piątek, 29 marca 2024

Nowa edycja 500 zł na start oraz 5,50% na KO w ING

O dziś ING ruszyło z nową edycją promocji konta w której w dalszym ciągu można zgarnąć 500 zł na start. W zasadzie wszystko pozostało tutaj bez zmian w stosunku do poprzedniej edycji, zmianie uległy jedynie terminy. Na KO dalej jeszcze mamy nieograniczone darmowe przelewy wewnętrzne i stawkę 5,50% do 200k.


Kto może z tego skorzystać? Karencja nie jest jakoś szczególnie długa bowiem bank sprawdzać czy posiadaliśmy konto po 31 grudnia 2022. Jeśli nie to możemy wracać po nową premię. Ta data z każdą nową promocją ulega przesunięciu mniej więcej o kwartał i tak jest tym razem.

Tutaj zyskasz 500 zł za otwarcie konta i KO na 5,50% w ING

Nowa promocja potrwa do 27 czerwca 2024 czyli jak zwykle około kwartału. Nie przewiduję by coś się zmieniło tutaj bowiem ING to jeden z najbardziej stałych oferentów, gdzie rzadko kiedy coś się zmienia. Poza datami rzecz jasna.

Co trzeba zrobić by zgarnąć całą pulę 500 zł?


1) 150 zł za wpływy na konto

Pierwsza premia w wysokości 150 zł zostanie przyznana za:

  • zgodę na weryfikację behawioralną - do 30 września 2024
  • wpływy do banku na kwotę 1000 zł przez 3 kolejne miesiące

Trudno mi określić co bank na myśli pisząc o weryfikacji behawioralnej. W regulaminie w sekcji definicje taki termin nie został wyjaśniony. O zgodach na marketing nawet nie wspominam w punktach bo to oczywistość w każdej promocji. 



2) 200 zł za konto założone na selfie

Zupełną nowością, która podbija premię na start jest możliwość zakładania konta przez apkę. Jak dla mnie ta metoda jest dość upierdliwa, ale dla takiej premii warto się pomęczyć zamiast zrobienia przelewu weryfikacyjnego czy przekazania całej roboty dla pracownika call center.

 

3) 150 zł za aktywność

Ostatnia premia w wysokości 150 zł zostanie przyznana za:

  • wydanie kartą/blikiem 1000 zł przy minimum 3 płatnościach w sklepach internetowych
  • założenie celu oszczędnościowego na którym będzie 300 zł

na spełnienie warunku płatności mamy czas do 30 września 2024. Ze względu na fakt, że bank wymaga posiadanie karty zaś zwolnienie z opłaty wiąże się z wydaniem 300 zł na miesiąc, warto rozbić sobie wymagane płatności na 3 miesiące. To się tutaj nie zmienia od dawien dawna.


2) 5,50% na KO w ING

Poza premią na start warto także skorzystać tutaj z promocji Bonus na start. Tutaj można liczyć nie tylko na 5,50% przez 3 miesiące przy limicie kwotowym do 200k, ale przede wszystkim na nieograniczoną ilość darmowych przelewów wewnętrznych. 

Należy jednak pamiętać, że w przeciwieństwie do innych banków tutaj promocja zaczyna się w momencie otwarcia konta, ale na szczęście możemy to zrobić w dowolnym momencie. Innymi słowy możemy założyć ror, a w późniejszym terminie KO. Przy czym obecna promocja potrwa do 11 kwietnia 2024

Co będzie dalej? Raczej nie należy się spodziewać obniżki. Dostałem dziś informację o innych bankach, które w kwietniu nie zmieniają swoich stawek na KO, więc nie sądzę by ING robiło coś innego.

 

Regulamin KO w ofercie Bonus na start ważny do 11 kwietnia 2024

Regulamin promocji Załóż konto i zyskaj 500 zł


16 komentarzy:

  1. Trochę więcej szczegółów na temat zmian w podatku Belki na BI.com:

    https://businessinsider.com.pl/wiadomosci/dla-kogo-zwolnienie-z-podatku-belki-ministerstwo-podalo-szczegoly/tngfdhj

    TomTom

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyli od 2025r jedna ulga w podatku ok. 5tys do wyboru albo z lokaty albo obligacji (jeden rejestr) oraz druga ulga w PIT-38 tez ok 5 tys.
      Na oferty bankowe 1 rok nie ma co liczyc, gdyz nasze instytucje sa na tyle pazerne, ze oferta bedzie slaba, wiec na kazdego czlonka rodziny trzeba kupic 90-100 tys obligacji zaczynajac od rocznych wzwyz aby skorzystac z ulgi. Druga ulge mozemy wykorzystac kupujac z bezpiecznych instrumentow obligacje hurtowe lub obligacje duzych stabilnych firm, ale to zalezy czy rentownosci bez podatku przewyzsza obligacje detaliczne/KO promocyjne po podatku, wiec druga ulga jest dyskusyjna. Dla inwestujacych/oszczedzajacych poza PL, jak najbardziej do skorzystania, bo wtedy nawet odsetki z bankow zagranicznych wchodza nam do PIT-38.

      Usuń
    2. A co z obligacjami, które już mamy (kilkuletnie)? I co to jest ten enigmatyczny "wyodrębniony pakiet oszczędnościowy"?

      Usuń
    3. @20:40
      Banki nie sa w stanie identyfikowac odsetek dla danego podatnika bez grubszych zmian systemow, stad widac, ze bedzie to cos na ksztalt IKE, ze tylko jeden taki rachunek w banku lub w rejestrze obligacji. Nie ma ustawy, nie ma szczegolow, ale sadze, ze sa w stanie na dany rejestr obligacji dac kwote wolna, do ktorej nie beda naliczac podatku w jednym roku, wiec nie bedzie mialo znaczenia czy masz nowe czy stare papiery. Obligacje nie sa anonimowe, wiec latwo zliczac ile odsetek masz wyplaconych w danym roku i porownywac to z kwota wolna, i dopiero powyzej liczyc podatek.

      Usuń
    4. "A co z obligacjami, które już mamy (kilkuletnie)? I co to jest ten enigmatyczny "wyodrębniony pakiet oszczędnościowy"?

      To samo co zawsze. Zostaną zrobieni w balona najprawdopodobniej. Te zmiany są tak smieszne że szkoda je komentować. jakies rejestry, pity inne bzdury. A indeksowanie tego wszystkiego stopą depozytową, która nie ma nic wspólnego z szarym Kowalskim i jego oszczędnosciami to już kuriozum całkowite. A czemu nie stopą lombardową albo wekslową? Moze dlatego ze depozytowa jest najniższa po prostu. To kpiny jakieś.
      Tymczasem kawalerki dalej handlowane bez podatku po 5 latach od zakupu.
      Generalnie mój pogląd może wydawać sie kontrowersyjny ale lokaty w ogóle nie powinny być zwalniane z podatku bo są dla gospodarki bezproduktywne. Powodują obecnie jedynie nadpłynność sektora bankowego a w okresie niskich stóp i tak ich oprocentowanie spadnie w dawne zerowe okolice. Czemu? Bo bank płaci podatek od aktywów. Depozyt klienta to dla banku pasywo (musi oddac kapitał z odsetkami), ale część lokaty bank musi przenieść do NBP jako rezerwę na oprocentowany rachunek i to staje się już aktywem banku a tak się składa że PIS wprowadził podatek od aktywów bankowych. Tyle że nie od odsetek a od całości więc bank nie dośc że płaci Belkę to jeszcze musi zapłacić jakiś podatek od całości tego co złożył w NBP. I stąd ciagle zaniżane oprocentowanie depozytów dla klientów indywidualnych a dla instytucjonalnych to nawet pojawiło się ujemne w czasie pandemii. Suma sumarum pieniadze w bankach leżą, bankom przeszkadzają, gospodarka nic z nich nie ma skoro kredyty sprzedaja się kiepsko. Słowem - te depozyty sa mało potrzebne poza efektem odbudowy oszczędności i psychologicznego oddziaływania na klienta w kierunku stymulacji konsumpcji. Wiec po co to zwalniać z podatku? Tak samo po co zwalniac z podatku obrót starymi mieszkaniami które do pkb nic się nie dokladają poza kwota wydaną na remont i notariusza? Nowe powinny mieć uprzywilejowanie by budowało się ich wiecej i tym sposobem stymulowało wzrost pkb.
      Obligacje to całkiem inna bajka bo kupując obligację klient sponsoruje pokrycie deficytu budżetowego. I nie dość że klient jest okradany zanizonym oprocentowaniem niepokrywającym inflacji po belce, karami za zerwanie, niskimi marżami to jeszcze podatkiem. Jak minfin nie chce pieniędzy Polaków to bez łaski. Sprzedam i tyle.
      Natomiast w przypadku polskich akcji to u nas przełożenie ich wzrostu na PKB nie jest duże i nie ma w zasadzie wpływu oprócz tego że znów - wzrosty na giełdzie to efekt majątkowy u ich posiadacza i wzrost konsumpcji, firma też ma więcej pieniedzy , wiecej inwestuje itd. Też jest korzyść gospodarcza więc tu też powinno być jakieś zwolnienie. Natomiast lokata to w zasadzie efekt neutralny.
      Tak czy siak obligacje detaliczne powinny być całkiem zwolnione z podatku przy inwestycji pow. roku bo opodatkowanie ich jest bezsensem.
      Mi serie do zerwania zapadają maj/czerwiec. Oczywiście nie mam tam wszystkiego, ale zobaczę jak ostatecznie to wszystko bedzie wyglądało i czy nie poczekam pół roku do 2025 by sobie zerwać i zaoszczędzić podatek bo jak obliczyłem aby odrobić kwotę podatku i kary za zerwanie to musiałbym zarobić w rok 9.9% brutto z kwoty którą dostanę na rękę. I to jedynie żeby pokryć zerwaną po 6 latach EDO. ten podatek to naprawdę złodziejstwo a teraz jeszcze wkładają ludziom na głowę osobiste rozliczania podatków zamiast wprowadzić po prostu kwotę wolną od podatku waloryzowaną co roku to robią jakieś progi, mnożniki i inne wianki. Po prostu to jest kretynizm i robienie z ludzi kretynów bo jak stopy spadną to przy takiej konstrukcji kwota wolna od podatku starczy na jedno tankowanie w Orlenie.
      MM

      Usuń
    5. A ten MMalkontent znów o handlowaniu mieszkaniami bez podatku. Kto ci broni kupić te kawalerki, zamrozić bez żadnej renty kapitał na te 5 lat, opłacać czynsze, ogrzewanie, fundusze remontowe, podatki i sprzedać z kolosalnym nieopodatkowanym zyskiem? Zobaczysz jak na tym wyjdziesz.. mam zdywersyfikowany portfel i wolę pozbyć się nieruchomości bo ostatnie lata mimo górki lepsze dla dużo mniej angażujących czas i bardziej przewidywanych, elastycznych dochodów z obligow.

      Usuń
    6. @MM
      Ja sie niczego znaczacego nie spodziewalem po koalicji oszustow. Jest zielone swiatlo na lokowanie poza PL, bo w PIT-38 spokojnie odejmiemy kwote wolna niezaleznie jakie te inwestycje beda, obligacje czy oprocentowany depozyt w banku zagranicznym.

      Usuń
    7. @11:58
      Nieruchomosc szczegolnie dzialka budowlana jest fajna czescia portfela. Wiem to po sobie kiedy 9-lat temu nabylem mala dzialke od rodziny, bo mieli koniecznosc sprzedazy. Sprzedalem wowczas posiadane EUR po 4,2zl, dzisiaj dostalbyn ok 4,30zl i moze troche niewielkich odsetek przez te 9 lat. Ziemia zdrozala ponad 100%, wiec nie uzysklabym takiego zwrotu trzymajac walute fiducjarna. Oczywiscie mozliwe sa duzo wieksze zarobki na papierowym pieniadzu, ale przy duzo wyzszym ryzyku utraty kapitalu niz zakup dzialki budowlanej.

      Usuń
  2. To wynika że trzeba mieć 100 tyś I będzie najprawdopodobniej lokata na 100 tyś na dwa lata

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na dzien dzisiejszy mialbys kwote wolna 5250zl rocznie, czyli "walczymy" o ok 1 tys. z naliczanenej "belki". Lokata moze byc na rok, ale nie bardzo ma sens jej zakladanie skoro obligacje roczne beda zawsze dawac wiecej. Banki sa pazerne, wiec bedzie jak z IKE bankowymi, ze prawie nie istnieja, albo maja warunki gorsze od innych lokat.

      Usuń
    2. "Banki sa pazerne, wiec bedzie jak z IKE bankowymi, ze prawie nie istnieja, albo maja warunki gorsze od innych lokat."

      Banki są pazerne, ale w przypadku lokat to nie tylko o pazernosć chodzi. przeczytaj co napisałem wyżej o podatkach i będzie jasne. przecież w 2021 był okres gdy banki dzięki podatkowi bankowemu od aktywów były de facto na lokatach stratne. Innymi słowy oprocentowanie rezerwy było na poziomie 0.1% minus belka a z tego co zostanie na rękę bank musiał zapłacic jeszcze podatek bankowy od całości. W rezultacie taki mechanizm sprawiał że bank byl na rezerwie obowiazkowej stratny i z nbp odbierał mniej niż włożył a jeszcze klientowi musiał odsetki zapłacić. Nie zmienia to faktu że żaden nie wprowadził dla klienta indywidualnego lokaty o ujemnym oprocentowaniu jak powinien zrobić gdyby byl rzeczywiście do końca pazerny i bezwzględny.
      Inna sytuacja jest teraz, ale banki znów sa załadowane kasą pod sufit. Efekt bezmyślnego drukowania kasy i zbyt luźnej polityki fiskalnej i pienężnej. banki nie są już stratne na rezerwie i zarabiają, ale wciąż muszą płacić podatek od aktywów a po co go płacić skoro można kupić obligację , zarabiać odsetki i nie płacić podatku bankowego? Dlatego znów zaczęły ciąć depozyty i odpędzac klientów od nich.
      MM

      Usuń
    3. MM, nie wnikałem głębiej w temat, ale na logikę jak banki kupią obligacje to też jest to ich aktywo, więc podatek od aktywów też muszą płacić

      Usuń
  3. No to Velo Bank ma nowego inwestora strategicznego.... Ciekawe, co to wkrótce będzie oznaczało dla ciułaczy?;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajnie, jakby w połowie kwietnia do góry poszło to 5.5%. Wtedy można nawet bym tam wrócił.

    OdpowiedzUsuń
  5. Znów nas reżim zrobił w balona. Jak zawsze zresztą Z obietnic wyszło nic.

    OdpowiedzUsuń
  6. Odnoszę wrażenie, że konsultantem przy tych zmianach w podatku Belki był jakiś bankowiec. I podpowiedział, czy mamy kicać, czy stanąć na rękach, żeby nam łaskawie jakieś ochłapki darowali.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...