W tym tygodniu pojawił się kolejny hit wśród "lokat", który pozostawia konkurencję w tyle. Publikację zapowiadałem co prawda na poniedziałek, ale czytelnicy chcieliby jak najszybciej dowiedzieć się czegoś więcej i proszą o szybszą prezentację.
W weekendy nie ma zwykle publikacji, ale w drodze wyjątku poniedziałkowy artykuł przesuwamy o dwa dni wcześniej, bowiem oferta faktycznie brzmi ciekawie. Na reklamie widzimy w końcu 5.50%, a dziś to niemało. A nie wiadomo czy to oferta limitowana typu: kto pierwszy ten lepszy.
5,50% jest co prawda dalej w Wołominie, ale tam nie dość że ponosimy koszta na wejściu jeśli ktoś jest nowym członkiem, to dodatkowo mamy koszta na wyjściu, gdyż przelewy są płatne i to aż 6 zł. Stąd propozycja Avivy wydaje się na pierwszy rzut oka ciekawsza.
Ciekawa oferta polisolokaty |
Jak zwykle w promocjach tego typu trzeba skorzystać z dedykowanej strony do zgłoszenia się. Zainteresowani mogą się zarejestrować klikając tutaj. Wystarczy podać tylko swoje imię i nazwisko, adres mailowy, telefon oraz wybrać swoje miasto. Ponieważ na liście miast jest mało, wystarczy wybrać Inne.
Skoro Aviva od dawna ma moje dane osobowe, postanowiłem przetestować cóż to za oferta. Odzew jest praktycznie natychmiastowy, testowałem to kilkakrotnie i za każdym razem telefon zwrotny był po kilku minutach.
Co się okazuje? Jak było do przewidzenia patrząc na oferenta, nie jest to lokata, a polisolokata, czyli coś podobnego do Lokaty Happy Life, która jest w sprzedaży ciągłej, ale rzecz jasna tylko w kuluarach Idea bank. Tyle tylko, że Idea oferuje zaledwie 4.00%, a nie 5,50%.
Niestety tylko w większych miastach |
Największym zaskoczeniem była dla mnie informacja, że realny zysk jest rzekomo wyższy. Jak widzimy na reklamie, zysk jest zwolniony z podatku, a więc zysk jest porównywalny do lokaty oprocentowanej na... 6,79%!
To informacja podana telefonicznie przez konsultanta. Osobiście mu nie wierzę, ale konsultant przekonywał, że tak jest z pewnością. To produkt z 5,50% netto na 3 miesiące, bez dodatkowych produktów. Minimalna kwota 2.000 zł, zaś maksymalna kwota 20.000 zł.
Ponieważ odbyłem kilka rozmów udało mi się dowiedzieć, że można podwyższyć kapitał do 40.000 zł. Niestety bez wizyty w oddziale szczegółów nikt nie chce udzielić. Co ciekawe oferta jest teoretycznie ograniczona do następujących miast: Gdynia, Łódź, Poznań, Szczecin, Warszawa oraz Wrocław.
Teoretycznie więc zasięg terytorialny jest mały. Mnie jednak zapraszano do Katowic, gdzie podobno także da się wszystko załatwić bez problemu. Wygląda więc na to, że oferta jest podobna do Expandera w tym sensie, że mamy możliwość założenia atrakcyjnej lokaty, ale po rozmowie z doradcą.
Ciekaw jestem pierwszych relacji z takich spotkań. Avivy do tej pory nie opisywałem na blogu. A oferta jest podobno nie tylko dla nowych ale także dla obecnych klientów, co trzeba zapisać im na plus.
Warto też dodać, że Aviva nie jest bankiem, a raczej Towarzystwem Ubezpieczeniowym, a więc nie może oferować lokat, chociaż takiej nazwy używa podczas kontaktu telefonicznego. W reklamie zaś widzimy napis: Korzyści produktu... bez dodatkowych produktów.
Link do oferty dla ułatwienia zostawiam na koniec.
Info w trybie "chuchania na zimne":
OdpowiedzUsuńPolisolokaty nie są gwarantowane przez Bankowy Fundusz Gwarancyjny. Gwarancji udziela Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny. W przypadku problemów z wypłacalnością zwracają tylko 50% pieniędzy z polisolokaty, maksymalnie kwotę odpowiadającą 30 tys. euro.
Bez BFG to marny interes. Zarobić można 113-226zł więcej a stracić 10-20tys. Dziwne, że autor nie wtopił w AG skoro tak lubi inne gwarancje.
OdpowiedzUsuńParabanki mogą być tylko ciekawostką, a nie miejscem poważnych inwestycji. Wybieram zwykle dobrze rokujące spółki giełdowe i pozagiełdowe, lub start-upy, których zarząd znam osobiście i wiem czego się spodziewać po inwestycji.
UsuńNie warto w to się bawić mając na uwadze brak solidnych gwarancji. Chytry dwa razy traci więc pozostaję dalej w Wołominie.
OdpowiedzUsuńCzyli bez wizyty w oddziale się nie obędzie?
OdpowiedzUsuńTo stawia sprawę w zupełnie innym świetle. W moim przypadku koszty dojazdu do najbliższego oddziału równałyby się nadwyżce oprocentowania w stosunku do konkurencyjnych ofert. Sprawa nieopłacalna, szkoda.
W moim mieście niby jest jakaś aviva, ale na tej liście tej placówki nie ma. Ciekawe czy tacy doradcy też mogą taką lokatę założyć.
OdpowiedzUsuńNie wchodźcie w to, niech Was nie zbałamuci te marne 0,50% więcej i logistyczne korowody z wycieczkami do innych miast (co przeca wiąże się z dodatkowymi kosztami). Ryzyko duże przy minimalnej korzyści. Naprawdę nie warto sobie tym zaprzątać głowy.
OdpowiedzUsuń"To informacja podana telefonicznie przez konsultanta. Osobiście mu nie wierzę, ale konsultant przekonywał, że tak jest z pewnością."
OdpowiedzUsuńRozmowa mam nadzieję nagrana? Wybierającym się do placówek polecam zakup porządnego dyktafonu ;). Samo użycie w rozmowie telefonicznej terminu "lokata" dla czegoś co lokatą nie jest (brzmi znajomo ?) śmierdzi na kilometr.
Rozmowy były na użytek artykułu, a nie ewentualnych reklamacji. W pierwszej rozmowie konsultantka po zapytaniu o uściślenie terminu 'lokata' użyła terminu 'inwestycja kapitałowa', zaś podczas drugiej rozmowy konsultant bez ogródek nazywał ją polisolokatą.
UsuńA czy śmierdzi? Aviva pewnie w ciągu 3 miesięcy nie zbankrutuje, wiec upadku firmy nie będzie. Problem bardziej w tym co powpisywali sobie w umowę, że nie jest dostępna na internecie tylko w oddziale. Musi być zamotana tak by nic nie było wiadomo przy pierwszym czytaniu. Prędzej czy później wyjdzie to na jaw.
Inna sprawa, że to towarzystwo ubezpieczeniowe, które nie dają się lubić. Jutro zresztą będzie na PP3 o przekrętach w AXA, do czego większość z nas już przywykło.
Brak możliwości wcześniejszego zapoznania się z umową jest dla mnie całkowicie niezrozumiały - może ktoś mi wyjaśni logicznie czemu to miałoby służyć? Potem będzie pewnie tekst jak to się agentowi śpieszy, bo ma następnego klienta umówionego i żeby szybko podpisywać. Stare tricki, jak za najlepszych lat 2007-2011. Mam nadzieję, że dziś już nikt na to się nie łapie.
UsuńNie chcą przesłać warunków e-mailem, ale twierdzą, że można je zabrać do domu, a potem wrócić i podpisać umowę. Czy ktoś znalazłby czas, by tak zrobić i zamieścić te warunki w Internecie? (O ile nie byłoby to sprzeczne z prawem).
OdpowiedzUsuńLokaty to dobra rzecz, trzeba tylko dobrze przestudiować ofertę ;)
OdpowiedzUsuńZadzwoniłem. Przecież piszą wyraźnie, że to ubezpieczenie na życie i dożycie. Najprawdopodobniej chodzi też o transakcje wiązane (jak kupisz inny produkt ubezpieczeniowy, fundusz, ubezpieczenie AC, ubezpieczysz mieszkanie itp. to podwyższą premię). Podobno można wkład zwiększyć do 40 tys., a oprocentowanie do 8%. Ale jak wiadomo, nic za darmo. Upadłością Avivy bym się nie martwił. To potężna grupa ubezpieczeniowa. Moim zdaniem po prostu testują nową metodę sprzedaży ubezpieczeń.
OdpowiedzUsuńOlać to! Niech się bawią z ciuciubabkę dalej, ale beze mnie.
OdpowiedzUsuńCiuciubabke? Rusz 4 L i podejdz, przeczytaj warunki ze zrozumieniem lub zabierz mamę, to wyjaśni.
UsuńNo ale czemu nie można przeczytać tych warunków na spokojnie w domu przed wizytą? Bo podane będą bez papki "majketingowej" doradcy?
UsuńNikt nie zmusza inwestorzy!
OdpowiedzUsuńKtoś napisał " tylko0, 5 % wiecej...", tylko gdzie dają te 5%?
Aaaaa to nowicjusz.
To Ty jesteś nowicjuszem, w przeciwnym wypadku miałbyś wszystko do perfekcji opanowane gdzie dają lepiej i więcej, więc bądź cicho i najpierw naucz się poprawnie i starannie pisać, niechluju, a potem do ludzi.
UsuńOstrzegam wszystkich. To ściema. Byłem sprawdziłem. Wszystko związane z wykupem różnych innych wynalazków. Nie wierzysz. Umów się strać czas ponieś koszty.a sam sie przekonasz.
OdpowiedzUsuńDlaczego trolujesz?
Usuń5.5 dla 20 t jest bez jakich kolwiekwarunkow.
I co z tego. A dojazd w te i z powrotem, a czas, a wysłuchiwanie naganiacza z avivy, a sprzedaż swoich danych osobowych, więcej ceregieli niż to wszystko warte. Niech sobie wsadzą te 20 na 5,5 do tyłka. Typowe zagranie na zwabienie klienta do oddziału.
UsuńIm chodzi tylko o umówienie na spotkanie. Znacie chyba te praktyki.
OdpowiedzUsuńMozna 20k na 8% pod warunkiem wiazaniej transakcji (1.ubezpiecznie na zycie; 2.zalozenie IKE; 3.fundusz inwestycyjny profil dobierany indywidualnie)
OdpowiedzUsuńCzyli 20k na lokate na 8% i 20k w fundusz inwestycyjny.
Moze byc "lokata" 40k na 8% ale na fundusz muszy byc tez 40k.
O upadek Avivy bym sie nie bal. Regulamin nie wydaje sie byc z kruczkiem. Jest prosty i krotki wiec mozna przejzec spokojnie na spotkaniu u avivy.
He, he, he. Dobre. Ściema goni ściemę!
OdpowiedzUsuńPo TU niczego innego się nie można było spodziewać.
OdpowiedzUsuńTypowa zagrywka na zwabienie klienta osobiscie do oddzialu i probowanie sprzedac mu dziadostwa.
OdpowiedzUsuńArt. 286 KC i wprowadzanie klienta w blad.
OdpowiedzUsuńZa co? Jaki błąd?
UsuńNiech aviva sobe wsadzi te 20 na 5,5%. Wieksze koszta i problemy. Mialem komunikacyjne u nich. Nie polecam najgorszemu wrogowi.
OdpowiedzUsuńCwaniaczki na infolinii. Nie chca nawet podac nr tel. do innego oddzialu nie mówiąc juz o wyjasnieniu tej oferty. Tylko chca umawiac. Nawet przy braku zgody umawiaja wbrew woli klienta. Gosciu ma placone od umuwionego łebka nie wazne czy przyjedzie. Glupie kolki.
OdpowiedzUsuńKretyńska oferta dla kretynów nie warta funta kłaków, a w Wołominie dalej 5% na Jubileuszowej.
OdpowiedzUsuńJak z wypłatą w Wołominie ?
UsuńNajzabawniejsze jest to, że dałem namiary, mieli wczoraj dzwonić no i nic. Martwa cisza. Zapewne nie mogą się opędzić od potencjalnych jeleni.
OdpowiedzUsuńDo mnie zadzwonił po 5 sekundach. Z rozmowy nic nie wynikło. Drugi raz podawałem mój nr na różne spodoby to już nikt nie dzwonił. Widocznie przekonali się sami. Jak widzą, ze urobią klienta to dzwonią.
OdpowiedzUsuńPrzy 20 tys. i 5,5% netto a 4,0% brutto jest różnica 113 na rękę.
OdpowiedzUsuńAle jak przeliczysz, ze nie oddajesz im kasy na 90, a faktycznie 111 dni (bo 7 dni opóźnienia w założeniu i 14 czekania na wypłatę) to realne brutto wychodzi 4,46%, a zysk (różnica) spada do 61 zł.
UsuńTo tylko taki sposób na zwabienie do ula i próbowanie urobienia klienta na miejscu na inne wynalazki oferowane przez TU.
OdpowiedzUsuńCzy ktoś zadał sobie trud przeczytać regulamin ? 7 dni na założenie lokaty i 14dni na wypłatę po zakończeniu daje 21 dni ! nieoprocentowanej pożyczki dla AVIVA. Nie dziękuję.:-)
OdpowiedzUsuńCzyli realnie wyjdzie 3% , a nie 5%. I tu jest "pies pogrzebany"
UsuńUważajcie na Avivę !!! Niestety skusiłam się ich ofertą, wpłaciłam pieniądze. Zazwyczaj czytam regulaminy, ale - ponieważ są długie - robię to szybko, starając się wyłapać to, co dla mnie istotne, wierząc jednak, że osoba prezentująca mi ofertę rzetelnie przedstawia jej warunki. Faktycznie pieniądze na tę polisę są przez Avivę przetrzymywane nawet do 21 dni! 7 na wejście, do 14 dni na wyjście. Obecnie czekam już 4 dzień na info o załatwieniu formalności, bezskutecznie. Oczywiście NIE zostałam o tym poinformowana na rozmowie i gdy podpisywałam wniosek. Teraz, abym nie wypłaciła pieniędzy przed zawiązaniem umowy pan z Avivy zapewnia mnie, że wypłata będzie na pewno szybciej, praktycznie od razu, ale w takim razie po co jest ten zapis, że wypłacają aż do 14 dni? Już w to nie uwierzę! Korzystałam już u innych podmiotów z polisolota i NIGDY tak nie było. Do tego AVIVA okazuje się mocno NIEWIARYGODNA, bo NIE informuje swoich klientów o tak istotnych sprawach, tylko oczekuje, że sobie wyczytają sami w regulaminie.
OdpowiedzUsuńNie chcę nic mówić, ale niestety Aviva nie jest jedynym podmiotem wykazującym się daleko pojętą nieuczciwością Trzeba bardzo uważać na to co się podpisuje. Podstawowa kwestia - stosować zasadę ograniczonego zaufania do parabanków i mniejszych banków oferujących poniekąd znakomite warunki finansowe, które podejrzanie zdecydowanie wyprzedzają konkurencję. To samo dotyczy kredytów gotówkowych.
OdpowiedzUsuńSkandaliczne traktowanie klienta! Dwukrotnie konsultantka call center Avivy wprowadziła mnie w błąd dzwoniąc z suuuuuper! propozycją polisolokaty.
OdpowiedzUsuńMiarka przebrała się po drugim razie (koszty dojazdu do Agenta zabijają odsetki). Zadwoniła Pani z informacją, że mają tylko dla mnie szczególną ofertę podwyższenia do 8% oprocentowania polisolokaty założonej miesiąc temu. Wystarczyło tylko udać się do biura doradcy i podpisać nową umowę. Znając wcześniej chwyty stosowane przez doradców finansowych zapytałem , czy nie jest to powiązane z żadnymi innymi produktami. Pani zapewniła mnie , że tak i nawet powiedziała , że mogę powoływać się na jej nazwisko (pani Paula ....).
A co okazało się na miejscu. Możecie się domyślić. Wszystko na odwrót, a kierowniczka oddziału powiedziała , że to jakiś szum medialny ( nie wiem o co jej chodziło). I tak właśnie Aviva sprzedaje swoje usługi.
O tych 8% wiadomo było od początku, że to ściema. Pisałem i przestrzegałem przed tym niżej:
Usuńhttp://moneyafterhours.blogspot.com/2014/10/800-nie-dla-kazdego-w-centrum-finansow.html
Byłem, założyłem. Czekałem z komentarzem na koniec depozytu, pieniądze otrzymałem szybko z należytym zyskiem. Super alternatywa dla lokat 2,5% w banku, polecam.
OdpowiedzUsuń