Bank pocztowy wraca z ciekawą ofertą lokaty

Omówione wczoraj obligacje skarbu państwa są jednym z największych dziwów świata finansów na poziomie podstawowym. Oferują mniejszy zysk i mniejszą gwarancję niż topowe lokaty a mimo to cieszą się niesłabnącą popularnością.

Chwila namysłu daje odpowiedź dlaczego tak się dzieje. W końcu sprzedaje je PKO a więc bank gdzie oprocentowanie lokat jest zbliżone do granic absurdu. Z jednej strony dzieciom oferuje się atrakcyjne konto na 4,50%, a z drugiej dla dorosłych mamy np. lokatę kwartalną oprocentowaną na 1,20% i to dla... nowych środków!

Co więcej mamy tutaj wielką siłę tradycji a w takim układzie obligacje obiecujące zysk rzędu 3,04% może się wydawać dobry. Tutaj jednak traktujemy je tylko jako ciekawostkę a zarazem przestrogę by trzymać się od nich z daleka a w zamian przyjrzymy się ciekawszym ofertom bankowym.

Spośród banków oferujących magiczną od niedawna cyfrę 4 pojawił się znów Bank Pocztowy. I co więcej można go spokojnie porównać do wczorajszej Listopadowej 13-tki gdyż od niedawna ma w ofercie lokaty progresywne.

Ale tutaj oprocentowanie nie zaczyna się od 1% jak w przypadku obligacji skarbu państwa, ale od 2%. Co więcej najniższe oprocentowanie nie trwa aż 5 miesięcy ale tylko 3 i rośnie co kwartał, tak jak to widzimy na poniższej prezentacji.

Po uśrednieniu 4% Źródło: pocztowy.pl

Co prawda ostatecznie lokata zatrzymuje się na 7%, ale po drodze zatrzymuje się na 6%, 5,50%, 5,00% dzięki czemu po uśrednieniu wynik z lokaty jest wyższy. W sumie cierpliwi za wytrzymanie 3 lat współpracy z bankiem pocztowym zarobią na koniec 4% czyli o prawie cały punkt procentowy więcej niż posiadacze obligacji państwowych.

Mało tego, odsetki wypłacane są co miesiąc na rachunek! A więc mamy tutaj do czynienia z kombinacją lokaty progresywnej z rentierską. A to powoduje, że realne oprocentowanie tej lokaty jest nieco wyższe przy kapitalizacji odsetek, czyli jeśli założyć reinwestycję odsetek, przykładowo na koncie oszczędnościowym. 

W związku z taką konstrukcją lokaty musimy oczywiście posiadać konto w banku pocztowym. Do wyboru mamy dwa takie konta: Standard lub Nestor. Minimalna kwota do zdeponowania to zaledwie 500 zł czyli połowę mniej od przyjętego standardu. 

W ofercie pocztowy ma także lokaty o krótszym okresie deponowania, ale tam mamy już zysk niższy od minimum bloga. Dwulatka przykładowo po uśrednieniu da już tylko 3,81% a pozostałe już zdecydowanie mniej, więc nie będziemy ich tutaj omawiać.