niedziela, 25 listopada 2012

Lokata elastyczna II contra elastyczna czyli gdzie sens chodzi własnymi drogami


Dziś zastanowimy się nad dziwnymi anomaliami jakie panują w bankach Leszka Czarneckiego. Wczoraj omawialiśmy nowości w trzech bankach polskiego businessmana. Gwoli przypomnienia trzeba dopowiedzieć, że u bliźniaków kwota wejściowa jest stała i ustawiona różnie Open jest najmniej wymagający i zadowoli go już 500 zł. Getinek jest skory do zabawy dopiero od 1000 zł.

Jak jest w innych klonach Getin? Niedawno w artykule Co odróżnia lokatę zyskowną od zyskownej III porównywaliśmy lokaty u dziadka Noble i taty Getin. Zadziwiającym faktem było spostrzeżenie, iż lokaty o identycznych parametrach wymagają totalnie różnych kwot na wejście. Tata żądał zaledwie 500 zł podczas gdzy dziadek aż 50.000 zł praktycznie za to samo.

W obu powyższych przypadkach mamy do czynienia z identycznymi lokatami które różnią się tylko minimalną kwotą. Takich paraleli można dostrzec więcej dziś przyjrzymy się Lokacie elastycznej która jest także u dziadka oraz w Idei czyli trojaczka chodzącego innymi drogami niż bliźniaki.


Jak wspomniałem wczoraj lokata elastyczna do niedawna godna uwagi, o czym pisałem tutaj, od kilku dni jest całkowicie pod wodą czyli oferuje mniej niż 6%. Taki bowiem poziom lokat godnych uwagi ustawiliśmy na tym blogu. Dziś oferuje ona już tylko 5,80% więc dajemy jej święty spokój.

Ciekawa jest jednak inna rzecz. Dziadek ma w ofercie lokatę o identycznej nazwie z rzymską dwójką czyli Lokatę elastyczną II. Ale jakoś poza wspólną nazwą obie lokaty nie mają ze sobą nic wspólnego. Porównajmy:

Co jest elastycznego w Idei oprócz spadku oprocentowania?


Jak widać różni je praktycznie wszystko. Od oprocentowania, które różni się aż o 0,90% przez czas trwania który w przypadku Noble jest 9 razy dłuższy, po kwoty minimalne gdzie w Noble musimy dysponować 50 razy większą kwotą.

Zupełnie niezrozumiałe jest nadanie przez Ideę tej lokacie nazwy elastyczna. Za zerwanie tej lokaty nie dostaniemy ani grosza odsetek więc jakiejkolwiek elastyczności tu brak. Ale Idea z tego słynie, że chodzi własnymi sobie tylko znanymi drogami gdzie sensu doszukać się trudno.

W przypadku Noble od razu jesteśmy informowani, że gdy zerwiemy lokatę wówczas zawsze możemy na coś liczyć:
  • w terminie pierwszych 12 miesięcy dostaniemy 3%
  • likwidując później dostaniemy 4%

Jak widać w poprzednim pojedynku lokat zyskownych dziadek wypadł totalnie za burtę, gdyż żądał zdecydowanie zbyt wiele za to samo co ojczulek. W dzisiejszej batalii to dziadek jest górą i zdecydowanie łoi wnuka.

Podsumowując jak widzimy wśród rzeszy banków czwartego biznesmena w Polsce panuje mały bałagan.  Nazwy są niefortunnie dobrane, a warunki zakładania depozytów różnią się kolosalnie. Ale może o to właśnie chodzi by Kowalskiemu całkowicie namieszać w głowie. Bo gdyby wszyscy o wiedzieli o tym mish mashu każdy odsiewałby ziarno od plew i nikt by nie wybierał gorszych ofert.

2 komentarze:

  1. Szkoda, że Idea ma tak słabe lokaty, chętnie bym dorzucił tam trochę portfela. Co do Noble to ten bank pamiętam z ciekawej lokaty 8% czy 12% gdy wszyscy oferowali min. 2% mniej, wkład był jednak od 200tys. Ciekawe czemu nikt nie pisze o lokacie na otwarcie. 7% na 3M od 50tys to dobre warunki! Swoją drogą lokata na 3lata to ciekawa sprawa dla większych środków. Np. mamy 80tys i wrzucamy, przez 3 lata dorabiamy i odkładamy sobie końcówkę, wyjmujemy 100tys z odsetkami. Plus taki, że nie trzeba sobie głowy zawracać ofertami a można skupić się na np. oszczędzaniu, dorabianiu, promocjach itd. Dla małych kwot to nie ma sensu, więc raczej dobrze, że min. kwota to te np. 50tys.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O lokacie na otwarcie była mowa już dawno temu
      http://moneyafterhours.blogspot.com/2012/08/lokata-na-otwarcie-7.html

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...