środa, 13 listopada 2013

Listopadowa trzynastka czyli testy na progresywnych obligacjach skarbu państwa


Czytając ostatnie wpisy dotyczące lokat można dojść do wniosku, że na FpG trwa istna łapanka depozytów, które oferują 4%. Niestety tylko nieliczne banki oferują na chwilę obecną 4% bez żadnych dodatkowych warunków, a jeśli jest coś takiego w ofercie to tylko na długi termin.

Kilka dni temu Open Finance opublikował przeciętne oprocentowanie lokat na listopad. Z wykresu wynika, że spadki się skończyły i poczynając od października trend zaczyna się odwracać. 

Niestety wykres nie odzwierciedla tego co dzieje się w topowych lokatach. Na topie ja wiemy z ostatnich wpisów w dalszym ciągu mamy spadki i tendencji odwrotnej póki co nie widać. A co w przypadku alternatyw?


 
Nie od dziś wiadomo, że najlepszą alternatywą do lokat są obligacje. Nie różnią się praktycznie niczym a dają lepiej zarobić. Ale to zależy oczywiście od typu obligacji. Gdyby obligacje poukładać od najbardziej dochodowych do najmniej otrzymalibyśmy taki podział
  • obligacje korporacyjne
  • obligacje bankowe
  • obligacje komunalne
  • obligacje skarbu państwa
Od pewnego czasu zastosowałem podział obligacje korporacyjne na blogu PP2, zaś obligacje bankowe tutaj. Komunalnymi oraz skarbu państwa nie zajmujemy się tutaj wcale gdyż są paradoksalnie nisko oprocentowane.

Doskonałym tego przykładem są najnowsze testowe obligacje skarbu państwa zwane listopadowa 13tka. Reklamowane są oczywiście jako wyjątkowa okazja. A na poważnie?


Bezsensowna oferta skarbu państwa Źródło: obligacje skarbowe

13-tka oznacza tutaj, że są to obligacje na 13 miesięcy. Co ciekawe jest to obligacja progresywna:) A więc państwo bawi się kosztem naiwnych obywateli, których kusi takimi oto bzdurnymi procentami:
1-5 miesiąc: 1%
6-12 miesiąc: 3%
13 miesiąc: 13%

Czy jest ktoś kto nabierze się na 13% zysk tylko w trzynastym miesiącu? Przecież przez calutki rok oprocentowanie będzie marne do potęgi i drastyczny skok w ostatnim miesiącu nijak nie zrekompensuje lichego roku poprzedniego. 

Nie czarujmy się. Progresję trzeba zawsze uśredniać a w tym przypadku po uśrednieniu mamy zysk w wysokości zaledwie ... 3,04% (3,29% po 13 miesiącach). Czyli zdecydowanie gorzej od lokat nie tylko z pierwszej ale i drugiej ligi.

Porównując tę beznadziejną ofertę skarbu państwa do 13 miesięcznej lokaty w SK bank, gdzie mamy gwarancję BFG, widzimy, że obligacje te przegrywają z kretesem. Bank Spółdzielczy z Wołomina za taką lokatę zagwarantuje nam 4,70% (5,09% po 13 miesiącach).

To jedno porównanie może posłużyć za doskonały przykład beznadziejności obligacji skarbowych. Na domiar złego lokaty są stuprocentowo pewne, a obligacje nie. Trudno oczywiście mówić o ryzyku, ale pod kątem bezpieczeństwa na pewno wygrywa SK bank. 

Warto także przypomnieć co oferują pozostałe obligacje:
2 letnie - 3,20%
3 letnie - 3,30% (pierwsze 6 miesięcy) 
4 letnie - 3,50%
10 letnie - 4,00%
O obligacjach pisałem już dawno temu, na początku interesowania się rynkiem obligacji. Wystarczy zajrzeć tutaj. by dojść do wniosku, że szkoda czasu na coś, co wcale najlepsze dla naszych pieniędzy nie jest. I praktycznie nic się nie zmieniło od tamtej pory.

Swoją drogą dość niepokojący jest fakt, że w bieżącym miesiącu EBC ściął stopy procentowe. Europejski Banki Centralny może się wydawać dla nas nieistotny, zresztą Belka twierdzi, że u nas do połowy roku 2014 stopy będą bez zmian. Ale wierzyć politykom to jak grać na giełdzie. Słowem, raczej nie warto.


2 komentarze:

  1. no wlasnie. Dzieki za ten wpis. Z twoich blogow zaczalem inaczej postrzegac to co media wciskaja naiwnym klientom. Kazdy produkt oferowany sprawdzam po dwa razy szukajac haczyka, i zawsze jakis jest :) Dziekuje za to.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam.
      Ale przecież w reklamie jest jasno i klarownie przedstawiona informacja że to daje średnio 3 % w skali roku. Nikt tu chyba nie ściemnia. Ale co do haczyków to często niestety tak jest. Pozdrawiam.

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...