poniedziałek, 26 stycznia 2015

Obligacje korporacyjne rekompensują marazm bankowy


Popularność piątkowego artykułu na PP3 przerosłą moje najśmielsze oczekiwania. Zafundowaliście mi bardzo pracowity weekend zasypując licznymi pytaniami o bardzo dobrą ofertę obligacji z branży alkoholowej.

W ubiegłym tygodniu wyprawiliśmy pogrzeb dla Idea banku. Dziś nie ma tutaj już praktycznie nic ciekawego, pozostały tylko straszydła w postaci pseudolokat, więc odwieszamy go na kołek i zapominamy o fajnym niegdyś banku.

Nie wiem czy powodem niebywałej popularności wpisu jest klęska Idea banku czy wyjątkowość samej oferty firmy z branży alkoholowej. Prawdopodobnie zaważyły tutaj oba czynniki jednocześnie, a w weekend zaobserwowałem prawdziwy run na obligacje.


Tak czy owak nie sposób powtarzać w nieskończoność tych samych informacji dla każdego zainteresowanego oddzielnie, stąd dziś poradnik dla początkujących, gdzie znaleźć odpowiednie informacje dla zupełnego laika.

Na tym blogu już kilkakrotnie podejmowałem tematykę obligacji dla początkujących. Jest tutaj jednak tyle materiału aktualizowanego codziennie, że artykuły te zostały zasypane w czeluściach blisko tysiąca artykułów, jakie można tutaj znaleźć.

Zdecydowana większość artykułów szybko staje się nieaktualna. Zaś tematyka obligacji stale jest aktualna, dlatego posty te zebrałem w jednym miejscu na osobnym blogu poświęconym tylko i wyłącznie obligacjom. W mojej opinii zresztą dziś to jedyny rozsądny kierunek po ostatniej błazenadzie banków.

Na drugiej zakładce jest poradnik dla początkujących

Na blog Arkana Obligacji najprościej możecie wejść klikając na zakładkę Obligacje widoczną w górnym pasku między Polak Potrafi a Forex. Można także wykorzystać do tego listę blogów prezentowaną w prawej kolumnie pod sekcją komentarze. Trzeba jednak ją tam odszukać, gdyż lista ta jest dynamicznie odświeżana w zależności od tego kto publikuje nowy tekst i może być w różnych miejscach blogrollu.

Po wejściu na stronę Arkana Obligacji zobaczycie zwykle aktualności ze świata obligacji, dla stałych bywalców bloga. Ale druga zakładka Dla początkujących poświęcona jest dla osób, które stykają się z tym tematem po raz pierwszy.

Tutaj zebrałem tematy dla zupełnych laików

Oczywiście nie ma tutaj żadnej gwarancji BFG, ale zysk jest na tyle duży, że przy dobrej dywersyfikacji, nawet w przypadku kłopotów firmy, można wyjść na tym lepiej, aniżeli na obecnych lokatach. Ładnie to zresztą pokazał w obliczeniach jeden z anonimowych w komentarzu tutaj.

Warto będzie rozwinąć niebawem rozpoczęty tam wątek dlaczego upadkiem jednej spółki można się zupełnie nie przejmować, w przypadku dobrze zbudowanego portfela obligacji. O tym zaś, że łatwiej niż kiedykolwiek go dziś zbudować, napisałem wczoraj w najnowszym artykule na Arkanach Aktualizowana oferta bieżących ofert.

When one door shuts another opens. Często powtarzane przeze mnie przysłowie sprawdza się po raz kolejny. W bankach robi się coraz większy marazm, za to na rynku obligacji robi się coraz ciekawiej:) Ważne, że jest gdzie przenieść środki z Ping Ponga, który od piątku przestał być ciekawy.

10 komentarzy:

  1. heh 10% netto z obligów to już papiery wysokiego ryzyka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chodzi oczywiście o 10% brutto od których emitent odprowadza podatek. Porównujemy w końcu stawki do lokat, gdzie też wszystkie stawki są brutto, a nie netto.
      Na marginesie piątkowa oferta jest poniżej 10%.

      Usuń
  2. tak, tak pchajcie się jak stado jeleni w obligacje korp. gdzie zabezpieczenia nie są nic warte.. bo nikt jeszcze niczego z nich nie odzyskał i jeszcze ze 10 netto zysku rocznie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. tamten kolega policzył to dosyć optymistycznie:

    - wszystkie spółki dają 10 %netto - to już jest podwyższone ryzyko
    - zakłada że jedna ze spółek upadnie dopiero przy wykupie :), a co jeśli padnie na początku lub padną dwie - wtedy wtopa
    - zabezpieczenia są najczęściej dużo zawyżone przy wycenie lub bardzo ciężko je sprzedać

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Można mieć zastrzeżenia do jego założeń. Zamiast tego można przyjąć albo własne doświadczenie (na tym opierałem swoje doświadczenia, według których już 3 spółki mogą upaść), albo wziąć średnią rynku, na którym 95% obligacji jest spłacanych.

      W komentarzu anonimowy założył zaledwie 80% dobrych spółek, a aż 20% złych. Trzeba być prawdziwym pechowcem, żeby tak kiepsko trafić.

      Usuń
  4. ale tamten kolega założył zysk netto 10% czyli 12% brutto , a to już spółki wysokiego ryzyka.. te względnie "bezpieczne" oferują kupon 5-7% brutto max.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Więc warto urealnić jego obliczenia i zebrać w osobnym artykule. Moje "najlepsze" papiery dają 15% i w maju się okaże czy inwestycja się powiodła czy nie. Z kolei Getin to "najgorsze" papiery, ale po uśrednieniu wyjdzie jakieś nieco powyżej 9%.

      Jeżeli uśrednimy stawkę oraz ilość i tak wyjdzie, że anonimowy zrobił mocno na niekorzyść. Ale przyznaję że piszę orientacyjnie, warto by to podliczyć dokładniej i wysnuć odpowiednie wnioski.

      Zastrzeżenie można mieć największe do bardzo naiwnego równego podziału środków. Wiadomo przecież, że w bezpieczne papiery pakujemy więcej a w ryzykowne mniej.

      Usuń
  5. Racja jak zwykle jest po środku. Ryzyko jest, to fakt, lecz dla jednych jest ono akceptowalne, a dla innych za duże. Nie zmienia to faktu, że nikt nikogo nie zmusza do obligacji. Bloga czytają zwolennicy różnych produktów, więc oferty zarówno lokat, promocji bankowych, jak i obligacji powinny się tu pojawiać.

    OdpowiedzUsuń
  6. Tak ale tak radośnie naganiacie, bo Wam się udało na niczym nie wtopić.. a na catalyst są już dziesiątki deflautów

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nikt nikogo nie nagania, piszę z własnego doświadczenia zaś fakty są niezbite. Default to niezwykła rzadkość. Zresztą piszesz o Catalyst, który jest dodatkowym obciążeniem dla firmy pod względem kosztów, a tymczasem większość moich inwestycji opisanych na AO było nienotowanych jak EGB czy EDG, a wykupy odbyły się bez problemu.

      To samo można mówić o samolotach: nie latam bo są wypadki i to śmiertelne. A ludzie jednak latają i są świadomi niebezpieczeństwa znacznie wyższego niż tutaj.

      Nie chcesz, nie inwestuj. Okazji nie brakuje, ale każdy podejmuje decyzje za siebie.

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...