Mimo wakacji banki jakoś nie próżnują i zasypują nas różnego typu ofertami. Zapowiedzi polityków ostatnio nie służą bankom, rokowania są dla nich raczej fatalne to i batalia o klienta trwa w najlepsze.
Zapowiedziany podatek od aktywów bankowych spowodował paniczną sprzedaż akcji banków. Nowy podatek miałby skonsumować aż jedną trzecią zysków sektora bankowego, więc banki chcą znów nałapać nowych klientów.
Nic dziwnego, że ostatnio promocja goni promocję. W ubiegłym tygodniu nie tylko Toyota i Eurobank, ale przede wszystkim mBank przygotował nowości. A przecież na początku lipca wprowadzono tutaj podrasowaną II edycję promocji zgarnij 300 zł w mBank.
Ponieważ ofertę omawiałem na PP3 a nie każdy zagląda na tamtego bloga, krótkie przypomnienie, że w ciągu 5 miesięcy można zdobyć tam 300 zł robiąc po prostu zakupy kartą dzięki czemu mamy lubiany cashback w wysokości 2%.
Tutaj założysz konto mobilne plus w mBanku z 300 zł cashback.
W drugiej edycji nowością była nagroda 10 zł za zalogowanie się do aplikacji mobilnej, jest jednak na to jedynie 24 godziny od momentu otwarcia rachunku. Rzecz musiała stać się popularna, a ponieważ jest wprowadzona dla nowych klientów, teraz bank pomyślał o tych co dłużej korzystają z mBanku.
Niestety owe 55 zł podzielone jest na pakiety |
Nowa oferta jest bowiem skierowana do osób, które otworzyły ror przed 1 kwietnia 2015, a więc są od ponad kwartału klientami i dodatkowo nie logowali się przez aplikację mobilną do serwisu transakcyjnego po tegorocznym prima aprilis.
Co zatem można zyskać? Szału nie ma, mBank to nie Getin i nie rozdaje 100 zł za dwukrotne użycie aplikacji mobilnej. Na start dostajemy dziesięć razy mniej czyli tylko 10 zł, jeśli zalogujemy się do końca wakacji i klikniemy w mOkazję nr 1: prezent za pierwsze doładowanie.
Co gorsza nie jest to premia pieniężna do wykorzystania, tylko kasa do wykorzystania w wyznaczonej przez bank markecie. Może to być biedronka, Lidl, Tesco, Kaufland, Carrefour, Żabka lub Freshmarket. Mało tego, tę dychę musimy wykorzystać do końca września.
A pozostałe 45 zł z reklamowanych 55? Są rozbite na kolejne miesiące i tak:
- Wrzesień: 10 zł za -15% w sieciach Costa Coffee, KFC lub McDonalds
- Październik: 20 zł za -20% w Cinema City lub Multikinie
- Listopad: 20 zł za -20% w sieci Go Sport, Decathlon lub Reserved
Szału więc nie ma. Owszem wybrano dość popularne markety czy sieci sklepów. Niemniej jednak nie jest to lubiany przez nas cashback, a zwykłe rabaty. Kto lubi może korzystać, wygląda to jednak raczej na przymuszanie klienta do korzystania z mOkazji, aniżeli na dobrą promocję.
Problem być albo nie być w przypadku banku jest banalnie prosty. Jak zwykle lepiej się mają osoby, które zamykają konto w mBanku i otwierają ponownie. W ten sposób zgarnąć można dużo więcej. I to nie tylko na poziomie 2%, ale także dużo więcej o czym dziś na PP1.
Na koniec zwyczajowo zostawiam regulamin promocji mobilni mają więcej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz