Blog o efektywnym oszczędzaniu dla wyjadaczy wisienek: najciekawsze promocje bankowe, atrakcyjne lokaty, najlepsze konta, dobry cashback, akcje specjalne z bonusem
środa, 13 kwietnia 2016
Bank Idealny a kredyt na jakiś remoncik dla milionera
Halo, dzwonię by przypomnieć Panu, że za pięć dni skończy się Panu promocyjne oprocentowane konta. Od przyszłego poniedziałku stawka Panu gwałtownie spadnie, nie będzie więc opłacalne trzymanie dalej środków.
Jednocześnie pragnę poinformować, że od piątku Nasz bank wprowadzi datę graniczną dla Nowych Środków, więc nie warto czekać do końca, lecz dziś lub najpóźniej jutro wytransferować wszystkie środki do innego banku. W poniedziałek może Pan wrócić z tymi środkami do Nas, tak by były one traktowane jako Nowe z lepszą stawką.
Że co? Bank, który dba o klienta w takim stopniu, że radzi mu żeby ewakuować się do innego banku z propozycją powrotu, gdy będą lepsze warunki? Któryż to bank oferuje tak niebywałą usługę? Zgadł ktoś z czytelników przed kliknięciem w Czytaj więcej>>?
To Bank Utopia. Nie ma takiego banku. Niestety. I nie ma się co łudzić, że kiedykolwiek powstanie. Żaden pracownik banku nie zadzwoni do Was z taką informacją. Zamiast tego otrzymujemy innego typu telefony.
Witam Pana, czy mogłabym zająć chwilę czasu? Chciałabym Panu przedstawić naszą bardzo dobrą ofertę przygotowaną specjalnie dla Pana. Ma Pan chwilkę?
Tak
Chciałabym Panu przedstawić ofertę kredytu jaki dla Pana przygotowaliśmy. Biorąc pod uwagę dotychczasową współpracę moglibyśmy Panu zaoferować nawet do 50.000 zł
Ale proszę Pani, ja nie potrzebuję środków.
Niemniej jednak ta oferta jest naprawdę wyjątkowa.
Proszę Panią, mam u was na koncie większą kwotę niż oferowany przez Panią kredyt i jestem zainteresowany dobrą lokatą, a nie kredytem.
Może jednak rozważy Pan wzięcie takiego kredytu. Może Pan pojechać na wakacje, albo zrobić jakiś remont...
Ten dialog niestety nie jest zmyślony. Faktycznie takie dialogi są przeprowadzane przez konsultantów call center. Jeśli nie powie się im stanowczo NIEEE, będą z uporem natręta przekonywać, że kredyt jest nam niezmiernie potrzebny już teraz, nawet jeśli mamy milion na koncie.
W przypadku, gdy wytransferujemy już środki do innego banku w momencie gdy trwająca promocja dobiegnie końca, możemy się spodziewać innego dialogu.
Witam Pana, dziś przeniósł Pan środki do innego banku. Czy byłaby możliwość aby środki wróciły do nas? Chciałabym zaproponować Panu lepszą ofertę niż mamy w standardzie.
Wiem, że nie mogą wrócić na konto według nowych warunków. Chyba, że na lokatę.
Właśnie to miałam na myśli. Bank przygotował dla Pana specjalną ofertę, ale abym mogła kontynuować naszą rozmowę potrzebna jest weryfikacja Pana danych...
...
...Dziękuję, weryfikacja wyszła pozytywnie. Więc informuję Pana, że specjalnie dla Pana została przygotowana lokata na 3 miesiące oprocentowana na 2,25%. Czy jest Pan zainteresowany taką ofertą?
Proszę Panią, środki wytransferowałem do innego banku na konto, które oferuje dziś 2,60% a więc znacznie więcej niż chce mi Pani zaoferować na lokacie.
Rozumiem. Więc może mogę Panu coś innego zaoferować, na przykład kredyt? Bank przygotował specjalnie dla Pana specjalną ofertę kredytu gotówkowego.Może Pan pojechać na wakacje, albo zrobić jakiś remont...
Bim bom. Hmmm, może jednak wezmę ten kredyt, skoro tak bardzo nalegają i jest taki fajny bo przygotowany specjalnie dla mnie;)
Artykuł dedykuję własnej głupocie. Zapomniałem bowiem o dacie, kiedy kończy się promocyjne oprocentowanie konta...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Hi hi hi to się nadaje do Kabaretu
OdpowiedzUsuńW marcu pojawiła się inflacja, nie można się już nabierać na lokaty na poziomie 2% z kawałkiem, bo mogą przynieść realne straty.
OdpowiedzUsuńSamokrytycyzm godny uznania :)
OdpowiedzUsuńMam to samo.
OdpowiedzUsuńJak powiem że jestem bezrobotny to szybciej rozmowa się kończy.
najprostsza metoda na urwanie rozmowy to : oświadczenie, że się nie wyraża zgody na nagrywanie... Wtedy muszą skończyć rozmowę
OdpowiedzUsuńJa nie mam nic przeciwko rozmowie, bo pytań do banku nigdy dość, zawsze jakieś jest.
UsuńProblem, że odpowiedź ma się często nijak do pytania, co przedstawiłem w artykule. Na call center i tak koniec końców chodzi o sprzedaż kredytu i nieszczęśnicy nawet jak ktoś ma mnóstwo wolnych środków do zainwestowania czy ulokowania to i tak proponują kredyt...
Chyba polcanie mylisz telefon z infolinii sprzedażowej z BOK. Jakiekolwiek pytania do sprzedawcy (lokaty, kredytu, produktu) dotyczące Twoich rachunków, reklamacji, zapytań są ZAWSZE zbywane, że tym się zajmuje inny dział i trudno mieć o to pretensje do konsultanta - taki jest stan faktyczne. Więc raczej niewiele się dowiesz, a zakończenie rozmowy oszczędzi i Twój czas i czas sprzedawcy, który nie od Cienie nie uzyska - korzyść obopólna..
UsuńJest jedna korzyść odbioru takiego telefonu. Koniec końców i tak Cię przekieruje babka do odpowiedniego działu.
UsuńDzięki temu nie trzeba przechodzić męk próby połączenia z infolinią, wysłuchiwania komunikatów powitalnych, reklam wstępnych, litanii co się stanie jak wybierzemy kolejne cyfry itd.
Mało tego takie przekierowanie telefonu zawsze jest szybsze od tradycyjnego: "obecnie wszyscy nasi konsultanci są zajęci, prosimy czekać na połączenie". Cierpliwości zwykle starcza mi na jakieś 15 minut, po czym się rozłączam.
Idealny przykład masz dziś - spróbuj połączyć się z infolinią Alior banku i włącz stoper.
UsuńWytrzymałem 15 minut i cierpliwość się skończyła...
Facet informuje: "za chwilę nastąpi połączenie z konsultantem, przewidywany czas oczekiwania powyżej 5 minut."
I muzyczka...
Komunikatu wysłuchałem 10 razy. Każdorazowo mówi: powyżej 5 minut:(
Polcan, mam dokładnie to samo, konto Optimy mam powiązane z mBankiem i zawsze po spływie kasy z optimy rozdzwaniają się telefony, zwykle pierwszy jest z propozycją ich "standardowej lokaty", a po moim stanowczym info, że nie zakładam lokat poniżej 3%, jest propozycja, że przekonsultują z kimś ważnym i oddzwonią. Oddzwaniają i.... hahaha proponują np. ostatnio 2,2% przy 100K. Nie sądzę, że konsultanci są nierozgarnięci, ale mogę im tylko współczuć, że szefostwo zmusza ich do pełnienia roli kretynów..
OdpowiedzUsuńKonsultani mają plany sprzedażowe, które muszą wykonać. Jak nie wykonają narzuconego planu, często żegnają się z pracą. Na moje pytanie dla dzwoniącej do mnie Pani z pewnego banku-dlaczego Pani tak nachalnie mnie atakuje- odpowiedziała, że to jej praca. A ja na to - niech Pani zmieni pracę. Odpowiedź- wie pan jaka jest sytuacja na rynku pracy. Wniosek, naciągnąć klienta, oszukać, aby tylko mieć pracę. Takie są wymagania pracodawcy (bankowca). Niejednokrotnie pracownicy namawiają kogoś z rodziny, żeby wzięli kredyt, tylko po to,żeby wykonać plan sprzedażowy. Oczywiście zwracając im poniesione koszty odsetek. Szkoda słów.
Usuń