Dziś ruszają zapisy na nową akcję w której pierwsi zgłoszeni zyskają najwięcej. Będzie to akcja promowana przez jeden z największych banków w Polsce, jednak na chwilę obecną nie wiadomo jeszcze o który bank chodzi.
Nowa ciekawa akcja w której warto być pierwszym |
Co wiadomo na chwilę obecną? Wiadomo, że od dziś bank zbiera zapisy od użytkowników dokonujących zakupów online. Kto zapisze się do omawianej dziś akcji typu pre-launch, ten niebawem otrzyma na maila unikalną ofertę.
Szczegóły poznamy już niebawem |
Tutaj weźmiesz udział w nowej tajemniczej akcji bądź pierwszy i zyskaj podwójnie
Jak w każdej akcji specjalnej zostawiamy tutaj swoje imię i nazwisko wraz z telefonem i mailem. Zapowiada się ciekawie, a wspominając poprzednie tego typu akcje warto było być w pierwszym szeregu. Prawdopodobnie pierwsi zyskają dwa razy więcej aniżeli kolejni:)
Oczywiście jak tylko poznamy bliższe szczegóły, zostaną one omówione na blogu.
Tutaj weźmiesz udział w nowej tajemniczej akcji bądź pierwszy i zyskaj podwójnie
UWAGA:
Pamiętajcie aby zaznaczyć obie zgody na formularzu. Bez nich nie będzie podwójnej premii.
prawdopodobnie kolejna wielka ściema.
OdpowiedzUsuńpirx
Nie trudno zgadnąć co to za bank - po kolorze i kroju czcionki obstawiam RB :)
OdpowiedzUsuńDokładne to samo pomyślałem jak zobaczyłem stronę najnajlepiej.
Usuńno i namówił :). Może nie skorzystam ale Agora już i tak ma moje dane więc co szkodzi zaryzykowac :)
OdpowiedzUsuńTak a propos podobnych akcji, to 24.02 zapisałem się na ostatnią akcję TOYOTY i AGORY. Przez cały tydzień nikt nie zadzwonił. Ktoś z TOYOTY zadzwonił 06.03, niestety prowadziłem samochód, zaś za mną jechała podejrzana INSYGNIA, więc nie odebrałem,. Po kilku godzinach sam zadzwoniłem pod wskazany w mailu o przyjęciu wniosku numer telefonu i tam mnie poinformowano, że wniosek jest aktualny, ale sam przez telefon nie mogę nic zrobić i mam czekać, aż ktoś z TOYOTY się ze mną połączy. Do dzisiaj nikt się nie połączył… ja już też się nie będę łączył, a był to pierwszy i ostatni raz, gdy za niecałe 150 zł sprzedawałem komuś swoje dane
OdpowiedzUsuńmam to samo - czekam na telefon już 10 dni, dziś zadzwoniłam do TB i powiedziano mi, że ktoś RAZ sie podobno próbował skontaktować, co jest prawie niemozliwe (odbieram zawsze lub oddzwaniam. Chyba ich promocja przerosła
UsuńTo ja mam farta. Zapisałem się dopiero w ostatniej chwili, w środę 8 marca. Zadzwonili w poniedziałek 13-tego. Dziś 15-go był kurier z papierami.
UsuńTa akcja kojarzy mi się w dziecinną zabawę w chowanego. Śmierdzi mi tu tajniactwem na odległość (czyt. cwaniakowaniem).
OdpowiedzUsuńTo chyba krótko tu jesteś, bo takich akcji było na blogu więcej i zawsze były to fajne okazje:)
UsuńNajlepszą była bez wątpienia możliwość założenia lokaty dla zarejestrowanych o dwa razy lepszej stawce niż najlepsze depozyty na rynku.
Chcecie komuś w ciemno podawać swoje dane osobowe jak telefon i e-mail? I to jest takie fajne? No nie wiem, potem dzwonią jacyś cholera wie skąd i zawracają gitarę.
OdpowiedzUsuńNie komuś, wiadomo że jest to Agora, która na blogu przeprowadzała już bardzo wiele akcji specjalnych. Więc w zasadzie przekazujemy dane tam, gdzie już są czyli nie ma problemu.
UsuńPodstawowa zasada wisienkowicza Mam byle jaki mail i drugi nr telefonu. Obie rzeczy służą mi tylko do spraw bankowych. I po co mielić jęzorem i trząść portkami ? O jakich danych osobowych tu mowa bo imię i nazwisko, bez jaj....
OdpowiedzUsuńRozwinę temat w sprawie lewego maila i numeru: jak się okaże, że oferta jest faktycznie warta świeczki i dobrze jest się przesiąść na nią na stałe (np. BZWBK z KGP 4%), to zawsze można uaktualnić dane, podając właściwe namiary. Jeśli natomiast jest to tylko wisienka do "wyjedzenia", to po regulaminowym okresie mówię "good bye" i opuszczam zacne grono "złapanych jeleni", pozostawiając im lewe dane kontaktowe. A niech se mają! Co mi tam, te "dedykowane" prepaidy i konta zmieniam średnio raz na rok.
UsuńWisienkowicz to mały robaczek który uwielbia się gimnastykować w kwestii lewych maili i tym podobnych śmieci. Ale co kto lubi i na co ma czas.
OdpowiedzUsuńtrzeba zrozumieć taką sprawę, że są 2 typy wisienkowiczów.
OdpowiedzUsuń1. tacy którzy dla 20 czy 50 zł zapisują się w ciemno gdzieś tam, sprawdzają maile, wysyłają sms, dzwonią, rozmawiają tel po naście razy, pilnują płatności kartą i takie tam różne duperele.
2. tacy którzy czekają na naprawdę dobrą, w miarę uczciwą ofertę banku (też się takie zdarzają) bez jakichś większych ograniczeń i wymogów.
tu nie chodzi o to czy ktoś jest gorszy albo lepszy tylko co wybiera.
gospodarz bloga nie może się obrażać, że ktoś krytykuje ofertę nie musi się ona każdemu podobać.
w zasadzie rolą gospodarza jest aby jasno napisać jakie są jej konsekwencję i dla kogo jest skierowana.
swoje zdanie wyraziłem we wpisie nr 1 i je podtrzymuję. czyli jestem 2.
pirx
ps. bloga czytam bo warto. nie jestem zgryźliwym staruszkiem (jak na razie).
Krytyka jest mile widziana, ale powinna być konstruktywna a nie sztuką dla sztuki. Pisanie typu 'Kasia z Getin' czy komentarz typu 'to jest kolejna wielka ściema' będą na pewno blokowane.
UsuńUżyłeś we wpisie nr 1 słowa 'prawdopodobnie', więc komentarz jest jeszcze ok. Nie wiadomo jak będzie wyglądała oferta, bo nie znamy szczegółów.
Z drugiej strony bez zapisu na tę akcję tracimy możliwość skorzystania z czegoś co prawdopodobnie będzie fajne, bo na to wskazują dotychczasowe akcje. Dlatego warto się zapisać, by nie tracić ewentualnej premii.
Nie zgodzę się, że to gra w ciemno, gdzieś tam. Organizatorem nie jest ktoś tam, gdzieś tam na Seszelach czy wyspie Borneo, lecz bardzo dobrze znana Agora, której oferty bardzo często są opisywane na blogu. I niemal wszystkie były godne uwagi.
Dokladnie tak, ja tez korzystam z promocji, ale z takich, ktore moge przeanalizowac i wiedziec czy ona jest dla mnie, nie kazda mi odpowiada mimo, ze mozna zgarnac np. 100zl. Podpisuje sie pod stwierdzeniem, ze sa 2 typy "wisienkowiczow".
UsuńPrawdziwa cnota krytyk się nie boi ale nie lubi.
OdpowiedzUsuńA co tu krytykować? Przecież każdy ma wolną wolę. Chce skorzystać z tej promocji - to skorzysta, nie to nie - jego sprawa. Potem może najwyżej żałować. Jeśli chodzi o nasze podstawowe dane - to i tak są sprzedawane bez naszej wiedzy innym podmiotom finansowym i nie mamy na to większego wpływu, nawet jak nie życzymy sobie tego zaznaczając odpowiednie pola. Wielokrotnie byłem świadkiem pokrętnych odpowiedzi telemarketerów na pytanie skąd mają moje dane? A dodam, że dawniej nigdy nie wyrażałem zgody na marketing itp. i i tak odbierałem telefony od przeróżnych "namawiaczy" :(
OdpowiedzUsuń