Zamki na złotym piasku bankowym czyli złudny czar nowości

Zbliża się nieubłaganie termin końca lokat na 3% jakie były na u progu nowego roku w neoBank. Po kwartale  nie ma co liczyć na powtórkę takiej stawki nawet u debiutujących na rynku nowych banków w akceptowalnym terminie.

W ubiegłym tygodniu swoją premierę miał estoński Inbank i co tu dużo mówić, była to bodaj najbardziej rozczarowująca premiera ostatnich lat. Przywykliśmy do tego, że nowe banki ożywiają rynek swoją konkurencyjną ofertą.


Tymczasem propozycję banku zaprezentowana na blogu w ubiegły czwartek bardzo dobitnie skomentowaliście sami. Bank ten nawet nie podlega BFG, lecz lokalnemu gwarantowi Tagatisfond, i nijak tego nie rekompensuje, brak tu bowiem jakiegokolwiek wabika dla nowych.

Już oferta Bank of China, zaprezentowanego tutaj po raz pierwszy miesiąc wcześniej, wydaje się być ciekawsza. Chińczycy jednak działają w dziwny sposób przez co sami zniechęcają klientów na start zmuszając do osobistej wizyty, każąc się tłumaczyć skąd pochodzą nowe środki czy informując, że nie mają czasu bo mają... święto.

Nie czekajmy na nowe banki jak w tej zapowiedzi...

Czy to jakiś nowy trend debiutujących banków, że klient i tak prędzej czy później przyjdzie, więc nie trzeba szykować na start oferty jakimi raczyły nas Optima czy całkiem niedawno T-mobile czy Nest bank? 

Dowiemy się tego niebawem, gdy na rynku pojawi się nowy debiutant. Od pewnego czasu mówi się wszak o nowym tworze Sławomira Lachowskiego, pomysłodawcy znanego wszystkim mBanku.  

...raczej korzystajmy z tego co już jest, póki jest

Nowy bank, który niebawem powinien pojawić się na rynku, będzie nosić nazwę Golden Sand bank. Czy w tym przypadku będzie można liczyć na coś sensownego? 

Wiadomo już, że nie będzie to bank dla mas jakim jest Inbank. W zamyśle ma to być bank dla klientów zamożnych, co zresztą sugeruje pierwsze słowo w samej nazwie banku. Można się więc spodziewać czegoś na wzór Lion's banku.

Lion's bank też rozczarował na start i do dziś pozostaje jednym z nielicznych banków z którego oferty nigdy nie skorzystałem. Klon Idea bank zresztą od samego początku wrogo jest nastawiony do tych co należą do niebieskich i nie przyznaje im statusu nowego klienta.

W przypadku Golden Sand bank wiadomo już, że nie trzeba będzie zjawiać się osobiście w placówce banku, do czego przymuszał Lion's. Nie planuje się bowiem tworzenia placówek, ma to być bank nowej generacji, całkowicie zdalny.

Nie oczekiwałbym jednak zbyt wiele od zapowiadanego debiutu. Raczej będą to zamki na złotym piasku i to nie tylko dlatego, że nowy bank odżegnuje się od stawiania jakichkolwiek oddziałów i stawia tylko na mobilność. 

Już zakomunikowano, że bank będzie wspierać raczej produkty inwestycyjne skierowane dla klientów typu Wealth Management, co od kojarzy się z omawianym dość dawno aliorowskim Money Makers. Chociaż raczej będą to mbankowe, czyli mało przyjazne klimaty.

Nie wypatruję już zatem nowych banków w nadziei na rozruszanie rynku. Bardziej rozsądne wydaje się korzystanie z tego co już jest, póki jeszcze jest dostępne. A na dziś bezkonkurencyjna jest wciąż oferta lokat w Toyota bank na 2,50%. Można tutaj mieć nawet 10 takich depozytów.

Tutaj założysz lokatę na 2,50% do kwoty 130.000 zł w Toyota bank

Ze swojej strony mam pytanie do czytelników. Do tej pory Toyota zalecała przelewać środki na konto i zakładanie lokat z poziomu bankowości internetowej. Czy ktoś testował inny sposób? Czy da się złożyć wniosek tak by opłacić lokatę w późniejszym terminie?

Mam nadzieję, że po zakończeniu waszych lokat w neo, oferta będzie wciąż aktualna. Stawka 2,50% może jednak zniknąć w dowolnym momencie, więc warto byłoby znać sposób stosowany w IB, kiedy można było tutaj opłacać wnioski nawet po 14 dniach od ich złożenia.