Debiut lokat w estońskim Inbank czyli 3% z ograniczeniem nie dla każdego

No i ruszyło. Dziś pojawiły się premierowe lokaty w nowym, estońskim banku, którego pojawienie się zapowiadałem na początku roku w artykule Inbank wkracza do Polski. Czy moje zapowiedzi się spełniły?

Oferta w zasadzie jest taka jakiej można się było spodziewać. Mamy niemalże powtórkę z propozycji jakie znajdują się w Estonii czyli im dłużej, tym wyższe oprocentowanie z jednym wyjątkiem - nie ma lokat jakie lubimy najbardziej czyli kwartalnych.

Niestety taka stawki jest dla najdłuższego depozytu...

Na chwilę obecną oferta lokat wygląda następująco:
6 miesięcy: 2,40%
12 miesięcy: 2,60%
24 miesiące: 2,80%
36 miesięcy: 3,00%

O tym, że oferta będzie lepsza od innych banków było wiadomo od samego początku. Powód jest prosty z jednej strony to bank nowy, więc z definicji musi dać więcej by pozyskać nowych klientów. Z drugiej strony nie ma gwarancji BFG, lecz gwarancję estońskiego odpowiednika Tagatisfond.

Reklama tylko najwyższej stawki

Wydawać by się mogło, że skoro lokaty są nieco lepsze niż daje konkurencja, to trzeba być pierwszym, który tutaj zawita. Nie musi to być jednak oczywiste i zakładam, że więcej mogą zyskać ci, co zdecydują się poczekać na lepszą ofertę.

Dlaczego? Z prostego powodu, Inbank jak każdy bank musi budować sobie bazę klientów. Póki co nowym klientom oferuje tylko standardową ofertę jaka widnieje na rynku estońskim. Brak tu jednak tego do czego przywykliśmy w bankach pod egidą BFG.

Klientem nowym jest się niestety tylko raz. Na dziś każdy z nas jest nowy, zakładanie półrocznej lokaty na 2,40% nie ma najmniejszego sensu, bo lepszą ofertę ma Toyota bank. Zakładanie rocznej na 2,60% wygląda już lepiej, chociaż takie stawki można liczyć przy okazjonalnych ofertach Idea bank podrasowanych przez yb. 

Max zaledwie 50.000 zł :(

Na dłużej nie wiadomo tak naprawdę czy warto. Na domiar złego, na wszyskie lokaty mamy ograniczenie do zaledwie 50.000 zł. Jeśli na kalkulatorze będziemy chcieli wprowadzić większą kwotę, system odmówi wpisania wyższej kwoty:(

Brakuje tu bonusu dla nowego klienta czegoś w stylu akcji specjalnej Toyoty, która jeszcze kilka dni temu dawała 140 zł za założenie lokaty na 2,50%. Czy możemy liczyć na coś takiego w przypadku Inbank?

Na razie mamy okres testowy, Inbank będzie badać ile klientów zdobędzie na własną rękę oferując swój standard. Z czasem zapewne dojdzie do wniosku, że warto będzie coś dołożyć by przyciągnąć więcej klientów i być może nawiąże współpracę z organizatorem akcji specjalnych, albo sam wprowadzi wabiki dla nowych. 

Inbank powinien mieć lepszą ofertę na start niż jest pod tym linkiem

Nie ma więc fajerwerków jakie były przy debiucie Alior Sync, gdzie bank rozdawał 100 zł na dzień dobry. Nie ma wabika na 4% jakie daje Nest bank, jest tyko oferta standardowa. Póki co każdy jest nowy i bank nie musi rozgraniczać ofert na dwie grupy: atrakcyjnych dla nowych i standardowych dla stałych klientów.