Dziś przypada 13 już rocznica istnienia bloga Finanse po Godzinach, który właśnie czytacie. Jak ten czas przeleciał? Oj nie, nie przeleciał, bo bardzo dużo się działo. I co ważniejsze dziś perspektywy są o wiele ciekawsze niż to było jeszcze rok temu, kiedy raczej patrzyliśmy na obligacje skarbowe niż na oferty KO.
A co do dzisiejszej trzynastki, to początkowo limitem miało być... 3 lata. Tyle czasu planowałem prowadzić bloga w momencie jego zakładania. Okazało się jednak, że 3 lata to okres w którym blog dopiero zaczynał się rozkręcać.
Bez wątpienia dla prowadzenia bloga w dłuższej perspektywie czasowym ważne są dwa czynniki: dobre oferty, które jest sens omawiać i w których warto brać udział oraz grono fanów, którzy dzielą się poradami na forum ku korzyści korzystających.
Przyznać muszę kolejny raz, że bez Waszego wsparcia blog już dawno przestałby istnieć. Dalej jednak jest bardzo dużo komentarzy, w tym dużo cennych, zaś najcenniejsze z nich są te które bazują na własnym doświadczeniu. Forum zaś w swojej podstawowym zamyśle ma służyć wymianie swoich doświadczeń.
Nic dziwnego. Banki z których ofert korzystamy na różne sposoby formułują swoje regulaminy i niejednokrotnie dłuższy czas zajmuje nam zrozumienie jak działają te promocje. Dobrym tego przykładem jest ING, którego KO jest tak zakręcone, że dopiero po 3 kolejnych edycjach w których brałem udział zacząłem w pełni zrozumieć jak są skonstruowane.
Nauka nie jest jednak trwa nieustannie, nigdy bowiem nie wiadomo czy w kolejnej edycji warunki nie zostaną zmienione. Banki zaś nie są zainteresowane rozdawaniem kasy lecz bardziej na tym by zarobić na klientach, stąd liczne nowe warunki z nową, dłuższą karencją jak ostatnio w Paribas czy licznymi nowymi warunkami jak dodatkowe, modne ostatnio płacenie 5x kartą/blikiem czy czymkolwiek innym co wpadnie do głowy twórcom regulaminów.
Czy dotrwamy do kolejnej rocznicy? Nie lubię planować, bo zwykle to co planujemy rzadko się wydarza. Wolę jak banki zaskakują nas pozytywnie, jak od niedawna ING czy wczoraj nawet Alior, po którym nie spodziewałbym się fajnej oferty na KO. Takie niespodzianki na pewno dopingują do dalszego wyszukiwania ofert i dzielenia się z nimi ze stałymi czytelnikami i tymi, którzy dopiero zaczynają go odkrywać.
Zamiast planować myślę, że lepiej będzie skorzystać z dzisiejszej okazji by podziękować wszystkim czytelnikom za to, że jesteście. Za to że komentujecie, podpowiadacie o czym warto pisać, że poprawiacie moje błędy oraz za dzielenie się poradami, wskazówkami i sugestiami, które pozwalają każdemu z nas wycisnąć z banków jeszcze więcej.
Polcan, dzięki za stworzenie tak ciekawego miejsca w sieci. Dzięki niemu w potyczkach z banksterami nie jesteśmy bez szans. Powodzenia na kolejne lata!
OdpowiedzUsuńW zasadzie ten blog powstał przypadkowo więc podziękowania należą się tym, którzy akurat tutaj upodobali sobie wymianę doświadczeń. Z czasem i ja się do niego przekonałem.
UsuńWpadam tu codziennie. Dzięki Polcan ! :)
OdpowiedzUsuńTrudno Cię nie zauważyć, od dawna tu zaglądasz?
UsuńJakieś 7 może 8 lat. Wcześniej długo siedziałem na grupie dyskusyjnej pl.biznes.banki
UsuńPolcanie - dobry tekst rocznicowy. Bez zadęcia i postawienie spraw takimi jakie są. Bywam tu od kilkanastu lat śledząc różne odsłony czy podstrony (polcan 2, obligacje itp.). W odróżnieniu od innych blogerów (i tu chwała) nie ma cenzury produktowej (wszak link afiliacyjny to jakiś bonus) i dzięki temu komentarze, te krytyczne, to źródło wiedzy. Natomiast cenzura polityczna wskazana, bo niektórym mylą się fora. Ale w tej kwestii mile widziana elastyczność admina by oddzielić nachalną propagandę i pyskówki od komentarzy oceniających wpływ działań miłościwie nam panujących (przeszłych, obecnych i przyszłych) na nasze kieszenie. Pozdrowienia
OdpowiedzUsuńBlog nie jest moim głównym źrodlem dochodów, a raczej sposobem na optymalizację dodatkowych. Nie mam więc zamiaru nachalnie lansować produktów, pisze raczej tylko o tych z których sam korzystam lub zamierzam w przyszlosci.
UsuńCo do komentarzy, to niestety niektorzy lubuja się w aluzjach politycznych, ale staram się ich nie publikować, bo sam mam awersję do polityki. Promocje to fajna sprawa, nie wymagają politykowania. Inna sprawa jeśli mówimy o inwestowaniu, ale to już nie jest tematyka tego bloga.
Choć mało już piszę nie ma tygodnia abym nie przeglądał wszystkich Twoich wpisów.
OdpowiedzUsuńDzięki za "wspólne" naście lat Marcinie!
Więc zachęcam do częstszych wypowiedzi, bo jako weteran miałbyś z pewnością dużo porad do zaoferowania. Nie sądziłem, że znajdzie ktoś, kto będzie czytać blog od samego poczatku przez tak długi czas, ale cieszę się, że są takie osoby.
UsuńDzisiaj dokonywałem awizacji dużej kwoty środków do wypłaty w Pekao SA na dzień 24 stycznia.
OdpowiedzUsuńIstotną kwestą warunkującą wypłatę na dowód osobisty było czy nie mam zastrzeżonego PESELU. Jakie to ma znaczenie zapomniałem podpytać?
Klika dni temu była tu dyskusja o opóźnionych przelewach większej ilości środków pomiędzy bankami.
Czy czasami zastrzeżony PESEL nie wywołuje opóźnienia przelewów przez konieczność jakiejś dodatkowej weryfikacji?
Nie sadze, nie mam zastrzeżonego peselu, więc nie miało to wpływu.l na opóźnienia przelewu.
UsuńW teorii zastrzeżenie peselu powinno być bezproblemowe, bo można go cofnąć w dowolnym momencie. W praktyce jednak nie wygląda to tak różowo. Przykładowo ostatnio wypłacałem większą sumę w oddziale i zostałem zapytany czy mam zastrzeżony pesel. Gdybym miał nic by nie dało jego cofnięcie, bo od momentu cofnięcia do dyspozycyjności mija podobno jakieś pół godziny, więc nie mógłbym w tym konkretnym momencie wypłacić środków.
Te "pół godziny" to chyba w idealnym świecie, takim wręcz bajkowym. 🤣
UsuńTo zastrzeganie PESEL pokazuje tylko w jakim panstwie zyjemy, ze scedowano na zwyklych obywateli odpowiedzialnosc za kradziez danych. Od czego jest to chore panstwo i "wymiar niesprawiedliwosci", ze jam mam ograniczac swoje prawa, zebym nie zostal okradziony i nie byl zobligowany do splacania dlugow przestepcy.
UsuńCofnięcie zastrzeżenia przy wypłacie działa po 12h.
UsuńChociaż to do poprawienia:
OdpowiedzUsuń"dłuższej perspektywie czasowym ważne"
na:
"dłuższej perspektywie czasu ważne"
"zacząłem w pełni zrozumieć jak"
na:
"zacząłem w pełni rozumieć jak"
"Nauka nie jest jednak trwa nieustannie"
na:
"Nauka jednak trwa nieustannie"
"lecz bardziej na tym by zarobić na klientach,"
na:
"lecz bardziej tym by zarobić na klientach,"
"nowymi warunkami jak dodatkowe"
np. na:
"nowymi dodatkowymi warunkami"
"i dzielenia się z nimi ze stałymi"
na:
"i dzielenia się nimi ze stałymi"
I przepraszam że tak poprawiam.
Platforma blogera na której pisze ma autokorekte, która często przekreca to co mam na myśli. Czasami ręcznie wprowadzam korektę, ale generalnie nie zwracam uwagi na bezwzględna poprawność językowa.
UsuńJezeli kogoś denerwują błędy takie jakie wymienilas to z góry przepraszam. Dla mnie nie maja znaczenia tego typu błędy, liczy się przede wszystkim przekazanie informacji. Dużo ważniejsza jest motywacja do działania. Gdybym miał dbać o poprawność językowa i czytać jeszcze raz oraz poprawiac na pewno spadłaby ona szybko do zera.
Jako ciekawostkę dodam, że pisze na klawiaturze metoda bezwzrokowa. Na egzaminach w szkole ekonomicznej dopuszczalny był drobny margines błędów by go zdać. Myślę, że moje błędy mieszczą się jeszcze w tym marginesie.
UsuńOstatnia i bezwzględnie najważniejsza sprawa to fakt, że piszemy na urządzeniach elektronicznych. Przy długim obcowaniu ma to wpływ na wzrok, zmęczenie itd. Ze swojej strony zauważyłem, że jeśli czytałbym to na papierze, to owszem takie błędy są rażące, natomiast w artykułach na internecie już tak nie jest. Błędy są dość częste i jak dla mnie raczej nieistotne.
A jak powiem że inflacja średnioroczna 3,6% w porównaniu z zeszłoroczną 11,4% to jest ściema, to juz jest polityka?
UsuńWystarczył nowy prezes GUS i moja emerytura niedługo będzie "starym portfelem".
Moja mama to emerytowana nauczycielka. Zawsze popierała kogo popierała bo przecież ona mówiła że jest inteligencja. Jak jej dziś powiedziałem że jej waloryzacja będzie 5,42 proc a nauczyciele dostali podwyżki 30 proc, to się tak wściekła wiadomo na kogo ciśnienie skoczyło jej strasznie i musiałem jej dawać proszki na uspokojenie. Mało nie musiałem wzywać karetki. W jednej chwili zmieniła jej się opcja polityczna i widzę że to na poważnie.
UsuńEmeryci w każdym systemie dostawali po... Dlatego na tę starość trzeba mieć odłożony kapitalik - i temu między innymi służy ten blog.
UsuńA politycznie:): 1. Nauczycielom od dawna należały się podwyżki i to nawet wyższe niż obecnie; 2. Trudno "wyjąć" z systemu emerytalnego akurat tych, co nauczali i dać im więcej. Co nie znaczy, że inflacja nie została sztucznie zaniżona dla potrzeb politycznych.
Nauczyciele dostali 30% tylko dlatego, że przez poprzednie 8 lat nie dostali nic. Sprawdziłem wskaźniki podwyżek w stosunku do inflacji i była to grupa zawodowa wyjątkowo za Pisu niedoinwestowana. Nie mam żadnego interesu aby sprzyjać jednym ani drugim.
UsuńNim się mamę zdenerwuje to warto zgłębić temat na podstawie oficjalnych danych.
do polcan15 stycznia 2025 16:50 Można pomyśleć, prima facie, że Anonimowy (wstydliwy, wszak bezimienny) ułożył wiersz z okazji 13. rocznicy Bloga. Ach te cudzysłowy! Polcan, sto lat! Dobra robota! Lubię tu zaglądać. Od wielu lat!
UsuńErrare humanum est.
Usuńpolcan 15 stycznia 2025 16:50
UsuńNie było w tym niczego złośliwego z mojej strony. Twoje tłumaczenie jednak wskazuje na zwykłe niechlujstwo jakie preferujesz, bo gdzie jak gdzie ale przy takim rocznicowym wpisie, to jednak powinieneś zachować jakiś umiar. I dodatkowo skoro czytelnicy są tymi którym tę rocznicę zawdzięczasz, to podejście jakie tu prezentujesz ich zwyczajnie obraża. Widzę więc że masz jakąś awersję do uwag, więc nie będę tego więcej czynił a tym samym możesz to niechlujstwo uczynić uświęconym rytuałem.
Anonimowy 16 stycznia 2025 12:56
UsuńTak, szkoda jednak że tylko wyrywkowo potrafisz przytaczać te mądre cytaty.
„Errare humanum est, sed in errare perseverare diabolicum”
"Mylić się jest rzeczą ludzką, jednak obstawanie przy błędzie jest diabelską"
Dzięki temu blogowi zauważałam (i korzystałam z) promocje, które bez "pokazania ich palcem" po prostu bym pominęła. Między innymi (ale to tylko nieliczne przykłady) świetne kiedyś KO w Nest czy PKO BP (normalnie się z takimi nie wyrywają). Już nie mówiąc o jednodniowej ofercie Getina, na którą też się załapałam:). A dopiero co - powrót Aliora, w którym zostawiłam tylko dostęp internetowy, ale od wielu miesięcy w ogóle nie śledzę jego propozycji. Od siebie czasem udzielam wsparcia "technicznego", czyli co autor regulaminu miał na myśli i jak to wygląda w praktyce.
OdpowiedzUsuńDokładnie taka jest główną rola tego bloga.
UsuńNiech żyje Polcan! Jesteś naszym guru! Bez Ciebie nasze finanse nie istnieją :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego jak co roku, już od chyba 10 lat
OdpowiedzUsuńDziękuję
OdpowiedzUsuńPolcan wszystkiego Naj! Mam również satysfakcję bo zacząłem " bankowanie" rok wcześniej i Twój blog był niezwykle pomocny. Aż się wierzyć nie chce, że odwiedzałem go kilka razy dziennie.
OdpowiedzUsuńWaldemar