czwartek, 19 stycznia 2012

Finanse w domu


W pierwszych artykułach na moim sąsiednim blogu napisałem o klasycznych sposobach inwestowania tak jak to podają je w podręcznikach czyli według zasady większe ryzyko to większy potencjalny zysk.

Stąd mamy hierarchię: konta, lokaty, obligacje, fundusze, akcje, forex i różnego rodzaju instrumenty pochodne. Tym wszystkim zajmuję się lub będę zajmował na sąsiednim blogu Polak potrafi.

Poza tą specjalistyczną wiedzą istnieje cały szereg domowych czynników który pozwoli podreperować nasz budżet domowy. Rok 2012 nazywany jest rokiem oszczędności ze względu na kryzys na świecie i plan nowego rządu Tuska. Mówić o oszczędzaniu można zawsze wiele, pytanie jednak jak?


Co więc możemy zrobić poza lokatami czy grą na giełdzie z naszymi funduszami pieniężnymi których wyniku galopującej inflacji jest coraz mniej? Czy musimy gasić światło skoro zdrożało i siedzieć przy zapalonych świeczkach? Czy mamy chodzić do pracy pieszo albo jechać autostopem skoro zdrożało paliwo?

Co mamy do dyspozycji w domu? Przede wszystkim zakupy czyli płatności kartami debetowymi i kredytowymi, używanie kart lojalnościowych, darmowe płatności, opróżnianie skarpet, zarabianie na internecie, buxy, prace sezonowe, usługi. Możliwości wcale nie jest mało, trzeba tylko przyjrzeć się dokładniej domowym finansom i zmienić odrobinę nasze przyzwyczajenia.

Proste porównanie co można było zrobić w domu kilka lata temu a dziś pozwala zauważyć że zmiana pewnych przyzwyczajeń pozwala na znaczne oszczędności. Ważne jednak żeby nie odbywało się to kosztem wyrzeczeń czy obniżania standardu życia.

Przyjrzymy się zatem bliżej finansom po godzinach. Artykuły nie będą się ukazywały codziennie tak jak na Polak potrafi. W końcu finanse po godzinach prowadzi się na luzie i bez obowiązku tak by połączyć przyjemne z pożytecznym.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...