Amber G-OLT Express pikuje ostro w dół

Samolot Amber G-old/t Express leci na zatracenie. Obserwując ten niebezpieczny lot ma się wrażenie, że szczęśliwi ci którym kończą się lokaty. Przeżywają wielką nerwówkę ale odzyskują swoje pieniądze wraz z odsetkami i wyskakują z pikującej w dół maszyny.

Wczoraj dodałem do artykułu AG już wypłaca zablokowane zobowiązania dowody przelewów, które przesłał mi jeden ze szczęśliwców cytowany już przeze Krzysztof. Ale jak sam twierdzi:

Na pewno inwestowanie w Amber Gold to ponadprzeciętny dreszcz emocji, szczególnie gdy wrzuca się w to 50-100 tyś i do końca nie jest się pewnym co będzie. Jak na razie nie powierzę im ani złotówki (nie mówię że nigdy) i spokojnie będę się przyglądał całej sytuacji i dalszym losom Ambera.

Jak widać z powodu nagonki dotychczasowi klienci Amber Gold nie mają zamiaru inwestować tam dłużej, przynajmniej czasowo. Trudno się temu dziwić, gdyż to co się w tej firmie dzieje nie napawa optymizmem. Nawet jeśli właśnie otwarto nowy 62 już oddział w Centrum Handlowym nr 1 w Czeladzi.

A w samej maszynie panika. Siedzący za sterami kapitanowie muszą na gwałt powziąć szybkie decyzje, które są kluczowe dla dalszego lotu. Jakie to decyzje?

Pierwsze są bardzo drastyczne. I nic dziwnego jeżeli OLT dostaje telefon z Urzędu Lotnictwa Cywilnego z zapytaniem czy ogłoszą dziś bankructwo. Widać ULC aż czeka na taką decyzję bo OLT to wielka i widać niewygodna konkurencja dla potentatów w tej branży.

To co dzieje się w Amber Gold ma bezpośredni wpływ na OLT. Jeśli blokują konta w Amber to blokują też amberowskich w liniach lotniczych. Mało tego paradoksalnie zażądano od OLT dostarczenia w ciągu jednego tygodnia gwarancji bankowych z ograniczeniem do polskich banków a tymczasem żaden bank ich nie chciał udzielić.

Źródło: OLT Express

Niewątpliwie sytuacja jest absurdalna, istne błędne koło. Jak można żądać jednocześnie zakazując? Na domiar złego banki zablokowały OLT także karty płatnicze, więc funkcjonowanie takiej firmy przy takich restrykcjach w takim momencie staje się praktycznie niemożliwe. 

Powyższe informacje przekazuje dyrektor OLT Jarosław Frankowski i winą za to obarcza KNF. Komisja Nadzoru Finansowego ma już najwyraźniej dość wiecznych sporów z Amber Gold, które ciągną się już latami i postanowiła zareagować w sposób pośredni ale jak widać bardzo skuteczny.

I co ciekawe tym razem KNF odnosi sukces bo OLT 

• nie będzie już finansowane przez Amber Gold 
• likwiduje 14 połączeń których szczegółową listę można znaleźć tutaj
• podnosi ceny lotów
• ma zamiar sprzedać samoloty typu ATR
• informuje, iż część pilotów zostanie zwolniona
• wycofuje darmowy poczęstunek

Ostre cięcia. Co ciekawe na konferencji OLT zaprezentowało wyniki za drugi kwartał 2012. Jej przychody wyniosły 21 mln zł, zysk netto nie został przedstawiony w artykułach ale nie jest ukrywane, że jest on jeszcze w dużym stopniu ujemny.  Możemy jedynie domniemywać z pokręconych zdań w jakim stopniu.

Wprowadzone zmiany sprawią, że miesięcznie będzie im brakować tylko 600 euro (ciekawe porównanie: krótszy okres, inna waluta... można sprawdzić ile to będzie kwartalnie w złotych) ale szef OLT zapewnia się, że tę lukę finansową da się załatać poprzez  podniesienie cen, wynajem samochodów czy jakieś tajemnicze operacje w Niemczech.

Zatem OLT nie poddaje się i mimo ostrego pikowania w dół próbuje wyprowadzić maszynę raczej w bok, gdyż w górę zapewne nie da rady... Z drugiej strony Amber Gold też nie składa broni lecz nie tylko otwiera nowy oddział, ale także poszerza ofertę lokat o czym można przeczytać klikając na ten link. 

Z ostatniej chwili:

Już po napisaniu tego artykułu okazało się, że wszystkie rejsy regularne w OLT zostają zawieszone do odwołania. 

Ciąg dalszy: OLT ogłasza upadłość