800 zł do podziału za polecenie karty kredytowej w Citi

Prosicie by omówić trwającą wypasioną promocję kart kredytowych w Citi. Ale nie chodzi o typowe oferty, które wielokrotnie już omawiałem, w których chodzi o jakiś gadżet samsunga czy promocję typu bp-payback.

Tym razem chodzi o nowy, nietypowy program poleceń. Nietypowy bo nie dotyczy kont, lecz kart kredytowych, a to Citi właśnie słynie z najlepszych kredytówek w Polsce. Takiego wyboru kart i tylu promocji jednocześnie nie ma w żadnym innym banku.

Teraz zaś Citi jest skłonny zapłacić nawet aż po 400 zł dla polecającego i poleconego. Promocja potrwa jeszcze długo bo aż do końca roku, czyli do sylwestra 2015. Brzmi ciekawie, warto więc przyjrzeć się szczegółom.

Chętnie skorzystałbym z tej oferty jako polecony dla dowolnego czytelnika, niestety bank z uporem nie chce zmienić bardzo wyśrubowanych warunków. W promocji może wziąć udział tylko ta osoba, która nie miała karty kredytowej i to żadnej, a było ich co niemiara, od 1 stycznia 2013:(

 Od tamtego czasu minęło już ponad 33 miesiące, czyli ponad 2 lata i trzy kwartały. Bank jednak nie chce tego zapisu zmienić i pojawia się niemal w każdej promocji. Kto jednak jeszcze karty kredytowej nie miał od tamtego czasu może wejść sobie na stronę promocyjną tutaj. 

Co trzeba zrobić? Najpierw zdobyć dane Polecającego, a dokładniej jego:

• imię, nazwisko
• numer pesel
• adres e-mail

Ponieważ kartę już zlikwidowałem, polecającym być nie mogę. Możecie więc zostawiać namiary w na siebie w komentarzach, jeśli chcielibyście na tym zarobić.

Co trzeba zrobić jak polecony i polecający już się dogadają ze sobą. Innymi słowy jak mogą zgarnąć 800 zł do podziału? Jak się można domyślać tak duża kwota będzie paczkowana.

Polecający w zasadzie nie robi nic:)

I tak jest faktycznie, bank wypłaci po 100 zł na miesiąc. Polecający ma zatem istny raj na ziemi, nie musi bowiem nic robić, a przez kolejne 4 miesiące będzie dostawać po 100 zł od banku. Żyć nie umierać:) 

Polecony musi trochę polatać na zakupy:)

A co musi zrobić polecony, poza oczywistym faktem udowodnienia bankowi, że ma dochody do spłaty zadłużenia na karcie kredytowej? W zasadzie nic trudnego. Wystarczy, że wyda po 100 zł w każdym kolejnym miesiącu. Ale nie na darmo, bo dostanie za to 100 zł zwrotu i to przez kolejne 4 miesiące:)

Pytanie podstawowe jakie musi sobie zadać polecony to jaką kartę wybrać. Bo karty kosztują i bank pobiera opłaty za nie co miesiąc, a to już uszczupla zysk. Jednak na stronie promocyjnej widzimy 4 karty do wyboru, a jedna z nich jest darmowa. To karta o nazwie Citi Simplicity.

Do tej pory najbardziej hojny był Eurobank, który rozdawał po 100 zł dla poleconego i polecającego, co opisałem w poniedziałek artykule na PP1. I chociaż warunek jaki tam jest wymagany jest najbanalniejszy z możliwych, wystarczy bowiem przelew poleconego na 500 zł, to jednak Citi przebiją tę ofertę nawet czterokrotnie.

Przybywa ofert poleceń. I dobrze bo to układ typu win-win. Wygrywają wszyscy, no może oprócz tych co przedwcześnie zlikwidowali niepotrzebnie karty...

Na koniec regulamin programu Poleć znajomemu kartę kredytową Citibank i odbierzcie po 400 zł.