Skrzynki pocztowe rozszalały się od życzeń świątecznych. Wszyscy wysyłają wesołych świąt, w tym liczne banki. Ale i tak cieniem na te święta kładzie się smutna lokata od zająca z... jedynką z przodu.
Przyzwyczailiśmy się do tego, że co roku Idea bank ubarwia nam święta barwnymi i wesołymi lokatami. I zawsze chętnie brałem takie lokaty na warsztat i wesoło witałem ofertę jakiej nie było w innych bankach.
Tym razem jest inaczej. Lokata od zająca pojawiła się w czwartek i jak zobaczyłem oprocentowanie to machnąłem ręką. Automatycznie przeliczam bowiem w głowie stawkę brutto podawaną na stronie na stawkę netto.
 |
| Smutna lokata od zająca z... 1,82% :( |
Nawet jeśli podkręcimy stawkę przez yb do 2,35% to realnie dostaniemy 1,90%. Chociaż prawdę mówiąc nawet nie tyle, odkąd w yb zysk z lokat jest dzielony między połączonych ze sobą użytkowników. Realnie na pewno zysk będzie więc inny.
Myślałem, że ta lokata szybko zniknie ze strony, bowiem niebiescy często dają lokatę na pewną okazję i znika ona zanim dzień świętujący ową okazję zdąży nadejść. Zajrzałem dziś na stronę i... dalej jest.
Nie sądziłem, że będę kiedykolwiek komentować lokatę z jedynką z przodu. Do tej pory limit dolny był ustawiony na 2,50% co po odjęciu dawało 2,02% więc magiczna dwójka jeszcze nie zostawała zmieniona w zmorę uczniów. IB sami jednak wystawili sobie jedynkę.
Warto nadmienić dla osób, które mimo wszystko niebieskiego zająca chcą zjeść, że odżyje on na najmniejszej z możliwych stawek. Na... 0,01% o czym pisałem w epitafium dla Idea bank wczoraj na PP3.
Choć lokata jest smutna, życzę wszystkim czytelnikom wesołych świąt, a lepszych lokat poszukamy po świętach.
To przykra prawda, IB schodzi na psy. Bank który kiedyś przodował w oprocentowaniu teraz nie potrafi nawet dogonić w % kont oszczędnościowych. No nic, dobrze że chociaż inne banki co jakiś czas z czymś ciekawyn wyskoczą ;) Wesołych Świąt Polcan i wszystkim na tym blogu!
OdpowiedzUsuńTrzeba się pogodzić z tym, że dobry okres na lokaty skończył się jakiś czas temu. Przez najbliższe 12 miesięcy sytuacja nie ulegnie poprawie. Ostatni odczyt inflacji to 2%. Prognoza na ten rok to średnia inflacja powyżej 2%. Realnie nic się nie zarobi na lokatach, a nawet trochę się straci. Gospodarka przyśpiesza (PKB, pensje, niskie bezrobocie), więc zachęcam do pierwszych kroków na giełdzie. Dobierzcie sobie spółki o relatywnie niskim ryzyku, regularnie wypłacające dywidendy. Inwestujcie pieniądze, które nie będą Wam potrzebne w najbliższym terminie (dwa lata), dzięki temu będziecie odporni na chwilowe zawirowania i spekulację. Do funduszów nie zachęcam, jeśli ktoś ma chociaż trochę czasu aby dobrać spółki samemu.
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt :)
Uczciwie mówiąc nie za bardzo widzę przynajmniej w moim rejonie - Koszalin / Szczecin, aby gospodarka przyspieszała ....jedyne to droga S6, którą dopiero co zaczęto budować od Goleniowa do Kołobrzegu (po opóźnieniu ok. 20 lat :) , ale wystarczy się przejechać ze Szczecina do Koszalina aby zobaczyć że gospodarka zamiera kompletnie ... ja bym to nazwał już próżnią gospodarczą ....nawet stacje benzynowe się zamykają podobnie jak liczne hotele, zajazdy, firmy, sklepy, markety ... ludzie nadal masowo wyjeżdżają za granicę, zmieniają się jedynie kierunki.... sam znam 3 osoby wykształcone , które mając niezłe zatrudnienie, spakowały się, sprzedały nieruchomości, samochody i wyjechały do Kanady.... Jako powód podały banalne powody, w tym deszczową pogodę i nudę w rejonie.... W Koszalinie budowane są za to za państwowe a raczej sponsorowane z UE fundusze drogie monumenty inwestycyjne (stadiony, aqua parki, dworce) które nie dają żadnych zysków i po kilku miesiącach zatrudnienie jest redukowane do samej Ochrony mienia.... w rejonie po upadku szczecińskich stoczni i wielu innych zakładów kooperujących nie ma już żadnej realnej produkcji od zera po gotowy produkt eksportowy, a tylko w firmach produkcyjnych kształci się fach dla młodzieży i tworzy wartość dodaną .... moim zdaniem po 2020 r. po definitywnym zakończeniu sponsoringu z UE, gospodarka całkowicie stanie (warto w tym kontekście dokładnie wysłuchać wywiad sprzed paru dni z kanclerzową Merkel , polecam w jęz. niemieckim, w którym ona sama bez ogródek mówi, że fundusze strukturalne się kończą dla tych krajów, które nie przyjęły uchodźców).
UsuńOwszem Giełda rośnie, ale nie ma to ani wpływu na pensje realne, ani na wzrost konsumpcji, ani na zatrudnienie. Powody dla których giełda rośnie nie leżą w Polsce.
Obawiam się, że w Polsce już za 2, góra 3 lata doświadczymy bardzo głębokiej recesji, a raczej depresji gospodarczej, połączonej z wysoką inflacją a więc deflacji i dewaluacją złotówki ... oczywiście, że wyniesie to lokaty w PLN na inny poziom oprocentowania, tak jak np. na Ukrainie, ale podobnie jak tam, realna siła nabywcza pieniądza będzie drastycznie maleć w stosunku do USD ... a co będzie z EUR zależy tylko i wyłącznie od tego kto zwycięży we Francji i kto we wrześniu w niemczech ....dlatego uważam , że należy się zainwestować w walutę USD, albo w Giełdę, ale nie polską, a amerykańską. Nie poprzez fundusze, struktury, a poprzez bezpośrednie inwestycje w akcje. Są pewniaki jak np. VISA, i inne spółki na których od 2013r praktycznie stracić nie można.
widzę @Ireneusz, że jesteśmy ziomalami :) Mam dokładnie takie same odczucia. Zachodniopomorskie to już w połowie wyludnione województwo, większość zdolnych do pracy jest w Norwegii, Niemczech Holandii Szwecji... W małych miastach powiatowych widać Emerytów, urzędników, i uczące się dzieci i... dużo, dużo Ukraińców. Przemysł nie istnieje, cały handel poza marketami się zwija. Tak jak mówisz, niedługo to pęknie, tylko waluta jest w stanie uratować naszą własną kasę. Fundusze, obligacje dla naiwnych. Pamiętam przekazy rodzinne, jak mój pradziadek był jedynym z najbogatszych ludzi w miasteczku w centralnej Polsce. Te jego papierki na początku lat 30-tych wisiały jako papier toaletowy, na tyle się przydały. Polska do tego samego zmierza dziś.
UsuńA ja bym tak funduszy nie olewał. Ktoś kto się nie zna giełdzie i nie ma na to ochoty, może pobawić się w fundusze. Tylko małą łyżeczką, nie chochlą, jak zwykł mawiać P. Cymcyk.
OdpowiedzUsuńPrzez chwilę było na 3% gdy założyłem zamieniło się na 2,25 😞
OdpowiedzUsuńIdea przestała dawać dobre oprocentowanie lokat, bo ściąga pieniądze z mobilnych wpłatomatów. Nie potrzebuje już po prostu więcej kasy z rynku. Ta lokata to realna utrata pieniędzy. Hossa na akcjach się po woli kończy, więc zakup funduszy to również utrata pieniędzy.
OdpowiedzUsuńAby utrzymać realną wartość pieniędzy przy inflacji 2,0% rd/r, lokata musi być oprocentowana minimum na 2,50%, co netto daje 2.02%.
UsuńPrzy obecnej "mizerii" oprocentowania na lokatach, większość funduszy rynku pieniężnego daje lepsze wyniki i to powinien być kierunek mało ryzykownego lokowania oszczędności na najbliższe miesiące. Od lutego przesiadłem się w tym kierunku i jak do tej pory wzrost notowań wartości jednostki uczestnictwa mojego funduszu przekracza 0,3% miesięcznie. A przecież normalnych lokat bankowych dających 3,6% rocznie nie ma.
OdpowiedzUsuńTia fundusze... z obligów korporacyjnych udało się cokolwiek odzyskać, bo ostatnio jakoś cicho nad trumną?
UsuńStad jak ktos nie potrzebuje czesci kasy na dluzej, to nie ma juz sensu mielic lokat na krotkie terminy, oblgacje SP 4-lata, na poczatek 2,4%, potem inf+1,25%, czyli od drugiego roku mozna spodziewac sie ok 3% i odsetki placa co roku. Wydaje mi sie, ze wchodzimy w okres, gdzie stawka inf+marza bedzie lepsza od WIBOR+marza dla depozytow. RPP serwuje nam ujemne realne stopy % i nie widac, zeby mialo sie to szybko zmienic.
OdpowiedzUsuńkolejna deklasująca w bgż optima i też na smutny procent
OdpowiedzUsuńTydzień po Wielkanocy zając wciąż kica...
OdpowiedzUsuń