poniedziałek, 18 września 2017

Alternatywa dla lokat - Wrocław City Center


Zajrzałem dziś na prognozy stóp procentowych oraz inflacji i w przyszłym roku już prawdopodobnie lokaty na 2.5% staną się realnie stratne. Prognozowana podwyżka stóp to będzie dopiero przełom 2018/19 r.

Coraz częściej komentarze czytelników są podobne do wypowiedzi Sigfrida de Loeve pod ostatnim artykułem. Co więcej inni są wręcz odmiennego zdania i twierdzą, że oprocentowanie lokat dalej będzie spadać.

Żuralski twierdzi nawet, że oprocentowanie lokat jest wciąż wysokie. Jakoś nie widać by były one wysokie, zaś to że mamy 3% w Deutsche bank jest ewenementem spowodowanym faktem, że ten bank idzie na sprzedaż i dlatego artykuł na ten temat jest stale na stronie głównej PP1.

W swojej złowieszczej wypowiedzi ekspert z NDM twierdzi, że
lokaty wkrótce mogą osiągnąć poziom 1% i dalej się obniżać. Banki mogłyby odwrócić ten proces, ale im się to nie opłaca, bowiem od momentu wprowadzenia podatku bankowego depozyty stały się dla nich zbyt dużym obciążeniem.

Czy to oznacza, że powinniśmy rozejrzeć się za jakimiś alternatywami dla lokat? Przyjrzymy się dziś jednej z nich i nie będzie to żadna struktura, jak Optimum Funds omawiana przed tygodniem, ale warto pamiętać, że nie jest to propozycja dla każdego. 


Wielu ludzi twierdzi, że poza lokatami warto inwestować w nieruchomości. Można to robić na wiele sposobów, dziś zaś zajrzymy na chwilę na system Condo, który umożliwia zarabianie na własnym pokoju w 4 gwiazdkowym hotelu w Centrum Wrocławia.

Tutaj możesz poznać szczegóły inwestowania w Wrocław City Center

Podobnie jak na lokatach mamy tutaj gwarantowaną stopę zwrotu z możliwością wyjścia z inwestycji bez względu na etap jej realizacji. Dzięki temu stajemy się właścicielami pokoju w prestiżowym hotelu, zaś jego zarządzaniem nie musimy się martwić, bo to już problem profesjonalnego operatora.




Nie znam jeszcze dokładnie szczegółów, ale wygląda to bardzo podobnie do omawianej przed dwoma laty inwestycji w apartamenty na Gubałówce Zakopanem. W artykule Darmowe wczasy za inwestycje opisywałem możliwość zakupu nie tylko apartamentu pod wynajem z możliwością darmowego pobytu przez 14 dni raz w roku.


Przykład jednego z pięciu pięter

Obie inwestycje wyglądają na podobne, gdyż finansowane były przez tę samą firmę. Zapisy na apartamenty na Gubałówce w Zakopanem już się zakończyły, zaś na apartamenty w centrum Wrocławia właśnie trwają. Niektóre pokoje są już zakupione, niektóre zaś są zarezerwowane większość jednak jest jeszcze dostępna co widać na powyższym schemacie:

Nie jest to jednak inwestycja dla każdego. To propozycja dla osób posiadających większe środki na inwestycje i które są w stanie zaakceptować ryzyko jakie stoi przy inwestycji w systemie Condo. Warto jednak poznać chociaż szczegóły jakie znajdziesz pod poniższym linkiem.

Tutaj możesz poznać szczegóły inwestowania w Wrocław City Center

Z pewnością nie jest to tematyka do której będę często wracać. Ten blog w dalszym ciągu będzie się skupiać na lokatach i to tych najlepszych dostępnych na rynku. Chociaż gdy spadną poniżej 2,50% prawdopodobnie nie będą omawiane, gdyż w dalszym ciągu jest to absolutne minimum.

A swoją drogą ciekawią was takie alternatywy do lokat?

18 komentarzy:

  1. Fajny wpis tylko dla całości obrazu inwestycji brak jest ceny pokoju lub chociaż ich zakresu, ewentualnie ceny za metr. Brak informacji o podatkach od tego zysku. Wiesz coś polecam na ten temat? Na stronie jest informacja o tym że musimy pokryć ubezpieczenie pokoju, użytkowania wieczystego, i podatku od nieruchomości. Ponadto jest to obiekt w budowie zainwestujemy dziś a od kiedy będzie zysk. Przy tylu niewiadomych może się okazać że lepiej wyjdzie lokata. Aha i na koniec 6,5% jest gwarantowane przez 3 lata.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczegółów nie znam, bo to wpis raczej jako prezentacja możliwych wpisów na przyszłość.
      Miałem jednak szczegóły inwestycji w Zakopanym. Tam minimalny zapis za apartament wynosił 300 tys zł.

      Usuń
    2. Nie traktujcie tych 6% na serio. 6% z nieruchomosci to osiaga się w wybitnie atrakcyjnych lokalizacjach i wysokim standarcie. W USA rynek najmu to coś koło 4% z tendencją spadkową. U nasjeszcze jest dobrze, ale wiecznie takich rentowności nei bedzie. Poza tym mamy boom inwestycji hotelarskich i meiszkań pod wynajem. Do tego Mieszkanie +, ustawę o najmie instytucjonalnym.. słowem czynników ryzyka jest wiele. Jeśli wybudują wokół takiego combo 4 dodatkowe hotele to o 6-7% zapomniec można. Zarządca się zwinie a 'inwestorzy zostają z nieruchomością którą trzeba utrzymywać, zarządzać itd.. Kto am da gwarancję ze tzw operator takich combhoteli bedzie a tyle sprawny aby jakiekolwiek zyski były - a swoją prowizję skasuje. To akurat pewne :-) Wolałbym chyba jednak samemu mieszkanie na własność kupić i byc niezależny od takich wynalazków

      Usuń
  2. Dziś pojawił się kolejny wywiad z orłem z Rady Polityki Pieniężnej , który stwierdził że nie widzi potrzeby podnoszenia stóp do końca przyszłego roku. W tym czasie prognozuje wzrost inflacji nawet...uwaga... Do 3% r/r. W tym momencie ci ludzie dewastują nasze oszczędności emerytalne, pompują bankę na nieruchomościach i giełdzie oraz obligacjach. jak dodamy do tego osłabienie waluty do USD za którą kupujemy paliwo to inflacja moze wynieść i 4% przy lokatach na 2% w promocji. Nie wiem ... Ci ludzie jakby nie brali pod uwage tego że ropa moze być i po 100$ w przypadku konfliktu na bliskim wschodzie, mogą nas wywalic z UE przy takiej durnej polityce w której stawiamy się całej Europie za kilka drzew w Puszczy. Wtedy mamy iflację gwaranowaną na 5-6% i wiecej przy słabej złotówce.
    Wprowadzili ten durny podatek od banków który nic nie zmienił oprócz spadku oprocentowania lokat i wzrostu marż kredytowych. I zadowoleni. swoje emeryturki bedą mieli wypasione za lata pasożytowania na państwowych stołkach, ale zwykli ciułacze są grabieni z pieniędzy.
    Inwestowanie w nieruchomości? Żeby sprzedać nieruchomość to trzeba 5 lat - inaczej płaci się dochodowy. Mozna po tych 5 latach odnaleźć się w jakimś potężnym kryzysie gdzie mieszkanie będzie warte połowę tego co dziś. Wynajmowanie? Sam wynajmowałem przez lata i wiem z czym to się je. Wcale nie jest to takie atrakcyjne. Dla mnie jedyną alternatywą dla lokat są fundusze inwestycyjne z których jestem ostatnio mega zadowolony jeśli chodzi o pojmowanie tego w kategoriach alternatywy dla lokat. Oczywiście nie mówimy tu o giełdzie tylko o funduszach na dolnej skali ryzyka. Tyle ze jeśli dalej będzie taka polityka RPP i rządu to i one wkrótce przestaną być opłacalne. Zwłaszcza jeśli zniknie możliwość nabywania i zamieniania ich bezprowizyjnie czyli zlikwidują kick-backi dla domów maklerskich.Suma sumarum... zaczyna si robić nieciekawie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po co kombinować w sytuacji przedstawionej przez Ciebie wszystko wskazuje że boisz się inflacji przy niskich stopach w takim przypadku podstawowym sposobem obrony przed tą sytuacją są obligacje indeksowane inflacją. Masz obilgacje skarbowe 10 letnie w pierwszy mroku oprocentowanie 2,7 w każdym następnym inflacja + 1,5%. Wcześniejszy wykup jeżeli przeraża Cię okres inwestycji to 2zł od akcji czyli 2%. Jeżeli inflacja tak jak podajesz będzie 4% to na obligacjach będziesz miał oprocentowanie 5,5% jeżeli lokata będzie 2% to po roku nawet jak zapłacisz 2zł kary od każdej obligacji czyli 2% to w porównaniu z lokatą i tak jesteś 1,5% do przodu. Ryzyko masz od znikomego do żadnego na obligacjach skarbu Państwa. Po co więc babrać się w fundusze. Ja zakupiłem obligacje 8 lat temu obecnie oprocentowanie 4%, w najgorszych czasach przy deflacji do obliczania był przyjmowany wskaźnik inflacji 0% plus kupon nigdy nie miałem ich oprocentowanych gorzej niż 2,5%. Od razu zaznaczę nie jestem naganiaczem nie jestem powiązany z rządem. Banki wam nie dają zarobić przenoście kasę na obligacje braknie kasy w bankach dadzą wyższe oprocentowanie. Wcześniejszy wykup może dotyczyć dowolnej ilości obligacji jedna ma wartość 100zł. Ponadto w obligacjach działa wam procent składany a podatek belki naliczany jest na koniec 10 letniego okresu odsetkowego więc uzyskujecie też drobną optymalizację podatkową. Moim zdaniem obecnie migrował bym z lokat na obligacje skarbowe jak banki zmądrzeją i dadzą wyższe oprocentowanie to przeniesiesz kasę z obligacji do banku. Pozatym przy powyższych danych zastanów się czy RPP specjalnie nie gra stopami na to żeby opłacały się obligacje skarbowe przecież już od dawna mówi się że dług państwa finansowany z obligacji powinien mieć jak największy udział kapitału narodowego. Zaraz będzie zarzut co jak Państwo padnie, jak państwo padnie to nic nie będzie miało sensu prócz złota a złotówka będzie niczym więc ryzyko jest małe.

      Usuń
    2. Jeśli chodzi o kontekst to rozumiem że piszesz w odniesieniu funduszy TFI? Są fundusze inwestujące w obligacje nienotowane na rynku wiec jedynym zagrożeniem jest to że emitent zbankrutuje co przy takich firmach jak Orlen czy PKO jest raczej mało prawdopodobne. zarabiają mniej więcej tyle samo co dobra lokata. Na dziś zanosi się jakieś 2-6-28% r/r. No są to dodatkowo obligi na zmiennej stopie co w świetle przytoczonych perspektyw jest marnym pocieszeniem.
      Chyba każdy powinien bać się inflacji. Nie tylko ja. Po co tracić pieniądze? utrzymując niskie stopy, poniżej inflacji RPP stworzy bańkę na nieruchomościach i giełdzie. przecież to już znamy z innych krajów. Nic dobrego z tego nie wyszło. Wskaźniki gospodarcze jak były słabe tak są... jedynie inflacje nakręcili co widać zwłaszcza w UE. łotwa, estonia to przecież już tam 4% inflacji mają. uk zbliza się do 3%. Stopy =0,25%.
      natomiast co do złota to obserwuję je od kilku miesięcy i wrażenia mam takie że ono urwało się chyba już z łancucha i drożeje bez wzgl na to czy jest kryzys w Korei czy go nie ma, czy fed chce podnosić stopy czy nie chce...Dalej jest to ok 1320$. A co do banków to oprocentoanie podnoszą chyba tylko te, które są w kłopotach i wymagają kapitału po prostu. Do czynników wpływajacych na marne stopy doliczyć należy SKOKI i kolejne nakłady na BFG

      Usuń
    3. Jak najbardziej, jak ktos calkowicie wierzy w PLN to obligacje SP, posiadam troche niedawno kupionych 4-letnich, z nich troche odsetek po kazdym roku. Obrona przed zawirowaniami na PLN jest USD, ktore zaczyna miec podobne oprocentowanie do PLN, jak wieksze ryzyko to indywidualnie portfel gieldowy (posiadam IKE w tej formie- dodatkowo wypracowany zysk wolny jest od podatku, jak wytrzymamy do 60-roku zycia). Nie ma co narzekac, trzeba okreslic wlasne preferencje a lokaty (krotkoterminowe max 6-m) i konta oszczednosciowe w PLN traktowac jako kapital szybko dostepny, wtedy ten problem niskiej rentownosci mozna zaakceptowac.

      Usuń
  3. Wiesz.. Zajrzałem na chwilę na ofertę tych polskich bondów i to by z pewnością zainteresowało moich rodziców bo oni trzymają kasę w jakimś spółdzielczym i nie mogę wyperswadować im żeby coś z tym zrobili bo z tego co pamiętam to oni już w tym miesiącu realnie traca. Nie zaglądałem do prospektu tych obligacji. Wydaje mi się ze chyba te 10-ltnie byłyby najsensowniejsze bo i tak przy przedwczesnym wykupie opłata 2zł jest ta sama. jak to jest z tym wykupem... Jak zdecyduje się sprzedać je w połowie np 4 okresu odsetkowego to mi anulują całość wypracowanych w tym okresie odsetek + 2zł 'kary' czy też te odsetki za pół roku wypłacą? Chyba skasują całość bo kapitalizacja jest na koniec okresu , ale nie wiem w sumie.
    Jak mamy deflację to rozumiem nasz zysk to jest w przypadku tych 10-latek 1.5% marży tylko bez doliczania ujemnej inflacji do oprocentowania?
    Ktoś z was w ogóle dysponuje jakimś wykresem oprocentowania lokat do inflacji z ostatnich powiedzmy 20 lat? Ciekaw jestem jak historycznie lokaty miały się do inflacji i jaki był spread bo to 1.5% ponad na tych 10-latkach to że tak powiem tyłka nie urywa choć z drugiej strony na dziś to i tak jest dużo, ale z czasem moze być to i malutko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cytat z "http://www.obligacjeskarbowe.pl/oferta-obligacji/obligacje-12-letnie-rod/rod0929/":
      Wcześniejsze zakończenie oszczędzania
      W razie konieczności wcześniejszego zakończenia oszczędzania (przedterminowy wykup) można wycofać wpłacone pieniądze (zwrócić dowolną liczbę posiadanych obligacji). W przypadku skorzystania z tej możliwości, wartość narosłych odsetek zostanie pomniejszona o opłatę, która wynosi 2,00 zł od każdej obligacji dwunastoletniej.Opłata jest pobierana w pełnej wysokości (gdy wartość narosłych odsetek jest większa od wartości opłaty) lub do wysokości narosłych odsetek (gdy wartość narosłych odsetek jest mniejsza od wartości opłaty).

      Wynika z tego, ze naliczone odsetki nie sa anulowane, a jednocześnie w najgorszym przypadku dostaniesz jedynie sam kapital, czyli nie potraca Ci opłaty większej niż narosle odsetki.

      Usuń
    2. Chodziło mi bardziej o odpowiedź co się dzieje z odsetkami za bieżący okres rozliczeniowy bo wiadomo że kazdy rok to kapitalizacja - to jest doliczane i teraz gdy po np 4 latach zdecydujesz się wykupić te obligi to jeśli to bedzie np 11mc z bieżącego okresu to czy za te 11mc naliczą ci odsetki i potem odejmą 2zł od każdej sztuki czy też za te 11mc nic nie dostaniesz i skasują cię 2zł z narosłych odsetek czyli z tego co narosło z poprzednich lat. Musze tam zajrzeć i doczytać.

      Usuń
    3. No ale wyraznie napisali ze naliczone odsetki a nie skapitalizowane wiec sprawa jest jednoznaczna, ze za owe 11ms tez sie nalezy

      Usuń
    4. Masz tabele odsetkowe na stronie obligacje skarbowe odsetki doliczane są codziennie, kapitalizacja jest na koniec okresu 10lat lub jeżeli wypłacasz wcześniej to na koniec dnia w którym wypłacasz w tabelach odsetkowych masz na każdy dzień rozpisane ile zarobiłeś, od tego co zarobiłeś odliczane jest to dwa złote. Siegfried jeżeli chcesz porównania lokaty vs obligacje to znaczy że kompletnie nie zrozumiałeś idei mojego pierwszego wpisu odnośnie obligacji inwestor nie wpłaca na lokatę lub obligacje i szuka tego co lepsze dane rozwiązanie jest lepsze w danym czasie, teraz gdy spodziewasz się wysokiej inflacji i niskich stóp wkładasz kasę na obligacje pisałeś że do końca przyszłego roku nie podwyższą stóp a inflacja ma być 2% na 2019 rok zapowiadają 2,5%. Niektórzy z RPP mówią o stabilizacji stóp nawet o końca 2019 roku wtedy trzymasz kasę na obligacjach, gdy obligacje zaczną przegrywać z lokatami sprzedajesz obligacje i wkładasz kasę na lokatę, obligacje są płynne bo w każdej chwili możesz jej sprzedać. Inwestując trzeba być elastycznym dobrze że są lokaty w przybliżeniu oparte o stopy procentowe i obligacje oparte o inflację, nie biorę pod uwagę innych form inwestowania gdyż jesteśmy na blogu o bezpiecznych formach inwestycji a lokata i obligacje są tak samo bezpieczne nawet obligacje są bezpieczniejsze bo gwarantem BFG też jest po części budżet państwa. Moim zdaniem cała sztuka polega tylko na tym kiedy wybrać obligacje a kiedy z obligacji migrować na lokaty.

      Usuń
  4. Polecam wszystkim zapoznać się jak się zakończyła inwestycja w aparthotel 4 kolory!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Jest nowa sprawa. Banki się zbuntowały i nie chcą już ratować SKOKów z BFG. Dziś komunikat powinien być w tej sprawie. Pozytywna wiadomosć w perspektywie oprocentowania lokat jeśli by do tego doszło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A jak to sobie niby wyobrazasz?
      Banki tupia nozka i przestają placic składki do BFG? Druga opcja - nagle wyjmujemy SKOKi spod gwarancji BFG?
      Wiesz do czego by to doprowadzilo?
      Do utraty zaufania dla WSZYSTKICH instytucji finansowych i wycofywania srodkow także z banków. Bo przecież skoro można było nagle zabrać gwarancje dla SKOK to dlaczego za chwile nie moznaby zabrać gwarancji dla banków?

      Co najwyżej można sobie wyobrazić scenariusz, ze rysujemy plan wyjecia SKOK spod BFG, ale na pewno nie na szybko. Proces musiałby potrwać co najmniej kilka miesięcy, może nawet rok.

      A "komunikat banków" ... maja prawo takowy wydac, ze im się to niepodoba, ale w jaki sposób miałoby to wplynac na podwyzke oprocentowania lokat ?

      Usuń
  6. Obligacje indeksowane? Hmmm... jeśli podstawa opodatkowania to stopa inflacji + marża to 4 letnie już przy inflacji 6% przyniosą straty bo po opodatkowaniu dają zarobek 5.8%.
    Czy trudno sobie wyobrazić taką inflacje w tym kraju? Mi nie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie do końca tak możesz to liczyć bo podatek płacisz na koniec okresu do czasu wypłaty nie płacisz podatku i działa procent składany na nieopodatkowanych odsetkach. Poza tym przy inflacji 6% nie wiadomo jakie będą lokaty jeśli będą lepsze sprzedasz obligacje i włożysz kasę na lokaty lub na nową emisję obligacji przy wysokiej inflacji były serie obligacji które dawały odsetki inflacja +3% sam takie mam.

      Usuń
    2. Dla 4-latek nie ma skladanego procentu, bo odsetki sa placone co roku. Kazdy musi sam zalozyc, jak szybko inflacja osiagnie taki poziom. Nie wsadza sie wszystkich jajek do jednego koszyka, jak mowi stare powiedzenie. Jak przewidujesz taka inflacje, to jeszcze lepsze sa wtedy inwestycje w lokaty walutowe, bo wtedy PLN sie bedzie oslabial i zyskujesz wiecej na nieopodatkowanej roznicy kursowe a oprocentowanie jest na drugim planie, chociaz nizsze niz w PLN to da wtedy wiekszy sumaryczny zysk. Scenariuszy mozna mnozyc.
      Dlatego osobiscie , nie inwestuje w obligacje 10-letnie, bo taki okres jest bardzo trudny do oszacowania.

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...