Chociaż lokaty w Idea bank mam z niewielkimi przerwami prawie non stop, to jakoś nigdy nie dostałem oferty założenia struktury. Nie liczę oczywiście pakietu funduszo-struktur jaki onegdaj proponowano nam przy założeniu lokaty na 9% co omawiałem tuż po powstaniu pierwszego bloga.
Z komentarzy wynika że niebiescy nękają was dalej tymi pseudolokatami. Co więcej na maila dostaję jednak prośby omówienia tej czy owej, co jest dość niepokojące. Dowodzi bowiem, że zamiast wrzucić to od razu do kosza, niektórzy starają się to ugryźć.
Najnowszym tworem lokatopodobnym jest obecnie struktura Optimum Funds. Idea niestety w dalszym ciągu nazywa to lokatą zręcznie unikając niewygodnego słowa struktura. Widać to chociażby wyżej w ostatnim zdaniu: Okres trwania lokaty to 36 miesięcy.
Już sam czas trwania jest zniechęcający, wszak nawet przy lokatach nawet okres 12 miesięcy jest bardzo długi. To jednak typowe dla struktur, że zamierzają golić klienta jak najdłużej.
Co prawda co roku struktura obiecuje wypłatę odsetek, ale trzeba tutaj podkreślić słowo obiecuje. Może będą, nie mamy jednak żadnej gwarancji, że dostaniemy jakiekolwiek. To już jest uzależnione od loterii, którą każda struktura jest.
Na czym polega gra tym razem?
Szczerze muszę przyznać, że raczej gorzej niż we wszystkich dotychczasowych strukturach jakie opisywałem na blogu. Do tej pory bowiem dodatkowe odsetki oparte były na tym jakie zyski wypracują wielkie, renomowane firmy. I to nie jedna, lecz zwykle 5 jednocześnie.
To jest właśnie największą bolączką struktur. Nie powiem lubię obstawiać wyniki w meczach piłkarskich. Jeśli struktura obstawia na Coca Coli czy Samsungu, to ich odpowiednikiem mogą być FC Barcelona czy PSG. Prawdopodobieństwo wygranej tych zespołów w meczach grupowych ligi mistrzów jest bardzo duże.
Nigdy jednak nie obstawiam dwóch zespołów jednocześnie, zwiększa to wygraną, ale obniża prawdopodobieństwo wygranej. Struktury niebieskich każą zaś obstawiać nie dwie, a pięć spółek jednocześnie. Mało tego, zysk nie może być często zbyt duży, to tak jakby Barcelonie zakazać strzelać więcej niż 5 bramek.
Życie jest jednak przewrotne na tyle, że słynne prawo Murpy'ego "jak coś może się spieprzyć, to się spieprzy" jest wiecznie prawdziwe. Nigdy porażka 0:4 nie została odrobiona, a pamiętamy wynik pojedynku wspomnianych wyżej zespółów z ubiegłego roku: 6:1 dla Blaugrany.
Najnowsza struktura Optimum Funds brnie w jeszcze ciemniejszy las. Tym razem bowiem nie wybrano wielkich firm typu McDonald czy Intel. Włożono tutaj jakieś... fundusze i to na nich mamy opierać nasze modlitwy o zysk.
No może nie jakieś fundusze, wszak wybrano tutaj 'renomowane', a ściślej takie, których dotychczasowa stopa zwrotu wynosiła 6% w skali roku. No tak, na podobnej zasadzie można było mówić, że Legia też miała wysoką stopę zwrotu za awans do ligi mistrzów, więc warto obstawiać, że będzie podobnie w przyszłości.
Niestety finanse to nie perfekcyjna maszyna, a raczej sławetny motyl o morderczych zapędach. Legia w tym roku nie awansowała ani do Ligi Mistrzów przegrywając z zespołem z Azerbejdżanu, ani nawet do Ligi Europy przegrywając z zespołem z... Mołdawii. Innymi słowy, to co było, nie gwarantuje powtórki w przyszłości. Cieszyć się mogą tylko Ci, którzy te 6% zdobyli i mają w kieszeni.
Co ciekawe Legii chwaliła się już powołaniem własnego funduszu transferowego o czym pisałem na PP3. Tam taki fundusz trwał 4 lata, ale grono adresatów funduszu było zamknięte. I dobrze, bo dziś zespół ma problemy finansowe i raczej założonych zysków nie zdobył.
Tutaj grono adresatów funduszu jest otwarte i mogą z niego skorzystać posiadacze konta Idealnego w Idea bank. Niebiescy gwarantują rzekomo 100% zwrotu kapitału - no tak, tyle że po 3 latach zwrot kapitału to bardzo realna strata powiększona dodatkowo o 14 dni, które zawsze fundusze lubią sobie wykradać. Na domiar złego nie są to zwykłe 14 dni, ale robocze co jeszcze powiększa stratę...
Owszem jest tutaj możliwość skorzystania z furtki i uciekać przed czasem, na wypadek, gdyby fundusze przynosiły stratę i wiadomo będzie, że nie doczekamy się już zapowiadanych zysków. No tak, ale przekroczenie tej furtki nie będzie darmowe, za wyjście fundusze pobiorą sobie Opłatę Manipulacyjną.
Niestety większość daje się zmanipulować już na początku, czego dowodem są liczne komentarze rozczarowanych czy nawet sfrustrowanych czytelników. Dylemat wyjść ze stratą czy czekać na inny wymiar straty może być męczący.
Tym razem nie zajrzałem nawet na Aktywa Bazowe, którym jest Index NXS Momentum Fund Stars ER Index. Gra jest zabawą opartą na prawdopodobieństwie wygranej, na marzeniach o zysku, na złudnej wierze, że zarobimy nieco więcej niż na lokacie.
Owszem raz na jakiś czas jakaś struktura przyniesie zysk, tyle tylko, że odsetek wygranych struktur jest bardzo mały. Nic dziwnego spełnienie warunku dla pięciu funduszów jednocześnie to jak narodziny pięcioraczków.
Pięcioraczki rodzą się raz na 52 miliony ciąż. W totka też można ustrzelić piątkę, Real Madryt też może wygrać Ligę Mistrzów 5 razy z rzędu, to może 5 funduszy zrobi jednocześnie to co trzeba. Tych samych, raz jeszcze.
Niestety paradoksalnie w każdej wygranej też jest zawarta pułapka.
Dlaczego? Wygrana powoduje zachwyt typu: o kurcze, tak łatwo idzie wygrać? To kupię nową strukturę, zagram w totka jeszcze raz, obstawię inny zakład. Nie trzeba być statystykiem by wiedzieć, że prędzej czy później i tak prowadzi to do fiaska...
Ciąg dalszy: Jakie były dotychczasowych wyniki struktur w Idea bank
Swoją drogą to chętnie obejrzałbym zestawienie struktur oferowanych w przeszłości przez IB wraz z procentowym zyskiem wypracowanym przez te struktury.
OdpowiedzUsuńCzy ktoś z czytelników wie, czy takie zestawienie gdzieś istnieje?
Darek
Jest na ich stronie, myślałem nawet, by napisać o tym osobny artykuł.
Usuńhttps://www.ideabank.pl/wyniki-lokat-strukturyzowanych
UsuńGłupota ludzka ma niewyczerpalne zasoby więc założę się ze zajdą się ludzie którzy kupią to widząc jedynie 6%. natomiast taką lokatę strukturyzowaną można sobie zrobić samemu. nie analizowałem ww. oferty, ale kupowanie funduszy podsuwanych przez bank w pakiecie z lokatą to dla mnie głupota. Sam mam część kasy na lokacie w neobanku a część - niewielką wprawdzie w funduszach. Uważam to za swietne rozwiązanie tym bardziej ze funduszami w tym wypadku zarządzamy sami. jak czytam o minimalnych okresach inwestycyjnych na 2 lata i więcej w funduszach to jest to załosne nabijanie ludzi w butelkę. Fundusz to nei lokata. jak dana klasa aktywów traci na wartości to się nie czeka tylko zamienia na inną. Znam człowieka ktory sprzedał mieszkanie, córki wpłaciły na fundusze akcyjne i po roku miał połowę mniej. akurat trafił na 2008r. Jak widzisz ze jest bessa na giełdzie to uciekasz. zamieniasz w obrębie funduszu parasolowego, nie płacisz dochodowego , prowizji, opłat manipulacyjnych i dalej zarabiasz, albo przynajmniej przezimujesz cieżki okres. A tu lokujesz w fundusze oszczędnosci na nie mniej i nie wiecej jak dwa lata. akurat w czasie hossy, która za dwa lata może znaleźć sie na dnie, albo w najlepszym wypadku w punkcie wyjscia. To jest najgorsze rozwiązanie bo nei masz w zasazie wpływu na to co się dzieje. No mozesz sobie tąlokatę zerwać, ale zapewne bank zabezpieczył sie na taką okoliczność odpowiednimi opłatami :-)
OdpowiedzUsuńNie wiem też skąd 14dni wypłaty z funduszu? Generalnei to TFI sprzedają jednostki w cenie z następnego dnia po otrzymaniu zlecenia. Faktem jest ze pieniądze na konto idą długo. Od 3-4 dni. Mi zdarzyło się nawet 7-8 w NN i Skarbcu, ale mogło to być spowodowane tym ze to były fundusze z papierami zagranicznymi - wtedy jest dłuzej. w przypadku funduszu inwestujacego w papiery krajowe sprzedaż zlecona w poniedziałek - kasa była na koncie w czwartek, piatek.
Dziś prawdopodobnie zamienię sobie kilka tys z funduszu pienieżnego na obligacyjny. Wszyscy wieszczyli ze ten rok bedzie ciezki dla obligacji skarbowych a okazuje sie ze poprzedni miesiąc zakonczyły ok 0.5% srednio. dziś odczyt inflacji NBP i zobaczę czy warto to zrobić bo wyższ inflacja to rosnące prawdopodobieństwo podwyżki stóp a więc i obligacje bedące na rynku bedą tanieć wiec sprawa robi się nieopłacalna.
Tak sobie spojrzałem w co inwestuje ten fundusz NXS Momentum Fund Stars który stanowi część hazardową lokaty:
OdpowiedzUsuń- Old Mutual – Equity Absolute Return Fund,
- JPMorgan Global Income Fund,
- M&G Optimal Income Fund,
- Nordea 1 - European High Yield Bond Fund,
- PIMCO Emerging Markets Bond Fund.
Aby wiedzieć który w co inwestuje nalezałoby dodatkowo kazdy z osobna przeanalizować w sprawozdaniach finansowych. 99% klientów tego nei zrobi a już po nazwach widać w co one inwestują. Widzę obligacje śmieciowe czyli - 'junk bonds'. Obligacje te są obecnie i tak na tyle drogie że nei warto na dłuższą metę głowy sobie nimi zawracać. To obligacje dużego ryzyka po prostu z niskim ratingiem kredytowym. CHoć o tyle dobrze że to sa obligacje europejskie a nie USA
PIMCO Emerging Markets Bond Fund - obligacje rynków wschodzących. Obecnie całkiem dobrze dają sobie radę, ale wiecznie trwać to nie bedzie. Też należałoby zobaczyć co to za obligascje i jakie kraje obejmuje. Moze obejmować Chiny, Czechy, Singapur czy malezję a moze i Rosję, RPA, brazylie, Argentynę i inne kraje wysokiego ryzyka.
reszta to fundusze mieszane aktywnej alokacji gdzie mamy i obligacje i akcje a ich proporcje ustala się stosownie do sytuacji na rynkach wiec ryzyka tak czy siak się nie uniknie.
Suma sumarum takich funduszy oferujących podobny poziom ryzyka i aktywów jest cała masa bez kupowania lokat strukturyzowanych. Sam miałem taki mix junk bondsów i obligacji skarbowych i nic dobrego z tego nei wyszło bo to akurat czerwiec był dosć słaby.
Ja skorzystałem w grudniu 2016 z struktury US blue chips u niebieskich, tylko dlatego, że okres wynosił 3m lub 6m. Struktura zakończyła się po 3m (z zyskiem 1% za 3m). Minusem był czas zwrotu środków po 14 dniach roboczych. Potem była następna struktura na krótki okres czasu, ale już nie korzystałem. Może też zakończyła się sukcesem i teraz szukają "jeleni" na 3 lata.
OdpowiedzUsuńTo akurat mialo sens. Wiadomo - łatwo mówić po czasie, ale hossa Trumpa była tak oczywista że w ciemno można było z tego korzystać. Obecnie trzymałbym sie z daleka od amerykańskiego parkietu a kasa płynie dalej na rynki rozwijające się i nowe rekrdy nie zmienią faktu że giełdy w USa doczołgały się do astronomicznych wycen które moga wkazdej chwili ulec poteżnejkorekcie.
Usuńnatomiast generalne rzecz biorąc lokaty strukturyzowane funduszami sa bez sensu. jak pisałem - samemu można sobie coś takiego stworzyć.
A co sądzisz o funduszu UFK C-Quadrat Arts Total Return Flexible? W tym obraca m.in Compensa...
UsuńTu lepszy kwiatek: 3,5% zysku albo strata do 85%!!!
OdpowiedzUsuńIBV „Kopalnia Zysku”
https://www.bgzoptima.pl/inwestycje/ibv-kopalnia-zysku
Nic nie sądze bo pierwszy raz widze to na oczy. To fundusz mieszany aktywną alokacją czyli modne ostatnio fundusze absolutnego zwrotu. W czasie hossy inwestują prawie 100% w akcje a w czasie bessy w obligacje. do tego moga surowce... wszystko. Jest jednak małe 'ale'. Ważne kto tym zarządza i jakie miał wcześniej wyniki. Polskie fundusze mają raczej kiepskie wyniki bo w tych funduszach b. ważna jest osoba zarządzającego i strategia. W Polsce jeszcze nie mamy dobrych specjalistów od tych fundów. Ten fundusz compensy jest w dodatku heddżowany . Nie zaglądałem w papiery, ale on prawdopodobnie jest opcjami zabezpieczany na wypadek ryzyka walutowego wiec na osłabieniu złotego chyba nie zarobisz.
OdpowiedzUsuńnie uważam też aby te fundusze były lepsze od tradycyjnych akcyjnych czy mieszanych. ja nigdy lokaty strukturyzowanej opartej na fundach czy jakimkolwiek innym instrumencie w funduszach nie kupię bo wychodzę z prostej zasady - mam mieć fundusz pod ręką, możliwosć w miarę szybkiej zamiany i szeroką gam produktów do wyboru. A co bedzie gdy nagle złotówka zacznie tracić? Mam już upatrony fundusz dolarowy na wypadek takiej sytuacji i jak zaczną się cyrki w POlsce to wyprowadzę się za granicę z polska walutą i będę zarabiał na osłabieniu złotego (a raczej tylko chronił przed stratą)
mam konto w domu maklerskim i tam sobie majtam funduszami jak mi się podoba. Unikam jednak ryzyka i trzymam się z daleka od giełdy. Obecnie mam głównie dobre pieniężne Unikoronę i Uniaktywny (oba pienieżne). Wczoraj sprzedałem Płynną lokatę. Wcześniej maj/czerwiec miałem zrównoważone Investors ale sprzedałem bo cuda zaczeły się dziac na amerykańskiej giełdzie. Obecnie hossa ruszyła na GPW i gryzę się czy nie przenieść części kasy na fundy mieszane, ale jak wyzej. Nie lubie ryzyka i czerwonych cyferek przy wynikach. Zresztą ja na akcyjnych nigdy nie trzymałem więcej niż kilka tys a dla kilkudziesięciu zł miesięcznie to chyba nie warto sie tam szarpać z giełdą. Wolałbym zwiększyć udział w funduszach pieniężnych i w ten sposób podwyższyć kwotę zwrotu.
Niestety fundy pienieżne - o najniższym stopniu ryzyka - też nie dają gwarancji uniknięcia wtopy. Obniżka ratingu, durni politycy, zła inwestycja w papiery kulawej firmy i sprawa utopiona. Zamiast zysków straty. Dlatego tak ważne jest w funduszach trzymanie ręki na pulsie i możliwosć aktywnego zarządzania. Opcja kup, zapłać prowizję i trzymaj dwa lata albo zapomnij to bezsens w obecnych czasach.
Ja fundusze traktuję jako dodatek do lokaty choć teraz można śmiało przenieść całość środków. Tyle ze nie wiemy co bedzie jutro. Można zarobić jak i stracić cieżko zapracowane pieniądze (kapitał) albo z trudem wyczekane odsetki wiec ryzyko każdy musi skalkulować sam.
Obecnie wyciągam ok 0.4% brutto miesiecznie. W bezpieczny sposób jak do tej pory. Dużo, mało? Skoro to sa oszczędnosci emerytalne to uważam że nie gramy nimi na giełdzie a ok. 4.5% brutto rocznie to w obecnych czasach dobra stopa zwrotu. Mozna wiecej. Tylko czy nie okaże się ze bedzie to mniej po krachu na giedzie?
Autor artykułu gwno wie o Lokatach Strukturyzowanych. Zarobić się da, na 3 lokaty w IB 2 zamknęły mi się z zyskiem.
OdpowiedzUsuńArtykuł wydaje się być przeznaczony dla funduszy akcji, lub obligacji. Nie widzę w nim związku z deklaracjami opisującymi Optimum Funds.
OdpowiedzUsuńAlbo Polcan nie przyjrzał się sprawie, albo deklaracje składane przez agentów nie mają związku z faktycznym produktem bankowym.
Przykładowo znalazłem zapewnienie, że specjaliści będą przenosić środki pomiędzy funduszami w zależności od ich wyników. W takim przypadku pisanie o loterii i grze nie ma sensu. Można jedynie rozważać kompetencje zarządzającego i prawdopodobieństwo kryzysu, w którym wszystkie fundusze będą miały słabe wyniki.
Z drugiej strony trafiłem na sprzeczność w deklaracjach agenta:
"Brak opłat, jeżeli klient nie zrywa lokaty przed jej zakończeniem. Opłaty pojawiłyby się tylko w momencie zerwania lokaty podczas jej trwania;"
Natomiast w dokumencie "Warunki
Lokaty Strukturyzowanej „Optimum Funds 140%”" widnieje zapis:
"Opłata Administracyjna
5,0% - 7,0% Kwoty Lokaty
Opłata pobierana w Dniu Otwarcia Lokaty; ostateczna wartość Opłaty podana zostanie w Potwierdzeniu Otwarcia
Lokaty Strukturyzowanej
Pobrana Opłata Administracyjna nie wpływa na Gwarancję Kapitału"
Zapis ten jest dla mnie co najmniej niejasny.
Mam już wyjaśnienie agenta:
Usuń"Opłata administracyjna jest pobierana w formie wirtualnej kaucji zwrotnej. Nie wpływa ona na Pana gwarancję kapitału, oraz na zysk gdy Pan lokaty nie zrywa w czasie jej trwania."
Rozumiem więc, że zyski liczone są od kwoty zmniejszonej o opłatę administracyjną.
W międzyczasie dotarłem do kolejnych informacji. Zarządzaniem indeksem zajmuje się NATIXIS. W sytuacji kiedy jeden z wykorzystywanych funduszy przestaje generować zyski może on zostać zastąpiony innym o podobnej polityce inwestycyjnej. Oznacza to, że lista funduszy wcale nie jest sztywna. W tej sytuacji stawianie rozwiązania Optimum Funds na tej samej półce co inne lokaty strukturyzowane oparte na sztywnym doborze papierów wartościowych jest pozbawione sensu.
Dodam jeszcze, że otrzymałem ofertę przeniesienia środków ze standardowych lokat terminowych w Idea Bank na Optimum Funds bez utaty odsetek związanych z wcześniejszym zakończeniem tych lokat.
Moja mama miała ostatnio telefon z ofertą tych bzdur, ale przestrzegałem ją żeby nie brała nic przez telefon.
OdpowiedzUsuńDo mnie też raz dzwonił. Nie powiem, ma chłop gadane.
Polcan, mógłbyś głębić temat? Dzwonią z telefonów komórkowych, i dość nachalnie namawiają na założenie tej "lokaty".
OdpowiedzUsuńO co dokładnie pytasz? Optimum Funds omówiłem w powyższym wpisie, zaś mierne wyniki dotychczasowych struktur w innym artykule.
UsuńPostanowiłem włączyć się do tej dyskusji. W lipcu tego roku otworzyłem lokatę strukturyzowaną na 5 lat. Dobrze zastanowiłem się nad tym, więc wiem co robię. Po pierwsze ryzyko. Ten system ma gwarancję kapitału. W najgorszym wariancie nie dostanę żadnych odsetek. Ale nie jest to prawda, gdyż co roku w moim produkcie zwracana jest pewna część kapitałowa lokaty i mogę ją ulokować na lokacie. Na końcu mam otrzymać jednorazowo połowę tego co wpłaciłem na początku. Pozostała połowa jest zwracana sukcesywnie w ciągu 5 lat. I teraz pozostaje kwestia potencjalnych zysków. Warto spojrzeć na wykres tego indeksu NXS momentum fund stars ER. On jest od lat rosnący. Nie zanotował katastrofy. Konstrukcja tego opiera się na 5 funduszach. Generalnie to na 4 bo piąty o najniższej stopie zwrotu jest w rezerwie. W zależności od tego jak zarządzane są te fundusze co 2 miesiące weryfikuje się ich stopy zwrotu i można zmienić ich udział w indeksie. Należy pamiętać też, że zarządzający tymi funduszami weryfikują aktywa w portfelu więc mają spore pole do popisu w tym żeby fundusze jednak rosły na wartości a nie spadały. A dlaczego mamy na świecie jednak duży boom na aktywach finansowych, bo tam trafiły miliardy dolarów (euro też) dodrukowanego pustego pieniądza. A rynek papierów wartościowych nie wlicza się do koszyka dóbr towarów i usług więc nie nastąpiła eksplozja inflacji tylko wzrost cen papierów wartościowych. Teraz wygląda to tak, że po pół roku indeks wzrósł o 5,5% i powinien nadal rosnąć. Za granicą nie należy spodziewać się krachu przez najbliższe kilka lat, chyba że wybuchnie III wojna światowa. Kolejna moja uwaga jest taka, że w tym pierwszym roku obowiązywania lokaty spodziewam się zysku na poziomie 10-11%. To dużo. Ryzyko kursowe jest zabezpieczone. Co się jednak stanie, jeżeli wybuchnie poważny kryzys gospodarczy. Nikt nie dopuści by trwał dłużej niż 2-3 lata (na świecie oczywiście). Konstrukcja tego wskaźnika (o jaki opiera się ta struktura) zakłada, że po 12 miesiącach (kiedy wypłacane mamy pierwsze odsetki) jesteśmy w nowym punkcie wyjściowym (bazowym) od którego notuje się, czy w kolejnych 12 miesiącach indeks wzrośnie, czy nie. Przy kryzysie nie zarobimy nic, ale też nic nie stracimy z naszego kapitału. A nawet możemy coś zyskać, jeżeli nastąpi deflacja. Jeżeli indeks runie o 40 % (może i więcej oczywiście) podczas kryzysu to po zakończeniu problemów nastąpi odbicie. W ciągu następnego roku może to być 20%. I tyle zyskujemy. Potem mamy kolejny rok wzrostowy. Po kryzysie hossa zawsze trwa dłużej niż 1 rok. W ciągu kilku lat trwania lokaty, chociaż w międzyczasie wystąpiłby kryzys średnioroczny zysk może spokojnie wynieść 10%. Dlatego jest to lokata długoterminowa. Ona nie może trwać 6 m-cy. Człowiek, który chce w to zainwestować, musi mieć pewność że nie będzie potrzebować ruszyć tych pieniędzy. Ale może być tak, że po 2 latach odsetki przyniosą 25% zysku. Wtedy można rozważyć wcześniejsze wycofanie, bo nawet po zapłacie opłat manipulacyjnych wyjdzie z tego niezły zysk. Zawsze można rozważyć założenie kilku lokat o mniejszej wartości a nie jednej lokaty i wtedy w razie konieczności zlikwiduje się jedną a nie wszystko. Nie zachęcam nikogo do zakładania tego typu lokat. Struktura strukturze jest nierówna. Akurat ja jestem pewny, że produkt w który ja zainwestowałem "momentum VI" przyniesie mi ponadprzeciętny zysk.
OdpowiedzUsuńOptimum Funds po trzech latach przyniosła mi zysk 0,3 proc. rocznie.A miało być ponad przeciętnie,choć w sumie to jest,tyle,że w drugą stronę.
OdpowiedzUsuń