Zupełnie nieoczekiwanie rozpętała nam się mała wojna na depozyty. Po świetnej lokacie z premią w Toyocie oraz debiutującej Lokacie na nowe środki w Idea bank, swoje trzy grosze wtrącił nie kto inny jak Nest bank.
Ten rok to ewidentnie pojedynek na lokaty między niebieskimi a rudymi. Ci drudzy nieco rzadziej jednak wprowadzają lepsze stawki. Dość długo kazał nam czekać Nest na powrót, ale niestety tym razem wprowadził zmiany.
Ostatnią taką ofertę opisywałem pod koniec lipca i to łącznie oba rywalizujące banki w jednym artykule. Jak zwykle Nest był krok do przodu, oferował bowiem nieco lepsze stawki, ale tutaj nie można podkręcać stawek dzięki yb.
Jedyne godne uwagi lokaty w Nest to te z kontem |
Teraz to się zmieniło. Lokata półroczna nie oferuje już fajnego 2.60% lecz minimalne 2,50% czyli o 0,10 pp mniej. Jeszcze gorzej jest z najsympatyczniejszym kwartalnym depozytem, gdzie zamiast minimalnego 2,50% mamy już tylko fatalne 2,30%, a więc o 0,20 pp mniej.
Godne uwagi są zatem tylko lokaty półroczne i roczne, które oferują minimalne stawki przyjęte tutaj za warte opisywania. I jak to w Nest bank wymagają one posiadania tutaj konta i wpłaty nań nowych środków, kto go nie ma może liczyć tylko na stawki o 0,20 pp niższe.
Tutaj założysz konto w Nest bank dla podniesienia stawek na lokatach
Całe szczęście, że w obu bankach z najatrakcyjniejszymi lokatami konta są całkowicie bezproblemowe. Tak w IB jak w NB wszystko jest za całkowite zero złotych, zaś karta do konta jest niepotrzebna, więc nie trzeba jej wyrabiać. W końcu to konta dla lepszych lokat.
Po raz pierwszy więc w tym roku lepsze stawki oferuje Idea bank. Oczywiście pomijam milczeniem bezkonkurencyjny Deutsche bank, który jeszcze długo będzie poza zasięgiem obu pojedynowiczów ze swoją stawką 3%.
Ciekaw jestem jak długo oferty z 2,50% będą dostępne. Jeszcze wiosną znikały niczym ciepłe bułeczki po kilku godzinach, latem leżały już znacznie dłużej, nawet i ponad tydzień. Jak będzie wczesną jesienią?
moje lokaty w NB kończą się w połowie października, prawdopodobnie podobnie jest u innych klientów, dziwi więc fakt ściąganie następnej gotówki z rynku.
OdpowiedzUsuńmożliwe, że zaczynają walczyć z IB o 1 miejsce w pożyczkach międzybankowych.
może być ciekawie.
osobiście nie skorzystam ani z IB ani z NB. 2,5% nie jest może złe, ale też żadna rewelacja. poczekam.
pirx
Też nie skorzystałem z żadnych z tych dwu ofert, jedynie z Toyoty.
UsuńPolityka tego banku diametralnie zmienila sie do depozytow w 2016 r po zmianie udzialowcow, ktorzy dysponuja wiekszym kapitalem niz poprzednio. Depozyty np. walutowe spadly w tym banku na koniec 2016r do 0,1%, czyli jest to wyrazna niechec do depozytow, bo jak to nazwac skoro stopy w USA sa lub za chwile beda na podobnym poziomie jak dla PLN. Ta polityka musiala doprowadzic do masowego wyplywu srodkow z tego banku, bo nie ma on takiej pozycji jak PKO czy Pekao, zeby szarzowac ze stawkami bliskimi zero. To co obserwujemy na lokatach w PLN od polowy tego roku, to lekki zwrot w polityce tego banku. Musza w koncu okreslic sie czy chca byc bankiem tylko udzielajacym pozyczek a wtedy pytanie o sens budowania placowek i oferty uniwersalnej. Mam nadzieje, ze zobaczymy wkrotce w ktorym kierunku podaza ten bank.
OdpowiedzUsuńNiechęć do depozytów jest dziś ogólnoświatowy, bo jest nadpłynność pieniądza, wbrew pozorom nie skonsumowana przez inflację lub/i inwestycje. Bankom więc nie zależy na ściagnięciu nawisu płynnościowego od klienta indywidualnego, bo taniej i prościej jest "pożyczyć płynność" od innego banku.
UsuńTo zły kierunek i doprowadzi po pierwsze do konsolidacji i dalszych fuzji banków, czyli pewnego oligopolu, w tym większego wpływu władzy państwa w bankowości (np.w przypadku Polski). To taki państwowy kapitalizm, w którym zamiera wolność kapitału. Funkcjonuje to dobrze w Chinach, ale na dłuższą metę jest to szkodliwe bo demotywuje przemysł prywatny do inwestycji, skoro ten państwowy ma łatwiejszy o tańszy dostęp do finansowania produkcji. Jedyną ucieczką od inflacji dla banków i dla konsumenta jest wtedy inwestycja na giełdzie, a nie w realną gospodarkę. Niestety.
Właśnie niedawno czytałam gdzieś o tym powrocie to takich lokat. Moim zdaniem to dobry krok, ale widać że brakuje im klientów. Mimo wszystko część oszczędności namnożonych przez moją spółkę postanowiłam tymczasowo zamrozić na jednej z tych lokat. Czas pokaże, czy było warto.
OdpowiedzUsuńMagda // Kontakt