piątek, 20 lipca 2012

Trzy sposoby zarabiania na karcie kredytowej


Omawiane wczoraj pułapki kart debetowych są jeszcze bardziej niebezpieczne w przypadku kart kredytowych. Tutaj wcale nie opłaca się dokonywać wypłaty z bankomatu. Ale też karta kredytowa nie służy do takich wypłat tylko płatności i co więcej można na tym dobrze wyjść.

Karta kredytowa to zdecydowanie jeden z najlepszych wynalazków bankowości. I to nie tylko ze względów humanitarnych bo dzięki niej nie musimy już narażać speszonej sprzedawczyni na konieczność dukania  nieustannej mantry 'grosik będę Panu winna'.

Na taki grosik można przymknąć oko, choć niektórzy mruczą wówczas  pod nosem 'grosz do grosza...'  Bardziej krępujący jest incydent gdy w sklepie po wypłacie wszyscy płacą "grubymi", w wyniku czego tworzą się dwie kolejki jedna do kasy druga od kasy w oczekiwaniu na resztę.

Biedna sprzedawczyni zwykle nie duka wtedy 'grosik będę winna' ale 'te 73,28 będę pani winna'. Następnemu klientówi 'te 36,54 będę panu winna. A pani też nie będzie miała drobnych?' Niestety owa Pani zwykle nie ma bo przecież jest po wypłacie. Do tego trzeba się w biedronce przyzwyczaić bo sklep ten uparcie odmawia przyjmowania kart.


O okresie bezodsetkowym Grace Period oraz niebezpieczeństwie używania kart kredytowych napisałem tutaj. Dziś będzie o trzech sposobach jednocześnie na zarabianiu kartą kredytową.

Karta kredytowa to świetne narzędzie do zarabiania ale też pułapka dla tych którzy nie trzymają finansów pod kontrolą. Źródło: freepik.com


1 Cashback
Głównym powodem używania kart kredytowych jest możliwość uzyskania zwrotu za zakupy czyli tak zwany cashback. Za opisywaną obecnie kartę optimy mamy możliwość uzyskania aż 10% zwrotu więc jeżeli dokonamy płatności za 500 zł dostaniemy 50 zł zwrotu. Za darmo!

Niestety to jest limit jednego cyklu rozliczeniowego i za czerwiec więcej się po prostu nie opłaca. Resztę warto kupować kartą Millenium która daje tylko 3% ale niestety jest to tylko karta debetowa.

2 Brak zamrażania gotówki
Pamiętacie krytykę Polbanku, którą przedstawiłem tutaj? Każe trzymać na koncie przez cały czas minimum 1000 zł i dopiero wówczas nie pobiera opłaty. To był powód likwidacji konta gdyż trzymanie tej kwoty na nieoprocentowanym koncie to realna strata, którą łatwo policzyć. Jeżeli na przykład trzymalibyśmy to w Deutsche bank, który oferuje 8,10% mielibyśmy:
1000 * 0,0656 / 12 = 5,46 zł

Należy pamiętać, że taką kwotę musimy tam trzymać stale więc po roku oznacza to realną stratę w wysokości 
5,46 * 12 = 65,52 zł

A więc żeby mieć konto w Polbanku musimy niejako zgodzić się na stratę wyliczonej kwoty. Jeżeli płacimy kartą debetową na której trzymamy stale średnio 1000 nasza strata jest taka sama. Zaletą kart kredytowych jest między innymi to, że pozwalają wszystkim naszym środkom jakie posiadamy pracować na kontach. Nawet tym, które wydajemy na zakupy.

3 Przyjazne zakupy
Dwa powyższe punkty są automatyczne. W pierwszym przypadku to bank będzie premiować nas za zakupy, w drugim przypadku to my możemy zadbać o optymalizację oszczędności. Istnieje jeszcze trzeci sposób.

Możemy dla przykładu umówić się z sąsiadem, że zrobimy mu przyjazne zakupy. Jedziemy samochodem do sklepu robimy zakupy dla siebie i dla sąsiada po wcześniejszym uzgodnieniu czego mu potrzeba. Korzyść obopólna.

Sąsiad zapłaci nam gotówką i będzie zadowolony bo przecież nie musi jechać na zakupy tracić czasu i benzyny. My też będziemy zadowoleni bo dokonaliśmy zakupów kartą i mamy gotówkę w ręce za darmo jako kredyt. Teraz wystarczy wpłacić ją na konto i pilnować bezodsetkowego terminu płatności.

Jedna mała plastykowa karta a tyle możliwości. Oczywiście przykład z sąsiadem można modyfikować na wiele możliwości, bo tylko od nas zależy jak zorganizujemy zakupy. Skarbnicy dostrzegą tu pewnie ogromne pole do popisu.

5 komentarzy:

  1. Jaka to karta ma 10% cashback? Carrefour, czy jakaś "zwykła"?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wystarczy użyć wyszukiwarki blogowej dostępnej w lewym górnym rogu. Pisałem o tym już wielokrotnie.

      Usuń
  2. Przydałby się jakiś post odnośnie anulowania opłaty za kartę kredytową gdzie warunkiem jest np. wykonanie w ciągu roku transakcji na określona kwotę (np. w Alior Sync 15tys.) Szukam od jakiegoś czasu rozwiązania na ten wątek.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest w planach taki post ale kolejki artykułów teraz są bardzo długie.
      A co do pytania to o ile mi wiadomo pierwszy rok korzystania z karty kredytowej jest darmowy więc przez długi okres czasu nie jest to problemem.
      Jest pewien sposób anulowania, który mam zamiar przetestować w sierpniu. Opis znajdzie się na blogu.

      Usuń
  3. Dodam tylko że od miesiąca Aldi wprowadziło obsługę kart (też wcześniej trzymali się jedynie gotówki) i Biedronka została już chyba jedynym marketem jaki znam który nie honoruje naszych plastików.
    W ostatnim czasie doszło w mojej okolicy do prawdziwego wysypu terminali i praktycznie można już płacić kartą w co drugim sklepiku osiedlowym choćby o powierzchni 10m2.
    Inna sprawa że nadal wielu z nich łamie przepisy ograniczając min. wielkość transakcji - dla przypomnienia dodam że dolna granica to 1zł a wszelkie wyższe granice jakie wprowadzają to łamanie umowy jaką podpisali z dostawcą usługi.
    Nie przyjęcie takiej płatności i zgłoszenie tego przez nas skutkuje wręcz odebraniem im terminala.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...