Oferta aż 10% w BGŻ !

Jeżeli Optima rozczarowuje na całej linii, to w tym samym momencie jego macierzysty bank BGŻ zaskakuje tak, że ręce same się składają do oklasków bez udziału woli. Nie dość że ma w ofercie bezapelacyjnie  najlepsze konto oszczędnościowe na rynku, te z wiewiórkami w reklamie, to znów wraca promocja karty kredytowej.

Niedawno zdziwił mnie mail jednego z moich czytelników w którym dostałem namiary na konto z podwyżką i opisem Tego u Pana jeszcze nie było a myślę, że warto wspomnieć. Pozdrawiam. No cóż, na blogu nie ma artykułu zatytułowanego Konto z podwyżką wystarczy jedna przecież wpisać w wyszukiwarce dostępnej w lewym górnym rogu bloga to hasło i pokaże się artykuł o nazwie Konto, które pozwala zarobić

Wiem, rozumiem to było jeszcze wtedy, gdy blog był jeszcze mało znany. Pisałem wtedy także w artykule Optymalizacja tandemu ekstra karta i super konto o genialnej karcie kredytowej, którą można podpiąć do tego konta a za którą można było zarobić aż 5% zwrotu. Dziś ta sama karta daje... 10%!

Karta kredytowa to genialny wynalazek. Paradoksalnie jest określana jako gwóźdź do trumny, stryczek na krańcu pętli zadłużenia zależnie od inwencji autora. Owszem ma coś takiego jak karanie za brak płatności w terminie. Jeżeli nie udaje ci się dokonywać płatności na czas powinieneś się jej wystrzegać niczym ognia, ale czy płacenie na czas jest takie trudne?

Cały geniusz kart kredytowych polega na ładnie brzmiącym określeniu Grace Period czyli okresie bezodsetkowym. Jest to okres czasu w którym bank dobrowolnie zgadza się na to byśmy robili zakupy kartą i nie płacili aż do pewnego momentu. Grace period jest różny w zależności od banku. Spójrzmy dla przykładu na poniższy wykres dotyczący BGŻ:

Źródło: BGŻ

Jak widać w BGŻ Grace Period trwa maksymalnie 56 dni i tyle mamy czasu na spłatę karty kredytowej. Ale UWAGA: należy jednak pamiętać że nie oznacza to, że od momentu płatności mamy prawie 2 miesiące na oddanie pieniędzy za które nie będziemy musieli zapłacić żadnych odsetek. Jeżeli ktoś wyjdzie z takiego założenia to kary będą niemiłosierne, gdyż za brak terminowości bank policzy sobie aż 29,80% RRSO.

Jak widać kary są bardzo wysokie dlatego warto dokładnie zrozumieć zasadę działania Grace Period. Mówiąc w skrócie ważna jest data płatności i tego należy się bezwzględnie trzymać i spłacać całość najpóźniej w wyznaczonym dniu. Bezwględnie.

Bank BGŻ należy pochwalić także za sposób informowania klienta o terminie płatności. Na adres domowy wysłany zostaje list ze szczegółową listą zakupów jakie zrobiliśmy za dany miesiąc i z podaniem daty płatności. Co prawda widnieje tam minimalna kwota do spłaty ale warto spłacić całość jeżeli chcemy na karcie zarabiać a nie tracić.

Po otrzymaniu listu należy od razu ustawić sobie w kalendarzu na komórce alarm który przypomni nam o płatności w danym dniu, lub kilka dni wcześniej, jeżeli ktoś nie ma jeszcze wprawy w terminowych przelewach.

Szkoda, że promocja trwa tylko do 30 czerwca.
I szkoda, że kto korzystał z 5% nie skorzysta z 10%.
Ale czy ktoś się jeszcze temu dziwi?


Oferta została przedłużona do 31 sierpnia

Ciąg dalszy: 10% od BGŻ - jak to wygląda w praktyce