poniedziałek, 13 maja 2013

Zysk bez ryzyka czyli jakie są alternatywy dla lokat


Jakie mamy alternatywy dla ciągle pogarszającej się oferty lokat? W ubiegłym tygodniu omawialiśmy produkt strukturyzowany obiecujący 10,35% zysku, którego generalnie konstrukcja jest taka, żeby dać ludziom złudzenie zysku a w rzeczywistości jest najczęściej darmową pożyczką za którą dodatkowo musimy zapłacić opłatę wstępną zależną od wysokości wkładu. 

Ze statystyk ciągle dowiadujemy się że mniej niż połowę struktur przynosi zyski zatem już rzut monetą daje większe prawdopodobieństwo wygranej. Wiele artykułów podkreśla że przynoszą one zyski najniższe od lat a średnia stopa zwrotu za rok 2012 wynosiła tylko 1,44%. Więcej na ten temat chociażby tutaj.

Więc jeżeli nie struktura to co? Na pewno o wiele lepszym rozwiązaniem od struktur wydają się polisy inwestycyjne gwarantujące zysk podwójny. Czas trwania takiej polisy jest porównywalny do struktur ale tutaj mamy przynajmniej realną okazję zarobić a nie po kilku latach otrzymać nieco mniej niż to co włożyliśmy.

Jako przykład weźmiemy polisę Zysk bez ryzyka oferowaną od lat przez ING. Skorzystałem z tej opcji podczas wypróbowywania różnych opcji inwestycyjnych. Czy warto ją polecić?

Marny zysk ale zysk Źródło: ing


Polisa oferuje nie tylko beznadziejną gwarancję kapitału czyli to co struktura ale dodatkowo gwarantuje także pewien mały zysk. Mały ale przynajmniej jest. Na stronie banku nie znajdziecie informacji ile on wynosił podaję więc do do wiadomości jak to wyglądało w latach ubiegłych:
31/12/2008 r - 4,00%
31/12/2009 r - 3,00%
31/12/2010r - 4,05%
31/12/2011r - 3,50%
31/12/2012r - 3,00%



Jak widzimy oprocentowanie zmieniało się w zależności od koniunktury na rynku. Wiemy, że ostatnio na rynku robi się strasznie kiepsko i widać to w obecnej stawce, która jest najniższa w historii tego produktu:
od 8 lutego 2013r dla nowych umów - 2,00%

Jak widzimy zysk jest znikomy ale w przeciwieństwie do struktur, które mogą przynieść zysk ale prawdopodobnie tego nie zrobią, polisy inwestycyjne zawsze jakiś  zysk przyniosą co powoduje, że są odrobinę atrakcyjniejsze.

Gdyby był to tylko taki mały zysk wówczas oferta nie byłaby godna uwagi. Ale doradcy ING zwracają na inną rzecz. Poza zwrotem kapitału oraz gwarantowanym małym zyskiem mamy możliwość dodatkowego zysku uzależnionego od wyników inwestowania środków w ramach umowy. 

A więc w roku 2010 mieliśmy gwarantowaną najwyższą stawkę 4,05% o której wiedzieliśmy oraz dodatkowo nieznaną stawkę, którą polisa wypracowała. A więc można było zapisać 4,05%+

Kluczowe jest pytanie ile ów PLUS wynosi? Niestety nie mamy się co łudzić nie są to krocie ale raczej groszowe sprawy, które po podliczeniu powodują, że praktycznie do gwarantowanego zysku możemy doliczyć mniej więcej 0,50 pp ekstra. A więc w sumie możemy liczyć na średnią z lokat.

Podsumowując jeżeli stoimy przed wyborem: struktura czy polisa inwestycyjna z gwarancją zysku na najbliższe 3 lata ciekawsza wydaje się druga opcja. Ale nawet ona nie wydaje się tak ciekawa jak najlepsze dziś lokaty czy obligacje.

4 komentarze:

  1. W jaki sposob moge kupic obligacje korporacyjne bezposrednio (nie na rynku wtornym)?

    Jedyne co wiem to w banku powiedzieli mi ze moge wykupic fundusz(co mi nie odpowiada) wolal bym kupic obligacje paru firm.

    Znasz moze jakoms stronke taka jak ta, tylko o obligacjach gdzie moge sie wiecej dowiedziec?

    Masz moze jakies doswiadczenia z obligacjamijak to wyglada w praktyce?

    dzieki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Banki z bardzo nielicznymi wyjątkami nie emitują obligacji a jeżeli już emitują to zazwyczaj dla klientów instytucjonalnych.

      Inwestuję w nie od dłuższego czasu i bardzo często o nich piszę na pozostałych blogach. Napisz na maila który jest lewym górnym rogu.
      Jak to wygląda w praktyce opisywałem już kilkakrotnie na Arkanach obligacji np tutaj
      http://arkanaobligacji.blogspot.com/2013/02/agregator-artykuow-o-obligacjach-czyli.html

      Usuń
  2. "A więc w roku 2010 mieliśmy gwarantowaną najwyższą stawkę 4,05% o której wiedzieliśmy oraz dodatkowo nieznaną stawkę, którą polisa wypracowała. A więc można było zapisać 4,05%+. "
    A to nie jest tak, że jak np. polisa wypracuje 3% zysku to łapiemy się na gwarancję, jeżeli 4% to taka sama sytuacja, a gdy powiedzmy 5,5% to wtedy mamy to 5,5, bo przekroczyliśmy ten próg minimum?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pytanie do speców od polis. Ja już nie korzystam z takich produktów oraz nie interesuję się nimi ze względu na mizerne mimo wszystko wyniki a przede wszystkim na komentarz, który dostałem listem poleconym z ING.

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...