Opisaną wczoraj ekspresową bo trzykrotną obniżkę na jednej lokacie w ciągu jednego miesiąca, można łatwo wyjaśnić w kontekście obligacji. KNF od dłuższego czasu przestrzega banki i SKOKi by nie bawiły się w zobowiązania krótkoterminowe, a do takich zaliczają się lokaty do 1 roku.
Podstawą stabilności sektora finansowego są zobowiązania długoterminowe. Pozwalają one wydłużyć w czasie spłaty kredytów, zamiast mieć ciągle nóż na gardle i wypłacać cały kapitał z odsetkami co miesiąc, dwa czy trzy, a takie okresy do niedawna oferowała Lokata na start.
Co więcej różnica między Lokatą na start gdy oferowała 5% a obligacjami, które obiecywały zysk rzędu 5,71% była znikoma zważywszy na fakt, że obligacje są zobowiązanie strasznie długoterminowym bo trwają aż 7 lat! Stąd obcięto 3x wabik a obecnie reklamuje się obligacje.
Różnica ta jest bardzo widoczna na poniższej reklamie:
Obligacje, ale czy Getinu czy firmy - oto jest pytanie Źródło: noblebank |
Przewaga obligacji jest niezaprzeczalna i można je traktować jak odnawialną lokatę półroczną na 25.000 zł tyle bowiem wynosi minimalna kwota na start. Oto zresztą parametry:
Oprocentowanie: WIBOR 6M + 3,00%
Okres trwania: 7 lat
Opcja call: po 5 latach
Płatność: co pół roku
Minimum: 25.000 złWartość emisji: 50 000 000 zł
Zapisy: do 31 października 2013
Przydział: 7 listopada 2013
Catalyst: Tak
Czyli wszystko po staremu z wyjątkiem dat i wartości emisji, co widać przy porównaniu z poprzednią wrześniową emisją. Obligacje nawet bankowe są dziś zdecydowanie lepszą alternatywą do lokat, szczególnie gdy obniżki na lokatach dalej trwają, co jest już godne pożałowania.
Niektórzy czytelnicy zastanawiają się czy niektóre firmy nie przesadzają z ilością emitowanych obligacji. Im więcej serii obligacji wypuszcza firma, tym bardziej jest zadłużona, więc rodzi to pytanie czy spółka poradzi sobie z zapłatą tak odsetek jak i zwrotem kapitału.
Getin bank jest przykładem firmy, która emituje obligacje za obligacją. Trudno wręcz nadążyć za tym, która to już emisja. W przypadku spółek sprawa jest zwykle jasna gdyż kolejne emisje są oznaczane kolejnymi literami alfabetami a w przypadku Getin mamy tylko kolejny numer prospektu emisyjnego oraz kolejną serię podporządkowaną temu prospektowi.
Jak widać po symbolu PP3-vi, mamy już szóstą serię z trzeciego prospektu. Nie jest to jednak samowolka banku, tak jak w przypadku lokat. Getin dostał dwie zgody z KNF na pierwszy i trzeci prospekt, gdzie z góry została określona pula pieniędzy na daną serię. Po jej wyczerpaniu, Getin będzie musiał złożyć wniosek o kolejną serię PP4.
Lokat zatem zakładać nie warto, czy zatem warto założyć eksponowane obligacje? Obligacje zdecydowanie wygrywają z lokatami od dawna, obecnie za sprawą malejących stawek na lokatach różnica ciągle się zwiększa.
Ale wystarczy porównać parametry obecnych papierów Getin z opisywaną w ubiegłym tygodniu ofertą obligacji z branży finansowej, by zobaczyć, że słabe to papiery. Jedyna ich zaleta to powszechność, powtarzalność i lepszy zysk niż na lokatach.
7lat!!! i 40% góra netto (reinwestując odesetki) czy brutto?. Do tego niby są oparte na WIBOR 6M a gdy nadejdzie hiperinflacja to wątpię by płacili po 200%... taki okres obligacji są dobre dla emeryta nie dorabiającego się młodego polaka jak ja. Poza tym w tym okresie czasu to mały procent.
OdpowiedzUsuńTutaj mamy np. 6.80% na 5 lat:
http://www.skbank.pl/pl/oferty/dla_ciebie/lokaty/lokaty_standardowe-271.html
Trzeba wziąć poprawkę na to, że prawdopodobnie będzie okres skrócony do 5 lat, gdyż jest możliwość opcji call po tym okresie.
UsuńPisałem już o tym tyle razy, że uznałem, że powtarzać się już nie będę. Zapisałem się na te obligacje, gdy była pierwsza publiczna oferta czyli PP1-i. Dziś bym już ich nie kupił, gdyż to odpowiednik dzisiejszych lokat rzędu 2,50%.