Na początku tego roku założyłem lokatę na 4% w Open Finance. Bez problemów, bez naganiania na jakiś dodatkowy produkt, że wreszcie mogłem pochwalić doradcę, których zwykle krytykowałem na blogu. Inna sprawa, że ów bezproblemowy doradca... dziwnym trafem stracił szybko pracę, jak mnie poinformowano przy kolejnej wizycie.
Co ciekawe sama lokata stała się stałym punktem programu. Wiosną tego roku opisywałem lokatę okrągła czwórka, gdyż czytelnicy dalej informowali mnie o niej. Mało tego w kolejnych miesiącach w komentarzach dalej pojawiały się informacje o dostępności tej lokaty i to rzekomo nawet na 4,10%.
Ale wszystko do czasu. Od maja sytuacja zaczęła się zmieniać, zaś czytelnicy zaczęli dwać sygnały, że Open Finance znów zaczyna swoje stare sztuczki z dodatkowymi produktami. Koniec końców okrągła czwórka okazuje się więc być przynętą na nowego klienta.
Oto jeden z maili czytelniczki bloga:
Kończy mi się lokata okrągła czwórka w openfinanse i podczas rozmowy z panem z openfinanse zaproponował mi zainwestowanie moich pieniędzy o obligacje korporacyjne które prowadzi openfinanse.
Powiedział, że jest to pakiet największych firm, niestety nie chcieli mi podać jakich, których obligacje oni kupują (mam nadzieję, ze dobrze piszę, ponieważ na tym się nie znam) i co 3 miesiące będą mi wypłacać odsetki.Na wejściu jest opłata wstępna 2% od zainwestowanej sumy ( suma wyniesie ok.15-20 tys.) a potem z zysków będą potrącać ok. 2,5% za zarządzanie przy terminie 19 m-cy i 2 % przy terminie 39 m-cy.
Fragment produktu obecnie oferowanego przez Open Finance |
A więc jednak. Open Finance zdaje jednak sobie pewnie sprawę, że Kowalski boi się wszelakich ofert poza depozytami, nawet jeśli są to obligacje, przeto lokaty muszą być dalej przedstawiane, by zachęcić go do inwestycji.
Do tego jest lokata, jeżeli zdecyduję się połozyć u nich 50% środków na obligacjach i 50% na lokacie to na 3 mc-e 4,55% a na 6 m-cy 3,65%. Jeżeli byłoby to 70% na obligacje a 30% na lokatę to 3 mc-e 5.50%, a 6 m-cy 5,45% przy 39 m-cach i 4,85% przy 19 m-cach.
Nigdy nie korzystałam z obligacji korporacyjnych, powiedź mi proszę co się z tym wiąże. Pan twierdzi, ze nie ma prawie żadnego ryzyka utraty kapitału, a można zarobić.
W ostatnim zdaniu kluczowe jest oczywiście słowo prawie. Ale komu umknie słowo prawie i przeczyta żadnego ryzyka utraty kapitału + lokata na ponad 5,00% ten może paść łupem zaplanowanej strategii. A ta ma na celu złowić klientów, którzy będą płacić za powierzenie im pieniędzy, o której pisze czytelniczka.
Gdy kiedyś inwestowałem według porad doradców w fundusze, jakoś zawsze byłem stratny, zaś fakt dodatkowego płacenia za błędne decyzje zarządzających był, mówiąc łagodnie, irytujący. I nie przekładało się to w praktyczną wiedzę jak inwestować poza wyborem rodzaju portfela w zależności od podejścia ryzyka oraz jałowej zabawy w parasole.
Trudno to jednak nazwać wiedzą o inwestowaniu.
A więc po krótkim okresie oferowania fajnych lokat, Open zaczyna znów łowy na klienta. Czytelniczka niestety nie wiedziała dokładnie co jej oferowano. Dużo więcej światła o tym co obecnie jest oferowane przez Open Finance rzucił inny czytelnik. Ale o tym dziś na PP3.
Ciąg dalszy: Założyłeś lokatę w Open na 4,00% strzeż się nowych macek AXA
Te obligacje korpo nie są moim zdaniem takie złe, wiadomo że nie ma ochrony kapitału, ale sprawdziłem wykres i w ostatnich latach zachowują się bardzo stabilnie i faktycznie można zarobić nieco więcej od lokat.
OdpowiedzUsuńSam wrzuciłem teraz trochę kasy na to, ale zamiast tej lokaty o której piszesz negocjowałem opłatę za wejście, gdzie zeszli mi bardzo nisko. IMO ten wariant się bardziej opłaca, bo lokata jest jedynie na 3 lub 6 miesięcy.
Nie, nie jestem naganiaczem z opena ;-)
To normalne, że promocja, jaką jest lokata, do której firma dopłaca ma być przynętą do dalszej współpracy. Odkryłeś Amerykę! Gratulacje.
OdpowiedzUsuńBank Spółdzielczy w Piasecznie wypłaca z lokaty 4% czy macie jakieś info na temat kontynuacji tak oprocentowanych lokat w tym lub innym banku spółdzielczym?
OdpowiedzUsuńW Open ostatnio zrywałem lokate przez tydzien!! w poniedziałek w systemie internetowym zerwalem lokate, czekalem do srody na przelew ten nie nastąpuil, dzwonie na infolinie a tam że lokata ma się dobrze i ma status aktywna (a u mnie w systemie wyswietlala sie "zrywana"). No to procedura zrywania razem z konsultantem, do tego czwartek był wolny więc myśle ok to w piątek po 16 pieniadze będa na koncie no ale niestety wpłyneły w poniedziałek koło 14....
OdpowiedzUsuńpotwierdzam że moje zrywanie ostatniej "okrągłej czwórki" było bardzo podobne. Dyspozycje nieodnawiania i przelania kasy z powrotem na moje konto złożyłem na pare dni przed końcem. Potem 3 telefony do "opiekuna" i kasa z prawie 2tygodniowym opóźnieniem wróciła zamieniając ofertę cudownie w "prawie okrągłą trójkę". Pod koniec już zacząłem myśleć że ten OF robi jakiś przekręt i będą kłopoty z odzyskiem kasy. Nigdy więcej pośredniczenia w zakładaniu lokaty, bo dziadom nie zależy na powierzonej gotówce, swoje przecież dostaną, robotę spartaczą a odpowiedzialności za to niet.
Usuń