środa, 23 grudnia 2015

Bajka dla naiwnych czyli jak wyglądają negocjacje przy lokacie negocjowanej


To pierwszy rok w którym nie ma w ofercie ciekawych ofert świątecznych. Idea bank nadal lansuje słabo oprocentowaną lokatę mikołajkową, chociaż 6 grudnia dawno już za nami. Na domiar złego od dziś nie istnieje już Getin online, gdzie na święta zawsze można było liczyć na jakąś niespodziankę.

Wczoraj przyglądaliśmy się zatem dumnie brzmiącej lokacie negocjowanej. Jak pamiętamy, mimo iż na stronie Eurobanku jest informacja o możliwości negocjacji przez internet, to jednak na zapowiedziach się kończy. Odpowiedź konsultanta była jednoznaczna: negocjować można tylko w oddziale.

Udałem się zatem do oddziału tylko po to, by przetestować w praktyce jak wygląda owo negocjowanie. Jeżeli ktoś z Was liczy na to, że można cokolwiek negocjować, to niestety muszę go rozczarować, wygląda to bowiem następująco:


1. Deponowana kwota - brak zmiany stawki
Najpierw zostałem zapytany jaką kwotę chcę zainwestować. Odparłem, że wiem iż minimum to 50.000 zł, niech zatem rozpatrzy taki przypadek. Ok, więc na jaki okres, do wyboru jest od tygodnia do jednego roku.

Szkoda czasu na taką wizytę

Na początek zapytałem o kwartał. Zaraz się dowiem, niech tylko pozwolę rozmówczyni sprawdzić na komputerze..., to będzie... 1,65%

Wow. Pierwszy odruch to spojrzenie na drzwi, szkoda bowiem czasu na takie jałowe dyskusje. Ale jak już tu jestem, to wypada z blogerskiego obowiązku dowiedzieć się na jakiej zasadzie budowane są lokaty negocjowane. Poinformowałem zatem konsultantkę, że interesuje mnie jak się ma zwiększanie kwoty do zwiększania stawki. 

Wymiana zdań miała następujący skutek:
50.000 zł - 1,65%
100.000 zł - 1,65%
200.000 zł - 1,65%
300.000 zł - 1,65%

Nie, konsultantka nie żartowała. Zwiększanie kwoty w żaden sposób nie wpływało na zwiększanie oprocentowania. Zapytałem więc co oznacza słowo negocjacja, skoro argumenty kwotowe są ewidentnie ignorowane? Odpowiedź brzmiała, stawka może być zwiększona dopiero powyżej 400.000 zł.

Hola, ale przecież trzymanie środków powyżej tej kwoty to ryzyko, nie mamy bowiem gwarancji BFG. Z definicji więc powyżej sumy gwarantowanej nie trzymamy środków w jednym banku. Niestety konsultantka nic na to nie poradzi - takie ma wytyczne.


2. Czas trwania - klasyka
Więc może zobaczmy co się da zrobić przy innych, dłuższych okresach. Załóżmy, że decyduję się na pół roku, na co mogę wtedy liczyć? Chwileczkę, mam tutaj kalkulator, muszę tylko wpisać w pole czas trwania lokaty 6 miesięcy... to będzie... 1,75%

Uuuu. Drugie zerknięcie na drzwi, bo już wiem, że dwójki nie przekroczę choćbym przyjechał z furą kasy i oddał ją na tak długo jak bank chce. A hasło negocjacje powinny być w cudzysłowie i posiadać dopisek autorytarne.

Hmmm, zobaczmy co się stanie jak jeszcze bardziej wydłużymy... Zacząłem się głośno zastanawiać, biorąc do ręki leżącą kartkę i długopis. 


3 Wnioski - negocjowana=mobilna
Wie Pan co, ja Panu wyjaśnię na czym to polega usłyszałem, gdy babka zorientowała się, że zamierzam zbudować sobie tabelkę demaskującą. To co tak naprawdę mogę Panu zaoferować, znajduje się w tej tabelce. I pokazała mi poniższe zestawienie.
 
Lokata "negocjowana" znajduje się w... ostatniej kolumnie...


Więc tak naprawdę lokata negocjowana, to ostatnia kolumna w tabeli o nazwie lokata mobiln@ od 10.000 zł. 

Jak widać lokata negocjowana to tylko bajka dla naiwnych. Jak zwykle chodzi o nakłonienie potencjalnego klienta, do przyjścia do oddziału, gdzie być może da się go namówić do założenia konta. W końcu czwarty etap zawiera zapis:
jeśli dotychczas nie byłeś naszym klientem, wcześniej otworzymy dla ciebie konto

9 komentarzy:

  1. Po morderczych porządkach przedświątecznych odrobina humoru była jak miód na zbolałe serce :):):) Przynajmniej z tego powodu warte były te negocjacje. Rozumiem że założyłeś :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No jasne że założyłem:-) Plecak na ramię, bo te drzwi były niedaleko.

      Usuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. Może to śmieszne ale EuroBank ie podoba mi się ze względu.... na głupią reklamę z Adamczykiem. Jak głupia reklama tak i głupi bank jak się okazuje. Coś w tym jest że im bardziej reklama ogłupiająca to i oferta badziewna.

    OdpowiedzUsuń
  4. http://godnepolecenia.zpremia.pl/promocja/

    OdpowiedzUsuń
  5. Skąd do Godne Polecenia zdobyć kod Groupon

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja dostałem 3,5%, bez limitów i dodatkowych warunków. Opisałem to na moim blogu. Jeśli gospodarz tego bloga uzna, że warto zwrócić uwagę na mój wpis to zapraszam. Wesołych Świąt.

    OdpowiedzUsuń
  7. Moje negocjacje na szczeblu centralnym wyglądały tak (negocjowałem kwotę znacznie przekraczającą BFG):

    „Na dziś możemy ze strony lokat negocjowanych dać max.1,85% na okres 1 roku % stałe, ale trzeba brać pod uwagę przyszłe obniżenia %”

    „niestety przy obecnej restrykcyjnej kosztowo polityce, ciężko będzie zaproponować lepsze warunki cenowe...
    Możemy zaproponować Panu 5% na lokacie 4-miesięcznej, pod warunkiem że 50% środków wpłaci na wybrane fundusze Amundi TFI. Jeśli Pan dopuszcza dywersyfikację swojej inwestycji na lokatę i Fundusze. Amundi może zaproponować Indywidualne Doradztwo Inwestycyjne, jak podzielić środki pomiędzy dostępne w promocji fundusze.”

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyli i tak zaoferowano Ci wartość widoczną w tabeli dla lokaty mobilnej:) Potwierdza to tezę, że wysokość lokowanych środków kompletnie nie gra tu roli.

      Owszem mi też zaproponowano fundusze, ale ze względu na fakt, że dla mnie to wsadzanie kija w mrowisko, nawet nie wspominałem o tym w artykule.

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...