W ubiegłym tygodniu przedstawiłem kontrowersyjne przedstawianie przez doradców Idea oraz Lions banku struktury Absolute Selection pod postacią lokaty rentierskiej. Była to znaczna część portfela obliczonego na 300 tys zł dla Kowalskiego dysponującego taką kwotą.
Swoje trzy grosze dorzucił od razu Paweł przedstawiając jak Lion's nie informuje klientów o tym, że lokata welcome zakładana w dobrej wierze na 3,00% może mieć nagle 0,50%. Czytelnik odkrył to zupełnym przypadkiem i przestrzega o tym innych lokatowców.
Na fali skarg na banki Czarneckiego dołączył także inny czytelnik proszący zarazem o anonimowość. Tym razem mail nosił tytuł dezinformacja w Open Finance, chociaż oczywiście ten produkt także jest w ofercie Idea bank.
Jestem fanem bloga i czytam go od kilku lat, jestem wyjadaczem wisienek, ale jakiś czas temu coś mnie skusiło i zdywersyfikowałem trochę portfel. W zeszłym roku założyłem fundusz Obligacje Korporacyjne Plus II w open finance.
W mailu od doradcy w opisie produktu miałem:
W przypadku potrzeby wypłacenia do 20% środków przed upływem wspomnianych 19 lub 39 miesięcy nie są pobierane żadne opłaty.
Więc byłem pewien, że mogę wypłacić 20% procent bez żadnych opłat w każdej chwili. Dziś poszedłem na spotkanie, aby dokonać wypłaty, bo obligacje po odliczeniu kosztów za zarządzanie prawie nie zarabiają i usłyszałem... że doradca nie jest pewien czy nie ma żadnej prowizji, bo nie miał takiej sytuacji, a dziś rozmawiał z jedną osobą i dowiedział się, że taka prowizja została jednak pobrana (ale nie był nawet w stanie powiedzieć w jakiej kwocie). Tłumaczył jednak, że zapewne nie jest zbyt duża.
Dla mnie to jakieś nieprofesjonalne zachowanie i oczywiście wypłaty jak na razie nie dokonałem, a jedynie zmarnowałem swój czas. Kwota jest dość spora, bo obligacji mam za 100 tysięcy złotych
Nieszczęsny mail od doradcy z mylącą informacją |
Czy mail od doradcy jest wiążący, czy tylko regulamin produktu?
Przypadek Kowalskiego z poprzedniego tygodnia, w którym doradca przedstawia ryzykowną strukturę jako pewną lokatę rentierską nie pozostawia wątpliwości. Wniosek jest jednoznaczny, że mail doradcy ro raczej reklama produktu, aniżeli bezstronne źródło informacji.
Zresztą wielokrotnie przy porównywaniu obligacji korporacyjnych do funduszów obligacji wskazywałem na istotną różnicę, że podoba mi się w czystych obligacjach to, że nie płacimy nikomu na wejściu żadnej prowizji. Gdy zaś przetrzymamy papiery do wykupu zakup obligacji nie będzie się różnić niczym od lokaty rentierskiej.
W przypadku struktur oraz funduszy opłaty są zawsze i prezentuję je w drugiej części artykułu. W niektórych promocjach część opłat może zostać anulowana, ale generalnie jest tak, że struktury i fundusze dla banku mogą tracić lub zyskać. Dla banku to w gruncie rzeczy nieistotne. Owszem lepiej jak fundusz zarabia, ale jak nie to i tak bank będzie do przodu.
Moim zdaniem też tylko regulamin, może na drodze sądowej coś by się udało ugrać, ale nie będę się przecież z nimi sądził.
Jak
dla mnie to samo zachowanie konsultanta jest jakieś nieprofesjonalne.
Najpierw pisał, że chyba mogę wypłacić sam, sprawdziłem, ale nie było
takiej opcji w panelu - ok, to jestem w stanie zrozumieć, umówiłem się
na rozmowę. Zachodzę na spotkanie, a on mówi, że dzisiaj rozmawiał z
jedną osobą, która tak wypłaciła i prowizja została jednak naliczona i
się skończyło arbitrażem i on w sumie nie wie. Próbował przy mnie
dodzwonić się do kogoś, ale nie udało mu się, więc przyszedłem na
spotkanie, a on kompletnie nieprzygotowany. Nawet zaczął mówić, że mogę
wypłacić, że prowizja jeśli nawet jest to jakaś niska. Tyle, że prowizja
(tylko przy wypłacie całości) to ponad 5% (zależnie od miesiąca - jest
tabelka, w moim przypadku ponad 5%) wiec wypłata jest totalnym
bezsensem.
Wkurzyłem się, bo te obligacje nie
zarabiają, a sygnały z rynku są raczej mało optymistyczne, więc uznałem,
że chociaż 20% wrzucę na lokatę by czuć się bezpieczniej, a tu okazuje
się, że w regulaminie prawdopodobnie nic takiego nie ma. Konsultant
twierdzi, że nie miał jeszcze takiej sytuacji, bo nikt nie wypłacał
częściowo.
Czytelnik jak widać postanowił drążyć sprawę. O tym czego się dowiedział dalej przeczytacie w drugiej części artykułu na PP3.
Ciąg dalszy: Dlaczego mój fundusz mnie oszukuje?
Ciąg dalszy: Dlaczego mój fundusz mnie oszukuje?
Z tej historii wyciągam bardzo niepokojący fakt - banki tworząc coraz dłuższe, bardziej zagmatwane regulaminy nie ułatwiają inwestorom życia. A co za tym idzie poważnie zaczynam się zastanawiać nad zdywersyfikowaniem swoich inwestycji.
OdpowiedzUsuńTo normalne, że w Idei oszukują. Zdarza się, że nie przedłużają lokat na wyższy procent, udają, że nie znają regulaminu, żeby nie otworzyć lokat dla nowych klientów, znikają pieniądze gdzieś w systemie. To tylko kilka przykładów, więc trzeba uważać.
OdpowiedzUsuńNo dobra, a gdzie ten człowiek miał głowę podpisując umowę? Jest regulamin, tabela opłat i prowizji więc jeśli czegoś nie rozumiem to tego nie podpisuję. Oczywiście doradca nie mówi wszystkiego bo nie ma w tym interesu. Ale trzeba mieć trochę własnego rozumu i rozsądku!!! Ja wszedłem w obligacje e-Kancelarii czytając artykuł na tym blogu i wtopiłem. Ale teraz nie mam żalu do Polcana bo przed zakupem obligacji przeczytałem warunki emisji i inne dokumenty. I to ja się podpisałem pod nimi.
OdpowiedzUsuńHej, to ja jestem bohaterem tekstu. Również zawsze miałem takie podejście jak Ty, słysząc o ludziach, których ściga komornik itp. że sami są często sobie winni.
UsuńAkurat rozumiem doskonale ten produkt, rozumiem ryzyko inwestycyjne i nie mam do nikogo pretensji o słabsze wyniki. Przeżyłbym też, gdyby konsultant nie mówił wszystkiego, bo taka jego rola. Jednak pisanie w mailu, że nie zamraża się środków i 20% kapitału można wyjąć przed czasem nie sposób inaczej zrozumieć jak jest napisane. To nie jest żaden sprytny trik marketingowy o niedopowiedzeniu czegoś, to jest po prostu napisanie nieprawdy, bo czegoś takiego w regulaminie w ogóle nie ma. Widzisz różnicę?
Oczywiście przeczytałem wcześniej umowę i regulamin i zapoznałem się z produktem, pozostałe jego aspekty zrozumiałem i się z nimi zgadzam. Jednak obowiązuje chyba jakieś zaufanie do doradcy, gdyby jeszcze było to coś podczas rozmowy, to można mówić, że źle zrozumiałem, ale jak się ma napisane w takiej formie jak podałem, to chyba jest to nadużycie?
Potwierdzam. Z mojej strony miałem kiedyś produkt ING o nazwie zysk bez ryzyka i tutaj faktycznie bezkarnie można było wyjąć 20% wkładu.
UsuńZrobiłem to jak tylko było to możliwe, gdy zobaczyłem, że produkt nie zarabia tak jak powinien. I nie poniosłem żadnej opłaty.
1. Jeżeli otrzymałeś mailowo informację, że 20% kapitału można wyjąć przed czasem to sprawa jest do wygrania. Reklamacja, Rzecznik Finansowy itp. Musisz tylko nagłośnić sprawę. Możesz spróbować napisać do Maćka Samcika. http://samcik.blox.pl/html
Usuń2. Czytać regulaminy, tabele opłat i prowizji. Weryfikować słowa "doradcy"
3. Czasami jest też tak, że regulamin można interpretować na różne sposoby przykład: afera Tabletowa BNP Pariba. Wtedy znowu trzeba wrócić do pkt. nr 1.
4. Jak chcesz mieć spokojny sen to jedyne rozwiązanie to: lokata w banku do wysokości określonej w BFG
Sam takich porad wielokrotnie udzielałem innym :) Samcika znam i z nim rozmawiałem już.
UsuńOczywiście, że spokojny sen to tylko lokaty, tyle że obecnie na lokatach jest taka bieda, że szkoda mówić.
Pamiętajcie , nigdy nie ufamy pseudo doradcom. Ja zaufałam w Noble Banku w Lodzi i aby zrezygnować z Axy musiałam zatrudnić prawnika. Na szczęście wszystkie pieniądze odzyskałam
UsuńPo co mieszac open z idea,open to open a idea to idea Dla mnie idea w porownaniu do mbanku to baranek.polcan napisz cos o oplacie 8 zl za maile z mbanku bo jakos cisza na blogu
OdpowiedzUsuńNic nie wiem póki co o czymś takim. Nie mam kontaktu z mBankiem od dawna, nie mam też tutaj konta i nie śledzę też co się tutaj dzieje, bowiem jakoś nie zaliczam ten bank do godnych uwagi.
UsuńAle oczywiście możesz opisać mi to w mailu, jeśli to coś wartego wzmianki, a ja to opublikuję dla zainteresowanych.
Przy zakładaniu Obligacji PLUS w "zacnym" banku GETIN BANK zostałem poinformowany że nie zapłacę podatku pana Belki ponieważ są to obligacje i one są zwolnione- teraz po 36 miesiącu otrzymałem pismo że jednak zapłacę ten podatek. Trudno... natomiast ostatnie miesiące notowania pną się w górę, ale następna "miła" niespodziewajka... kwartalna wypłata/zysk 50 zł natomiast opłaty za zarządzanie itd. ~90 zł, więc "na czysto" jestem (-40zł) pomimo wzrostu notowań. Wg mnie to jakaś wielka LIPA. Całkowity dotychczasowy zysk około 29zł/miesięcznie. Z tego wynika że zarobiłbym wiele więcej trzymając pieniążki na koncie lub pchał w lokaty. Pozdrawiam Tomasz
OdpowiedzUsuńŻe niby co? Zwolnione? A od kiedy to obligacje są zwolnione z podatku, każdorazowo przy wypłacie odsetek widzę najpierw podatek Belki, a potem odsetki dla mnie.
UsuńA to że jest zarządzanie to podkreślam od początku. Dlatego jeśli obligacje to raczej tylko korporacyjne, a nie opakowana w jakiś fundusz, który z definicji zyski ma generować głównie dla banków.
Osoba, która kupuje obligacje skarbowe na rynku pierwotnym, nie musi przejmować się rozliczeniem z fiskusem. Mogłeś paść ofiarą manipulacji słów. Domniemam, że precyzyjnie nie otrzymałeś żadnych danych w co dokładnie inwestujesz. Firma Czarneckiego - i wszystko jasne
UsuńObligacje korporacyjne plus są zwolnione z podatku, bo są w formie ubezpieczenia. Dzięki temu wypłacane kwartalnie zyski z funduszu są kwotami brutto, jednak po zamknięciu inwestycji, tak jak mówisz i tak jest naliczony podatek od całości, więc tylko odwlekamy to w czasie.
UsuńCo do wypłat kwartalnych, to one nie są zgodne z wypracowanym zyskiem. Więc patrz raczej na kurs i na stopę zwrotu (po odliczeniu kosztów za zarządzanie), a nie na wypłaty jakie realizują. Co nie zmienia faktu, że obecnie fundusz praktycznie nie zarabia, dlatego ja chciałem wyciągnąć te 20%.
Getin coś kombinuje. Jeszcze wczoraj sprawdzałem (3 luty) kurs = 138,47. Dziś patrzę, a tu dziwna zmiana. Nagle kurs został zmieniony i to z datą 3 dni wstecz :O bardzo dziwne... Pewnie ludzie wypłacają i... wiadomo :)
OdpowiedzUsuńwitam wszystkich. Czy muszę wypełniać PIT odnośnie zakończenia współpracy z tym produktem ?? Podatek od wzbogacenia został odprowadzony przy likwidacji produktu. Mam kolejne z pozoru głupie pytanie: "czy mogę obiegać się o zwrot podatku??" Pozdr Michał
OdpowiedzUsuńA jak bardziej opłaca się inwestować w obligacje? Na rynku pierwotnym, czy na Catalyst? Tutaj http://bestcapital.pl/dla-inwestorow/obligacje-korporacyjne/ czytałam o korzyściach obu rozwiązań, jednak nadal trudno jest mi obiektywnie ocenić, co wybrać.
OdpowiedzUsuń