Maraton dla cierpliwych da 7,13% zysku na mecie

W związku z Amber Gold popularne stało się zdanie: jeżeli zobaczysz dwucyfrowy zysk powinna ci się zapalić czerwona lampka z napisem uwaga - coś tu nie gra, niebezpieczny produkt. I w tym całym rozgardiaszu wokół gdańskiej spółki Getin wraz z siostrzyczką Open oferują nam tyle samo ile Amber Gold! 10%.

Czyli coś tu nie gra. Zarzucimy więc haczyk, złowimy tę grubą rybę i przyjrzymy się jej z bliska. Getinowski wieloryb nosi nazwę lokata maratończyka i o dziwo Open online tym razem nie owija w bawełnę i nie kombinuje z nazwami ale też umieszcza nazwę lokata maratończyka. 

Nazwa jest jasna od razu. Kto pamięta co nieco z lekcji o starożytnej Grecji może przypomnieć sobie o bitwie pod Maratonem w 490 p.n.e. po której niejaki Filippides przebiegł 42 kilometry do Aten w nowiną o zwycięstwie Hellenów i ostrzeżeniem przed Persami.

W chwili obecnej trwa bitwą pod Getinem a walka oczywiście rozgrywa się o klienta. Bank ten 42 kilometry zamienia na lokatę, która ma trwać 42 miesiące czyli aż 3,5 roku! To bardzo nietypowy okres dlatego warto prześwietlić tę lokatę through. 

Bank reklamuje lokatę ze względu na trwającą Olimpiadę w Londynie. 

Ukończenie biegu maratońskiego to niesamowite osiągnięcie i wielka satysfakcja. Oszczędzanie to też swoisty maraton. Bieg na długi dystans, podczas którego z przyjemnością obserwujemy, jak nasze oszczędności z każdym kolejnym etapem rosną dzięki oprocentowaniu sięgającemu nawet 10%.

Aha. Czyli po pierwsze jest to lokata progresywna czego łatwo było się domyśleć. Ale jaka! Nie zaczyna się ona od 2 czy 3% ale od razu od 6,30%! Czyżby to był jakiś superprodukt? Spójrzmy na tabelę oprocentowania.

Jak widzimy co trzy miesiące oprocentowanie rośnie, zatem mamy 42/3 = 14 zmian. Na pierwszy rzut oka wygląda nieźle. Chociaż dopiero po upływie 30 miesięcy robi się ciekawie czyli 7%, przed upływem 3 lat robi jeszcze ciekawiej bo 8%, fajnie się robi dopiero po 3 latach gdyż wówczas dostaniemy tyle ile na najlepszych lokatach bankowych czyli 9% a amberowsko dopiero na samiusieńki koniec. 

Ostatni rok wygląda zatem całkiem nieźle, tylko nieznacznie gorzej od obligacji bankowych. W przypadku lokat progresywnych kluczowy jest fakt średniej, a w tym przypadku średniej ważonej czyli ile tak naprawdę wynosi oprocentowanie lokaty. Po uśrednieniu otrzymamy całkiem niezłą wartość 7,13%.

A co jeśli zerwiemy lokatę? 

1-3 miesięcy -  0% ! (do dnia 30 października)
4-42 miesięcy -  5,34%

W przypadku zerwania lokaty przed 30 października nie dostaniemy żadnych odsetek natomiast po tym terminie otrzymamy 75% od średniego oprocentowania licząc od średniej czyli 7,13%! Taką informację dostałem na infolinii Getin online na którą zadzwoniłem po uwadze która ukazała się w komentarzach niżej.

Za zwrócenie uwagi na ten bardzo istotny szczegół chciałbym bardzo podziękować Anonimowemu 15:01. Krytyka jeżeli jest konstruktywna zawsze jest bardzo mile widziana. 

Warunki zerwania umowy trzeba to przyznać są bardzo dziwne. Zdrowy rozsądek mówi, że skoro oprocentowanie wzrasta progresywnie to także progresywnie powinna wzrastać kara. Niestety kara jest stała i od razu ta najwyższa.

Jak widać wygląda to całkiem nieźle w przypadku gdy dotrwamy do mety, ale zupełnie przeciętnie w przypadku jej zerwania.

3,5 roku to bardzo długi okres czasu ale jeżeli jednak pieniądze mogą sobie tyle poleżeć na boku na pewno jest to alternatywa ciekawsza od oferty IKE czy innych dziwolągów długoterminowych bo za tę lokatę nikt Wam nie pobierze opłat za zarządzanie, za manipulowanie i inne podejrzane machinacje, za które banki lubują sobie jeszcze płacić.

Niestety wypłata odsetek nastąpi dopiero na sam koniec. czyli dopiero w 2016 roku!