MojaLOKATA POWITALNA też na 7% w Mazovia bank czyli witamy na wybojach

Wydawało się jeszcze niedawno, że skoro lutowe obligacje Getin osiągnęły niziny sięgające zaledwie 7,02% to nie ma szukać lokat na tym poziomie. Okazuje się jednak, że świat finansów jest nieprzewidywalny i w tym jego urok.

Opisana wczoraj lokata w Toyota bank z siódemką na liczniku jest tego dowodem. A co ciekawe nie jest to odosobniony przypadek bowiem w poniedziałkowym rankingu zobaczyliśmy jeszcze jedną lokatę zawierającą siódemkę.

Rzecz dotyczy kolejnego debiutanta bloga, egzotycznego banku spółdzielczego Mazovia o którym przyznam szczerze do tej pory nie słyszałem, choć jak się okazuje działa prawie 100 lat. Ale tradycja nie odgrywa takiej roli jak oferta a ta dziś należy do najlepszych na rynku.


Bank to malutki ma zaledwie 3 jednostki operacyjne oraz tylko kilka tysięcy klientów. To malutko jak na bank a krótka wycieczka po archiwach zdradza, że oferta do niedawna była nawet jeszcze atrakcyjniejsza. Ale co było a nie jest...

Prezent dla pielgrzymów źródło: mazoviabank.pl

Co zatem jest dziś? Dziś dla nowych klientów, którzy założą konto osobiste zwane MojeKONTO 28 (dozwolone do lat 28) lub MojeKONTO Rozliczeniowe bank ma w ofercie lokatę dwumiesięczną na 7%. Patrząc na warunki to zwyczajny wabik na nowych a adresatem są także rolnicy oraz firmy ale milcząco zakładam, że nie są to czytelnicy niniejszego bloga, więc ominę ten temat.

Żeby być dokładniejszym oferta dotyczy osób, które w ciągu ostatnich 2 lat nie posiadali ani konta ani lokaty w tym banku. Czyli już możemy sobie odnotować: to kolejny bank który przyjmuje z honorami nowych ale krzywo patrzy na starych klientów. Na szczęście jest limit czasowy po którym można wrócić czego nie ma np. w neoBANKu.

Ile możemy tam ulokować? Tyle samo ile na Ping Pongu. Próg minimalny to standard czyli 1000 zł a maksimum to 20.000 zł i będzie to można przetrzymać na dobrym procencie tylko przez 2 miesiące. Bank od razu obliczył, że z lokaty można wyciągnąć 189 zł. Niestety tyle nie zarobimy o czym niżej.

Tyle zalet. A wady? Że trzeba założyć konto wiemy już na starcie, bowiem nie ma banku który oferuje dziś dobrą lokatę bez konta. To ok, ale niestety do konta Mazovia bank dodaje nielubianą i niechcianą kartę, która jest piątym kołem u wozu. 

Po drugie to bank spółdzielczy a więc musimy się liczyć z opłatami. Drobnymi ale zawsze uszczuplą nasz potencjalny zysk w wyniku czego nie dostaniemy na czysto 189 zł. I tak

• przelew przez bankowość internetową - 0,40 zł
• autoryzacja przelewu przez sms -  0,19 zł

A więc taniej aniżeli w neoBANKu ale niewiele. Należy jednak zaznaczyć, że dla MojeKONTO28 3 przelewy w miesiącu są darmowe, niestety nie dotyczy to drugiego konta dla osób powyżej 28 roku życia. Bank wychodzi chyba z założenia, że człowiek im starszy tym bogatszy.

Co gorsza mamy tutaj dodatkową opłatę za MojeKONTO Rozliczeniowe czyli te dla 'starszaków' uzależniona jest od stanu konta. I tak:
do 250 zł - 6 zł
do 1000 zł - 3 zł
powyżej 1000 zł - darmowe

A więc nie tyko płacimy za to co w standardzie niemal wszystkich banków jest darmowe (przelewy, autoryzacje) to dodatkowo musimy marnować kasę na koncie kwotą, która z powodzeniem mogłaby być na dowolnej lokacie.

Zakładamy dobre lokaty po to by przyspieszyć nasz rajd ku lepszej przyszłości. Tymczasem jak widać tutaj zamiast szybkiej jazdy mamy jazdę po wybojach. Mało tego największym wybojem jest konieczność zakładania lokaty i konta w banku.

Podsumowując oferta lepiej wygląda na reklamie niż jest w rzeczywistości. Lepszym rozwiązaniem wydaje się lokata w Toyocie oraz trojaczkach nawet kosztem codziennego odświeżania. Za namiary na Mazovię dziękuję Anonimowemu 8:28 bez którego nie byłoby tego artykułu.