Lokaty zaczynają przypominać giełdę skoki bowiem są tutaj niesamowite. W roku ubiegłym przyzwyczailiśmy się do lokat w których zmiany były raczej kosmetyczne: ot tu 0,20 p.p. w dół tam 0,10 p.p. w górę a moje wskazówki ograniczały się do wskazywania tu jest źle a tam fajnie bo lepiej od konkurencji.
Dziś mamy istną zawieruchę. Wydawało się, że potentat Getin który przodował w najlepszych ofertach i był praktycznie najczęstszym bywalcem bloga obrał kierunek taki jak PBP który z potentata stał się przeciętniakiem był bowiem czas kiedy wszystkie lokaty były oprocentowane... poniżej 5%!
Na szczęście było tak tylko krótką chwilę. Teraz znów zrobiło się ciekawie i to nie tylko za sprawą bardzo dobrej lokaty bumerang, która może zastąpić kończącą się za kilka dni dobrą ofertę konta w Optimie. Mamy bowiem także nową lokatę sięgającą 6%.
Mowa o lokacie pół na pół. jak sama nazwa wskazuje składa się ona z dwóch lokat dzielonych na połowę. I co ważniejsze nie jest to jakaś typowa kombinowana lokata w której mamy wysoki procent na krótki okres oraz niski na długi okres jak to jest przykładowo u Stefczyka gdzie mamy lokatę podwójny zysk 7,50% oraz 4,50% (NB do niedawna było to 8% oraz 5%).
Dobra podwyżka Źródło: getinonline |
W Getin obie lokaty są oprocentowane na tym samy poziomie czyli 6%. Jak widać na powyższej reklamie mamy tutaj przyjemny okres kwartalny oraz raczej nieprzyjemny 3 letni. Ale za to jest to oprocentowanie stałe więc nie ma tu żadnego kombinowania w trakcie trwania lokaty.
Nazwa pół na pół bierze się stąd, że kwota wpłacona na lokatę jest dzielona równiótko na pół. Minimalna kwota to 2.000 zł jeżeli ktoś zatem wpłaci właśnie tyle wówczas kwota zostanie podzielona tak:
1000 zł - na 3 miesiące
1000 zł - na 36 miesięcy
3 lata to długo a odsetki dostaniemy dopiero na sam koniec czyli w lutym 2016. To jest niewątpliwie wadą tej lokaty czyni bowiem jej realne oprocentowanie nieco poniżej 6%. Brak tutaj bowiem kapitalizacji odsetek które mogłyby na siebie zarabiać po roku czy dwóch.
Niecierpliwi, którzy zerwą lokatę zostaną ukarani nieprzyznaniem odsetek. Dodatkowo jeżeli zerwiemy 3 latkę, wówczas 3 miesięczna zostanie ograniczona do 4,50% zatem nie warto kombinować ze zrywaniem.
Mimo to oferta o niebo lepsza od innych trzylatek jak np. Zysk bez ryzyka gdzie wypłata odsetek także następuje po 3 latach i dają zaledwie 3% zysku plus ewentualnie groszowe premie. Tam zerwanie skutkuje urwaniem 3%, 4% lub 5% od całości zainwestowanego kapitału w zależności od roku w którym zerwano produkt.
Podsumowując mamy dobrą jak na dziś lokatę dla leniwych, którym nie chce się kombinować w podkręcanie lokat ani korzystać z Kas czy banków spółdzielczych. Oby nie była to jedyna taka oferta. Czekamy na następne.
Witam,
OdpowiedzUsuńOkres 3-letni jest bardzo długim okresem, w którym wiele się może zmienić.
Oferta nie jest zła, ale trzeba pamiętać o kapitalizacji na koniec okresu trwania lokaty, co w przypadku lokaty 3-letniej ma ogromne znaczenie.
Zysk z lokaty na 6% z kapitalizacją na koniec okresu odpowiada:
5,55% - przy kapitalizacji kwartalnej
5,67% - przy kapitalizacji rocznej.
Jeśli ktoś wierzy, że np. za rok oprocentowanie lokat zacznie rosnąć, to bardziej opłaca się lokować obecnie pieniądze na 3 m-ce polując na dobre oferty krótkoterminowe.
Gustaw
No to wiadome, im częstsza kapitalizacja tym lepiej. Za nim jeszcze był podatek beli co do grosza, z 6% netto robiło się w 15M prawie 6.3% dzięki temu, że była kapitalizacja dzienna. Teraz optymalna to tygodniowa lub miesięczna dla mniejszych kwot.
OdpowiedzUsuńJak dla mnie 3 lata to trochę za długi okres. Zwykle wybieram lokaty na krótszy czas, mimo że są niżej oprocentowane (ale jest większa szansa, że środki doczekają na lokacie do końca)
OdpowiedzUsuń