Kolejny spadek PP3-viii czyli czas pozbyć się obligacji Getin

Gdybym miał wymienić najczęściej opisywany przeze mnie produkt finansowy nie byłoby z tym żadnego problemu. Byłyby to obligacje Getin, które co miesiąc pojawiają się w nowej odsłonie. I chociaż są one dla mnie bardzo symboliczne, uczciwie trzeba przyznać, że od grudnia 2013 straciły na atrakcyjności.

Tym razem nie będzie standardowego opisu obligacji. Jeśli dla lokat ustaliliśmy minimalny próg na 4% i to co niżej jako niegodne uwagi, to dziś czas ustalić to samo dla obligacji. Papiery te jakie drugie w kolejce pod względem bezpieczeństwa muszą z definicji oferować wyższy zysk. I pułap WIBOR + 3% wydaje się absolutnym minimum aby brać je na poważnie.

Tymczasem od emisji grudniowej oznaczonej teraz symbolem PP3-viii obligacje Getin obniżył zysk o kolejne 0,25pp i obecnie oferują już tylko marżę w wysokości 2,75% czyli zysk mniejszy aniżeli lokaty w SKOK Wołomin objęte już gwarancjami BFG. Warto dziś przyjrzeć się im w kontekście obligacji korporacyjnych Plus na których reklamuje 7,50%.

Getin kontynuuję swoją degrengoladę. Lokaty w Getin już od kilku miesięcy osiągnęły historyczne minima. Getinek próbuje wcisnąć klientom lokatę, która zawsze reklamowana jest jako okazja:
najlepsze okazje najszybciej się kończą, przygotowaliśmy ofertę lokaty bankowej, której prawdziwi łowcy okazji po prostu nie mogą przegapić!

Bye bye Getin, czas pozbyć się tych obligacji

O tym że do okazji temu daleko nikogo nie trzeba chyba przekonywać. Teraz historyczne minima osiągają obligacje Getin. Początkowo dawały one 8,76%, dziś stoją już tylko na poziomie 5,45% co dla obligacji jest marnym wynikiem. Nie ukrywam, że noszę się z zamiarem ich sprzedaży tym bardziej, że w ofercie są o wiele atrakcyjniejsze papiery o których dziś na PP2.

Co ciekawe jednocześnie Getin bank dalej reklamuje swoje Obligacje Korporacyjne Plus. Tutaj mamieni jesteśmy historycznym zyskami na poziomie 7,50%, które wcale nie muszą się powtórzyć, a bez względu na wyniki i tak będziemy płacić haracz za to że ktoś dysponuje naszą kasą. Jak widać to mamienie jest dość skuteczne, co widać po komentarzach pod artykułem na ten temat dostępnym tutaj.

tylko jak mam kupić prawdziwą obligację korporacyjną? załóżmy że mam 20 000zł. Ile za to kupię obligacji?? jeśli uda mi się kupić 1 obligację jednej korporacji to będzie dobrze, bo zazwyczaj kwoty nabycia obligacji to min 50 000 - 200 000zł. W tak mizernie opisanych tutaj Obligacjach Korporacyjnych Plus wykupując ubezpieczenie za 20 000zł dostaję pakiet 93 emitentów i 121 papierów (dane z początku listopada 2013r). Ponadto udział 10 największych emitentów w portfelu to tylko 18,7% (dane z listopad 2013r), co potwierdza tylko mocne ograniczenie ryzyka niewypłacalności któregokolwiek z emitentów.  


Jednym zdaniem, kupując za 20 000zł prawdziwą obligację korporacyjną, nabywamy co najwyżej jeden papier jednego przedsiębiorstwa, które jak zbankrutuje to męczymy się z odzyskiwaniem pieniędzy. Kupując Obligacje Korporacyjne Plus, nabywamy 121 różnych obligacji.

Czy faktycznie "jeśli uda mi się kupić 1 obligację jednej korporacji to będzie dobrze"? Dziś na PP2 artykuł w którym opisuję szczegółowo najnowszą ofertę firmy farmaceutycznej Polfa, znanej chociażby z produkcji leków które kupujemy w aptekach. Tutaj minimalny zapis na jedną obligację to... 1.000 zł. Tak to nie pomyłka. Jeśli ktoś nie wierzy to napiszę to słownie jedentysiączłotych!

I za tego tysiaka nie dostaniemy tylko WIBOR powiększony o marną marżę w wysokości 2,75% jak w przypadku Getin. Nie dostaniemy 7,50%, które Getin odkroi od większych zysków z innych obligacji, doliczając liczne opłaty za zarządzanie. Polfa oferuje zysk w wysokości WIBOR3M + 7,00%.

Jak widać wcale nie trzeba mieć dużo kasy by zacząć inwestować w obligacje, które przynoszą godziwy zysk, rzędu około 9,60%. Osoby zainteresowane zakupem obligacji Polfy mogą pisać na adres marszr1@gmail.com widoczny w lewym górnym rogu bloga.

Ciąg dalszy: 9,65% zysku na obligacjach firmy farmaceutycznej Polfa z minimalnym zapisem 1000 zł