4% na energoLokacie Świątecznej

Chociaż Getin codziennie zmienia oferty lokat w swoim adwentowym kalendarzu, żadnej z nich nie omówiłem na blogu. Powód jest banalny, daleko im do bycia godnym uwagi a ostatnia z nich a więc świąteczna niczego w tym zakresie nie zmieniła, brakuje jej bowiem 0,40pp by o niej napisać.

Spośród lokat świątecznych na uwagę zasługuje jedynie lokata w neoBANKu, a więc w jednym z najmniej ciekawych banków na rynku Polskim. Dla przypomnienia neoBANK to podrasowana nazwa Wielkopolskiego Banku Spółdzielczego, który wiedzie prym w segregacji klientów.

I nie inaczej jest tym razem. Przywykliśmy już do tego, że praktycznie wszystkie lokaty wyróżniające się na rynku są tutaj zarezerwowane dla nowych. I nie inaczej jest tym razem.

 

Źródło: neobank.pl

Z okazji trwających świąt nowi mogą liczyć na 4%. I co ważniejsze nie ma tutaj żadnych ograniczeń kwotowych jak w przypadku innych czteroprocentowych lokat jak Ping Pong (20.000 zł) czy lokata mobilna (10.000 zł). Możemy sobie założyć dowolną liczbę lokat do miliona, co uznaję za brak górnej granicy.

Lepszy jest także okres trwania. Zamiast jednodniówki czy lokaty na 2 miesiące mamy dostępną lokatę na kwartał. W jaki sposób można taką lokatę założyć?

Niestety aby ją założyć trzeba:

• uruchomić albo konto osobiste albo rachunek techniczny 
• na wybrany przez siebie rachunek przelewamy kwotę jaką chcemy zdeponować. 
• przelaną kwotę możemy sobie dzielić na pakiety wedle naszej woli i zakładać lokaty

Rozwiązanie w sumie nie jest głupie. Jeśli przelejemy np. 50.000 zł i podzielimy je na pakiety np. 45.000 zł oraz 5x1.000 zł będziemy mogli sobie zerwać np jedną, dwie czy pięć lokat w trakcie trwania, jeśli będziemy potrzebować takiej ilości gotówki. Po to zresztą się zakłada pakiety lokat.

Niestety z promocji są wyłączeni wszyscy ci którzy mieli tutaj kiedykolwiek konto, rachunek techniczny, rachunku oszczędnościowego, lokaty czy karty kredytowej. Ba, wykluczeni są także pełnomocnicy do wymienionych wyżej produktów bankowych. Słowem nihil novi.

A może warto będzie poczekać kilka dni na nadchodzące lokaty noworoczne do których przywykliśmy wzorem lat ubiegłych?