Nie lubimy jak środki marnują się na koncie. Banki środki leżące na nieoprocentowanym koncie nazywają osadem i oczywiście cieszą się, gdy Kowalski marnuje ich potencjał. Nie płacą bowiem nic za ich księgowanie.
Czytelnicy bloga raczej dbają o to by osad był zminimalizowany do zera. Warto więc dziś podjąć temat, który dotąd był podejmowany tylko w komentarzach, a który pozwala zoptymalizować zysk na maksa, przez unikanie niepotrzebnego osadu.
Zamiast tworzenia osadu, warto założyć nowe konto |
Wczoraj pokończyły się lokaty w Idea bank, zaś niebiescy nie zaoferowali nic w zamian. Bezsprzecznie na dziś najlepszą ofertą jest konto oszczędnościowe w Millennium, które oferuje 2,70% przez 3 miesiące. Kto więc jeszcze kombinuje co zrobić ze środkami z zakończonych lokat może przenieść tutaj środki.
Tutaj założysz konto w Millennium oferujące 2,70%
Konto jest w pełni darmowe przy wykonaniu zaledwie jednego przelewu na 1000 zł nawet z własnego konta w innym banku. Kartą zaś wystarczy wykonać jedną płatność na dowolną kwotę, nawet poniżej 1 zł:)
Konto osobiste ma w zasadzie jedną wadę, posiada limity przelewów dziennych. Umożliwia przelać maksymalnie tylko 80.000 zł w ciągu jednego dnia:
- 50k przelewem,
- 20k przez call center
- 10k przez wypłatę kartą z bankomatu
Z drugiej strony mamy tylko jeden darmowy przelew z konta oszczędnościowego, na którym warto mieć 100.000 zł. Kolejne kosztują już 7.50 zł, więc nie ma sensu robienie drugiego, płatnego przelewu.
Innymi słowy, jeśli w Idea bank pojawi się jakaś nowa fajna lokata, możemy wypłacić całość środków czyli 100k, ale nie przelejemy ich na zewnątrz. Możemy albo skorzystać ze wszystkich sposobów na wytransferowanie środków, albo po prostu podzielić je na dwa przelewu po 50k dzień po dniu.
W Millennium mamy do wyboru 3 konta oszczędnościowe |
To drugie daje więcej bo 1,60%. Niby niewiele, ale o niebo lepiej niż 0% na ror. Jeśli przelejemy 50k na to konto wieczorem i zwrócimy je drugiego dnia rano na ror, bank mam zapłaci za przetrzymanie środków na oprocentowanym koncie nawet przez kilka godzin. Nie wypłaci tego od razu, tylko na koniec miesiąca, ale wypłaci:)
Z tego powodu warto sobie założyć to nowe konto. Planując wypłacić wszystkie środki, wczoraj próbowałem założyć to konto. Nazwa konta zdradza, że ma ono służyć na zbieranie określonej kasy na wybrany przez nas cel, co widzimy na poniższym screenie.
Bank każe najpierw wybrać na jaki cel mamy oszczędzać |
W tym momencie Millennium robi się nieco upierdliwe bo w kolejnym kroku każe wybrać jedną z trzech opcji, po czym pokazuje kalkulator by poinformować ile mamy odłożyć, by uzbierać w konkretnym czasie określoną kwotę.
Detektyw Oszczędek w wydaniu Millennium |
Ok jest to zrozumiałe, ma to pomóc w oszczędzaniu, a przy okazji zachęcić do systematyczności. Ot podstawy oszczędzania dobre dla uczniów na początkowych lekcjach z detektywem Oszczędkiem. Efekt finalny jest taki, że zobaczymy ile uzbieramy jak będziemy odkładać więcej.
Zachęta do odkładania wyższej kwoty miesięcznie |
Zaskoczył mnie jednak finał dziecinnego prowadzenia za rączkę. Oto bowiem na ostatnim etapie bank proponuje Auto-oszczędzanie. Komunikat: ze wskazanego konta będziemy co miesiąc przelewać określoną przez Ciebie kwotę, aż osiągniesz cel brzmi mało zachęcająco.
Zaskakujący komunikat... |
Bank z pewnością nie przewiduje takiego celu założenia konta. Stąd pytanie do posiadaczy konta Twój Cel, którzy pisali o takim pomyśle niedawno w komentarzach jak to wygląda w praktyce. Gdyby tak było, zamiast zysku efekt byłby przeciwny...
Te limity strasznie wkurzają mnie w Millenium. To taki bank "dla emerytów" jeżeli chodzi o przelewy - pani na infolinii zalecała każdorazowo wizytę w oddziale aby przelewać jednorazowo >50k.
OdpowiedzUsuńZ drugiej strony oprocentowanie mają dobre - co robić - taki mamy klimat ... na oszczędzanie.
Zaczęłam otwieranie konta i osłabłam... Ta zachęta, by zrobić fotkę celu oszczędzania i podzielić się ze znajomymi na fejsie... :D Pewnie to konto jednak otworzę, właśnie dla chwilowego przetrzymania środków, ale przyznam, że złość mnie ogarnęła na infantylność procedury. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBank nic nie weźmie z konta dopóki mu się na to nie zezwoli. Nie należy zatem włączać auto-oszczędzania i po sprawie. Mam już to konto kilka miesięcy i cały czas 0,00 bo jakoś nie było jeszcze potrzeby skorzystania z tej awaryjnej opcji. Zgadzam się ze śmieszności ograniczenia dziennego przelewu do 50 tys ale zauważyłam, że banki często wymyślają już takie regulaminy aby było "wesoło". Np taki Idea z tymi swoimi licznymi lokatkami czy rachunkami oszczędnościowymi....no ale: a to klient zapomni się, a to nie doczyta, a to święto, a to inne drobiazgi, które powodują, że bank nie straci.
OdpowiedzUsuńDzięki za info, Nie byłem pewien, czy nie włącza się to z automatu, więc się wstrzymałem z założeniem tego awaryjnego konta. Przyda się.
UsuńJa aby nie kisić środków lokuję na beztroską w Ideii. Zawsze to coś (1,80%) nawet na jeden dzień. Lokata ta pozwala zerwać w dowolnym momencie bez utraty odsetek.
OdpowiedzUsuńCo do Millenium to podpisuję się. To ograniczenie chyba jest głównym powodem że wciąż nie założyłem tam niczego na owe 2,70%. Głupi punkt regulaminu i tyle. Irytujące jest też to że wykonując przelew na 50 k jest telefon z banku czy aby na pewno. Rozumiem bezpieczeństwo ale bez przesady, nie takie sumy w życiu przelewałem.... bez takich ceregieli. W tym elemencie Millenium jest przeze mnie postrzegany bardzo negatywnie.
Jak wolisz IB, to załóż sobie lepiej Savera, tam masz 2,50% bez blokowania środków albo chociaż Ping Ponga z 2%.
UsuńW Millennium za to wszystko śmiga aż miło. Nic wiecznie nie muli ani nie wywala z systemu co minutę, nie mówiąc o blokowaniu środków i losowej aktualizacji, czy niesłusznym pobieraniu opłat za przelewy, co mnie zniechęca do niebieskich. Nikt też nie nagabuje o struktury.
Saver do 10 tyś. Pin Pong do 20 tyś. za dużo ograniczeń.
UsuńZałóż sobie Zośka Pro - realnie 2.25% i każdej chwili można wypłacić jak się coś ciekawego pojawi (i bez limitów)
UsuńCo to za bank, ze klient nie moze sobie ustalic limitu przelewow. To sa polbanki, do nich zaliczam WBK i Millennium. Po to jest dodatkowa autoryzacja SMS lub wybiorcze potwierdzanie przelewow przy wiekszej kwocie (np. system Aliora czasami wstrzymuje przelewy na wieksze kwoty i wtedy albo system sam to potwierdza po pewnym czasie lub pracownik dzwoni i zada potwierdzenia).
OdpowiedzUsuńPo to powstał artykuł, by wskazać alternatywę postępowania. Do tej pory marnowałem 40k na ror przez jeden dzień robiąc przelew i wypłatę z bankomatu.
UsuńTeraz mając nowe KO moźna przyjąć te limity. Przynajmniej środki nie będą się marnować.
Ten saver wymaga utrzymania środków do końca m-ca? Beztroska daje taką możliwość zerwania kiedy się chce
OdpowiedzUsuńNie wymaga, przecieź to jest konto a nie lokata. Czasami tego uźywam jak już nie ma nic innego.
UsuńJak dotąd nikt nie odpowiedział na pytanie z artykułu. Wie ktoś czy wypłata kartą oraz blikiem z bankomatu posiadaja niezaleźne limity?
OdpowiedzUsuńJeśli tak, to moźna wytransferować niemal wszystkie środki z millennium w ciągu jednego dnia.
I całe to zamieszanie, ogromna strata własnego czasu po to aby zarobić cos około 2 zł ?!
OdpowiedzUsuńCzy ty się dobrze czujesz 'polcan' ?
Alan naucz się kiedyś patrzeć perspektywicznie. Porada dotyczy nie tylko konta opisanego w millenium. A potem przemnóż to sobie przez kilkanaście kont tego typu oraz kiladziesiąt jak nie kilkaset miesięcy.
UsuńA jaki masz wkład pracy - kilka kliknięć?
Ja obchodzę limit w inny sposób. Jak np. w Idea Banku pojawi się dobra oferta to składam wniosek (ważny zwykle 2 dni). A w Millenium składam przelewy odroczone z datą wykonania na następny dzień: 100 tys. z oszczędnościowego na ROR i 50 tys z ROR do Idea. Następnego dnia te przelewy się księgują i tego samego dnia rano mogę bez problemu przelać pozostałe 50 tys. Tak samo robię jak muszę wyczyścić konto przed kolejną promocją ale tu oba zewnętrzne przelewy po 50 tys. mogę zaplanować wcześniej na konkretny dzień(ale nie mogę ich zlecić jednego dnia). Limit nie dotyczy wykonania transakcji w danym dniu ale zlecania transakcji w danym dniu. Jak np. zleci się przelew z datą odroczoną na 50 tys. w danym dniu i za chwilę się go anuluje to w tym dniu nie wykona się już żadnej transakcji bo limit jest wyczerpany.
OdpowiedzUsuńNie testowałem takiej opcji. Chcesz powiedzieć, że przy przelewie odroczonym środki pracują do końca (nawet po dokonaniu zlecenia) i umożliwiają dokonanie dwu płatności w jednym dniu po 50k - odroczonego i bieżącego?
UsuńDokładnie tak to działa. I kwota 100 tys. nie jest tu maksymalna bo robiłem w ten sposób przelewy już na większe kwoty. Jak kończyła mi się lokata na dużą kwotę (wpływ na ROR)to całą kwotę lokaty wytransferowałem jednego dnia ale wcześniej przez kilka dni zlecałem przelewy odroczone po 50 tys. z datą realizacji przypadająca na dzień końca lokaty.
UsuńCenna wskazówka. Przetestuję to niebawem, dzieki:-)
UsuńPotwierdzam, od dawna tak kumuluje przelewy by uniknac limitu. Ustalam dzien przelewu np. 21X i realizuje przelewy z odroczonym terminem wykonania na 21X, z wyprzedzeniem tj. skladam zlecenia 17X,18X,19X,20X i jedno zlecenie przelewu wewnetrznego na 200k na 21X. W ten sposob przelewam 200kzl 21X z Millenium.
UsuńJa też tak robiłem - 100k wyjdzie jednym przelewem rano. Jest jedno "ale" - w millenium przelewy wewnętrzne są możliwe do konkretnej godziny - chyba 21 - ostatnio tak "wpadłem" z przelewem. Później nie przechodzą online przez system - kasa "ginie" w systemie chyba do 6 rano !!! Tracimy możliwość przelania >50k i odsetki !
OdpowiedzUsuńWażna sprawa - prawdopodobnie mamy zablokowaną możliwość wykonywania przelewów podczas pobytu za granicą. Jedna ze znajomych osób była wczoraj osobiście w banku i w rozmowie wyszło, że trzeba aktywować przelewy z zagranicy - w tym przypadku włączono opcję na 2 miesiące ...
Możliwe, że tak się dzieje z przelewami wewnętrznymi po 21 ale to przecież w niczym nie przeszkadza do tego rodzaju transakcji. Nie wykonujesz przelewów wieczorem tylko je zlecasz z datą wykonania następnego dnia. Nie wiem o której faktycznie wykonują przelew wewnętrzny (może i po 6 rano) ale wykonują go zawsze w pierwszej kolejności a dopiero potem księgują przelewy zewnętrzne które to przelewy do banku odbiorcy zawsze docierają pierwszą sesją. Ale jednego nie rozumiem - jak Tobie 100k wychodzi jednym przelewem rano - u mnie 100k wychodzi dwoma przelewami po 50k
UsuńMoże źle napisałem - 2x50k wychodzi przelewem o 9 rano. Ja dawałem 100 K od razu z KO na 360*, później 50K z datą przyszłą a między 24-8 rano kolejne 50K.
UsuńTwój sposób na "przelewy odroczone" jest dużo lepszy bo nie tracisz odsetek za 1 dzień !
@mastergreg
OdpowiedzUsuńCzegoś tu nie rozumiem. Piszesz
"w Millenium składam przelewy odroczone z datą wykonania na następny dzień: 100 tys. z oszczędnościowego na ROR i 50 tys z ROR do Idea"
Da się zrobić przelew na 50 tys z ror, jeśli nie ma środków na koncie? Środki przyjdą przecież dopiero następnego dnia z KO, ale w chwili dokonywania przyszłego przelewu konto jest wyzerowane.
No właśnie wg mnie da się to zrobić - tak miałem ostatnio po przelewie około 22 - 0 na KO i 0 na 360. Pomimo tego dałem zlecenie na następny dzień na 50k z 360* mimo "0" środków - zlecenie zostało przyjęte i poszło rano.
UsuńNie wiem czego tu można nie rozumieć ale postaram się jeszcze raz opisać. Zlecasz 2 przelewy na jutro. Jeden z oszczędnościowego na ROR drugi z ROR do innego banku. System banku Millennium nie wykonuje wszystkich operacji zaplanowanych na dany dzień jednocześnie. Najpierw ksiegowane są przelewy wewnętrzne i dopiero po zakończeniu ksiegowań wewnętrznych rozpoczyna się księgowanie przelewów zewnętrznych. Zlecając zatem na jutro przelew 100k z oszcz na ROR i 50 z ROR do np Idea system Millennium najpierw wykona przelew 100k z oszczędnościowego na ROR i dopiero po zakończeniu tej operacji wykona przelew 50k z ROR do idea bank. A wtedy na ROR będą już środki na wykonanie tej operacji. I następnego dnia na koncie będziesz miał 50k i możesz je bez problemu przelać bo limit 50k wykorzystales w dniu wczorajszym a dzisiaj masz nowy limit. Dodam, że nie wszystkie banki tak księguja przelewy. Np w ING tak się nie da. Tam wszystkie przelewy odroczone ksiegowane są jednocześnie i w podobnym przypadku ING zaksieguje tylko przelew wewnętrzny z oszcz na ROR i odrzuci przelew z ROR do idea z powodu braku środków. Podsumowując wykonałem już w Millennium chyba kilkanaście takich operacji z konta mojego i żony i zawsze przelewy poszły bez problemu.
UsuńTak działa przelew odroczony. Np. chcesz komuś oddać pożyczkę jak tylko dostaniesz wypłatę na konto. Saldo jest sprawdzane w dniu wykonania przelewu. Gdyby zależał od środków na koncie w momencie jego składania to nie miałby zupełnie sensu bo nic zaplanować by to nie pozwoliło.
UsuńDzięki raz jeszcze za wskazówki. Teraz już wszystko jasne:)
Usuń@Mastergreg,
OdpowiedzUsuńsuper wiedza bankowa, gratuluję! Wiesz może jak to działa w BZWBK? Czy podobnie jak w Millenium /najpierw wewnętrzne, później zewnętrzne/, czy jak w ING /wszystkie naraz/?
Niestety ale nie wiem.Jak miałem kiedyś konto w WBK to oprocentowanie kont oszczędnościowych było tak żenująco niskie, że nie trzymałem na nich żadnych pieniędzy więc nie miałem okazji zaobserwować jak to działa.Dawali wtedy niezłe oprocentowanie na lokatach negocjowanych a jak przestali dawać to zamknąłem konto.
Usuń