niedziela, 2 września 2012

Kolejny numer wiewiórek czyli czy warto jeszcze posiadać konto z premią?


Manna z nieba spada coraz rzadziej. Kilka dni temu a dokładniej 27 sierpnia bank BGŻ wydał komunikat o zmianie warunków umowy do konta, które było bezsprzecznym numerem 1 na naszym rynku. Warunki do spełnienia były banalne, a za ich spełnienie premia gwarantowana o czym pisałem tutaj.

Co ciekawe nie ma o tym mowy, nie dostałem jeszcze niczego pocztą na adres domowy. Ale fakt faktem decyzja zmiany warunków zapadła i to tych najbardziej kluczowych. Dla ludzi, którzy wciąż nie wiedzą o czym mówię przypomnę, że bank BGŻ za zaledwie 3 płatności kartą debetową oraz przelewanie wynagrodzenia od pracodawcy premiował swoich klientów 1% od wynagrodzenia.

To oznaczało praktycznie darmową kasę. I to co miesiąc od niemal dwóch lat. Niestety wszystko co dobre kiedyś się kończy. Przyjrzyjmy się zatem bliżej co się zmieniło i czy opłaca się jeszcze trzymać to rewelacyjne dotąd konto.

Oto kluczowy zapis
postanowienia § 3 ust. 4 pkt 2 „Regulaminu Programu „Premia+”, o treści:
2) wykonanie minimum 3 operacji bezgotówkowych przy użyciu debetowej karty płatniczej wydanej do Konta

zostaje zmieniony na
2) wykonanie w danym Cyklu operacji bezgotówkowych przy użyciu debetowej karty płatniczej wydanej do Konta na łączną kwotę minimum 300 zł,

W związku z tą zmianą mamy możliwość złożyć oświadczenie o rezygnacji. To ważna informacja dla wszystkich, w tym tych którzy założyli konto w Getin na 12% o czym pisałem tutaj - taka zmiana powoduje że mamy prawo bez konsekwencji wyjść z danego programu bez ponoszenia kar. W końcu to bank wymyśla sobie zmiany na własną korzyść a na szkodę klienta.

Topniejący zysk żarłocznych wiewiórek Źródło: BGŻ


Różnica jest zasadnicza. Wykonanie 3 transakcji to wydatek rzędu zaledwie 3 złotych. Teraz musimy wydać 100 razy więcej, żeby dostać premię. To każe się zastanowić i ostrożnie skalkulować czy opłaci się jeszcze mieć to konto.

Oczywiście wszystko zależy od tego ile kto zarabia. Załóżmy zatem, że ktoś zarabia 2000 zł netto czyli taki przelew dostaje od pracodawcy do banku. Do tej pory oznaczało to, że ów ktoś dostanie premię w wysokości 20zł, pod warunkiem, że dokona 3 transakcji kartą na dowolną kwotę.

Bank od grudnia pobiera za konto zawsze 8 zł więc, żeby założenie tego konta było opłacalne nasz zarobek musiał wynosić powyżej 800 zł. Czyli do tej pory było tak:
Zarobek - Zysk
  800 zł   - 0 zł środek ciężkości opłacalności konta
1.500 zł  - 7 zł co miesiąc. 
2.000 zł  - 12 zł. 
5.000 zł  - 42 zł.

Teraz jest obowiązek płacenia kartą na 300 zł, oznacza to realną stratę dla osób, które do tej pory płaciły kartą z Millennium, która dawała 3% zwrotu. Jak nietrudno obliczyć strata wynosi 9 zł. Przesunęłoby to środek ciężkości opłacalności konta na pensję w wysokości 1700 zł. Czyli osoba, która zarabia 800 zł będzie na minusie 9 zł, 1500 zł dałaby jeszcze 2 zł na minusie a zarobek 2000 zł da już zysk 3 zł. Maksymalna uznawana kwota w premii czyli 5.000 da nam 33 zł co miesiąc.

Nie jest jednak aż tak źle.  Na pociechę mamy jednak obniżenie opłaty za konto z 8 na 5 zł. To powoduje przesunięcie środka ciężkości na kwotę 1400 zł. Ostatecznie więc na chwilę obecną mamy:

Zarobek - Zysk
  800 zł   - -6 zł straty
1.500 zł  - 1 zł co miesiąc. 
2.000 zł  - 6 zł. 
5.000 zł  - 34 zł.

Powyższe obliczenia dotyczą koordynacji BGŻ z Millennium. Oczywiście każdy musi sobie przeliczyć względem transakcji jakie wykonuje. Jeżeli ktoś tankuje kartą z Meritum dającą 4% zwrotu jego strata będzie jeszcze większa. Kto robi zakupy w internecie za 5% kartą z Alior Sync jeszcze bardziej będzie przeklinać na wiewiórki.

Jakby na to nie patrzeć nowy regulamin obniża atrakcyjność tego konta. To już drugi wredny numer wiewiórek. Najpierw w grudniu ubiegłego roku podniesiono opłatę za prowadzenie konta z 5 do 8 zł. Teraz każą płacić ostro kartą. I to kartą bez cashbacku.

Dla osób które mają w swoich portfelach pakiet 5-10 kart może to być duże utrudnienie życia. Ale mimo wszystko konto wciąż daje zarobić choć już o wiele mniej niż jeszcze rok temu. Ten fatalny komunikat możecie przeczytać tutaj.

Ciąg dalszy: Wiewiórkom ciągle mało czyli kolejne zmiany warunków kont w BGŻ

11 komentarzy:

  1. "przypomnę, że bank BGŻ za zaledwie 3 płatności kartą debetową oraz przelewanie wynagrodzenia od pracodawcy premiował swoich klientów 1% od wynagrodzenia." 1% od najwyzszego wplywu na konto, czyli mozna dostawac mniejsze wynagrodzenie np za jakies zlecenie a pozniej sobie przelac 5000 i mamy max premii;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A to ciekawa uwaga. BGŻ twierdzi, że przelew musi być od pracodawcy ale warto zrobić eksperyment z przelewem na 5000 zł i przekonać się czy zadziała.
      A to co mówisz to prawda, widać to po trzynastce. W moim przypadku jest wyższa od pensji a premia dotyczyła faktycznie trzynastki.

      Usuń
    2. Zadziała, chyba że coś się i tu zmieni

      Usuń
    3. To znaczy, że można przelać tylko na jeden dzień 5 tys? A następnego dnia odesłać pieniądze na dowolne inne konto i bank BGŻ to łyknie?
      Przyznaję, że takiej opcji nie sprawdzałem.

      Usuń
    4. Tak, chyba że coś się zmieni. Na forach można przeczytać, że nawet nie musi następować wpływ wynagrodzenia ... m.in. na grupie banki.pl. Ale ile w tym prawdy :)

      Usuń
    5. Dokładnie, to wystarczy przelać 4999,50. W Regulaminie jest zastrzeżenie, że nie z własnego konta (ani z żadnego w BGŻ), ale podobno nikt tego nie pilnuje. Sami przelewamy sobie wzajemnie z inną zaufaną osobą z innych banków po 5000 i działa to bez zarzutu. A premię przecież nalicza i realizuje jakiś komputer, więc niby skąd on ma wiedzieć, czy to pensja, czy cokolwiek innego?

      Usuń
  2. Konto dalej się opłaca, trzeba pilnować tylko płatności kartami. Chodzi o % od najwyższego przelewu na konto ... Chyba że i tu coś zmieni.

    OdpowiedzUsuń
  3. Problem opisywałem także u siebie. Bank zmienia reguły promocji 1%, która nie jest integralną częścią umowy prowadzenia konta, więc ogłoszenie nie wymaga naszej zgody. Sprytnie.
    Oczywiście to nadal fajna propozycja, ale ja już mam dość. Przenoszę się na połączenie Millennium i Meritum.

    OdpowiedzUsuń
  4. Zgadzam się, mnie generalnie znudziło się już latanie miedzy kontami. Jeszcze 30 dni i zostanę z dwoma. Jedno wspólne do hipoteki, bo muszę. I przeniosłem wszystko do Aliora. Wiem tracę 45 zł z BGŻ, 50 zł z Millennium i 30 z Meritum. Ale miałem już dość śmiesznego wyścigu, aby spełnić warunki. Nawet nie wiecie jaki człowiek czuje się szczęśliwy płacąc jedną kartą jak leci i mając druga rezerwową w portfelu...

    OdpowiedzUsuń
  5. czyli już od września trzeba wydawać 300zł by otrzymać premię?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładniej od 28 sierpnia i trzeba zdążyć przed 27 września!
      A nie daj Boże wydasz do tego dnia 299,50 - bo wówczas po premii.
      Do tej pory nie miałem żadnego ale do BGŻ, dziś totalnie się rozczarowałem dowiadując się, że ich zdaniem nie trzeba informować o tym klientów.

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...