Gdzie jest koniec obniżek lokat - to pytanie zadaje sobie chyba każdy lokatowiec, czyli zatwardziały zwolennik lokat, który nie lubi ryzykować na żadnych innych alternatywnych sposobach inwestowania. Nie zrażają go także ostatnie wydarzenia na Cyprze gdzie próbowano dokonać zamachu na depozyty trzymane w bankach.
Dziś zatem zrobimy przegląd pogorzeliska, które widzimy obecnie po Wielkiej Fali Obniżek obserwowanych w ostatnich tygodniach. Wszystko się kiedyś kończy i miejmy nadzieję, że w tym tygodniu mieliśmy ostatnią nawałnicę. Co prawda w tym tygodniu na blogu omawiałem ofertę najlepszych banków oraz Kas ale to tylko odwracanie wzroku od powszechnej klęski, która nie ominęła dosłownie nikogo.
Jaki zatem obraz wyłania się obecnie pośród Wielkich Zgliszczy, wśród Kurzu i Pyłu upadających dobrych ofert, które cieszyły oczy ładnymi liczbami oraz radowały umysł wizjami dobrego zysku z naszych oszczędności.
Na chwilę obecną widać, że nie ma co liczyć nawet na kolejną drobną modyfikację dolnego progu bloga. W lutym nieco na siłę trzymałem tutaj 6%, w marcu spuściłem z tonu i na początku miesiąca zmieniłem minimum na 5,50% ale w drugiej połowie marca zmuszony byłem do kolejnej korekty do 5%.
Ale marzec pokazał brutalną prawdę. Fakt, że stopy spadły w ciągu ostatnich 5 miesięcy łącznie o 1,50pp nic nie znaczy. Praktycznie, żaden bank nie patrzy na to ile faktycznie stopy spadły, tylko działa według instynktu stada. Wszyscy pędzą na zatracenie w dół, to my z nimi, kto upadnie bardziej wygrywa.
I tak przykładowo kolejny raz zmieniono w tym tygodniu Pierwszą Lokatę w Meritum, która dziś ma już tylko 5,50% a to oznacza łączny spadek o... 3,00pp a więc dwa razy więcej aniżeli spadły stopy! Widzimy zatem wyraźnie - stopy procentowe swoją drogą a banki swoją.
Łączny spadek 2x większy niż stóp Źródło: meritumbank |
Przykładów takich jak powyższy możemy mnożyć. Alior na początku marca zaproponował lokatę na 5,50% ale gdy RPP ogłosiła obniżenie stóp o 0,50pp, Alior zareagował spadkiem najpierw do 5,00% a w tym tygodniu do 4,50% a więc również dwa razy więcej aniżeli spadek stóp. Za każdym podał ten sam powód.
Meritum oraz Alior to nie jedyne przypadki w których spadki dwukrotnie przekraczają stóp. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że główne najatrakcyjniejsze lokaty już nie mieszczą się w paśmie 4,50%-5,00% co by oznaczało przesunięcie w kwietniu minimum bloga o kolejne 0,50% i byłoby to całkiem zrozumiałe oznaczałoby bowiem nowe minimum bloga jako 4,50%. Tak byłoby sprawiedliwie byłoby wówczas obniżone o tyle samo o ile obniżono stopy.
Problem w tym, że obecnie najlepsze lokaty bez ograniczeń i dodatkowych warunków plasują się w granicy 4,00%-4,50% a obniżenie dolnej granicy do 4% co sugerujecie w komentarzach oznacza obniżenie minimum o więcej aniżeli spadek stóp czyli robienie klientów w balona.
Nikt nie lubi być robiony w balona, a obniżki banków są na pewno zbytnio przeszacowane. Osobiście przypomina mi się sytuacja w pracy, kiedy pracodawca również zaczął wymyślać sobie tylko zrozumiałe zmiany, które denerwowały wszystkich pracowników. W takim przypadku najprościej było po prostu zwolnić się ponieważ praca przestała przynosić jakąkolwiek radość a stała się przymusowym horrorem.
Podobnie jest w blogiem. Pisanie o lokatach powyżej 6% było przyjemne bo i zysk był w miarę dobry oznaczał bowiem zysk na poziomie 4,86%. Opisywanie 5% jest już neutralne bo to średnie 4,05% netto. Ale obniżanie poziomu bloga do 4% stanie się nieprzyjemne oznacza to bowiem zysk realny na poziomie zaledwie 3,24%.
Kolejny raz, i mam nadzieję już ostatni, zadam pytanie. Czy:
- nowy standard bloga powinien być sprawiedliwy czyli niższy o tyle, ile wynosi spadek stóp a więc 4,50% i skupiać się na omawianiu ofert SKOKów zamiast ofert banków komercyjnych
- nowy standard powinien odzwierciedlać zachowanie banków i wynosić 4,00%. W tym tygodniu znów mieliśmy obniżki wszystkich lokat w FM czy Meritum a w Getin lokata im więcej tym lepiej wygląda dziś tak
Nawet 50 tys to za mało na 4,50% Źródło: getinonline |
Moim zdaniem trzeba to przeczekać i po prostu konsekwentnie obniżać próg. Obniżki nie będą trwały wiecznie, tym bardziej, że już powoli zaczynam zauważać tendencję banków do kuszenia lepiej oprocentowanymi lokatami na okres dłuższy, niż kwartał. Tak jest z SK Bankiem (który już nie oferuje lokaty trzymiesięcznej), a ostatnio nawet w Idea Banku konsultantka próbowała mnie namówić koniecznie na lokatę czteromiesięczną, a najlepiej półroczną. Może to jakiś znak?
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem raczej na pewno niebawem spadnie oferta jednodniówek czyli 7% w Toyocie oraz bumerangi.
UsuńPytanie jednak dotyczy górnego mainstreamu do których zaliczam Meritum, FM, PBP czy Getin. Oni byli w pierwszej lidze w roku ubiegłym a teraz badają dno. I jakoś nie mam przekonania by o tym pisać.
Witam
OdpowiedzUsuńTo ze nie masz ochoty opisac o takich spadkach jest z jednej str. zrozumiale... ale masz zamiar zawiesic bloga do momentu kiedy banki troche odpuszcza i zaczna oferowac jakies sensowne lokaty?? I wtedy wrocic z "tematem"??
Jestem za zebys dalej koontynuowal ale oczywiscie ostateczna decyzja nalezy do Ciebie...
Pozdrawiam
Zamiar na dziś jest pisać nieco rzadziej, a tematykę lokat zastąpić tematami pokrewnymi. Zapewne wielu czytelnikom nie będzie się to podobało, ale wolę pisać o czymś z czego przynajmniej częściowo korzystam a z lokat oprócz bumeranga oraz Toyoty już nie korzystam.
UsuńPisanie o lokatach na 4% bardzo źle mi się kojarzy i wolałbym tego unikać.
Pisz często i jak dotychczas ciekawie.Każdy kto ma trochę oszczędności powinien czytać Twojego bloga i na pewno to robi.Dziękuje w imieniu czytelników.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTeż myślę, że nie ma większego sensu na siłę pisać o spadającym oprocentowaniu lokat. Dla mnie nie stanowi problemu zmniejszenie ilości wpisów na blogu jeśli nie za bardzo jest o czym pisać....
OdpowiedzUsuńFX zgadza sie ze pisac dla samego pisania to tez sredni pomysl, ale mimo ze % na lokatach to smiech na sali to raz w miesiacu taki ranking bylby dobrym pomyslem... dla samego wybrania i przeanalizowania wspolnie "najlepszej" oferty na rynku
OdpowiedzUsuńPolcan pisz i o SKOKach i o lokatach, rachunkach oszczędnościowych niezależnie od spadków stóp procentowych jak również o innych alternatywach oszczędzania. Sam będziesz wiedział kiedy lepiej nie pisać o lokatach a zainteresować czytelników inną alternatywą zarabiania. Każdy coś dla siebie znajdzie. Czytelnicy sami zdecydują kiedy przejść z "lokatowców" na inne źródła pomnażania swoich oszczędności.
OdpowiedzUsuńMi już 5,5% bardzo źle się kojarzy, a o 4% to już nawet nie będę czytał. Głosuję za alternatywnymi tematami.
OdpowiedzUsuńMoze o lokatach to tylko tych najlepszych, tak zeby chociaz byl podglad na to co sie dzieje w swiecie bankow. Natomiast glowny ogien poki co na ofery SKOK? Kasy SKOK maja wiele mankamentow, w tym wiele kruczkow i ukrytych oplat, a dokumentay i regulaminy nie zawsze sa dostepne online. Trzeba sobei zdawac sprawe, ze pod tym wzgledem SKOKi to poprzednia epoka.
OdpowiedzUsuńWszystkie odpowiedzi i podpowiedzi czytam i biorę pod uwagę. Lokaty tylko najlepsze, SKOKi tylko niektóre a poza tym alternatywy.
UsuńCzyli wstępny wniosek jest taki, że raczej nie optujemy za pasmem 4,00 - 4,50%...
Zawsze będą jacyś liderzy, czy to skoki czy banki spółdzielcze którzy zaoferują cos lepszego niż 4-5 % i wtedy warto o tym napisać.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam autora , bardzo fajny blog
voyager
Podobno ze względu na poziom inflacji obecne 4% jest bardziej zyskowne niż poprzednie 6% z inflacją sprzed kilku miesięcy.
OdpowiedzUsuńTo jest sprawa oczywista, ale jak ktoś patrzy na stprawę tak jednotorowo jak 99% społeczeństwa to będzie się cieszył z 10% lokaty przy 20%inflacji, a smucił, że ma tylko 4% przy inflacj 2%. To tak jak skoczkowie narciarsy - jak skaczą daleko to się cieszą nawet jak zajmują odległe miejsce, a jak wszystcy skaczą krótko to wszyscy smutni, nawet ci z czołówki.
UsuńRównież jestem zdania, że fajnie byłoby gdybyś dalej śledził i opisywał najciekawsze oferty lokat, zarówno w bankach komercyjnych, spółdzielczych oraz SKOKach.
OdpowiedzUsuńSkup się proszę na najlepszych ofertach, czyli najlepsze SKOKi i lokaty, ewentualnie alternatywy (np. pożyczki społecznościowe). Nie zapomnij również o optymalizacji cashflow (konta, karty, opłaty). Wychowałeś sporo stałych czytelników, którzy za Twoją radą zainwestowali np. w SKOK Wołomin, a przecież te inwestycje zakończą się kiedyś (w moim przypadku we wrześniu) i wtedy re-inwestycja przyniesie już większy zysk (koszty na start obniżyły trochę zysk przy pierwszej inwestycji).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam autora bloga!
Wiele tematów szczególnie z zakresu optymalizacji kont, kart oraz opłat to domena bloga Polak potrafi 2 a nie FpG.
UsuńTo blog dla początkujących a więc tutaj raczej będą dalej lokaty i parę innych tematów o których niebawem.
Pozdrawiam czytelników.
Skup się na najlepszych ofertach, mogą być 3 wpisy o lokatach na miesiąc, ale by wiadomo było gdzie przelać pieniądze ORAZ promocjach (aby sobie odbić na bankach te 1,5%). Nie powinno to być trudne, sam w tamtym roku za otwieranie kont dostałem 2300.
OdpowiedzUsuńPROMOCJE
PRÓG RPP (czyli chyba min. 4,5%).
Dobrze, że ktoś wspomniał o inflacji, która teraz jest bardzo niska. Ja optuję więc za progiem 4,5% (jeżeli początkowy był 6%, a stopy spadły w sumie o 1,5 pp) oraz oczywiście jakieś promocje, typu cashback, premia za otwarcie konta oraz dodatkowo najciekawsze oferty ze SKOKów i banków spółdzielczych
OdpowiedzUsuń