Absurdalna lokata Mocny Procent czyli jak zepsuć dobry depozyt

Wydawać by się mogło, że lokata to produkt prosty jak konstrukcja cepa. Po prostu sprawdzasz ranking wybierasz to co najlepsze i po wybranym przez ciebie okresie posypią się odsetki. Koniec kropka.

Ha! To posłuchajcie co nowego wymyślili banksterzy z Toyoty bank:) 

W ofercie pojawiła się lokata, która lokatowców przyciąga oprocentowaniem na 4,80%. Niemało jak na obecne standardy, jeśli zawęzić poszukiwania tylko do banków komercyjnych. No tak ale warunki, warunki. Te są oryginalne!

Owszem lokata jest na 4,80% ale po pierwsze trwa tylko dwa dni i... po dwóch dniach nie można jej założyć na nowo! A właściwie można ale wtedy oprocentowanie odnowionej lokaty będzie... zaledwie 2%!

Żeby było zabawniej, chociaż oczywiście zabawniej jest z punktu widzenia banksterów a nie klientów, lokatę można założyć znów na 4,80% ale... tylko w czwartek!

Toyocie należą się brawa za absurdalny pomysł. Oryginalności odmówić nie sposób, ewidentnego robieniu klientów w balona też nie. Liczy się przecież głównie to, że w reklamie można pokazać coś takiego:

Tylko na 2 dni z 5-dniową blokadą odnowienia Źródło: toyotabank

Reklama owszem przyciąga, bo procent jest mocny, jeżeli konkurencja bawi się w proponowanie 2% czy 3% a w porywach do 4%. Ale skoro lokata jest dwudniowa to bardziej należy porównać ją do bumeranga oraz Ping Ponga, które dają 4,50%.

Ale po pierwsze trojaczki nie robią blokad we wszystkie dni tygodnia poza czwartkiem, konta są całkowicie darmowe, przelewy nic nie kosztują i nie ma konieczności posiadania salda w wysokości 10.000 zł czego żąda Toyota.

Myślę, że warto byłoby pokusić się na wybranie 10 bubli roku - lokata Mocny Procent to na dziś pewniak. Co z tego, że można tutaj założyć 8 lokat po 4.000 zł każda a więc w sumie 32.000 zł skoro w sobotę, niedzielę, poniedziałek, wtorek i w środę te pieniądze będą po prostu gnić na 2%?

Owszem można je przelewać na inne konto do innego banku ale po pierwsze przelew będzie płatny 0,50 zł (konto Enter) a po drugie bank sobie policzy opłatę za konto bowiem nie będzie salda w wysokości 10.000 zł przez cały miesiąc.
 

Toyota bank zaczyna dzierżyć palmę pierwszeństwa w udziwnianiu czegoś co do tej pory było proste. Skąd pomysł nazwy Mocny procent? Chyba w jakiś czwartek twórcy spożywali napoje wyskokowe i procenty uderzyły im do głowy. Pomysłodawca pewnie trzymał puszkę na której widniało 4,80%.

Ta marna balanga będzie trwać do 4 września.