Sprytny Bill jako alternatywa do żabek

W ostatnim czasie dużo sobie tutaj rozprawiamy o możliwościach płatności zastępczych. Dopóki akceptowany był cashback w kasie wygórowane wymagania banków na dowolną kwotę były bardzo łatwe do spełnienia a premie miesięczne łatwe do realizacji.

Po blokadzie cashbacku trzeba zacząć kombinować od nowa na inne sposoby. Jedną z propozycji były płatności w żabce opisane tutaj. Niestety nowy sposób oznacza już ponoszenie dodatkowych kosztów blisko 2 zł za każdy przelew, nie mówiąc o niedogodności w postaci udania się do sklepu. Do tego dochodzą problemy opisane w artykule Żabki nie wszystkim smakują jednakowo.

Warto zatem rozejrzeć się za alternatywą tak byśmy nie musieli szukać, żabki która będzie kumkać według naszej woli a takich nie jest dużo. Na szczęście jest alternatywa do żabki w postaci aplikacji Sprytny Bill. I Bill nie będzie kumkać z niezadowoleniem.

Alternatywa do żabek

Sprytny Bill to aplikacja umożliwiająca płacenie za rachunki prosto ze smartfona używając tak jak w przypadku żabki karty płatniczej. Z tą różnicą, że Bill nie będzie marudny zaakceptuje każdą kartę i każdą płatność podczas gdy w przypadku żabek narażamy się na marudzenie osoby stojącej za ladą, nie mówiąc o blokowaniu kolejki bowiem płatność trochę trwa.

Płatność smartfonem jest możliwa na dwa sposoby
1 Za pomocą płatności QR
Ten sposób opisałem już szczegółowo przy okazji omawiania aplikacji FotoKasa, którą ofeuje CitiHandlowy. Tam posługujemy się aplikacją Citi Mobile ale schemat płatności jest taki sam. Wadą FotoKasy był fakt skanowania prostokątnego kodu 2D a ten nie występuje na każdym rachunku.

2 Za pomocą kodu kreskowego
Opisywany dziś Bill akceptuje także zwykły kod kreskowy co jest jego niewątpliwą zaletą. Wystarczy zrobić zdjęcie kodu kreskowego i wpisać 3 cyfrowy kod weryfikujący posiadacza karty:

• CVC2(Card Verification Code) używany przez Mastar Card
• CVV2(Card Verification Value) używany przez Visa

widoczny z tyłu każdej karty. Pisany jest zawsze pochyłą czcionką na białym tle obok naszego podpisu.

Zamiast kodu możemy być poproszeni o autoryzację mPinem (mobile Personal Identification Number). Którykolwiek sposób nie będzie potrzebny jest na pewno lepszy niż w żabce. Co więcej koszt takiej transakcji jest o połowę mniejszy niż w żabce, nie przekracza bowiem złotówki.

A co w przypadku gdy nie mamy wypasionej komórki z androidem i nie możemy wgrać sobie Sprytnego Billa. Czy wówczas skazani jesteśmy na banicję?
Jest na to sposób i dziś przeczytacie o tym na PP2.

Ciąg dalszy: Emulator Androida Blue Stacks - pierwsze testy