środa, 10 lipca 2013

Lion's bank czyli u nas spowiedź jest obowiązkowa


Konsultant, co było jego wielką wtopą, oświadczył wprost „Klient ze 100tys zł, który przychodzi do mnie założyć wyłącznie lokatę, który nie chce ze mną inwestować i budować wieloletnich relacji, nie jest dla mnie ważny i mnie nie interesuje. Poważni Klienci zaczynają się od ćwierć miliona złotych”

To jeden z komentarzy do poniedziałkowego artykułu o Lion's bank, który krótko a zwięźle klaruje czego możemy oczekiwać od nowego banku. Lokata jest tylko przynętą a minimalna kwota selektorem do łowienia potencjalnych klientów z grubszym portfelem.


Sprawa w zasadzie była wiadoma już na start. W końcu właścicielami banku są starzy wyjadacze czyli faceci, którzy tkwią w bankowości po uszy i znają wszystkie tajniki mamienia klienta. Kumple z Noble bank rozpoznali już rynek a więc teraz już wiedzą jak zmusić bogatych do spowiedzi i uszyć im produkty na miarę.


Dobry depozyt jest niczym garnitur szyty na miarę. Duże pieniądze lubią być traktowane w wyjątkowy sposób. Jednak sama wartość depozytu nie jest dzisiaj wyznacznikiem sukcesu portfela inwestycyjnego. Zwykłe inwestowanie kapitału w standardowe produkty bankowe może nie być optymalnym rozwiązaniem.

Ale nie pozwól by większy lew cię pożarł Źródło: lionsbank
Jak widać z powyższych fragmentów ze strony banku już na starcie podkreśla się - depozyt nie jest wyznacznikiem portfela. Starzy wyjadacze wiedzą, że lokata działa na Polaków jak magnes więc obowiązkowo musi być trzonem oferty i jednocześnie przykrywką prawdziwej oferty. W końcu za lokatę bank musi klientowi zapłacić odsetki a za pozostałe oferty niekoniecznie.

I o to właśnie chodzi. Bank to nie instytucja charytatywna ale finansowa, której zadaniem jest generować zyski dla właścicieli. Lokaty zysków nie generują są jedynie tanim źródłem finansowania, tanim ale nie darmowym.
  
Dlatego Lion's bank stawia między innymi na lokaty strukturyzowane i to one pojawiają się tuż pod lokatami są to bowiem produkty, będące darmowym źródłem finansowania. Genialny wynalazek, którym można mamić obiecywać zyski i na koniec nie dać nic.

Produkty strukturyzowane to alternatywna forma inwestycji, łącząca pełną gwarancję zainwestowanego kapitału z możliwością osiągnięcia ponadprzeciętnego zysku na koniec okresu inwestycji.

'Pełna gwarancja' oznacza tutaj oczywiście 'nie bój się, oddamy ci kasę i przeprosimy, że produkt nie wypracował ponadprzeciętnych zysków ale to już nie nasza wina bowiem warunek taki a taki nie został spełniony ale mógł a wówczas z radością wypłacilibyśmy ci pieniądze'.

Kto się już przekonał czym są struktury i na spowiedzi podziękuje za wciskanie kitu, temu zaoferuje się art banking czyli inwestowanie w dzieła sztuki:
inwestycja na lata, z realizacją zysku odłożoną w czasie, pozwalająca każdego dnia cieszyć się z posiadania rzeczy pięknych i wyjątkowych. Oddziały Lion’s Bank są miejscem prezentacji dzieł największych artystów krajowych i zagranicznych.   

No tak inwestycja na lata, grunt to zamrozić klientom pokaźny kapitał by po latach gdy okaże się, że lokaty dały zarobić lepiej, uraczyć go hasłami typu: nikt się tego nie spodziewał, to zupełne odwrócenie trendu, gdy powstawał nasz bank wówczas art banking wydawał się być przyszłościowy i nikt nie mógł przewidzieć, że świat finansów poszedł w zupełnie inną stronę niż sobie założyliśmy.

Każdego kto wybierze się do oddziału by założyć lokatę czeka spowiedź i prawdziwa pokuta tym boleśniejsza im dłużej trwać będzie wciśnięty produkt. 'Najuboższym klientom' posiadającym tylko kilkadziesiąt tysięcy złotych zaproponuje się powyższe klasyczne wręcz rozwiązania. Kto wyspowiada się z większego majątku dostanie lepszą pokutę o której dziś na PP2.

Ciąg dalsay: Lion's bank czyli pokuta dla gadatliwych

16 komentarzy:

  1. mogą mnie spowiadać, a ja chyba nie muszę się zwierzać :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak można wyciągać od klienta dane o jego posiadaniu. Byłem w openfinanse na takim spotkaniu. Prawdą jest, że chcą znać status finansowy klienta. Tylko idiota odpowiada na takie pytania.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie jest głupie wyspowiadać się przy czym spowiedź nie musi być prawdziwa w końcu po drugiej stronie nie siedzi ksiądz.

      Też byłem w Open Finanse na takim spotkaniu i wyspowiadałem się z teoretycznej kwoty byłem bowiem ciekaw jaki koszyk mi doradca uplecie. Do dziś go mam w archiwach i porównuję jaki kit chciał mi doradca wcisnąć a co ja zrobiłem w międzyczasie.

      Wyniki mówią same za siebie:)

      Usuń
  3. polcan
    obyś nigdy nie przestał pisać bloga jest rewelacyjny a poruszane tematy są dla mnie naprawdę bardzo pomocne ( stanowią poranną lekturę od której rozpoczynam dzień ). czytam blog od ok pół roku jak na razie każdy nowy artykuł jest lepszy od poprzedniego. Trzymaj dalej ten poziom dziękuję

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki:)
      A już zaczynałem się zastanawiać czy aby nie wrócić do tematyki lokat typu wyścigi bliźniaków, lokata duch czy klocki lego, tak jak to było w ubiegłym roku i wywoływało wiele entuzjazmu wśród czytelników.
      Będę dalej eksperymentować z tematyką a to czytelnicy decydują czy jest ok.
      .

      Usuń
  4. Depozyty doprowadziły na Cyprze do konfiskaty majątków przez bank. Nie może być tak, że PKB kraju to tyle a depozyty to 20x tyle, a kredyty = PKB bo banki zarabiają na kredytach a nie depozytach...

    Pamiętać należy o gwarancji BFG czyli nie przekraczajmy 400tys choć u nas mogą okraść wszystkich po równo. Nadal nie mogę zrozumieć jak mogli na Cyprze zabrać bogatym 60% czy tam więcej a nie jak zakładano wszystkim po ok. 10%. 60% to bardzo bolesna strata, a 10% to zaledwie 1,5-2 letnia lokata.

    Naprawdę nie mogę sobie wyobrazić klienta który nie ma czasu zająć się swoimi pieniędzmi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kto ci opowiedzial takie bzdury?

      Na cyprze wprowadzili podatek od lokat, nikt nikomu nie zabieral z depozytu.

      czlowieku, w polsce ci zabieraja 19 procent i nikt nie protestowal. na cyprze 9 i 15. lepiej niz w polsce.

      Usuń
  5. Kiedyś też lekko wyspowiadałem się w banku, to z wykształcenia, to z tego ile zbierałem te pieniądze, to ile mam. Skoczyło się próbami wciskania struktur czy regularnego oszczędzania. Na moją stanowczą odpowiedź, że giełdą zajmę się gdy będę miał na nią wolne 100tys, uzyskałem grymaśną odpowiedź, że to o czym mówił to nie giełda. Dodałem, że wolę sam oszczędzać i inwestować więc szybko skończyło się na lokacie.

    OdpowiedzUsuń
  6. otrzymał ktoś już premię od BZWBK za założenie Konta Godnego Polecenia w maju przy spełnieniu warunków

    OdpowiedzUsuń
  7. Jaką tam lokatę można uzyskać mając np. do dyspozycji 400 tys? rozumiem, że oni mają zabezpieczenie 100 tys euro?

    OdpowiedzUsuń
  8. Zmienił się już regulamin. Minimum teraz to 100 000 maksimum 200 000. Chyba zbyt duży odzew z rynku nastąpił - trzeba odsiać ziarno od plew ;-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Byłem wczoraj u Lwów. poszedłem po lokatę bonjour a o mało nie wyszedłem jako właściciel apartamentu w condohotelu (już nie dzieła sztuki są na topie widocznie). Po spotkaniu mailem przyszły materiały o wszystkim, ale nie o lokacie bonjour. Wszystko w 100% zgadza się z wpisem na blogu. Jestem widocznie strasznym frajerem ale odpuszczę zyski 10-12% rocznie przez następne 10 lat na rzecz 3% na lokacie 3m. Bo tego teraz potrzebuję, ale oczywiście sprzedawcy nazywający się doradcami nie mają w zwyczaju słuchać. Od słuchania klienta nie ma prowizji. Niestety - życzę jak najgorzej grupie Getin ze względu na ich podejście do klienta. Wg mnie to naciągactwo w białych rękawiczkach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wlasnie dzisiaj skonczyla mi sie lokata 50 dniowa w Lionsie, kasa na koncie co do min, obsluga swietna zalozylem mala lokate typu "jak zostana spelnione warunki"
      i zobaczymy za rok, do tego dolozyli ROR na 3,24% (darmowy) to wiecej niz polowa lokat na rynku, dodatkowo kilka rad jak zbudowac portfel na funduszu kapitalowym w innym banku - jak do tej pory wszystko OK.

      Usuń
  10. Szkoda, że przed podjęciem jakichkolwiek kontaktów z Lion's Bank nie skorzystałem z opinii zamieszczanych w Internecie i nie zostałem w domu. Opisywana sytuacja dotyczy końca czerwca 2014 i oddziału w Lublinie. "Bankierzy" są zainteresowani TYLKO "długofalową współpracą", najlepiej od razu kupując pakiet apartamentów w sieci condohoteli i ubezpieczając się z rodziną na życie. Lokata w Lion's to tylko pretekst do przesłuchania w sprawie sytuacji majątkowej. Z tego powodu ciągle zmienia się minimalna wymagana kwota lokaty i jej oprocentowanie (bo i tak nie chodzi o założenie lokaty). W przypadku zainteresowania samymi lokatami bank zrywa kontakt - brak reakcji na telefoniczne prośby o kontakt z konsultantem i brak odpowiedzi na monity przesyłane pocztą elektroniczną. Żeby było śmieszniej klient równocześnie jest ankietowany telefonicznie w zakresie poziomu obsługi. SZCZERZE ODRADZAM. A jak chcę posiedzieć na skórzanej kanapie, to po prostu nie wychodzę z samochodu.
    Andrzej

    OdpowiedzUsuń
  11. jestem niestety klientem tej instytucji... i odradzam kazdemu nabywania u nich jakiegokolwiek produktu.... ja w kwietniu tego roku bede w plecy juz ok 12.000 zł a mialy byc takie wielkie zarobki... ponadto jak nie dalem sie skusic na zakup mieszkan w miejscu gdzie podaz jest tak duza ze gdybym je nabyl to bym wtopil 500.000 zł to uwaga ---> dyrektor bo tak sie przedstawial (oddzial w Lublinie) dyrektor placowki ktory mnie nakrecal na ten swietny interes przestal sie do mnie odzywam, nie odbieral telefonow a ja zamiast doplacic do lokaty (ktora miala byc dla mnie ochrona kapitalu) musialem szukac lokat samemu (na szczescie znalazlem) - jak juz minal termin wplat do lokaty (o terminie oczywiscie nie zostalem poinformowany przez doradce - dyrektora bo i po co sam wyczytalem o okresie doplat w umowie) no wiec jak juz minal termin doplat to zaczal wydzwaniac (powiem Wam po co --> no wiec wymyslili sobie ze wypuszcza obligacje ktore ja za wolne srodkio nabede i dalej bede u nich w kieszeni) - calosc miala miejsce w Lublinie skad pochodze - a podczas prania mozgu bo tak wizyty u nich moge nazwac siedzialo na mnie 2 pracownikow (jeden doradca ktory juz nie pracuje - domyslam sie dlaczego, drugi to tenm dyrektor placowki - czlowiek ktory umie jedynie nawijac makaron na uszy a jego wyliczenia jak widac z mojego postu maja sie nijak do rzeczywistosci) - z calosci "inwestycji" w LB wyjde w kwietniu (moze droga sadowa) - jezeli nie uda mi sie wypowiedziec umowy to ze strata 12.000 zł - jak ma ktos jakies pytania albo chce sie dowiedziec wiecej o dzialaniu ich produktow (nie hotele itp bo na tym same straty sa i odradzam stanowczo te produkty - ja mam u nich lokate tzn quasi lokate bo nie ma gwarancji + fundusz 10lat fajnie nie?) zapraszam do pytan na mejla - burczymuch77@gmail.com

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...