Ekspresowy wniosek o upadek SKOK Wołomin

Wczoraj dawałem SKOK Wołomin jeszcze tyko pięć dni do upadłości. Obserwując rynek obligacji na którym od czasu do czasu zdarzają się jakieś upadki, widzimy że trwa to o wiele dłużej. Dlatego owe ekspresowe 5 dni było małym zaskoczeniem.

Tymczasem KNF nie wykorzystało nawet tych 5 dni. Już w dzień po podjęciu decyzji o zawieszeniu, podjęło nową decyzję o wystąpieniu do Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi Północ z ekspresowym wnioskiem o upadłość.

W przypadku spółek emitujących obligacje mamy dwa rodzaje upadłości: likwidacyjną lub układową. Ta druga ma pierwszeństwo w orzeczeniu sądowym i często jest brana pod uwagę kierując się dobrym interesem wierzycieli. W przypadku Wołomina właściwie żaden układ praktycznie nie był brany pod uwagę.

Można oczywiście mówić, że KNF chciało iść na układ z Kasą, w końcu dała dzień Kasie Krajowej na podaniu jednoznacznego stanowiska w sprawie wsparcia płynnościowego dla SKOK Wołomin. Oczywistym było, że Kasa Krajowa na taki układ nie pójdzie, po tym jak była traktowana w ostatnich miesiącach.

KNF nie idzie na żadne układy, zdanie Kasy Krajowej się nie liczy. Jej decyzje są bezwzględnie autorytarne. Widać to po wszystkich komentarzach jakie zostawia na swojej stronie Kasa Krajowa, na każde posunięcie Komisji. Możemy się domyślać, że decyzja zapadła odgórnie już dawno temu i teraz jest wprowadzana w życie.

Trudno tutaj nie skojarzyć sobie afery sprzed ponad dwóch lat z Amber Gold. Tam również było silne parcie na natychmiastową likwidację spółki, która jawnie grała na nosie KNF. Najwytrwalsi czytelnicy bloga pamiętają zapewne długie kolejki osób chętnych na zwrot kasy.

AG robiło wypłaty, czytelnicy podsyłali dowody wypłat i cieszyli się że udało im się uniknąć strat. Artykuł przedstawiający dowód wypłaty bił rekordy popularności. Wszystko szło do momentu nakazu blokady kont gdańskiej spółki przez KNF wydanej do wszystkich banków.

Nie będziemy tutaj przypominać dawnej historii, chociaż ze względu na kryminalne tło jest ona bardzo podobna do afery wołomińskiej. Ważne że tym razem jest tutaj gwarancja BFG do kwoty 100.000 euro. 

Ile to jest w złotówkach? Wg NBP aktualny średni kurs Euro na 12 grudnia, czyli w dniu upadłości wynosił 4,1805 zł. A więc z tego prosty wniosek, że BFG gwarantuje wypłatę do kwoty 418 050 zł.

Będzie okazja przetestować jak to wygląda w praktyce i postaram się rzecz jasna opisać to na blogu już niebawem. Poradnik jak to będzie wyglądało już się ukazał i zamieszczam go w dzisiejszym artykule na PP1.

Ciąg dalszy: Placówki SKOK Wołomin miały być czynne ale już nie będą