Jak zamknąć konto w Credit Agricole

Kontynuujemy długi cykl zamykania niepotrzebnych kont, a skoro wczoraj omawiałem ofertę w CA, warto też wiedzieć co nas czeka na wyjściu. Gdyby zrobić ranking najbardziej upierdliwych banków w tym zakresie, Credit Agricole wygrałby bezapelacyjnie, gdyż nigdzie indziej nie robi się tyle problemów co tutaj.

Co ciekawe to samo dotyczy otwierania konta oraz czasu trwania miesiąca bankowego. Zwykle miesiąc bankowy pokrywa się z kalendarzowym, ale jak doskonale wiemy, w przypadku ING zaczyna się on 28 danego miesiąca, zaś w BGŻ 27. W CA może on się zaczynać... dowolnego dnia.

W moim przypadku miesiąc bankowy trwał od 15 danego miesiąca, gdyż tego dnia otworzyłem konto, do 14 kolejnego. I trzeba o tym pamiętać przy realizowaniu warunków zwalniających z opłaty oraz... przy zamykaniu konta.

Zgarnąłeś kilka stówek? To czas zamiknąć

Jak zatem zamknąć konto? Banki zwykle mają miesięczny okres wypowiedzenia, za który nie pobierają już opłat. W Credit Agricole jest inaczej, jak wszystko zresztą. Za ostatni miesiąc nieużywanego konta bank pobierze sobie 16 zł, jeżeli posiadacie konto premium, lub inną stawkę, jeżeli posiadacie tu inne konto.

Wizyta w oddziale wypadła 27 dnia miesiąca. Więc ostatni miesiąc w którym musiałem spełnić warunek przelewu na 10.000 zł trwał w moim przypadku tylko 12 dni. Niestety wraz zamknięciem konta blokowany jest kanał internetowy, tak jak to robi ING. Więc pieniądze można wpłacić, ale nie można ich wypłacić przelewem.

Wezwany dyrektor placówki nie potwierdził ani nie zanegował. Poprosił o cierpliwość celem skontaktowania się z centralą w tej sprawie, gdyż nikt o takie rzeczy nie pyta. I odpowiedź była twierdząca. Nieważne czy mamy dzień czy dwa nowego okresu bankowego trzeba uiścić opłatę 16 zł.

Logicznym posunięciem jest zwiększenie limitu jednorazowej wypłaty na karcie do 10.000 zł. Skoro bank pozwala wpłacać kasę, ale niczym Wolomin nie pozwala jej wypłacać, to trzeba znaleźć alternatywny sposób.

Przy próbie wypłaty gotówki z bankomatu BOŚ, bankomat Euronetu pokazał maksymalną kwotę do wypłaty jako 1000 zł. Zabawa musiałaby więc potrwać 10 razy. Niestety BOŚ nie premiuje już wypłat z bankomatu, więc udałem się do oddziału celem wypłaty przelanej kwoty.

Jeżeli myślicie, że Credit Agricole pozwoli na wypłatę, to jesteście w grubym błędzie. Konsultantka pokazała mi co zobaczyła na ekranie - blokadę konta. Usłyszałem takie słowa: Niestety nie możemy Panu wypłacić wpłaconej kwoty. To Pan powinien zostawić na koncie 16 zł by została pobrana stosowna opłata.

Trudno mi było uwierzyć własnym uszom. Pracownicy banku sugerują, aby klient zostawił tyle na koncie, ile banksterzy sobie wymyślili za opłatę? I powiedziała to takim tonem jakby to była najoczywistsza rzecz na  świecie.

Kolejny raz poprosiłem o spotkanie z dyrektorem placówki. Nie ma, wyszedł i nikt nie wie kiedy będzie.  Więc poprosiłem o jego wizytówkę, celem skontaktowania się z nim bezpośrednio. Wiele miałem wizyt w oddziale, ale z tak bezsensowną sugestią jeszcze się nie spotkałem. 

Konsultantka nagle wpadła na genialny pomysł, że zamiast szukać wizytówki dyrektora lepiej będzie zadzwonić do centrali. Tam dopiero dowiedziała się jak odblokować czasowo moje nieaktywne konto, wypłacić kasę i zablokować je ponownie.

Jak widać w końcu dało się to załatwić. Tyle, że wypłacenie 10 razy po tysiaku z bankomatu zajęłoby z pewnością mniej czasu niż wypłata całej kwoty w banku. Kto jednak jest w stanie przewidzieć, że zdaniem pracowników banku mamy dobrowolnie się zgadzać na opłatę za konto?

Oczywiście przy zamykaniu poprosiłem o kopię dla siebie. Takich kopii mam już wiele, na tyle dużo, że dla lepszej orientacji założyłem sobie właśnie nowy plik z datami zamykania kont w poszczególnym banku. Nigdy bowiem nie wiadomo gdzie i kiedy będzie jakaś nowa promocja, a data zamknięcia konta jest jak wiemy najbardziej kluczowa w takim przypadku.

Ciąg dalszy: Podkręcanie cashback czyli jak zastąpić klub rabatowy