czwartek, 1 kwietnia 2021

Czy to już czas na inwestycje?

Czytając Wasze komentarze trudno nie zauważyć pewnej frustracji z braku możliwości lokowania środków w bezpiecznych bankach. Czasy fajnych KO niestety już się skończyły i obecnie każdy musi sam sobie odpowiedzieć co dalej.

Propozycji w komentarzach nie brakuje. Nie są to jednak na pewno propozycje dla każdego jaką do niedawna były bez wątpienia KO czy lokaty. W obecnych warunkach nadzieja na lepsze zyski czy walka z inflacją musi się odbywać kosztem ryzyka.

 

Skala ryzyka może być bardzo duża, od w miarę małego jakim są fundusze inwestycyjne, chociaż w obrębie samych funduszy mamy osobną skalę ryzyka, przez obligacje korporacyjne, akcje, forex a na kryptowalutach kończąc.


 

Wiele z komentarzy zachęcają do zmiany tematyki bloga. Jeśli mielibyśmy się tutaj zajmować od czasu do czasu tematyką inwestycji byłyby to rzecz jasna propozycje z dolnej półki. Mam tu oczywiści na myśli mniejsze ryzyko.

Jedna z propozycji jakie padają w komentarzach dotyczy funduszy ETF (Exchange Traded Fund) czyli funduszy inwestycyjnych notowanych na giełdzie, które odzwierciedlają zachowania danego indeksu giełdowego. Oczywiście dzięki temu możemy inwestować w spółki z całego świata nie zaś z rodzimego podwórka.

Tutaj możesz zacząć inwestować za pośrednictwem funduszy ETF

Kto chciałby spróbować sił poza klasycznymi bankami ma już bowiem dość stawek z zerem z przodu może spróbować inwestowania za pośrednictwem funduszy. Możemy tutaj zadeklarować jaką kwotę chcemy zainwestować miesięcznie, zaczynać można oczywiście od małej kwoty 100 zł.

Małe kwoty są wskazane dla osób testujących nowe platformy, odważni mogą jednak zadeklarować od razu większe kwoty do czego służy suwak. Maksymalna kwota to nawet 2000 zł co dla niektórych jest niemal miesięcznym przychodem.


Na drugim etapie wybieramy co chcemy osiągnąć dzięki inwestycji. Jak sądzę większość czytelników wybierze budowanie majątku, to bowiem do tej pory tutaj robiliśmy. Są także inne opcje jak lepsza emerytura, bo na ZUS jak wiadomo nie ma raczej co liczyć czy też zakup mieszkania czy domu.


W symulacji jaka jest dostępna wybrałem najciekawszą opcję czyli budowanie majątku. W efekcie dostałem Propozycję planu inwestycyjnego który możecie sobie zobaczyć na screenie wyżej. Możemy tutaj jak zwykle dobierać sobie skład portfela od konserwatywnego po dynamiczny, pamiętając jednak, że przesuwanie suwaka w prawo to zwiększanie zysku ale i zarazem ryzyka.

Tutaj możesz zacząć inwestować za pośrednictwem funduszy ETF

Jeśli macie już serdecznie dość bankowego marazmu i straszenia ujemnymi stopami procentowymi możecie spróbować. Nie jest to zapowiedź zmiany tematyki bloga, tutaj bowiem promocje bankowe będą pełnić wiodącą rolę, niewykluczone jednak, że w nowej rzeczywistości od czasu do czasu pojawią się propozycje tego typu.

 

18 komentarzy:

  1. Jezeli juz inwestowanie w fundusze zagraniczne, to tylko takie, ktore maja rejestr w walucie zagranicznej, inaczej bedziemy placic podatek "belki" od wzrostu waluty.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeżeli nie zjedliście zębów na rynkach finansowych,to trzymajcie się z dala od giełdy.Statystycznie rzecz biorąc zyski z akcji w długim terminie przewyższają zyski z innych inwestycji,ale Was przecież nie interesuje długi termin. Nie chcecie zainwestować w bezpieczne obligacje skarbowe,bo 4 czy 10 lat to dla Was za długo,a rozważacie inwestowanie w coś nie porównywalnie bardziej ryzykownego,z czego,być może,jak będziecie mieli pecha, nie wyjdziecie z zyskiem i po 20 latach, i będzie tragedia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. primo - kupując fundusz aktywny to decydujesz jedynie o tym kiedy i w co wejdziesz. To bardzo wygodne i proste aczkolwiek fundusz akcji zawiera w sobie duże ryzyko wiec ostrożnie żeby się nie poparzyć
      secundo - jak już autor tekstu poleca etf-y to warto najpierw dowiedzieć się czym jest etf , kto jest jego emitentem i ocenić wiarygodnośc tego emitenta. To nie to samo co fundusz aktywny kupujący realnie akcje. ETF-y mogą mieć różne formy i zawartość
      tertio - nie polecam zaczynania od etf-ów a zwłaszcza grania bezpośrednio na giełdzie ładując wszystko w dwie -trzy spółki bo się skończy jak w historii CDR. Ludzie mają tendencje do kupowania marzeń. najczęściej na górkach, za wszystko, patrząc we wsteczne lusterko i do sprzedawania w panice.
      quatro - nigdy nie kupowałem etf-ów przez takie instytucje jak w linku. Nie wiem co to jest, kto posiada moje pieniadze, co się stanie jak taki pośrednik się zwinie itd. W zwykłym funduszu mam wszystko jasne - sa realne akcje, nadwyżka gotówki leży w banku-depozytariuszu, bankructwo TFI nie narusza środków klientów a całe ryzyko zawiera się tylko w tym co kupiłeś. Nie jestem fanem funduszy, ale wole kupować fundusz bezkosztowo przez pośrednika bankowego i godzić się z kosztami za zarządzanie niż kupować przez jakichś brokerów. Dlatego tez nigdy nei kupowałem kryptowalut przez te wszystkie giełdy które nigdy tak naprawde nie przeszły jeszcze stress-testu systemowego. Może bym się przekonał gdybym zaczął.

      Inwestowanie na giełdzie nie jest jakoś strasznie ryzykowne o ile robi się to z głową. W długim okresie nie stracisz, ale jeśli źle kupusz to zarobisz na orzeszki a zmarnujesz kupę czasu. Nie kupuję nic w Polsce prócz obligacji. Wszystko rynki rozwinięte bo to w przciewieństwie do GPW cywilizowany świat. No i akcje są tylko dodatkiem do EDO/COI i funduszy dłużnych. mam tez troszkę złota i stratę na nim :-) Ale sprzedam za parę lat dopiero.

      natomiast nie rozumiem powyższej uwagi o podatku od walut. Polskie TFi same odprowadzają podatek i trudno znaleźć fundusz rozliczany w walucie. Jest trochę funduszy z niehedżowanym ryzykiem walutowym ale to co innego. Fundusze zagraniczne można kupić i chyba w walucie też, ale tu się kupuje nie walutę tylko jednostki funduszu więc podatek od zysku z tytułu zmian kursowych nie powinien obowiązywać. To tak jakbyś kupił w kantorze dolara i za dolara kupił towar a potem go sprzedał w dolarach i znów sprzedał dolary. Tu nie ma podatku dochodowego od walut o ile pamieć mnie nie myli.
      MM

      Usuń
    2. Zalozmy, ze rejestr funduszu masz w PLN a fundusz ten lokuje tylko w aktywa USD, wowczas nawet jak jakiego aktywa nic nie zyskaja w USD a PLN sie oslabi to masz zysk i placisz podatek. Jezeli rejestr tego funduszu bedzie w USD, wplacisz do niego USD i fundusz dajmy na to nic nie zarobil lokujac w aktywa USD i sprzedaz jego jednostki uzyskujac USD na rachunku, to nie zaplacisz podatku.
      Chyba "czaisz" na czym polega roznica jak pakujesz sie do funduszy operujacych tylko na rynkach zagranicznych.
      Na stronie Aliora kiedys ogladalem bylo sporo zagranicznych funduszy i to takich, ktorych rejestr byl w walutach, ale prowizje rzedu 3-5% jakos nigdy nie zachecaly mnie do kupna czegos takiego.
      ETF masz nawet na GPW na DAX, S&P500, ale one wyceniane sa w PLN i jak masz to w IKE to pol biedy, bo nie placisz "belki", ale poza IKE ich glowny wzrost lub spadek jest zalezny od kursu EUR lub USD do PLN, czyli to gra glowna role a nie wzrosty czy spadki na gieldach. Stajesz sie wtedy zakladnikiem forexa, bo to nie ty decydujesz kiedy kupic/sprzedac walute tylko dzieje sie to na biezaco. Majac rejestr w USD czy EUR nie musisz sie martwic chwilowa spekulacja na PLN i sam zdecydujesz po jakim kursie chcesz wymienic walute.

      Usuń
    3. To ja, w tekście powyżej, ostrzegałem innych przed innymi, alternatywnymi sposobami lokowania oszczędności.Sam inwestuję od lat część środków na giełdzie,z niezłym skutkiem,ale właśnie dlatego wiem o czym mówię.Tutaj ludzie oczekują pewnych zysków,nie są uodpornieni na duże wahania wartości portfela,wolą mało zarobić i się nie denerwować.Dla nich są wyłącznie obligacje, najlepiej indeksowane inflacją,nic innego.Lokowanie oszczędności w funduszach akcyjnych,jako alternatywa dla depozytów bankowych? NONSENS!

      Usuń
    4. "Zalozmy, ze rejestr funduszu masz w PLN a fundusz ten lokuje tylko w aktywa USD, wowczas nawet jak jakiego aktywa nic nie zyskaja w USD a PLN sie oslabi to masz zysk i placisz podatek. "

      I co w tym dziwnego? Masz wzrost ceny- jednostka zdrożała. Skoro cena w dolarze się nie zmieniła a złoty osłabił to nie oznacza że płacisz podatek od spekulacji na walutach tylko od dochodu. Wartość jednostki ci wzrosła więc płacisz podatek na dokładnie tej samej zasadzie jak w każdym innym funduszu lokującym w 100% w polskie obligacje. Zresztą zdecydowana większość funduszy ma zabezpieczone ryzyko walutowe. To jest podatek od każdej, pojedynczej jednostki funduszu ( dokładnie od dochodu z niej). W ogóle podatki w funduszach to jest ciężka sprawa przy aktywnym ich zarządzaniu. jak dokupujesz stopniowo to może się okazać że mimo że jesteś ogólnie na minusie to któraś najwcześniej kupiona jednostka wykazuje zysk i jeszcze podatek od tego zapłacisz. To jest skompliowane na tyle że samemu to wszystko zliczać, zliczać fifo tudzież lifo... jest to problem. Dlatego nie kupuję funduszy zagranicznych - chyba że przysyłają pita do późniejszego rozliczenia.

      Natomiast co do funduszy akcyjnych to tolerancję na zmienność idzie w sobie wyrobić, tak samo jak kilka innych dobrych nawyków. Przede wszystkim takich żeby nie ulgać emocjom i przy kupowaniu i sprzedawaniu oraz myśleć racjonalnie. Akcje tak naprawde powinny być dodatkiem do reszty i podwyższać stopę zwrotu a nie byc 'all in'. naprawde niewielu ludzi moze znieść 50% straty na całym majątku. a właściwie ktoś taki to jest głupek a nie inwestor bo odrobić 100% to jednak trochę czasu zajmie.
      Obligacje COI/EDo też mam - i sa podstawą portfela, ale po tej obniżce w maju straciły sens.Jak RPP dalej bedzie się upierać przy zerowych stopach produkując inflację to PLN się nie obroni. Teraz jeszcze zaliczy wzrostową korektę po tych stratach z 1kwartału, ale gdzies w połowie roku jeśłi Glapa i spółka dalej bedzie głupkowato zaklinał rzeczywistość to bedziemy mieli dolara po 4,5
      MM

      Usuń
  3. Anonim z 1 kwietnia godz. 14.20. Kobieta średnio żyje 76 lat, mężczyzna 70 lat. Po 50-tce zaczynają już chorować, a ty mi mówisz o inwestowaniu pieniędzy na kilkanaście lat?! Żółw żyje około 300 lat. Może jego przekonuj. Człowiek żyje za krótko. Po co człowiekowi te pieniądze zamrożone. Prędzej umrze niż z nich skorzysta.

    OdpowiedzUsuń
  4. dzięki polcanku że jeszcze sobie nie poszedłeś mimo że już ci motywacji brakowało do prowadzenia bloga jeszcze zanim stopy zrównali z ziemią

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W tym roku będzie już 10 lat jak piszę, więc to chyba nie dziwne. Raz na jakiś czas mogę coś skrobnąć, ale to że blog istnieje w obecnej formie to głównie zasługa Ewalda, który pisze większość tekstów.

      Usuń
  5. Anonim z kwietnia,godz.17:28.Czy naprawdę zrozumienie tak banalnie prostego tekstu,jak mój,wykracza poza Twoje możliwości? Myślę,że nie.Przeczytaj jeszcze raz to,co napisałem i spróbuj obiektywnie ocenić,czy to co odpisałeś jest adekwatne do mojego tekstu.

    OdpowiedzUsuń
  6. 99% forumowiczów włącznie ze mną nie ma zielonego pojęcia o jakimkolwiek inwestowaniu bo przecież trzymanie pieniędzy w złotówkach to żadna inwestycja tylko od zakończenia komuny wyrównanie inflacji.
    Dlatego przestrzegam 99% forumowiczów przed jakimkolwiek ryzykiem bo rekiny czekają na waszą gotówkę.
    Tylko w ostatnich 100 latach były wojny i pandemie, że ludzie tracili cały majątek i życie.
    Teraz jest podobnie i ważniejsze jest przetrwać w zdrowiu psychicznym niż dokładać sobie ryzykownych pseudoinwestycji. Piszą dziasiaj, że dziadek 88 lat postradał zmysły i autem wjechał na cmentarz i zniszczył 21 nagrobków. I co mu po tym, że ma wypasiony wózek skoro rozumu nie ma?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do Anonimowy 1 kwietnia 2021 18:46
      Niestety muszę się z Tobą zgodzić. Może tylko te Twoje 99% jest trochę przesadzone, ale tutaj zaglądali głównie ludzie zainteresowani bezpiecznym lokowaniem kapitału. Te tytułowe inwestycje niestety takie nie są. Szczególnie w dzisiejszych zwariowanych czasach :(

      Usuń
  7. Poczekajcie na korektę przy ładowaniu się w akcie,ETFy,fundusze bo jest dość drogo.

    W ostatecznosci wchodzić w kilku ratach.

    OdpowiedzUsuń
  8. Neo Bank - czy ktoś zakładał lokatę szafranową lub lawendową 3M/1,2%? przez zawarcie tylko Umowy ramowej terminowych lokat oszczędnościowych?
    Jak ewakuować środki po 3M?
    Czy są jakieś haczyki?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haczyk to nowy klient. Całkowicie nowy klient bez jakielkowiek historii i lokaty zakładane w oddziale. Z wypłatą innych lokat parę lat temu nie było problemu w oddziale

      Usuń
  9. Złożył wniosek do rzecznika finansowego na bank milenium ze nie zwrócił pieniędzy co bankomat nie wydał pieniędzy. Dziś Pismo dostał z milenium ze 900 mam na koncie Ale oferty specjalnej konta brak nie dali zwrotu 2 procent za płatności kartą

    OdpowiedzUsuń
  10. mBank naliczyl zonie oplate 9 zl za wyplaty ATM. Co to? Nie ma nawet karty do rachunku. Wprowadzili jakies oplaty?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mbank od nowego roku na głowę upadł. Konto darmowe które miałem od 12 lat obłożyli opłatami. Karty też nie mam, pomimo to opłata 9zl za kartę. Chyba sami sobie te kartę wystawili. Powiem krótko, po prostu zamykam we wtorek konto. Do tego Mbank będzie pobierał opłaty za depozyty powyżej 10 tys złotych. Głupiej już się nie da.
      Kto w mBanku wymyślą te szykany dla klientów, niepojęte dla mnie. Co oni może z 9zł opłaty chcą opłacić pensje dla pracowników ? Śmiechu warte. Nigdy w żadnym biznesie szykanami dla klientów nic się nie ugra, tylko straci. Jak masz wzrost kosztów, obniż koszty, redukując nadmiar zatrudnienia. Nie ma innej drogi. Najłatwiej jest skasować klienta, tylko to bardzo krótkowzroczne. Oj mbank, mbank... a był to fajny bank, kiedyś.

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...