Jedną z zasad inwestora jest ciągła alokacja środków. Znaczy to, że jeśli skończyła nam się lokata szukamy nowej inwestując w to także odsetki. Dzięki temu korzystamy z dobrodziejstwa procentu składanego.
Jakie więc konto warto obecnie założyć w miejsce Polbanku o którym była mowa dwa dni temu? Po rozważeniu wszystkich za i przeciw wybór padł na Millennium. Dlaczego akurat tutaj? Powód prosty z końcem marca kończy się genialna promocja karty kredytowej która zwracała 5% za zakupy w BGŻ o której pisałem tutaj. Millennium ma w swojej ofercie kartę, która zwraca 3%.
Zakupy to konieczność. Każdy z nas robi je niemal codziennie i wydaje na nie sporą część pieniędzy. Zatem bardzo rozsądną rzeczą jest takie planowanie wydatków, które zwracają nam część wydanej kwoty.
Banki oferują nam karty cashback a więc częściowy zwrot za zakupy. Rekordzistą na tym polu był bez wątpienia bank BGŻ, który od zeszłego roku oferował zwrot aż 5% za zakupy dokonane kartą kredytową o czym pisałem tutaj. Niestety od 1 kwietnia promocja się kończy a bank będzie przyznawać już tylko 1% zwrotu.
Logiczną konsekwencją jest szukanie lepszej oferty. Millennium od dawna oferuje zwrot w wysokości 3%. Tyle że jest to niestety karta debetowa. Wiąże się to zatem obowiązkowo z posiadaniem pewnej kwoty na karcie czego nie musimy robić w przypadku karty kredytowej.
Jakie są zatem warunki założenia konta w Millennium? Banalnie proste i całkowicie do przyjęcia. Standardowo mamy wszystko za zero a w zamian bank wymaga tylko dwóch rzeczy:
1 dokonania zaledwie jednej płatności kartą debetową
2 dokonania przelewu w wysokości 1000 zł
Warunki są śmieszne tym bardziej, że nie musimy przelewać tam naszej wypłaty. Rozważmy jedną rzecz. W Polbanku musieliśmy trzymać 1000 zł i nie ruszać tej kwoty przez cały miesiąc pod karą opłaty za konto. To oznacza stratę bo trzymanie kwoty 1000 zł na lokacie zawsze jakiś zysk przyniesie a w skali roku zrobi się już z tego jakaś kwota. Zakładając lokatę na 6% mamy 6zł zysku.
Rozważmy teraz przeniesienie tej kwoty do Millennium. Robiąc zakupy na tę kwotę kartą debetową w Millennium otrzymujemy miesięcznie 30 zł zwrotu. Po roku nam daje to niemało bo 30*12 =360 zł zwrotu. Dotyczy to kwoty trzymanej obowiązkowo w Polbanku. A możemy mieć zwrot jeszcze większy bo 50 zł w miesiącu a więc do 600zł rocznie.
Tyle kosztowała nas strata w Polbanku. Nie mówiąc o konieczności dokonywania płatności kartą 5 razy w miesiącu bez żadnego zwrotu. To oznacza minimum 60 płatności w roku bez żadnego zwrotu. Takie konto to prawdziwa kula u nogi.
Założenie konta w Millennium jest banalnie proste. Można to zrobić nawet w domu wystarczy wypełnić wniosek pod tym adresem. Należy tylko na liście wybrać bank Millenium. Po chwili otrzymamy potwierdzenie na maila o złożeniu wniosku, ze szczegółowymi wytycznymi.
Do kilku godzin otrzymamy telefon przez który umówimy się z kurierem na dogodny termin. Najlepiej umówić się na początek kolejnego miesiąca gdyż w przeciwnym razie podpisując umowę pod koniec miesiąca możemy nie zdążyć z przelewem na kwotę 1000 zł a wówczas bank naliczy nam opłatę w wysokości 7 zł. A po co?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz