Jak wybrać dobrze prosperujący fundusz?

Lokata z funduszem którą skrytykowałem wczoraj wcale nie musi być tak beznadziejna jak to przedstawiłem. Może się tak zdarzyć, że akurat w terminie w którym ona obowiązywała nasz fundusz dołączony do lokaty akurat ładnie zarobił. Problem w tym, że jeśli fundusz nagle zacznie przynosić stratę my i tak będziemy musieli się biernie temu przyglądać.

Moim zdaniem powinniśmy mieć większą kontrolę nad naszymi środkami. Nie powinniśmy dawać sobie zawiązywać rąk przez umowę, lecz obserwować ten fundusz w miarę regularnie i jeśli widzimy, że coś jest nie tak po prostu dać sobie z nim spokój. Czyli wypłacić z niego pieniądze i ulokować gdzie indziej.

Lokata z funduszem nie pozwala na taką możliwość, ale na szczęście sam fundusz pozwala. Przyjrzymy się zatem dziś funduszom, które BGŻOptima ma w swojej ofercie i powiemy sobie jak rozpoznać dobre fundusze i co zrobić kiedy zaczyna się robić źle.

Opisane w niniejszym cyklu artykułów wskazówki można także stosować do innych platform jak choćby w popularnego mBank. Tam nawet wybór funduszy jest większy, ale wydaje mi się że dla początkujących BGŻOptima mniej odstrasza, gdyż łatwiej to wszystko ogarnąć.

Zacznijmy zatem od wyboru funduszu. Jest to na pewno jedna z kluczowych decyzji. Jaki fundusz wybrać i czym się kierować? Wiernym czytelnikom postaram się wyjaśnić metodą łopatologiczną o co w tym wszystkim chodzi.

Sposobów na jakie można wybrać fundusz jest mnóstwo. Zamiast jednak używać akademickiego podejścia rozdrabniania problemu na tysiące kryteriów oraz analizy wszystkich za i przeciw proponuję przejść od razu do konkretów. Reszta wyjaśni się w trakcie.

Na początek więc dobra informacja. Na stronie BGŻOptima w zakładce fundusze inwestycyjne od 100 zł mamy prezentację dostępnych funduszy. Jest ich raptem 15 a więc nie za dużo i nie za mało. Co dalej?

Dalej warto wejść na zakładkę Rating. Co to jest ten rating?

Rating to ocena wiarygodności finansowej danego funduszu. To jakby ocena wystawiana danemu funduszowi przez analityków za jego działalność. Ocena jest podobna do ocen w szkole czyli 1 oznacza niedostateczny a więc bardzo źle, natomiast 5 oznacza bardzo dobrze. A więc ocena jest bardzo intuicyjna dla każdego. Szóstek nie ma i być nie powinno ze względu na obowiązkowe opłaty.

Spójrzmy zatem na oceny jakie przyznano funduszom?

Jak widać Unikorona Obligacje oraz Aviva Investors Obligacji dostały piątkę od analityków, więc warto je rozważyć jako potencjalną inwestycję. Nic dziwnego. O obligacjach skarbowych, bankowych i korporacyjnych piszę na Polak potrafi bo to obecnie jedne z najlepszych sposobów na inwestycje. Zainteresowanych odsyłam do artykułu Obligacje bankowe w szerszym kontekście czyli dobra alternatywa dla lokat.

Spójrzmy jednak dalej UniKorona Pieniężny dostał 4 a więc w miarę dobrze. Pozostałe fundusze które dostały 3 nie są zbyt ciekawe, gdyż ich perspektywy rozwoju nie wyglądają zbyt różowo.

Oczywiście oceny nie są stałe. Tak jak uczeń w szkole może dostać gorsze oceny tak samo i fundusz może zostać gorzej oceniony. Uczniowie dobrzy mają jednak z reguły pojedyncze wpadki i można wierzyć, że prędzej czy później wrócą do dobrych ocen.

W finansach nie jest to tak klarowne jak w klasie. Ale na pewno warto obserwować oceny czyli ratingi funduszy i wycofać się z niego, jeśli oceny spadną w dół. Wówczas warto przenieść środki do innego funduszu który ma najwyższą ocenę albo zainwestować w inne aktywa typu dobre lokaty czy obligacje.

Rating to oczywiście nie jedyne kryterium wyboru funduszu ale od niego dobrze jest zacząć. O innych kryteriach porozmawiamy w jednym z kolejnych artykułów.