piątek, 12 października 2012

Czy warto założyć lokatę zagranicą


Skoro tak dużo ostatnio się mówi, że stopy procentowe mają spadać co wpłynie na pogorszenie oprocentowania rodzimych lokat, warto już rozejrzeć się gdzie możemy mieć więcej. Pierwsza myśl, która nasuwa się sama to skoro u nas oprocentowanie ma lecieć na łeb na szyję w dół, to może warto się rozejrzeć za lokatą za granicą?

Pomysłodawcą artykułu jest Polak żyjący na co dzień w USA, będący stałym czytelnikiem tego bloga. Zostawił w komentarzu wiadomość: coś dla zwolenników lokat powyżej 6%. Czyli sprytnie użył w jednym zdaniu motto bloga Finanse po godzinach:)

Komentarze mają to do siebie, że chociaż wiele z nich jest cennych to jednak nikną w gąszczu innych i trudno do nich dotrzeć. Trzeba nie lada wyczynu, żeby każdy przeczytać, przypomina to bowiem czytanie słownika i to takiego, który posiada przypadkowe rozmieszczenie haseł. Cóż zatem proponuje nam Polak na obczyźnie?


 Źródło: pl.psf.com


Podsyła nam lokatę w instytucji o której dotąd przyznaję bez bicia, że nie słyszałem. Mowa o Polish & Slavic Federal Credit Union w podtytule Więcej niż bank to nasza Unia. Strona prowadzona jest w języku polskim, więc nie będzie problemu dla nikogo zajrzeć i zapoznać się z nią.

Spójrzmy zatem co polonia amerykańska ma do zaoferowania w przypadku tak bardzo lubianych przez rdzennych Polaków kont i lokat. Bank ten a właściwie Unia Kredytowa jest prowadzony przez Polaków co łatwo sprawdzić tutaj

Konta
Żeby otworzyć konto należy mieć saldo początkowe w wysokości 10$. Ten warunek jest do przyjęcia ale nie podoba mi się zapis pobierana jest roczna opłata członkostwa oraz enigmatycznie brzmiące mogą obowiązywać inne przepisy i ograniczenia.

Lokaty
Aby założyć lokatę należy posiadać wspomniane konto a więc mieć minimum 10$ zdeponowane. Mało tego dodatkowo należy mieć uwaga: 500$ żeby założyć lokatę Rozumiem, że to jest odpowiednik naszego wymaganego minimum na lokacie, które wynosi standardowo 1000 zł.

Lokaty można zakładać w trzech przedziałach:
500$ - 50.000$
50.000$ - 89.999$
90.000$ i więcej

Jeżeli użyć dla prostego rachunku przelicznika jako 1$ = 3 zł to mamy minimum ustawione na 1500 zł a więc raczej niewiele więcej niż u nas i akceptowalne praktycznie przez każdego. Ale następny próg to już wydatek rzędu powyżej 150.000 zł a więc próg raczej nieosiągalny dla zwykłego Kowalskiego.

A więc dla nas i tak tylko pierwszy próg jest do przyjęcia. Czytelnik podesłał link do lokaty oprocentowanej na 3,5% APY (Annual Percentage Yield). Gdyby porównać to do lokat walutowych oferowanych przez polskie banki wygląda to bardzo dobrze, gdyż u nas oferty kont czy lokat walutowych oscylują w granicach 1%-2,5%.

3,5% w dolarach ale ile tak naprawdę?


Niestety 3,5% to nie 6% nawet jeśli dotyczy waluty obcej. Owszem 3,5% to bardzo dobre oprocentowanie jak na walutę obcą. U nas takiego na pewno nie ma w żadnym banku. Problem jednak w tym czy warto zakładać taką lokatę, gdyż ona wiąże się z ryzykiem kursu walutowego. Z tego powodu lokaty walutowe są niestety dość ryzykowne.

Na domiar złego opisywana instytucja to nie jest bank komercyjny tylko Unia Kredytowa czyli po prostu odpowiednik naszych SKOKów. A z tym się wiążą opłaty członkowskie i wszystkie uciążliwości jakie takie skoki w bok za sobą pociągają. Na dodatek możemy także tutaj ponieść koszty transferu pieniędzy do USA.

Podsumowując raczej nie jest tak rewelacyjnie jak pisze czytelnik w komentarzach. To nie jest łatwy i lepszy zysk. W przypadku lokat walutowych warto pamiętać o tym, że oprocentowanie jest tutaj na drugim miejscu - ważniejszy jest kurs złotego względem waluty. A ten ulega ciągłym wahaniom.

Bo tak naprawdę na takiej lokacie można tak zyskać jak i stracić. Zaletą tego typu lokata jest fakt, że można zarobić podwójnie nie tylko na oprocentowaniu ale dodatkowo osłabieniu złotego. Sęk w tym, że w poprzednim zdaniu jest przeklęte słowo 'można', które jest totalnie nie do zaakceptowania dla typowego zwolennika lokat. 


Ale można też wręcz stracić. I to też podwójnie gdyż nie tylko zapłacimy za transfer gotówki za granicę ale dodatkowo może nas dobić sytuacja gdy złotówka się umocni, a to już jest spekulacja. A chyba nie o to nam tutaj chodzi.


8 komentarzy:

  1. Żeby otworzyć lokatę należy najpierw otworzyć konto, ażeby otworzyć konto należy spełnić warunki:
    1. Aplikant musi posiadać obywatelstwo albo być stałym rezydentem U.S.A. oraz
    2. Ukończone 18 lat
    3. Stały adres na terenie U.S.A.
    4. Numer socjalny SSN (Social Security Number)
    5. Prawo jazdy albo dokument identyfikacyjny wydany przez jeden ze stanów U.S.A.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Swego czasu mnie ciekawiło takie rozwiązanie: kredyt gotówkowy w Polsce denominowany w dolarach i lokata na Ukrainie denominowana w dolarach. Pod względem liczbowym wychodziły zyski jednak problem z ryzykiem walutowym i przepisami prawa.

      Usuń
  2. Nie nieoplaca się lokować pieniądze w tej Uni, lepiej zrobić przekaz do polskiego banku i otrzymać większa procentowo lokatę.

    OdpowiedzUsuń
  3. czyli jednym słowem: dziadostwo ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Oprocentowanie lokat w Starej Unii jest niższe od naszego.

    OdpowiedzUsuń
  5. Zależy od rodzaju waluty. Porównajcie to do oprocentowania Euro czy Dolara u nas :)
    Ogólnie wniosek (dość uproszczony) taki że kalkulują dalsze osłabienie złotówki skoro ma raz takie oprocentowanie niż dewizy.

    OdpowiedzUsuń
  6. Witam, a co powiecie na lokaty na ukrainie gdzie w tamtejszym idea bank jest 26, 5 procent?

    OdpowiedzUsuń
  7. kolejny złodziej bez gwarancji jak amber gold, czemu nie 20% więcej frajerów lokatę założy

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...