O Credit Agricole pisałem kiedyś w artykule Dostaniesz 100% w Agricole, niestety była to tylko loteria w której można było się nieźle obłowić. Teraz za to bank ten wprowadził do oferty konta dość ciekawą opcję, która dzieli się na dwa warianty. Oba znane co prawda z innych banków, ale co ciekawe oba podrasowane. I to w taki sposób, że dają ciekawszą opcję od swoich pierwowzorów. A to powoduje, że warto takie coś skomentować.
Pierwsza i zarazem ciekawsza opcja znana jest ze słynnego 10% zwrotu za rachunki. Pamiętacie zapewne rewelacyjny pomysł Alior Banku, który wprowadził świetną ofertę darmowej kasy dla każdego. Pisałem o tym w dwóch artykułach pierwszy z nich to Oferta 10% w Alior czyli owca będzie syta a wilk z głodu zdechnie.
Euforia po pierwszym zapoznaniu się z ofertą zgasła po bliższym poznaniu szczegółów co opisałem szczegółowo w poście 10% od Alior czyli jak to wygląda w praktyce. A w praktyce wygląda tak, że jak zwykle wszystko zależy od tego, kto żyje na jakim standardzie. U mnie po prostu nie zadziałało.
Teraz podobną ofertę ma Credit Agricole. Ale na pierwszy rzut oka wygląda ona o wiele lepiej aniżeli aliorowska wersja. Alior bada szczegółowo jakie są nasze wydatki i jeśli opłacasz telefon komórkowy jako pre-paid czyli po prostu na kartę to nie ma tańszej opcji i nie dostaniesz nic. Na domiar złego opłaty za gaz nie są brane pod uwagę.
Nareszcie jest gaz do zwrotu Źródło: agricole |
Widzimy zatem, że tutaj wszystko jest uzależnione od indywidualnych wydatków. Dla osób, które płacą słone abonamenty za telefon, energię, telewizję, internet, mieszkają w domu czy płacą drogie ubezpieczenie Alior może znaleźć dobrą opcję, która może być dość opłacalna a w skali roku będzie to już zysk niemały.
Tutaj każdy musi dane wejściowe opisane tutaj przefiltrować przez własne wydatki, własny styl życia. Jeżeli bowiem nie mieszkasz w domu tylko w mieszkaniu, nie masz TV bo używasz tylko internetu i uważasz, że telewizja to przeżytek, doładowujesz kartę raz na kwartał i tak dalej wówczas oferta banku z melonikiem będzie po prostu raczej mało interesująca.
Podobnie jak w przypadku Aliora pierwsze wrażenie z ofertą Credit Agricole jest bardzo fajne. Przeczytałem warunki oraz umowę. Wygląda ciekawie. Zadzwoniłem na infolinię okazało się jeszcze ciekawiej.
Niestety kontakt z mBankiem nauczył mnie, że to co mówią na infolinii mało kiedy pokrywa się z rzeczywistością. To co oferuje bank zdaniem konsultantek zawsze jest cacy, wypucowane na picuś glancuś. A takie cukierkowe oferty są tak słodkie, że aż mdło się robi. Ale co się dziwić zadaniem konsultantek nie jest zniechęcanie klienta a wręcz coś przeciwnego.
A więc kto wygrywa w pojedynku Credit Agricole kontra Alior? Odpowiedź brzmi: to nie są lokaty i nie da się odpowiedzieć jednoznacznie. Kont nie da się porównywać bezpośrednio, gdyż tutaj jest zbyt dużo zmiennych. Dopiero po ustaleniu kryteriów porównawczych można mówić: przy takim założeniu wygrywa bank CA a przy innym Alior.
Aliora skomentowałem dokładnie w podlinkowanych wyżej artykułach. Teraz czas na CA. Okazuje się bowiem, że Alior i Credit działają na odmiennych zasadach. Pierwszy bank podpisuje mnóstwo kontraktów z partnerami, które mają przynieść obopólny zysk. Credit zaś stosuje typowo bankowe sztuczki, które rozbierzemy na czynniki pierwsze.
Dlatego jutro przyjrzymy się bliżej tej ofercie by określić szczegółowo ile możemy zarobić. Okazuje się bowiem, że mamy do wyboru dwa warianty a każdy z nich pozwala zarobić ale w inny sposób.
Ciąg dalszy: 10% za rachunki w Agricole - wersja plus
właśnie - prosze bys dobrze doczytał te wszystkie warunki, bo jak zwykle... wiadomo. A także chciałbym byś wyjaśnił, co oanzcza ten okres promocji (miesiac), czy tylko przez ten miesiac zwracaja 10%? Jest też cos mało zrozumiałego, czego nie znalazłem potem na stronie o kontach, o 12%...????
OdpowiedzUsuńdzieki
Przy koncie Za Zero w pko bp również zwracja 10 % wartości rachunków telefonicznych. A do tego wszystko jest za 0 zł :)
OdpowiedzUsuń