Nadciąga fala zmian czyli uwaga na nowe warunki konta w bankach

Nadchodzą trudne czasy co do tego nie ma wątpliwości. I to nie dlatego, że wszyscy tak mówią, po prostu już jest to widoczne gołym okiem. Banki jedne po drugim zapowiadają zmiany i są to niestety zmiany na naszą niekorzyść. To już nie jeden czy dwa banki ogłaszają jesienne korekty, to już ogólna tendencja, istna fala.

Ale fale mają zwykle góry ratujące z opresji i doliny zatapiające a więc swoje dobre i złe strony. Podobnie jest z kontami część z nich jest potrzebna bo pozwalają zarobić (np. BGŻ, Millennium) a część niestety nie, gdyż to banki wymagały ich podpisania na przykład przy okazji założenia lokaty 12% czy korzystania z premii 300 zł.

Wniosek jest jeden. Jeżeli masz pieniądze w kilku czy kilkunastu bankach, należy zapoznać się  z aktualną tabelą opłat i prowizji w każdym z nich i pilnie śledzić zmiany obecnie jest bowiem duże prawdopodobieństwo, że Twój bank czy banki już wprowadził lub wkrótce też takie zmiany wprowadzi. A to oznacza albo kłopoty w przypadku dobrych kont albo furtkę do wyjścia w przypadku konta z balastem.

Na pewno nie należy trzymać kont niepotrzebnych lub nieużywanych, te nadają się tylko do natychmiastowej kasacji. W ostatnich miesiącach zamknąłem konta w wielu bankach o czym pisałem w dwóch artykułach tutaj oraz w tym miejscu. Obecnie przymierzam się do zamykania kolejnych ale jakoś nie wyobrażam sobie, żeby mieć mniej niż przynajmniej pięć kont aktywnych, gdyż taka liczba jest najbardziej optymalna przy aktywnym zarządzaniu finansami. 

Sprawdź w swoich bankach co złego knują na swoją korzyść

O tym jak wygląda fragment cashflow w moim wykonaniu pisałem już tutaj. Oczywiście był to stan na czerwiec, gdyż konta należy otwierać według aktualnych promocyjnych ofert zamykać jak tylko się skończą. Podana w tamtym artykule lista 9 banków zdążyła się już diametralnie zmienić.

Wszystkim czytelnikom radzę raz w miesiącu sprawdzać wiadomości banku. Spośród kilkunastu z których korzystałem aktywnie w tym roku jedynie Polbank jest na tyle przyjaznym bankiem, że wysyła na adres domowy informacje o zmianach regulaminu. Reszta zadowala się tylko informowaniem 'we wszystkich ogólnodostępnych źródłach' co zwykle oznacza w Systemie Bankowości Internetowej.

Ale czy ktoś czyta korespondencję od banku? Osobiście uważam, że byłoby lepiej gdyby bank wysyłał na maila raport miesięczny i w nim informował i wszelkich zmianach. Tak robi dla przykładu Meritum, w Getin przy podpisywaniu umowy mamy możliwość zaznaczenia opcji by dostawać informacje o wyciągać także na maila. Ale zdecydowana większość banków nie informuje indywidualnie swojego klienta, który jest tymi zmianami najbardziej zainteresowany, tylko robi to hurtowo.

Wątpię by ludzie zajęci własnymi sprawami zaprzątali sobie głowy tym co bank kombinuje na ich niekorzyść.  Każdy ma dość własnych problemów, żeby jeszcze martwić się tym, że instytucja, która w teorii ma dbać o nasze finanse tylko czyha by coś uszczknąć dla siebie.

Idealnym przykładem jest przede wszystkim BGŻ, który praktycznie bez informowania klientów wprowadził nakaz płatności kartą na kwotę 300 zł zamiast dotychczasowych 3 płatności kartą. Pisałem o tym tutaj . Do tej pory wystarczyło wydać 3 razy po złotku a za resztę płacić kartą z cashback i zarabiać w ten sposób podwójnie. Teraz to już niemożliwe. Kto nie zmienił nawyków nie będzie w październiku premiowany za przelew od pracodawcy.

W weekend gruchnęło wieścią, że od listopada zmiany mają być wprowadzone w Alior Bank. To jeden z ciekawszych banków na polskim rynku więc przyjrzymy się mu w najbliższym artykule co też kombinuje bank z melonikiem i czy warto jeszcze mieć tam konto. Zmiany także są w użytkowaniu karty z 5% w Alior Sync. Wcześniej głośno było o zmianach w Kredyt banku, Banku Ochrony Środowiska oraz BZ WBK.

Bez wątpienia czeka nas sztorm. I to sztorm finansowy. Mamy zatem do wyboru dwie opcje:

• ustawić wały ochronne i spełniać nowe warunki w przypadku przydatnych kont
• pozamykać zupełnie zbędne konta lub te które są ciągle balastem

Wówczas nawałnica przejdzie bokiem. Bo czy tego chcemy czy nie z kont korzystać musimy, ważne jednak aby w dalszym ciągu zamiast za to płacić lepiej będzie, jeśli to bank będzie płacić nam za to, że wybraliśmy ich usługi.