Wydawało się, że przed nami będą już tylko same zjazdy w dół które obserwujemy już od dłuższego czasu. Tym bardziej, że przed tygodniem BFF poinformował o nowych stawkach na lokatach, gdzie 6% już nie uświadczymy. Tymczasem od wczoraj mamy nową edycję KO w ING i tutaj... podniesiono stawkę do 6%, a nowi dodatkowo mogą sobie zgarnąć 250 zł.
To chyba pokłosie masowego eksodusu klientów, którym skończyła się promocja ze stawką 7,9% o którym pisaliście w komentarzach. Sam zresztą brałem w tym udział i zamknąłem przy tym konto u pomarańczowych.
Tutaj zyskasz 250 zł za otwarcie konta i KO na 6,00% w ING
Liczy się jednak efekt końcowy, a w tym przypadku poprzednie 5,50% z rankingu grudniowego uległo zmianie na 6%. Dalej stawka obowiązuje przez 3 miesiące i można tutaj pakować do 200k. Co więcej wszystkie przelewy wewnętrzne są w tym banku darmowe co jest też dużą korzyścia, mamy bowiem swobodny dostęp do swoich środków w dowolnym momencie według potrzeb.
O dziwo nowa oferta pomimo podwyżki będzie dostępna dość długo. Przywykliśmy już do bardzo krótkich promocji bankowych trwających niecały miesiąc, a tymczasem ING w regulaminie umieścił datę 12 lutego 2024, więc do tego dnia będzie można się załapać owe 6%.
250 zł dla nowych za płatności kartą
Ważna informacja dla chętnych na ofertę KO. Nie trzeba posiadać tutaj karty do konta osobistego by korzystać ze stawki 6%. Dla siebie co prawda zamówiłem taką kartę by brać udział w promocji z 250 zł dla nowego klienta co widać na powyższym screenie.
Kto może z tego skorzystać? Tym razem karencja jest wyznaczona na dzień 28 czerwca 2022 czyli innymi słowy nie można mieć tutaj konta od blisko 1,5 roku. Kto zamknął konto przed tą datą może wrócić po premię, przy czym nie liczy się tutaj okres wypowiedzenia, bowiem konto w ING jest zamykane z marszu.
Warunki dla chętnych są widoczne wyżej. Należy przy tym jednak pamiętać, że miesiąc w ING nie pokrywa się z miesiącem kalendarzowym. Tutaj księgowanie obowiązkowych 300 zł zwalniające z opłaty za kartę liczy się od 29 danego miesiąca do 28 dnia kolejnego.
ING to jedyny bank w całej mojej historii blogowania w którym dałem sobie spokój z braniem udziału w promocji w trakcie jej trwania. Po zgarnięciu premii za KO zamknąłem konto i olałem wygibasy kartowo-okresowe by spełnić warunki dla wypłaty premii 250 zł. W żadnym innym banku warunki nie są tak zakręcone jak tutaj.
Za to co innego z kontem oszczędnościowym. Dla KO warto było tutaj wrócić, chociaż i w tym przypadku wypłata bonusu dopiero po kwartale jest irytująca. Po to dajemy kasę na KO by odsetki pojawiły się na początku każdego miesiąca za dowolny dzień wpłaty. Tutaj zaś jest inaczej. Dostajemy je w tym dniu w którym minie pełne 3 miesiące i w moim przypadku przypadło to na 5 grudnia.
Słowem dziwny to bank, ale podwyżkę na 6% warto odnotować, bo bardzo możliwe, że po nowym roku ten bank znów zawita na szczyty rankingów kont oszczędnościowych.
Dobrze, że zwiększają, chociaż 6 to i tak marność.
OdpowiedzUsuńOni mogą sobie dawać długi czas promocji, bo przecież to oprocentowanie jest zmienne.
OdpowiedzUsuńW ramach promocji jest stałe 6% przez 3mce
UsuńOrpcentowanie jest stałe 6% przez 3 mce od aktywacji promocji
UsuńA Millennium od poniedziałku pójdzie w ćwiartki! Już nie 6,5% na Profit, ale 6,25%! Każda ćwiartka ma znaczenie!
OdpowiedzUsuńBędzie 6,5%.
UsuńDla ćwiartki nie warto moczyć dzioba.
UsuńNo pewnie że ma. Czasem o jeden kieliszek za dużo.
OdpowiedzUsuńNowa edycja będzie zatem upajająca.
UsuńUpojny wieczór lepszy niż żenujące procenciki.
Usuń