Pod koniec ubiegłego roku Eurobank zaskoczył nas dobrą ofertą lokaty na nietypowy okres 200 dni. Pisałem o niej tutaj. Czerwony bank raczej nie przyzwyczaił nas do dobrych ofert depozytowych, ma za to inne liczne zalety jak chociażby cashback do konta, czy oferowanie jednego z najlepiej oprocentowanych rorów na rynku.
Lokata dwustudniowa to produkt o dość nietypowym okresie trwania. Ale to raczej nie ma większego znaczenia: czy będzie to lokata sześciomiesięczna (ponad 180 dni) czy siedmiomiesięczna (ponad 210 dni) czy też gdzieś pośrodku bowiem i tak to co się naprawdę liczy to dobre oprocentowanie. Czyli oczywiście minimum 6%.
200 dniówka spełnia ten warunek ale jak wiemy banki najlepsze oferty obwarowują dziś różnymi warunkami i do tego niestety musimy się przyzwyczaić czy to się nam podoba czy też nie. Warunki zaczynają być coraz bardziej udziwnione z powodu spadających stóp procentowych oraz stawek WIBOR, czyli średniego oprocentowania po jakim banki pożyczają sobie pieniądze.
Dwustudniówka musiała cieszyć się dużym zainteresowaniem w ubiegłym roku, skoro od nowego roku mamy drugą jej edycję. Nic dziwnego, w pierwszej edycji mieliśmy nawet 6,50% a więc tak jak w najlepszych bankach.
Niestety druga edycja, jak się tego można spodziewać, przynosi kolejne cięcia. Lokata skonstruowana jest według zasady im więcej kasy tym mniejsze oprocentowanie co jest nietypowe w czasach prosperity, ale typowe w czasach recesji.
Od nowego roku mamy następujące oprocentowanie 200dniówki:
do 10.000 zł - 6,25%
do 20.000 zł - 5,75%
 |
| Źródło: eurobank |
A więc na oprocentowanie wyższych kwot nawet nie warto patrzeć. Warto tutaj jednak podkreślić, że godne uwagi jest to że obniżka dotyczy akurat 0,25 p.p. a więc dokładnie tyle ile wynosiła grudniowa obniżka stóp dokonana przez RPP.
Przesunięto też wymagania odnośne nowych środków. Teraz datą graniczną jest dzień 30 listopada 2012. I tak
- nowi klienci, którzy otworzyli konto po tej dacie mogą wpłacić owe 9999,99 objętych promocyjnym oprocentowaniem
- starzy klienci muszą zadbać by były to nowe środki względem salda na andrzejki. Czyli jeżeli ktoś miał np. 10.000 w ostatnim dniu listopada a dziś ma tam 15.000 zł to tylko 5000 zl (różnica pomiędzy saldem konta na dzień zakładania lokaty a 30.11.2012)
Lokatę tę można założyć tylko w placówce co jest dość nietypowe. Często odwiedzam Eurobank gdyż jest to jeden z moich głównych banków, nigdy jednak nie namawiano mnie na jakieś produkty co jest typowe dla trojaczków.
Lokata jest nieodnawialna. Ale uwaga co jest bardzo nietypowe dla lokat za zerwanie lokaty w ciągu pierwszych 14 dni bank nakłada... karę w wysokości aż 10 zł! Nie jest to fajna rzecz i należy to mieć na uwadze, jeżeli ktoś planuje przeniesienie środków w przypadku znalezienia lepszej oferty.
W przypadku gdyby ktoś chciał zerwać tę lokatę po dwóch tygodniach będzie się musiał zadowolić zaledwie 1% zysku oczywiście brutto. Dla wielu ludzi zniechęcająca może być konieczność założenia konta chociaż osobiście uważam to za mało istotny czynnik zważywszy na fakt, że Eurobank oferuje jedno z najlepszych kont na rynku.
Mam 50 tys do zainwestowania bezpiecznego, najlepiej lokaty. Umówiłem się z konsultantem Idea Bank, gdzie najlepiej zainwestować te pieniądze oprócz IB ? Gdzie są jeszcze dobre ok 6,5% lokaty, może jakieś negocjacje z bankami? Proszę was o poradę.
OdpowiedzUsuńDobrze wiedzieć :)
OdpowiedzUsuńPodziel sobie te 50 tyś na 2 banki tu masz dobrą ofertę http://www.skbank.pl/
OdpowiedzUsuńtak nawiasem to kol@polcan mógłby przybliżyć na swoim blogu ten bank jak i inne banki spółdzielcze
pozdr
Pisałem już dawno o tych bankach. Każda dobra oferta jest opisywana jak tylko się pojawi. Wystarczy też w wyszukiwarce blogowej wpisać odpowiednią nazwę by uzyskać wszystkie artykuły na ten temat.
UsuńPrzykład takiego artykułu niżej
http://moneyafterhours.blogspot.com/2012/10/interlokata-na-medal-na-7-w-egzotycznym.html
Zachęcam do wpisywania w wyszukiwarce np: bank spółdzielczy a otrzymacie także info o banku z Ciechanowa i wielu innych.
No cóż powszechna praktyka banków, które oferują coraz mniejsze odsetki im wyższą kwotę klient ma zamiar zdeponować jest dla mnie już nie do zaakceptowania. A że nie jestem zainteresowany obligacjami korporacyjnymi - głównie z tego względu że aktywnie inwestuję na rynku forex i nie chcę zwiększać niepotrzebnie ryzyka wchodząc w obligacje na których się nie znam (no i nie mam zamiaru znowu badać raporty finansowe spółek bo kiedyś inwestowałem w akcje i wiem czym to pachnie - ogólnie kłamstwa i dymanie drobnych akcjonariuszy gdzie się tylko da) to coraz bardziej przyglądam się ofercie SKOKów, które bodajże od października objęte są nadzorem KNF. Z tego co się zdążyłem zorientować SKOKi właściwie działają tak jak powinny działać banki w tradycyjnym sensie czyli udzielanie kredytów i oferowanie depozytów - i to mi się najbardziej podoba. Skoki mają oczywiście swoje drobne według mnie uciążliwości jak wpisowe, konieczność zakupu udziałów ale koszta wejścia np w SKOK Wołomin to 75zł. W przypadku chęci założenia lokaty na 10K może ma to znaczenie ale przy ok 100k nie jest to już tak bardzo istotne w porównaniu z oferowanym oprocentowanie lokat. Ponieważ w styczniu wychodzą mi kolejne bankowe lokaty to jeśli banksterzy nie zaoferują czegoś extra to zacznę wędrować po SKOKach :)
OdpowiedzUsuńI bardzo słusznie. Sam się im przyglądam od pewnego czasu i po kilku kolejnych tekstach o obniżkach lokat ale dalej powyżej 6% zawędrujemy na blogu do kolejnych SKOKów.
UsuńByć może w przyszłości zamiast porównywać banki będziemy porównywać SKOKi oraz Kasy.