neoGANG czyli bojkot lokat w neoBANKu

Do tej pory zdecydowana większość artykułów o różnego rodzaju promocjach była czymś co mogłem polecać swoim czytelnikom. Niestety ostatnio opisywane oferty do nich się nie zaliczają. Propozycje mBanku czy Raiffeisen są ładne tylko na reklamach, po zapoznaniu się szczegółami tracą cały blask.

Nie wiem czy ma sens na siłę szukać okazji, skoro banki szukają obecnie wśród nowej klienteli ofiar na ucztę. Mało tego, jak podpowiadają niektórzy czytelnicy, niektóre banki parają się nieczystymi praktykami skierowanymi wręcz na szkodę zwykłych ludzi.

Mam na myśli artykuły, które podesłał wczoraj anonimowy na temat poznańskiego neoBANKu z żądaniem by wyrzucić z rankingu jakiekolwiek lokaty poznańskiego banku spółdzielczego. O co chodzi?

neoBANK od samego początku istnienia bloga jest w rankingu lokat. Oferta kiedyś rewelacyjna, dziś jest tylko zauważalna. Niemniej jednak niektórzy ludzie wycofują stamtąd lokaty, gdy dowiedzieli się co wyczyniał ten bank.

Źródło: neobank

Jako pierwszy zadeklarował to otwarcie profesor Stanisław Żerko. Jako powód podał... współudział neoBANKu w bezpardonowym wyrzucaniu ludzi z kamienic. Taką informację podaje gazeta.pl publikując zarazem bardzo wymowne zdjęcie na którym widzimy ludzi stojących pod neoBANKiem z transparentami neoGANG - terroryzujemy lokatorów, tylko nie mówcie nikomu. Szczegóły w artykule tutaj.


Jak czytamy na wspomnianym portalu:
Firmy podstawione przez NeoBank, za pożyczone w nim pieniądze, kupowały kamienice, a potem podpisywały umowy z "czyścicielami", wyceniając w nich wyrzucenie z domu jednej rodziny na 15 tys. zł. Metody były bandyckie. 

Szczegóły bandyckich metod są opisane w innym artykule. Rozpoczęto od podstawowych usług typu odcięcie gazu, prądu, wody oraz uszkodzenie kanalizacji. Gdy to się okazało za mało by zniechęcić lokatorów, posunięto się do rozebrania poręczy klatki schodowej, wymontowania okien i drzwi, rozbijania ścian czy rozbierania dachu. 

Trudno sobie wyobrazić życie w takich warunkach, ale Polak Potrafi wytrzymać wiele. Gdy opisane wyżej drastyczne metody okazały się wciąż niewystarczające, zaczęto wpuszczać szczury, a w ostateczności zapalenie wojskowych rac i wrzucanie ich do klatki schodowej. W końcu dym wykurzy każdego.

Szczegóły działania czyścicieli działających na zlecenie firmy Beneficial oraz reakcji nieugiętych mieszkańców można przeczytać tutaj. A jaka w tym rola neoBANKu? Jak podaje gazeta, bank ten sprzedał spółkę poznańskiemu biznesmenowi Pawłowi C., który wyłudzał wielomilionowe kredyty.

Wspomniany wyżej profesor nawołuje do bojkotu konsumenckiego uważając, że to najlepsza forma walki z nieetycznymi bankami. Bank milczy w tej niewygodnej dla siebie sprawie. Czy milczenie okaże się w tym przypadku złotem? neoBANK doskonale zdaje sobie sprawę co oznacza renoma i wizerunek, a tłumaczą się podobno tylko winni.

O tym że banki są nieetyczne w swoich poczynaniach wiemy nie od dziś. Getin oraz mBank wiodą prym w robienie ludzi w balona i niejednokrotnie pisałem już artykuły o pozwach na mBank czy legendarne Kwartalne Zyski. W obu mam konta, ale wybieram je świadomie omijając produkty, które są zaskarżane przez rozwścieczonych klientów.

Ale przypadek neoBANKu jest o wiele bardziej drastyczny. Konta nie mam tutaj od dawna, ale też rasizm banku uniemożliwia powrót starym klientom. Anonimowy w komentarzu apelował by wyrzucić neoBANK z rankingu lokat. Jak zwykle decyzje pozostawiam czytelnikom, ranking jest dla Was i to od Was zależy jaką będzie mieć formę.