Jak było do przewidzenia po obniżce stawki na KO przez Getin na podobny ruch zdecydował się także Alior. I niestety jest dużo gorzej, bo jeśli zieloni obniżyli symbolicznie do 0,9% to melonik zjechał ostro aż do 0,6%.
Niniejszym żegnamy już konta oszczędnościowe z jedynką z przodu. Co więcej stawka rzekomo promocyjna jest oferowana po przelaniu na konto 2000 zł, niby nic takiego, ale jest to jednak warunek dla i tak kiepskiego oprocentowania. Jego brak spowoduje naliczenie "atrakcyjnego" 0,1%.
Co ciekawe mocno bank ten mocno uwstecznia badanie salda dla uznania środków za nowe. Teraz liczy się stan naszych środków na dzień 29 stycznia 2021, a więc dużo ponad tydzień do którego przywykliśmy w Getin. Utrzymano możliwość trzymania kwoty do 100.000 zł.
Sądzę, że niniejszym raczej nie ma już sensu omawianie kolejnych edycji KO nawet jeśli utrzymano tutaj możliwość bezpłatnych wewnętrznych przelewów na ror. Pozostanie nam omawianie zwykłych promocji bankowych z których okresowo będziemy mogli używać.
Zatem skoro już jesteśmy przy meloniku to nowy klient w Aliorze może liczyć na więcej. Do końca lutego trwa bowiem tutaj promocja w której można zgarnąć do 400 zł, której szczegóły opisałem w osobnym artykule. Promocja ta dotyczy osób, które miały u melonika przynajmniej 2 lata przerwy w posiadaniu konta.
Tutaj zgarniesz do 400 zł za w promocji Z nami najlepiej w Alior bank
Kończy się zatem czas oszczędzania w bankach, trudno bowiem za takowe uznawać oferty z zerem z przodu. Likwidujemy więc niepotrzebne konta, ale jakieś banki musimy sobie jednak zostawić, w moim przypadku będzie to z pewnością właśnie Alior, za nieograniczone darmowe przelewy oraz 5 darmowych przelewów natychmiastowych.
No w koncu doszedles do wniosku, ze nie ma sensu opisywac KO, bo to juz kompletnie nie ma znaczenia czy mamy 0,6 czy 0,5%. Pisze w komentarzach od dawna, ze oszczedzajacy w PLN musza podjac decyzje, czy potrzebuja "goracej" gotowki czy chca PLN przechowywac dlugoterminowo i wtedy maja do wyboru obligacje COI lub EDO, innej sensownej alternatywy dla bezpiecznego przechowywania PLN juz nie ma. I nie piszcie tu o deflacji, w tym kryzysie bedzie inflacja, troche jeszcze spadnie gdzies do marca/kwietnia a potem znow do gory w rejony 3%.
OdpowiedzUsuńDodaj,że tej oficjalnej będzie moze 3%. Ceny usług, energii i żywności już wzrosły/rosną kilka razy wiecej a to dopiero początek.
Usuń@Anonimowy 9:26
UsuńJa się jeszcze załapałem na ostatni moment na 1% w Getin i Alior, ale od początku roku wycofuję sukcesywnie kasę z banków.
Ja tez mam Getin na 1,2% do 17kwietnia i Alior-1% do polowy marca; wiekszosc PLN w zeszloroczych EDO, to i tak nie ma to dla mnie wiekszego znaczenia.
UsuńPolcan może faktycznie warto opisać te obligacje skarbowe ? Nigdy z tego nie korzystałem nawet się tym nie interesowałem. Patrzę przykładowo na te COI czteroletnie. W pierwszym roku mamy 1,30% a w kolejnym 0,75% + 3,4 % (tyle wynosiła inflacja za cały 2020 - dobrze znalazłem ?). Czyli w drugim roku mamy przez cały rok oprocentowanie 4,15% ? Czy ja źle to rozumiem ? Jeśli jest to bezpieczna forma lokowania oszczędności to warto to opisać.
UsuńJakoś nie pociąga mnie tematyka obligacji, nawet jeśli są to obligacje skarbowe. Do dziś otrzymuję oferty obligacji, które dziś są oprocentowane w okolicach 7%, ale lądują one w koszu.
UsuńTak,źle to rozumiesz,co nie zmienia faktu,że obligacje powinny być traktowane na tym blogu z taką samą uwagą,jak depozyty bankowe, zwłaszcza w obecnej sytuacji,a niezrozumiała dla mnie awersja polcana do obligacji nie powinna zaburzać racjonalnego myślenia.To w końcu jest blog o oszczędzaniu pieniędzy,a nie blog polityczny.
UsuńA możesz napisać czy ja dobrze rozumiem te oprocentowanie ? Od drugiego roku jest 0,75% + 3,4% jak było w tamtym roku ? Jeśli jest to bezpieczna forma oszczędzania i daje lepszy % niż lokaty to czemu z tego nie skorzystać ?
UsuńDo Animowego 12:02
UsuńPolcan miesza obligacje SP z obligacjami korporacyjnymi i one faktycznie moga miec i 10%, ale z duzym prawdopodobienstwem nie oddadza kasy, wiec nie ma sensu sie w to bawic i stresowac.
Obligacje Skarbu Panstwa maja gwarancje rzadowe, wiec praktycznie bez ryzyka, masz jeszcze obligacje duzych firm typu Pekao czy Orlen na GPW, ale tam rentownosc kolo 1% wiec generalnie szkoda sie tym zajmowac
Dla detalu na rynku pierwotnym mamy obligacje SP "inflacyjne" EDO/COI zalezne od inflacji. Dana seria w drugim roku np. EDO0231 bedzie oprocentowana inf+1%, ale inflacja do tych obligacji podawana jest 15 stycznia i dotyczy inflacji rocznej za grudzien'20-21, czyli dla kazdej serii masz inny wskaznik, dla marcowych bedziesz mial podany 15 lutego za styczen (styczen20-styczen 21). Czyli reasumujac najlepiej kupic serie jak bedzie dolek inflacji, analitycy przewiduja, ze wypadnie w marcu, gdyby tak bylo to najlepsze beda serie COI0531/EDO0531, bo pierwszy rok jest staly, a jak zacziemy liczyc od dolka inflacji to wskaznik podany w kwietniu 2022 powinien byc juz "tlusty".
Obecnie inwestowanie pieniędzy w obligacje jest jedynym racjonalnym rozwiązaniem dla kogoś,kto nie chce,żeby jego pieniądze traciły na wartości.Krótkoterminowe spekulacje na walutach nie są formą oszczędzania,a ryzyko powiększenia strat przez kupno drogich EUR, USD,CHF jest duże.
UsuńOd drugiego roku będzie... nie wiadomo ile.Przyszła inflacja,a nie obecna+ 0,75%.
UsuńDzisiaj kupione COI 0225 dadzą w pierwszym roku 1,30,a w kolejnych latach 0,75 + inflacja na koniec grudnia 2022,2023,2024.
UsuńPrzepraszam,miało być "na koniec grudnia 2021,2022,2023".
UsuńNie ma co kombinować z bazą, bo można się na tym przejechać.Analitycy nie więdzą więcej niż ja.Efekt bazy to TEORIA.
UsuńAnonimowy10 lutego 2021 14:36 Ale dobrze podałem te oprocentowanie ? Czyli od drugiego roku mamy 0,75 % + 3,4 % inflacji (obecna sytuacja) ? Lokaty mi się kończą 16 i 28 lutego, więc mógłbym wrzucić na te obligacje jeśli jest to bezpieczne.
UsuńAnalityk to najbardziej przereklamowany zawód świata.Analiza to błądzenie w ciemnościach. Analiza to rachunek prawdopodobieństwa, nic więcej. Nie przywiązujcie się zbytnio do analiz.
UsuńInflacja w marcu przyszłego roku może wynieść 3%,5% lub 1,5%.Kto to wie? Efekt bazy może okazać się defektem bazy!!!
UsuńNie, nie dobrze podałeś %.
UsuńJeszcze raz tłumaczę,oprocentowanie obligacji COI 0225 w drugim okresie odsetkowym poznasz 15 stycznia przyszłego roku.
UsuńTak to już rozumiem, tylko pytałem się czy faktycznie to oprocentowanie by tyle wyniosło jak np. ta inflacja z 15 stycznia tego roku. Więc w porównaniu z obecnymi lokatami to dobre oprocentowanie.
Usuń[Obligacje Skarbu Panstwa maja gwarancje rzadowe, wiec praktycznie bez ryzyka, masz jeszcze obligacje duzych firm typu Pekao czy Orlen na GPW, ale tam rentownosc kolo 1% wiec generalnie szkoda sie tym zajmowac]
UsuńObligacje skarbowe nie mają żadnej gwarancji skarbu państwa. Są obligacje gwarantowane przez S.Państwa ale to tylko zobowiazanie do odkupienia w razie bankructwa emitenta. Zbankrutować moze również państwo a obligacja skarbowa jest wtedy takim samym instrumentem jak obligacja getback. innymi słowy emitent nie ma obowiązku spłacać takiej obligacji jeśli nie ma z czego i nie ma żadnej instytucji gwarancyjnej jak BFG. To co różni obligację SP od obligacji Getbacka to pawdopodobieństwo wystapienia niekorzystnego dla inwestora zdarzenia.
Obligacje Orlenu czy PKO sa na rekordowo niskim kuponie przede wszystkim jako że w pL emitowało się je w oparciu o Wibor. W razie podwyżek stóp będą łakomym kąskiem. Zwłaszcza te obligacje emitowane dziś - z wysoka marżą nad Wibor czy Wibid. Generalnie obligacje państwowych banków to praktycznie traktowane sa jak obligacja skarbowa de facto (na co zresztą wskazuje rentowność). jednak cała sprawa obligacji korporacyjnych na skutek stóp NBP jest posawiona na głowie bo obecnie obligacja skarbowa EDO ma ze 3-4 razy wyższą rentowność niż niejedna obligacja korpo podmiotu o podwyższonym ryzyku. Właśnie z powodu stóp i popytu funduszy na wszystko co daje jakąś rentowność . W dodatku EdO jest pozbawiona ryzyka rynkowego. Z tego pkt widzenia rzeczywiscie polskie korporaty to poroniony pomysł. Zwłaszcza w czasach gdy kupa firm ma kłopoty finansowe i możliwe są bankructwa a takie bankructwa przełożą się na sentyment do całego sektora choć skasowanie obligacji IdeaBank przeszła w zasadzie bez echa. Straty jednak były pokaźne.
MM
Nikt nie wie jaka będzie inflacja na koniec przyszłego rok, poza wróżką.Prognozy mówią o około 2,5%.2,5 + 0.75 =3,25%.Sam sobie odpowiedz,czy 3,25% to lepiej niż 0,..?%?
UsuńJeszcze raz, ostatni raz. Inflacja,na którą się powołujesz, w wysokości 3,4%, to inflacja średnioroczna w 2020 roku;ona Cię nie interesuje.Ci,którzy kupili obligacje lutowe COI w zeszłym roku otrzymają za bieżący okres odsetkowy 2,4%(inflacja r/r w grudniu 2020) plus 1,25%(tyle wynosiła wtedy marża) =3,65%.Ty dostaniesz 1,3% za pierwszy okres odsetkowy, a za następne okresy wysokość inflacji r/r w grudniu 2021,2022 i 2023 + 0,75 %. Oczywiście za każdy rok oddzielnie, nie łącznie:)))Prognozy mówią,ale to tylko prognozy,że inflacja w latach 2021-2023 znajdzie się w celu inflacyjnym(2,5%+-1pkt procentowy) i wyniesie około 2,5% na koniec lat 2021-2023.Gdyby tak było, to miałbyś 1,3%+3,25%+3,25%+3,25%.Czy teraz jest wszystko jasne?
UsuńDo @MM
UsuńTak prawnie obligacje SP nie maja gwarancji BFG, ale realnie, jezeli panstwo staloby sie niewyplacalne, to banki- posiadacze roznorakich papierow emitowanych przez SP rowniez upadna, wtedy BFG rowniez nie bedzie mial srodkow, bo ostatecznym gwarantem dzialania BFG jest panstwo. Rowniez przy bankructwie panstwa PLN bylby waluta smieciowa. Szkoda dywagowac, bo dla mnie obligacje SP sa na tym samym poziomie co depozyty PLN w bankach, jesli chodzi o bezpieczenstwo.
Stad EDO sa dla nas oszczedzajacych w PLN poza jakakolwiek konkurencja obecnie, tak jak piszesz, papiery rynkowe maja kilkukrotnie nizsze rentownosci.
To co stalo sie obecnie wszedzie na swiecie, ze banki centralne skupuja obligacje rzadowe daje wlasciwie nieograniczona plynnosc rzadom i nie ma jakiegokolwiek ryzyka niewyplacalnosci, jedynym jest upadek waluty danego kraju.
Anonimowy10 lutego 2021 21:24 Nie rozumiałem tego, że jak założyłbym z obecnej edycji. To będzie mnie dotyczyła inflacja ogłoszona w styczniu 2022 za grudzień 2021. Teraz tylko pytanie czy warto wchodzić w obecną edycję czy nie ale tego raczej nikt nie wie. Jak mam trzymać na 0,6 - 0,9 % to lepiej wejść w te obligacje mam nadzieję, że państwo nie zbankrutuje.
UsuńSkoro w lutym będą Ci się kończyć depozyty bankowe, to nie kombinuj, tylko wejdź w obligacje.W jednym roku oprocentowanie danej serii będzie lepsze, w innym innej. Tego nie przewidzisz, nie ma sensu tego rozważać. Przerzuć z marszu pieniądze z banku na obligacje i nie martw się o majątek Skarbu Państwa.
UsuńWystarczy,że raz w roku,15 stycznia 2022- 2024, dowiesz się jaka była inflacja rok do roku w grudniu 2021-2023 i wszystko będziesz wiedział. Czteroletnie obligacje indeksowane inflacją(COI) są obligacjami o zmiennym oprocentowaniu, dlatego co roku kupon odsetkowy może być inny. Jak już wcześniej pisałem, nie znajdziesz obecnie nic lepszego.Na stronie www.obligacjeskarbowe.pl znajdziesz"Tabele odsetkowe"dla każdej serii obligacji.Tam będziesz mógł co roku sprawdzić,ile wynosi oprocentowanie w kolejnym okresie odsetkowym Twoich obligacji.
Usuń[Tak prawnie obligacje SP nie maja gwarancji BFG, ale realnie, jezeli panstwo staloby sie niewyplacalne, to banki- posiadacze roznorakich papierow emitowanych przez SP rowniez upadna]
UsuńTo nie jest takie oczywiste. Panstwo nie musi upaść żeby stracic pieniądze na obligacjach. państwo jest trochę jak przedsiębiorstwo. Zanim upadnie robi się wszystko aby nie upadło - a zwłaszcza jego system bankowy. Jak upada to obligatariusze i akcjonariusze zostają z niczym. W obligacjach skarbowych detalicznych pieniądze mają rentierzy - ludzie którzy nie przeznaczają tego na konsumpcję i budowanie PKB. Można sobie wyobrazić sytuację że w głębokim kryzysie państwo wypina się na obligatariuszy tylko po to aby dokapitalizować banki i latać dziury w budżecie. na szczęście w czasach dodruku jest to (na razie) praktycznie niemozliwe. Tak szczerze mówiac ten dodruk raczej wzmacnia wiarygodnośc systemu FIAT niż ją podważa. Pod warunkiem rzecz jasna takim że nie zobaczymy galopującej inflacji. Gdyby nie dodruk to mielibyśmy już dawno bankructwa banków i państw. Demografia i automatyzacja są nieubłagane. W swiecie zachodu mamy trudnosci z PKB przy jednoczesnie niskiej inflacji. Nie dotyczy to Polski bo wiadomo co tu się dzieje - helicopter money od rządu tylko dlatego że poprzednie rządy dbały o to aby zadłużenie nie rosło do takich rozmiarów jak w italii. Teraz wszystkow wydaja na kredyt. Dokładają coraz to nowych opłat, podatków itp co pompuje inflację.
MM
Jak kończą Ci się depozyty na koniec lutego to dywersyfikuj obligacje - kup część na koniec lutego a część w marcu. Ideałem jest kupowanie za taką samą kwotę co miesiąc przez cały rok wtedy suma obligacji będzie pracować w przybliżeniu na oprocentowaniu średniorocznym i skoki lub spadki inflacji w poszczególnych miesiącach będą mniej bolesne. Gra na bazie czyli wybór miesiąca przy założeniu, że jest on korzystny rzecz jasna wchodzi w grę więc zobacz na historię inflacji rocznej w GUS i próbuj szukać tam reguły. Wszystko weźmie w łeb gdy rząd się zmieni warunk emisji na gorsze, tak jak to zrobił w maju zeszłego roku bo czy na lepsze to wątpię.
UsuńCzy wiadomo do kiedy będzie w Aliorze 1% na zwykłym KO do 20k w ramach korzyści? Podobno tylko do końca marca ale to niepotwierdzone info.
OdpowiedzUsuńNarazie "cieszę" się z 1% do 9 kwietnia
Dolar już poniżej 3,70.Jak spadnie do 3,60 to kupuje:)
OdpowiedzUsuńNiepoprawny optymista. Po 3,60 to był ostatnio w drugim kwartale 2018 roku. Prawie 3 lata temu. Raczej nie licz na taką cenę.
Usuńhttps://stooq.pl/q/?s=usdpln&c=3y&t=l&a=lg&b=0
W grudniu zeszłego roku spadł prawie do 3,60 więc jest to możliwe:) https://ibb.co/vwwFhVV
UsuńKursow nikt dokladnie nie przewidzi i trudno powiedziec czy dolek bedzie przy 3,5 czy raczej blizej 3,7. Wszystko zalezy jak tzw. rynki beda wysprzedawac USD za inne waluty, na razie trwa dalsze naciaganie, ze EUR/USD ma isc nawet do 1,28, ale osobiscie watpie, bo wszystko wskazuje, ze USA duzo szybciej niz EU wyjda z tego kryzysu a to rozgrzeje na nowo oczekiwania na podwyzki FED i zacznie sie gwaltowny powrot do USD.
UsuńKursy do PLN jeszcze trudniej przewidywac, bo tu naklada sie sytuacja globalna EUR/USD oraz krajowe dzialania NBP, ktory raczej nie jest zainteresowany zbyt mocna zlotowka.
Ptok10 lutego 2021 10:34
UsuńWróżką nie jesteś, lecz twój optymizm daleko odbiega od rzeczywistości. Ja też wróżką nie jestem, ale w niedługim czasie dolara zobaczymy w granicach 3,20 zł.
Anonimowy10 lutego 2021 11:54 wolę dolara po 3.20, niż banknoty z czterema zerami. Ale jak kto woli...
UsuńCzyli na złość mamie odmrozisz sobie uszy?To NIERACJONALNE!
UsuńAnonimowy10 lutego 2021 11:54
Usuńtiaaaaa... $ po 3,20 :D Już tłumy gastarbeiterów z usa ustawiają sie w kolejce do kraju dobrobytu, aby tu sobie dorobić. W Polsce gdzie wydajność pracy jest trzykrotnie niższa, niż w cywilizowanych krajach demokratycznych, gdzie armia blisko miliona urzędników pierdzących w stołki i wyrabiających kreatywnie PKB, w połączeniu z ponad sześcioma milionami emerytów w dużej mierze czterdziestoletnich, wszyscy czekają na brakująca siłę roboczą, która przyjedzie i zapracuje sobie na taniutkiego dolara po 3,20 :D O Niemcach nie wspomnę, bo € pewnie też wróżysz w okolicach 3 zł... Niemcy już stoją w kolejkach do pracy w Polsce :D
Taniutki dolar po 3,20?Taniutki to poniżej 2,00.Życzę mniej złych emocji.Emocje w sprawach finansowych nie pomagają.
UsuńOstry zjazd na KO w Alior bank czyli koniec jedynek z przodu
OdpowiedzUsuńTu powinien być Twój portal... o oszczędzaniu i pomnażaniu ciężko zarobionych pieniędzy
Niestety coraz częściej widzę wszystko w czasie przeszłym ...
Taka moja krótka refleksja po dzisiejszym dniu i obecności tu od samego początku ...
Blog jest po prostu odbiciem sytuacji rynkowej, a tutaj niestety od samego początku jest zjazd. Dziś jest dość historyczny dzień, bowiem zamiast 9%, które były dostępne na początku istnienia bloga, mamy już tylko zera z przodu.
UsuńMógłbym oczywiście opisywać okazje pozabankowe obarczone ryzykiem, ale wtedy nie dotyczyłoby to już tego bloga, bo tutaj ryzyka nie akceptujemy.
Najgorsze w tym wszystkim jest to, że prawdopodobnie będzie tak jak napisał niedawno anonimowy, że weszliśmy na długoterminową ścieżkę, którą zachód podąża od dawna: zerowych stóp procentowych.
Jednak niektórzy dalej żyją nadzieją ;)
Usuńhttps://www.bankier.pl/wiadomosc/Rynki-zaczynaja-spekulowac-na-temat-wzrostu-stop-procentowych-8053769.html
Ta nadzieja to nadzieja głupiego. Jeśli założyć że podwyżka to 0,25 w jednym posiedzeniu to dojąć możemy do 1,5 w jakieś 8mc. Gdzie będzie wtedy inflacja? Nie ma IB który dawał 3% przy stopie 1.5%. Lokaty będą na 1-1,5% i nie więcej. Co to za różnica?
UsuńTrzeba sobie uprzytomnić że stopy niżej inflacji to już w zasadzie dogmat i bez ryzyka nie ma walki z tą inflacją. Z obligacjami skarbowymi też się wiąże ryzyko choć jest ono minimalne
MM
Marcin - zgadza się ze zjazdem w dół oraz z nieakceptowaniem ryzyka przez niektóre osoby (ja do nich oczywiście też należę).
UsuńZ drugiej strony co wyrwaliśmy przez te lata to nasze :)
Obyś TT miał rację... A nadzieja, co do zasady, powinna zawsze umierać ostatnia i nie tylko na tym blogu ;)
Mnie interesuje, jak zjedzie Getin w następnej "promocji". Już dałam się skusić na lokatę "zawrotną" 0,7%, żeby potem dopełnić pod korek na KO kończącymi się świątecznymi z Idei. No i w moim małżeństwie będzie dyskryminacja po względem płci, bo mężowi załadowałam do początku kwietnia w Getinie na KO na 1,3% i lokatę na 1,2%:).
OdpowiedzUsuńDobrze,że jest ten blog i że jest polcan.Niestety nastały ciężkie czasy dla oszczędzających i coraz trudniej będzie polcanowi znajdować ciekawe oferty dotyczące kont oszczędnościowych czy lokat.Pozostaną pewnie jakieś promocje,tu stówka, tam dwie stówki, ale to nie rozwiąże problemu z inwestowaniem np. kilkuset tysięcy PLN. Czekamy zatem na lepsze czasy.Ale czy i kiedy one przyjdą,nie wiadomo.Piszę "polcan" przez małe"p"zgodnie z oryginalną pisownią.Pozdrawiam polcana i wszystkich tu zaglądających.
OdpowiedzUsuńMoje spostrzeżenia dotyczące prognoz inflacji są takie, że prognozy są po to, żeby je zmieniać. :) Jeszcze niedawno temu analitycy Credit Agricole obstawiali inflację w 1 kwartale tego roku wyraźnie poniżej 2%.W Ich najnowszym raporcie inflacja w 1 kwartale ma wynieść średiokwartalnie 2,2%,a w samym styczniu aż 2,6%.Gdyby rzeczywiście inflacja r/r w styczniu 2021r.wyniosła 2,6%,to by oznaczało,że miesiąc do miesiąca była wyższa niż w analogicznym okresie zeszłego roku.A zatem efekt wysokiej bazy nie zadziałałby.Przypomnę,że inflacja w styczni 2020 roku wyniosła 0,9% m/m. Czyżby inflacja w styczniu tego roku miała być jeszcze wyższa niż 0,9%.Tak wynika z najnowszych prognoz przedstawionych przez Credit Agricole. Czy mieli rację okaże się 15 lutego.
OdpowiedzUsuńŻycie uczy pokory i dobrze.
OdpowiedzUsuńJuż ciułacze myśleli, że będą rentierami żyjącymi na koszt kredyciarzy.
Zastanawiam się czy Polacy zasługują na zniesienie restrykcji? Nie bardzo... dlatego pandemia potrwa w/g mnie jeszcze do końca 2022 i z urobku pozostaną tylko marne nic nie warte grosze.
Morawiecki z Glapińskim demolują nam Polskę i mam nadzieję, że ludzie w końcu się obudzą.
UsuńAnonimowy10 lutego 2021 23:44
UsuńCo ty tu robisz na tym forum, jak nie jesteś ciułaczem? Z twojej wypowiedzi wynika, że jesteś kredyciarzem, czyli człowiekiem niewolonym.
Błagam Ciebie, skończ z tą zawiścią, bo somsiad ma nowszego Passata. Ciesz się, że ktoś inny w tym kraju odkładał konsumpcję, aby zaoszczędzić. Wiem z dzisiejszej perspektywy, że to nie kraj do oszczędzania, ale cóż uważam, że nadchodzi potężny kryzys i być może zabraknie nawet na emerytury zusowskie. Wtedy przynajmniej będę mógł wesprzeć moich rodziców. Wielu moich znajomych obecnie ledwo wiążą koniec z końcem. Dlaczego? Bo się zadłużyli po uszy, biorąc ogromne mieszkania na kredyt, do tego mebelki, kuchnia i 1 mln bankowej kasy wydane. A teraz spłacanie. Uważam za całkowicie niemoralne ze ich kredyt we frankach ma być przwalutowany i otwarcie im to mówię. Przez co straciłem wszystkich praktycznie znajomych :) Dlaczego tak zrobili? Bo to oni kredytobiorcy byli chciwi. Chcieli kredyt i jeszcze zarobić na kursie franka. Doskonale wiedzieli w co się pakowali. Mówiłem im: a nie lepiej wziąść 2 pokojowe mieszkanie i szybciej spłacić? Nie, bo chcieli 3 pokoje i kuchnie za 35 tys. Chciwość zjada mózgownice. Ja zaś nie zadłużyłem się, tylko cierpliwie odkładałem. Nie latywalem 4 razy w roku z żonka do Egiptu. I dziś mnie stać na mieszkanko za gotowke. 10 lat później.
UsuńLudzie nie po to oszczędzają aby ktoś za darmo pożyczał i żył na krechę za ich ciężko zarobione pieniądze. No ale teraz świat stoi na głowie i próbują robić odwrotnie (głównie rządy), a ta pseudo pandemia jest do tego dobrym pretekstem.
Usuńdo "Anonimowy11 lutego 2021 12:05"
Usuńchwalisz się czy żalisz?
Piszesz, że stać Cię na mieszkanie po 10 latach. Nie wiem na jakie mieszkanko dokładnie Cię stać ale generalnie mieszkania mocno drożeją, więc nikt kto wtedy kupił nie jest stratny. Do tego straciłeś 10 lat życia, a znajomi przeżyli "4 razy w roku z żonką do Egiptu" i tego im już nikt nie zabierze. W tym czasie pewnie popijałeś piwko na zielonej łące. Mniej frustracji w życiu człowieku!
Pod koniec ubiegłego wieku przez 10 lat brałem łapówki ile wlazło i ile dawali. Dorobiłem się kasy, która pozwala mi spokojnie żyć bez stresu o przyszłość. Na co dzień zawsze żyłem i żyję bardzo skromnie bo mi pieniądze potrzebne są TYLKO do świętego spokoju. Czy żałuję czegoś? Nie bo z życia wyciągnąłem maxa. Gdyby ktoś chciał mnie krytykować to niech położy rękę na sercu i opowie jak zarobił pierwszy milion złotych.
UsuńKładę rękę na sercu i mówię - nauką i pracą. Złodzieju...
UsuńDostaliście zwrot za płatności w ramach korzyści w Aliorze? Zwykle już 10 było na koncie a tutaj cisza..
OdpowiedzUsuńAlior Bank zapowiada likwidację premii 5% za płatności bezgotówkowe kartą kredytową T-mobile UB..
UsuńSkad info o likwidacji premii? Jakis link? Od kiedy?
UsuńNa razie są to SMS-y z informacją, dla tych co kończy im się ważność karty kredytowej.
UsuńOtrzymałem niedawno nową, która kończy się w połowie 2024.
UsuńPolcan zapewne otrzymałeś ją za działalności T-mobile U.B.?
UsuńDokładnie, mimo iż wiadomo już było o ich połączeniu z aliorem
UsuńMoja karta kredytowa z T-mobile ma ważność do końca kwietnia 2021 i teraz, albo ją przedłużą, albo jej nie przedłużą i stąd SMS, następującej treści: "Alior Bank: W bieżącym miesiącu zweryfikujemy, czy możemy wznowić Twoją kartę kredytową o końcowych numerach xxxx. Jest to standardowy proces zgodny z umową o kartę kredytową z 2017-04-06. Skontaktujemy się z Tobą pisemnie, jeśli wznowienie karty będzie niemożliwe."
UsuńTo jest info o karcie kredytowej. A czy wiadomo coś limicie w koncie? Kończy mi się w maju.
UsuńO żesz..... Mnie karta kończy się w kwietniu i dostałam informację, że będą weryfikować, czy mogą wznowić i skontaktują się pisemnie. Żadnej informacji o likwidacji premii w tym SMS-ie nie było.
UsuńTeż miałem podobny komunikat. Po prostu bank musi sprawdzić czy pracujemy dalej na etacie. Gdyby sprawdzali mi w tym roku pewnie bym jej nie dostał.
UsuńJa mam 1procent w getin przypadek.
OdpowiedzUsuńW październiku zamknął konto w Santander a teraz na wyciągu mam prowizję za konto za styczeń. Co to jest grane
OdpowiedzUsuń