Promocje kart Citi nie są dla nas nowością. Ale tym razem możemy zgarnąć bonus także za otwarcie konta osobistego i wycisnąć z Citi jeszcze więcej. Za założenie konta i spełnienie kilku warunków możemy otrzymać bonus do 150 zł. Dodatkowo możemy wziąć udział w promocji karty kredytowej i zyskać do 300 zł do Biedronki.
Tutaj założysz konto w Citi by zgarnąć 150 zł
Kto może skorzystać z oferty? W promocji mogą wziąć udział osoby, które nie miały konta po 1 stycznia 2020 roku, czyli karencja wynosi ponad rok. Promocja potrwa do 20 marca 2021 r. Osoby, które otworzą konto, mają 10 dni na akceptację regulaminu promocji. Aby skorzystać z oferty promocyjnej konta musimy otworzyć konto online. Przy wyborze kuriera promocja nie obowiązuje!1) 50 zł za przelewanie wynagrodzenia - do końca miesiąca po otwarciu konta należy przynajmniej raz otrzymać wpływ z tytułu wynagrodzenia ( min. 2000 zł)
Wpłata wynagrodzenia nie może pochodzić z rachunków prowadzonych przez Bank dla klientów indywidualnych. Wpływ musi być z tytułu m.in wynagrodzenia o pracę, umowy zlecenia, renty, emerytury czy świadczenia 500+
2) 50 zł za wpłatę na konto min. 100 zł oraz zalogowanie się do apki mobilnej do końca drugiego miesiąca po otwarciu konta
3) 50 zł za opłacenie zakupów przez Google/Apple Pay za min. 100 zł - do trzeciego miesiąca po otwarciu konta.
Zakupów możemy dokonać w sklepie stacjonarnym lub internetowo. Wystarczy mieć dodaną kartę do systemu płatności Google Play.
Ja tam czekam na lament tutejszych płaczków jak wszystkie banki zejdą poniżej 0,00%. Już mam bekę z niektórych PTOKów od Glapy.
OdpowiedzUsuńCo ty tu malkontencie robisz?
UsuńNie czekaj tylko spadaj z tego forum. To nie dla Ciebie miejsce jak widać !
UsuńNie wiem czemu przypiąłeś mnie do Glapińskiego i mnie każesz się martwić niskimi odsetkami. Wisi mi to. Ja jestem już na etapie odcinania kuponów. Mam w peselu piątkę z przodu i przyzwoitą emeryturę. Bawię się hobbistycznie w różnego rodzaju promocje, a pieniądze mam odpowiednio zdywersyfikowane. Martw się o siebie.
UsuńJeszcze jedno - dzięki tym "wisienkom", lokatom w ostatnich latach zarobiłem nie dziesiątki ale spokojnie myślę, że setki tyś zł. Rocznie, w dobrych czasach, spokojnie wyciągałem do ~30k lub lepiej.
UsuńZa to jak zawsze dziękuje Marcinowi i wszystkim tworzącym tego bloga. Jestem z Wami od początku i choć niestety mniej aktywny (tak się życie niestety ułożyło, ze muszę więcej czasu poświecić innym sprawom) - zostanę do końca :)
Tyle w temacie.
Do Arek
UsuńDopiero zauważyłem Twoje pytanie do artykułu:
http://moneyafterhours.blogspot.com/2021/02/jak-dzis-zyskac-19-czyli-tajemniczy.html
Na pewno już sobie poradziłeś, ale jeśli nie zamieściłem tam podpowiedź :)
Dzięki TT. Jest OK :)
Usuńtrochę za dużo kombinowania ,a za mała wisienka .
OdpowiedzUsuńBanki, a już na pewno panstwowe, wprowadza ujemne odsetki dla klientów , z tym że same na tym stracą, część ludzi kasę wypłaci albo przewalutuje, a banki będą nadal redukować biznes i same się zredukują. W Polsce nie ma miejsca na więcej niż 3 banki. Banki tu właściwie od dawna nie finansują rozwoju przedsiębiorstw czy eksportu, są jedynie programem do ustalania salda na koncie. Ku temu, to oddziały są zbędne. To za komuny banki były finezyjne, bo spełniały funkcje w gospodarce. Wprowadzanie odsetek ujemnych to np. dla mnie sygnał żeby na koncie zostawić jakieś 5 tys zł na comiesięczne wydatki, a resztę przewalutowac, póki można, bo obawiam się że za rok i te drogę ucieczki nam zabiora. Mamy 3,85 za dolara, baryłka ropy 70 usd a ceny paliw jak przy 140 usd, więc inflacja dopiero przed nami, możemy doczekać sie 7 zl za litr benzyny jak baryłka podskoczy do 100 usd. I procentowo dodajcie ten wzrost do cen. Hiperinflacja w Polsce przy tej polityce monetarnej i fiskalnej jest czymś naturalnym , tyle że 80 proc społeczeństwa tego nie wie i ma to gdzies. Ja nie będę im finansował obligacji bo uważam że kupowanie obligacji to strzał sobie w kolano. Scenariusz grecki w Polsce jest możliwy w przeciągu kolejnych 2-3 lat, tak więc obligacje to ja nie wiem czy to takie mądre. Pamietajcie te papierki śmieszne to wszystko jest zmyślone, wydrukowane, bez pokrycia, bez gwarancji BFG, po to aby rząd mógł mieć na kiełbasę wyborcza.
OdpowiedzUsuńgwarantem wyplat z BFG jest Skarb Panstwa. Jezeli PL bylaby niewyplacalna to BFG tez nie ma kasy. Juz praktycznie nie dochodzi do upadlosci bankow, tylko sa przejecia ze skasowaniem obliagcji i akcji danego banku. BFG nie ma kasy na upadlosc zadnego sredniej wielkosci banku.
UsuńSzanowni Państwo, powiedzcie mi proszę, dlaczego dajecie się podpuszczać. Sytuacja jest ciężka i może będzie jeszcze cięższa a wynikiem tego jest, że wszyscy jesteśmy zdenerwowani tym, że nie wiemy co będzie i czy przyjęte przez nas założenia dotyczące dysponowania naszym majątkiem, okażą się słuszne. Wynikiem jest to, że jakikolwiek złośliwie (a może z także z powodu własnej bezsilności i zdenerwowania) rzucony komentarz, powoduje niewybredną dyskusję. Spokojnie, zrobiliśmy (lub robimy) co możemy i patrzmy co będzie, starając się minimalizować straty. Osobną kwestią jest sprawa kto i po co wkłada kij w mrowisko, ale mniejsza o to; zawsze znajdzie się złośliwiec czerpiący radość z tego, że zepsuje komuś nerwy a możliwe, że w grę wchodzą inne instytucje (czynniki) zewnętrzne, którym na rękę nasz niepokój i utrata panowania nad sobą. Jeszcze raz proszę: spokoju, merytoryki, z której to forum zawsze słynęło i wzajemnej pomocy. Nie dajmy się prowokować.
OdpowiedzUsuńChyba tylko niektorzy podchodza zbyt nerwowo do wpisow na blogu. Sytuacja jest jaka jest. To jest forum raczej do dyskusji a kazdy sam podejmuje swoje decyzje i w co inwestowac.
UsuńAkurat oszczedzanie na KO/lokatach tylko w PLN odeszlo do lamusa, ale nie znaczy to, ze nie ma innych mozliwosci. Wiem, ze rolowanie depozytow w PLN dawalo moze troche realnie zarobic lub nie tracic i tego dotyczyla glowna debata na tym blogu.
Teraz, zeby tracic mniej trzeba troche ryzykowac i miec rozne aktywa a nie tylko bankowe depozyty w PLN,takie czasy.
Wsadziłem kij w mrowisko i mam z was bekę.
OdpowiedzUsuńUwielbiam komentarze w TV czy w internecie jak to "wszyscy" jesteśmy zmęczeni pandemią i "wszyscy" jesteśmy zdenerwowani niepewną przyszłością.
Kompletnie nie przeszkadza mi pandemia, nie przeszkadzają mi zawirowania w gospodarce, na giełdzie czy decyzje NBP. Na jednym tracę, a na innym zyskuję i czuję równowagę. Nie ryzykuję bo nie lubię. Po prostu spokojnie podchodzę do rzeczywistości.
Dlatego nie radźcie mi odejść bo tonuję wasze zapędy krytykowania wszystkich tych, którzy myślą inaczej jak choćby Pan Glapa.
Pytanie z innej beczki. Czy ktoś z Was wie czy karta kredytowa Alior, dawny T-mobile dająca zwrot 5% za zakupy działa także zagranicą przy podpięciu pod Curve?
OdpowiedzUsuńZ góry dziękuje za odpowiedź.
W ubiegłym roku zadziałała przy płatnościach w Niemczech
OdpowiedzUsuńDziś zamykałem konto po Idea bank. Jak się okazuje nie da się tego zrobić w oddziale Pekao, zostałem odesłany do specjalnego działu, także Pekao znajdującego się w innym budynku na pierwszym piętrze, niedostępnym dla większości, gdzie pracują... dawni pracownicy Idea bank. Konto na szczęście jest jeszcze aktywne, więc można porobić sobie screeningi z milionowych kwot jakie widnieją w bankowości niebieskich. Może się to przydać na przyszłość.
OdpowiedzUsuńdo polcan 11 marca 2021 14:53 Polcan, można pobrać w PDF, w jednym pliku, wszystkie lokaty, które miał klient Idea Banku.
UsuńTo już historia, która jest mało istotna. Piszę to pod kątem potencjalnego czepialnictwa organów nadzorczych, którzy postanowili przyglądać się już przelewom na niskie kwoty. Z banków wycofałem już większość oszczędności, planuję też wycofać kolejne. Nie wykluczam jednak, że kiedyś je wpłacę, a wówczas może się pojawić się pytanie, a skąd się one wzięły. Wystarczy mi screen, że kiedyś kasa była w banku jako oszczędności, które od 2021 tracą sens.
UsuńDo Gesso
UsuńMożna. Ja tak zrobiłem - bo wczoraj też próbowałem (jak Polcan) stacjonarnie zamknąć konto w placówce Pekao, ale o tym napiszę później.
Jak wejdziesz w kategorię lokaty - zaznacz, że chcesz aby wyświetliły się wszystkie i koniecznie rozwijaj u dołu ich listę - aby załadowały się - bo inaczej wyświetli się tylko tyle ile się zmieści na danej stronie. Potem przy zestawieniu lokat masz taką strzałeczkę (jak do pobrania pojedynczego potwierdzenia lokaty). Klikasz w nią i pobierasz całe zestawienie lokat (całą historia - kwoty, daty, %-ty itp.) Możesz je zapisać i wydrukować - ja tak właśnie zrobiłem :)
Co do zamykania kont w IB - to dłuższa historia. Zadzwoniła do mnie pani już z Pekao - po wycofaniu kasy z ostatniej lokaty i zaproponowała - kontynuowanie "przygody" w skostniałym, państwowym banku. Powiedziałem grzecznie dziękuję i zapytałem - jak mogę zamknąć definitywnie z nimi współpracę. Pani odpowiedziała, że muszę się niestety udać do jakiejkolwiek placówki Pekao i tam to zrobić. Tak też postanowiłem i następnego dnia blisko miejsca mojej pracy udałem się do 2-iego oddziału w W-wie Banku z żubrem. Przemiła pani uświadomiła mi jednak, że w całej Warszawie - gdzie placówek Pekao jest mnóstwo - są tylko 2, które mają system połączony z tym z byłego IDEA Banku, a tylko tam mogę to zrobić! Chore, ale taki to bank. Wróciłem do domu i zadzwoniłem na infolinię IDEI, do której dzień wcześniej nie mogłem się dodzwonić. Tym razem poszło szybko i pan pozamykał mi wszystkie konta i bankowość telefonicznie. Powiedział, że będzie jeszcze tradycyjny m-ąc wypowiedzenia, ale po tym czasie nawet nie zaloguję się już do bankowości i to będzie oznaczało definitywne zamknięcie. Zaznaczę, że do weryfikacji potrzebne jest małe przepytanie i podanie wybranych 3 cyfr z hasła telefonicznego. Mam nadzieję, że zamkną mi konta bez problemów i moja historia z najlepszym bankiem dla "lokatowców" się zakończy.
UsuńZ tego wynika, że miałem szczęście. Oddział Idea bank był onegdaj w budynku z prawej strony Pekao. Teraz przeniesiono go do budynku z lewej strony Pekao. W obu przypadkach miałem blisko i w samym centrum miasta. Dostałem wydruk obu z potwierdzeniem zamknięcia obu kont. Zero kolejek, szybko i przyjemnie, dużo przyjemniej niż zamykanie konta w rdzennym Pekao.
Usuńdo TomTom11 marca 2021 16:45 Dokładnie tak jak napisałeś. Koniecznie trzeba rozwinąć. W przeciwnym razie PDF będzie zawierał tylko wyświetloną część.
UsuńDo TomTom. Bankowości elekronicznej Ci nie zamkną. Też to przerabiałem, Pani na infolinii obiecywała, że będzie zamknięta, jak wykazała praktyka jest ona nadal otwarta.
UsuńDo Anonimowy12 marca 2021 10:27
UsuńJestem świadomy, że mimo obietnic pana z infolinii bankowość elektroniczna nie zostanie zamknięta, ale szczerze mi to wisi. Pozostanie ona najwyżej w starym systemie IDEA banku, który za jakiś czas samoistnie zniknie. Raczej nie przeniosą tej bankowości do Pekao, a nawet jak tak to bez żadnych produktów. Myślę też, że kiedyś przy okazji będę w pobliżu placówki, która ma ten dostęp do systemu IB i poproszę o papierowe potwierdzenie "zamknięcia wszystkiego" ;)
Bez żadnego problemu złożyłem wniosek o zamknięcie obu rachunków mojego i małżonki telefonicznie. Potrzebne były kody do komunikacji tel. W jednym wypadku trzeba było (przez internet) zaktualizować dane dowodu. Wystarczyło ich wpisanie na stronie i po ponownym połączeniu wniosek o zamknięcie został przyjęty. Trwało to parę minut z czego większość to obowiązkowe wysłuchanie komunkatów RODO i o zmianie statusu banku (skrzydła Pekao). Współczuję wam zachodu. Mam nadzieję, że w czasie wskazanym (30 dni) złożone wnioski odniesą skutek i kilkanaście kont, bo tego w sumie tyle było, zostanie zamknięte. R.I.P. Ideabank.
UsuńLokaty 1,2% w neobank https://www.neobank.pl/1/n_neobank/lokaty_terminowe/Lokata_LAWENDOWA https://www.neobank.pl/1/n_neobank/lokaty_terminowe/Lokata_SZAFRANOWA
OdpowiedzUsuńPromocja może i fajna, ale tylko dla kogoś z Poznania, bo można założyć tylko w oddziale.
UsuńNie tylko. Oddziały są w 6 miastach.
UsuńOk, to coś źle spojrzałem, nie zmienia to faktu, że promocja mocno ograniczona. W każdym razie dzięki za informację.
UsuńObie lokaty dla nowych - wyłącznie nowych - bez jakiejkolwiek karencji. To warto dodać przed wyprawą do placówki dla ewentualnych chętnych
UsuńNo wlasnie Polcan, jesli po kilku latach skarpety, bedziesz chcial wplacic gotowke do banku, powinienes miec dowod skad te sume wpierw wyplaciles. Wiem co nie co, ze te kanalie w skarbowce tylko czyhaja aby nam ciulaczom przywalic podatek 75 procent od dochodow nieudokumentowanych. Oni juz wszystko sfabrykuja. Ja dlatego pieczolowicie dokumentuje kazdy przelew i kazdy wplyw, wyplyw, dochod, rozchod, mam w piwnicy juz ze 30 segregatorow, to nie zart. Ten kraj to jak taki bazyliszek nas zamecza i okrada. Nie dziwie sie, ze wszyscy mlodzi <25 lat wyjechali. Jak bym wiedzial jak bedzie, tez bym 7 kat temu wyjechal. Tu sie nie da normalnie zyc. Jest 2x gorzej niz za komuny.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie wyjechałeś ! w Kraju byłoby normalniej !
UsuńMożesz zawsze to jeszcze zrobić.
@16.07 - Czy ja wiem czy tak szukają? Od kilkunastu lat robię przelewy, zakładam konta, lokaty w bankach, kupuję obligacje czy korpo czy SP. Transakcje przy sumach pięciocyfrowych przekraczających progi, przy których bank rejestruje i raportuje obroty. Przerzucam też środki w ramach wspólnoty majątkowej. Nikt nigdy od wielu lat mnie nie pytał o źródło dochodów ani o kwoty. Więc nie demonizuj i nie uprawiaj propagandy. Oczywiście nie można wykluczyć różnych działań KS ale na razie jest od wielu lat spokój. Pilnujmy się ale bez paniki. Moje wieloletnie doświadczenia z US czy ZUS (kontrole , informacje) wskazują na zmiany w tych instytucjach - wbrew pozorom może być tam miło, pomocnie a nawet sympatycznie. PS. Nie jestem pracownikiem żadnej z tych instytucji - kiedyś za obiektywny komentarze o bankach posądzano mnie o zatrudnienie tamże:)
UsuńW 1992 roku na pisemną umowę kupna-sprzedaży kupiłem w Warszawie mieszkanie 29,5m2 i US wezwał mnie do siebie. Zaniosłem fikcyjne darowizny i koniec tematu.
OdpowiedzUsuńW 1996 roku kupiłem notarialnie działkę budowlaną w Warszawie za 42,5tys USD (masa pieniędzy bez pokrycia) i nikt mnie skutecznie nie wezwał, choć przez 5 lat unikałem odbierania korespondencji. Na dwa miesiące przed upływem piątego pełnego roku od zakupu miałem na 100% korespondencję z US, której również nie odebrałem i do końca roku chodziłem kanałami.
1 stycznia 2002r. stałem się wolnym człowiekiem bo minęło pełnych 5 lat od zakupu.
Myślę, że kiedyś przy braku komputeryzacji mogło się udać ale dzisiaj trzeba się mocno pilnować bo walec skarbowy może człowieka rozjechać za jego "przytulone" pieniądze.
Potwierdzam to co mówi mój przedmówca, że od 10 lat mam również spore obroty finansowe ale TYLKO w ramach rodziny i tych samych pieniędzy. Pewnie US mógłby się chcieć wykazać ale wątpię czy w sądzie by wygrał bo z tego co śledzę takie przypadki sądy raczej umarzają tego typu postępowania jako małą szkodliwość społeczną za TYLKO zaniechanie samego braku zgłoszenia w US.
Oczywiście inna sytuacja jest gdy środków nieudokumentowanych na koncie przybywa.
Jeśli kupiłeś nieruchomość w 1996 to przedawnienie należy liczyć od końca 1997 r(tak było bo aktualnie jest 5 lat od końca roku w którym wydatkowano środki) bo w tym roku rozliczałeś 1996 r.Czyli przedawnienie nastąpiło po 5 latach od końca 1997 r. co daje 1 stycznia 2003 r. Co do doręczenia to nie wiem , ale czy wtedy nie było fikcji doręczenia ?
UsuńSzanowny kolego, dwa nieodebrane pisma ZPO od Urzędu Skarbowego jest traktowane jak odebrane. Nie pisz głupot o swoim ukrywaniu się, bo to nic nie daje.
UsuńGdy mimo dwukrotnego zawiadomienia o pozostawieniu pisma na poczcie, nie zostaje ono odebrane, uznaje się je za doręczone stronie. Tym samym z upływem czternastego dnia pismo to wywiera właściwe dla niego skutki prawne. Problemem dla podatnika może okazać się więc np. kilkutygodniowy urlop.
UsuńNiestety ignorowanie korespondencji nie wstrzymuje działań fiskusa. Gdyby było inaczej, to żaden podatnik nie odbierałby poczty. Problem polega na tym, że adresat wcale nie musi fizycznie odebrać przesyłki, żeby została ona uznana za doręczoną. Zostawione przez listonosza awizo świadczy o próbie jej doręczenia. Jeśli czytelnik nie odbierze przesyłki w ciągu siedmiu dni, to poczta zawiadomi go powtórnie. Jeśli i tym razem nie podejmie listu, to pismo zostanie uznane za doręczone. Decyzja tak czy inaczej zostanie wykonana, a podatnik – nie odbierając listu – nie będzie się mógł od niej odwołać.
UsuńPodstawa prawna:
Art. 150 ustawy z 29 sierpnia – Ordynacja podatkowa (Dz.U. z 2012 r. poz. 749 ze zm.).
No mi też się wydaje że w podatkach to przedawnienie nie działa jak w sprawach kryminalnych. Skoro US wszczął postępowanie to przedawnienia nie ma bo się takowe chyba zawiesza.
UsuńJa też miałem kiedyś pietra bo wszystko było legit i żadnego szwindlu nie było, tylko miałem w 2003 coś w rodzaju ulgi podatkowej przy darowiźnie (nie mylić z tworem który powstał za czasow rządów PIS w 2007) i żeby nie być narażony na zwrot powinienem się w mieszkaniu zameldować. I mieszkanie sprzedawałem w 2017 i się złapalem na tym że moga mnie wezwać, ale jak policzylem to właśnie objeło mnie przedawnienie bo w określonym czasie US nie wszczął postępowania. gdyby wszczął przed upływem określonego terminu to przedawnienia by nie było chyba.
Myślę, że koledzy są w błędzie i sytuacja z ww. podstawy prawnej dotyczy przypadków gdy jakikolwiek urząd państwowy wszcznie postępowanie i skutecznie poinformuje stronę o takim postępowaniu.
OdpowiedzUsuńA pod jaki adres wyśle sąd wezwanie do mnie jeśli ja nigdzie nie jestem zameldowany na terenie PL, większą część roku mieszkam poza PL, a z ostatniego adresu zameldowania wymeldowałem się w 2011 roku?
Wniosek z tego, że twoje życie jest anormalne.
UsuńNie mam powodów do narzekania. Pewnie wielu by się ze mną zamieniło... ale to już inna bajka.
UsuńLepiej abyś coś merytorycznego napisał ale to pewnie dla ciebie za trudne.
Anonimowy 13 marca 2021 15:10
UsuńIstnieje coś takiego jak międzynarodowa pomoc administracyjna w sprawach podatkowych. Regulują ją m.in. postanowienia o wymianie informacji w umowach o UPO zawieranych z poszczególnymi państwami oraz wielostronna konwencja o wzajemnej pomocy administracyjnej w sprawach podatkowych. Tekst ujednolicony konwencji jest np. tutaj:
https://sip.lex.pl/akty-prawne/dzu-dziennik-ustaw/konwencja-o-wzajemnej-pomocy-administracyjnej-w-sprawach-podatkowych-16832042
W konwencji warto zwrócić uwagę na rozdział III tytuł I „Wymiana informacji”, a w nim na art. 5 „Wymiana informacji na żądanie”, oraz na art. 17 „Dostarczanie dokumentów”.
Większość z was wypowiadających się na forum to pokolenie milenijne, które umie czytać ze zrozumieniem ale już z interpretacją przepisów na korzyść strony pokrzywdzonej ma problem.
OdpowiedzUsuńKluczowy jest zapis Art. 148. Ordynacji § 1. Pisma doręcza się osobom fizycznym w ich mieszkaniu lub miejscu pracy. § 2. Pisma mogą być również doręczane: 1) w siedzibie organu podatkowego; 2) w miejscu pracy adresata – osobie upoważnionej przez pracodawcę do odbioru korespondencji.3) (uchylony). § 3. W razie niemożności doręczenia pisma w sposób określony w § 1 i 2, a także w innych uzasadnionych przypadkach pisma doręcza się w każdym miejscu, gdzie się adresata zastanie.....
Zatem zgodnie z logiką jeśli ktoś nie pracuje i nie ma meldunku to żadna korespondencja pozostawiona na poczcie nie może być uznana za skutecznie doręczona.
Dlatego wówczas uruchamia się par. 3 tegoż artykułu dający inne możliwości skutecznego doręczenia korespondencji ale w praktyce musi być fizycznie doręczona. Inna sytuacja jest jeśli np. Urząd Skarbowy wezwie do siebie i odbierze od strony jakikolwiek adres dla doręczeń, to wówczas nie odebrana korespondencja pod tym adresem jest uznana za skutecznie doręczoną.
Anonimowy 13 marca 2021 15:36
UsuńTwój cytat art. 148 par. 1 ordynacji podatkowej jest nieprecyzyjny. Dokładny cytat brzmi: Art. 148. § 1. Pisma doręcza się osobom fizycznym pod adresem miejsca ich zamieszkania albo pod adresem do doręczeń w kraju.
Dalej napisałeś: „Zatem zgodnie z logiką jeśli ktoś nie pracuje i nie ma meldunku …” Adres miejsca zamieszkania jest czymś zupełnie innym niż adres zameldowania. Te adresy mogą być różne, więcej: można nie mieć adresu zameldowania, a mieć adres zamieszkania. Obecnie fiskusa interesuje przede wszystkim adres zamieszkania. We wszystkich formularzach informujących o przychodach podatników wypełnianych przez płatników i przesyłanych fiskusowi (np. PIT-11) rubryki adresowe noszą tytuł „Adres zamieszkania podatnika”. Również sam podatnik składając zeznanie podatkowe PIT (np. PIT-36, PIT-37, PIT-38) wypełnia rubryki „Dane identyfikacyjne i aktualny adres zamieszkania”, tym samym podając fiskusowi swój aktualny adres zamieszkania.
Anonimowy13 marca 2021 15:36
UsuńStary, przestań pisać bzdury. Najwidoczniej nigdy w życiu nie miałeś postępowania wyjaśniającego w US.
US, sądy, prokuratury, policje i inne polskie urzędy bazują na zastraszeniu obywatela. Każdy urząd powinien i ma obowiązek skutecznego powiadomienia obywatela o wszczętym postępowaniu/dochodzeniu,śledztwie itd.
UsuńDlatego od ładnych kilku lat w PL przekładana jest decyzja o zniesieniu tworu rodem z głębokiego socjalizmu tzw. meldunku, bo nie wiadomo jak rozwiązać problem skutecznego dostarczania korespondencji. Dzisiaj panuje mylne przekonanie, że jakakolwiek urzędowa korespondencja wysłana pod adres zameldowania uznana jest za doręczona.
Póki każdego z nas to nie dotknie to jest obywatel zastraszony i się z tym godzi. Ale jest to niezgodne z logiką i czasami prowadzi do problemów dla obywatela. Nie wiem jak to jest rozwiązane na zachód od prowincjonalnej PL.
Jak są liczone nowe środki dla konta oszczędnościowego walutowego w getin banku? Czy brane są pod uwagę środki w złotówkach, czy tylko w walucie obcej dolarach?
OdpowiedzUsuńTylko dolary
UsuńNie, tylko konta Pln
Usuń@ 23.14 Tylko waluty.
UsuńCo do pobranego potwierdzenia zakładanych lokat w IB ,ci którzy założyli Lokatę Świąteczną w grudniu i nie zadzwonili by nie była odnawialna.To na pobranym PDF-ie nie ma żadnego śladu po nich.Są tylko potwierdzenią gdy się odnowiła na 0,1 %które oczywiście każdy zrywał.
OdpowiedzUsuńJutro splacam caly kredyt hipoteczny. Wyskocze z nadmiaru gotowki. W banku bie ma sensu juz trzymac, wiec chociaz jednego sie pozbede.
OdpowiedzUsuńLokaty fakto to teraz 0.001ktos zakłada teraz bez bankowego funduszu
OdpowiedzUsuńNie 0.001 tylko 0.01 chociaż to i tak już bez znaczenia bo to i tak prawie zero.Natomiast fundusz gwarancyjny zawsze był i jest nadal:)
Usuńfundusz gwarancyjny to ja mam teraz w szklanym słoiku z plastikową nakrętką, pod trzecią tują obok płotu Jagielskich :) Odsetki takie same, a kasa jakby pewniejsza :D
UsuńJest i 0,25% na 3 miesiace, ale fakt obecnie nie ma sensu, ale ja i wiele osob jeszcze ma wczesniej zalozone.
UsuńKtos tam przezywal facto ostatnio. Mi dzis sie skonczyly lokaty, a srodki normalnie wrocily na rachunek, wiec dziala dobrze.
UsuńCiti rozdaje po kilka złotych nowym klientom, a starym lojalnym od 15 lat wypowiada karty kredytowe bez podania przyczyny!
OdpowiedzUsuńod jutra nowa 29 promocja profita, 15,03,2021 do 08,05,2021 [62dni] dzień badania 10,03,2021 do 50K. Dobrze to rozegrali, dają nam 3 dni na przelanie środków z santandera CB :) tam promo kończy się 05,05,2021.
OdpowiedzUsuńMille - Czy jeśli biorę udział w 27.edycji, która dla mnie kończy się około 5 kwietnia, ale nic nie miałam w tym banku na dzień badania salda (i później również), to będę mogła brać udział w tej 29., która zaczyna się w poniedziałek? W regulaminie jest, że nie można jednocześnie w dwóch, ale ja nie wiem, czy dotyczy to daty zakończenia promocji (13 lutego), czy ostatniego dnia mojego ewentualnego oszczędzania. Byłabym wdzięczna za odpowiedź.
UsuńJeżeli w dniu 10,03,2021 nie miałaś żadnych środków w mille, to z automatu wejdziesz 6 kwietnia w 29 edycję. To, że nie możesz brać udziału w dwóch, w Twoim przypadku oznacza, że pomijasz 28 ed. I mimo, że ona trwa, Ty ja przeskakujesz.
UsuńDziękuję za odpowiedź. Tyle, że chciałabym wpłacić już w poniedziałek, a nie po 5 kwietnia. To też się łapię? I dla mnie nie ma znaczenia, czy na 28., czy 29., bo są takie same, tylko chodzi mi, żeby liczono te 60/62 dni, a nie tylko do końca tej mojej byłej promocji, czyli do 5 kwietnia.
UsuńWiecie co? Jak tak patrzę na to jak skaczecie po tych promocjach na szczątkowym oprocentowaniu to mam wrażenie że więksi z was ryzykanci niż ci co kupują bardziej ryzykowne instrumenty. Czy wy nie widzicie że i tak stracicie? Mało bo mało - realnie ok 2-3%, ale na 100% stracicie wartość nabywczą pieniądza trzymając go w banku. Czy nie lepiej kupić jakiś fundusz papierów krótkoterminowych który może jakoś przejść przez zawirowania związane z ewentualną podwyżką stóp i dać w perspektywie choć 2% i więcej jeśli dołoży się troszkę czegoś bardziej ryzykownego?
UsuńMoje obligacje indeksowane w poprzednim roku dały 6,2%. Teraz będą miały 3.9% a bałem się że przy zapowiedziach Glapy o deflacji i wysokiej bazie z zeszłego roku to będę miał tylko marżę 1.5%. W 3 lata oprocentowanie moich środków będzie wynosiło prawie 13%. To więcej niż niejeden fundusz zawierający akcje jeśli liczyć od tego samego dnia zakupu
Dajcie sobie spokój z tymi żenującymi kontami i lokatami chyba że potrzebujecie kasy w perspektywie kilku miesięcy czy roku. W tych czasach nie można mieć gotówki tylko realne aktywa. Udziały w firmach, coś indeksowane do inflacji, od biedy fundusze dłużne jeśli już ktoś w ogóle nie znosi wahań cen. Nie gotówka bo nawet jak stopy podniesie NBP to dalej będą głęboko ujemne i liczenie na podwyżki to czekanie głupiego. Posiadanie teraz kasy na lokatach to większe ryzyko niż inwestowanie na giełdach. Niestety taka jest prawda.
@11.20.. Niektorzy nie mogą zamrozić środków na 4-10 lat i szukają przechowalni na 3-6 miesięcy - maksimum rok. Inny target niż Twój - mimo zgody w kwestii opłacalności inwestycji. No i proszę pokaż bezpieczny fundusz (nie na akcjach), który daje takie wyniki jak EDO czy COID ale uwzględnij opłaty, prowizje.. Jakoś mi nigdy z funduszami po drodze nie było właśnie z tych o to powodów, że zyski na papierach konsumuje zarządzający, prowizje za zakupy wykupy itp.
UsuńWłaśnie, że akurat te Twoje obligacje są niekalkulowanym ryzykiem, przy tym rozdawnictwu, bezprawiu i debilnej polityce fiskalnej i monetarnej ustawionej, aby wypompować ciułaczy i dać słoikom. Obligacje ten Rząd w każdej chwili jakąś ustawą nocną może umorzyć i kase nam zabrać.
UsuńGotówka jest dobra bo płynna, tyle że w dolarach. Co innego akcje.
Trzymanie PLN, owszem dziś jest bez sensu.
Widząc ile miliardów PLN popłynęło do tych obligacji to polityk który zamierzałby pozbawić tylu ludzi oszczędnosci musiałby być samobójcą. Tu zadziała dokładnie taka sama zasada jak z kredytami. Wielu ludzi pukało sie w głowę widząc tabuny ludzi biorących kredyty na zmiennej stopie i frankowiczów. Okazało się że powstała gigantyczna armia wyborców której nie można sie narazić bo ... wiadomo. A poza tym to każdy rząd woli mieć dług wobec własnych obywateli we wlasnej walucie niż zaciągać go za granicą. No ... powiedzmy bo pisowski jakoś nie wpadł na ten genialny sposób i zamiast podwyższyć % obligacji detalicznych sciągając nadmiar pieniadza z rynku od szarego Polaka okazal się być zachlanny na tańszy dług i zaczał pozyczać wszędzie w olsce i za granica. U spekulantów i wielkich funduszy. A obywtelom zafundował obniżki oprocentowania.
UsuńAnonimowy15 marca 2021 11:20
Usuńto ja zacząłem ten watek w którym piszemy, oczywiście zgadzam się z Tobą, poza jednym. Fundusze traktuję dokładnie tak samo jak gra na szulerni GPW. W złotówkach pozostawiłem ~50K na drobne wydatki dlatego wolę mieć 0,5% niż 0. Złoto fizyczne jest dobre, ale tak samo to inwestycja długoterminowa. Postawiłem jak zwykle na walutę, tu jestem cały czas na bieżąco i nie mam ryzyka hiperinflacji czy innej polskiej gangreny.
Mam nawet lokaty w € też na 0,5% i już dziś po kilku miesiącach jestem kilkanaście tysięcy PLN do przodu.
Wiem, że powiecie, że to taka sama gra jak na giełdzie. Osobiście w to nie wierzę, przy dzisiejszym nieprzebranym dodruku PLN i stanie gospodarki, uważam, że jest to nierealne. Poza tym waluty nie traktuje jako spekulacje, a jedynie jako wartość, która jest stabilna i realna na całym świecie, i jest mi to obojętne jaki będzie przelicznik do PLN.
"Wiem, że powiecie, że to taka sama gra jak na giełdzie."
UsuńNie powiemy. Powiemy że jest nawet bardziej ryzykowna niż giełda. Gdy popatrzysz na wykresy nasdaqa lub s&P to widać ze te indeksy generalnie rosną nieprzerwanie od kilkuset lat z jakimis tam przerwami . Co możesz powiedziec o wykresach EUR/uSD? Góry i doliny, spadki i wzrosty przez dekady a stoś kto nie kupi blisko dołka czy górki ma z reguły marna stope zwrotu. Spekulowanie na walutach, nawet długoterminowe to igranie z ogniem. Można zaparkować tak na dekady w stratnej pozycji.
Fizycznej waluty nie nalezy traktowac jako spekulacje i nie zakladac, ze sie na niej zarobi. Jak ktos chce grac na walutach to do tego jest forex bez fizycznego obrotu waluta.
UsuńOd wielu lat lokaty walutowe w bankach traktuje jako rodzaj ubezpieczenia, tak, zeby w razie krachu rodzimej waluty nie zostac z niczym; nie interesuje mnie specjalnie kurs, gdyz jej nie sprzedaje, moze za kilkanascie lat bede musial to przewalutowac. Poki co wole miec rozne waluty a nie tylko PLN, bo daje mi to wieksze poczucie bezpieczenstwa, ale to jest osobisty punkt widenia.
Czy aby spelnic warunki tej promocji musze przelac wymagrodzenie czy wystarczy przelew z innego rachunku?
OdpowiedzUsuńInflacja za luty 2,4% więc ubiegłoroczne obligacje skarbowe inflacyjne całkiem okej wychodzą na kolejny rok. A rodzinne jeszcze lepiej , nawet 4,4
OdpowiedzUsuńPodaj proszę link do tej wartości 2,4%.Czy to jest wskaźnik średnioroczny ?
UsuńA strona GUS u komunikaty ciężkie do znalezienia? I skąd wskaźnik średnioroczny? Przecież RDR jest ważny.
UsuńW innym wątku skomentowałem ten niby fajny procent.
UsuńPodaj proszę link z tego co patrzyłem to jest ogłaszana inflacja średnioroczna dla pełnego roku kalendarzowego oraz miesiąc do miesiąca. Natomiast gdzie jest ogłaszana w miesiącu za okres no. styczeń - styczeń, luty - luty,...
UsuńUbiegłoroczne kwietniowe inflacyjne będą fajnie procentować w kolejnym roku, nawet 4,4% w przypadku ROD i 3.65 dla COI
OdpowiedzUsuń@13.38 fajnie oprocentowane? Nakombinował GUS jak mógł mieszając koszykiem inflacyjnym i danymi z sufitu właśnie po to by ostatnia emisja z wyższą marżą była nisko oprocentowana. Ceny napojów bezalkoholowych rok do roku chyba 0.6% przy podatku cukrowym. To przykład. Jakieś pytania?
UsuńDla tych co mieli nadzieję na wyższe odsetki, zimny prysznic z ust Pana Eryka. Szykuje się kolejny dodruk setek milionów PLN.
OdpowiedzUsuńAle dobrodzieje dali 500 Plus !
Musimy tak naprawdę się nastawić na hiperinflację.
https://www.money.pl/pieniadze/obnizka-stop-procentowych-eryk-lon-gotowy-zlozyc-odpowiedni-wniosek-6618360946584192a.html
Ludzie którzy czytają co gada Glapa albo Łon i siedzą czekając na podwyżki stóp kopią się z koniem. Nigdy nie graj przeciw bankowi centralnemu. Zawsze graj z nim. przystosuj się po prostu. To raz
UsuńA dwa to nawet jeśli podwyżki bedą to co komu po podwyżce stopy do 1% przy inflacji 4%? Co to zmienia i to przy założeniu że banki mogą na tą podwyżkę w ogóle nie zareagować skoro zalane sa kasą?
Można psioczyć na obligacje inflacyjne (choć ostatnio słuchałem analityka giełdowego i zarządzającego funduszami akcyjnymi który stwierdził ze to bardzo atrakcyjne aktywo) - rozumiem ktoś kto potrzebuje kasy za pół roku ich nie kupi. perspektywa poł roku to nie jest w takim wypadku w ogóle perspektywa inwestycyjna choć fundusz obligacji krótkoterminowych mógłby już tu być ciekawym rozwiązaniem gdyby przyszły podwyżki stóp, ale ktoś kto ma gotówkę na lata i chce ją pomnożyć to dziś lokaty i KO to najgorszy pomysł. Nikt nie wie co będzie i dlatego warto się zdywersyfikować. jak się okaże że ten dodruk nie spowodował inflacji takiej która zagrażałaby systemowi a wzrost gospodarczy w krajach rozwinietych bedzie mikry to tego dodruku bedzie jeszcze wiecej a stopy w najlepszym wypadku bedą zerowe co nie oznacza że banki nie obciążą klientów opłatami za depozyty.
Eryk łon to błazen i nie warto sobie nim zawracac głowy. Podwyżki stóp w PL moga być szybciej niż ktokolwiek się spodziewa, ale z punktu widzenia ciułaczy w bankach niczego one nie zmienią.
Na dziś Ukraina już podniosła. W kolejce Rosja, Czechy, Rumunia... Myślicie że w Pl nie podniosą? Podniosą... Choć oczywiście dużą rolę będzie miała tu inflacja, ale gdy w USA rentowności dojdą do 2% to w Polsce będą już 2.3, 2.5 i będzie odpływ kasy z rynków lokalnych - wysypie się waluta przy tych covidowych długach i wtedy będą już zmuszeni się bronić. Oczywiście najpierw zacznie sie stroszenie piórek Glapy, straszenie (już dziś postraszył złotem) a w końcu skapituluje. Tyle że jak pisałem - dla łowców lokat nic się tu nie zmieni bo jak nawet podniosą to banki zareaguj po kilku miesiącach jeśli w ogóle a podwyzki wymuszone będa przez inflację więc wtedy realna stopa bedzie dalej -3% a nawet jak lokaty zaczną rosnąć do astronomicznego poziomu 1% to Glapa blyskawicznie zacznie sugerować obniżki i to zrobi jak tylko przyjdzie okazja co banki wykorzystają - tym razem ze skutkiem natychmiastowym obniżając % lokat.
Tak to działa. na czas podwyżek stóp dobre sa obligacje na wiborze bo wibor zwykle wyprzedza działania RPP i obligacje z szybkim terminem aktualizacji oprocentowania są wtedy atrakcyjnym kąskiem o ile oczywiście jest to porządny emitent
Ufff... bo już się martwiłem ;)
OdpowiedzUsuńhttps://businessinsider.com.pl/wiadomosci/adam-glapinski-bedzie-ubiegac-sie-o-kolejna-kadencje-prezesa-nbp/xq7vw86
Skoro NBP i banki zalane są kasą to dziwisz się, że twojej nie chcą? Póki nie ruszy magiel kredytowy wszyscy mają kasy po sufit. A moim zdaniem najszybciej ruszy pod koniec 2022!!!
OdpowiedzUsuńDzisiaj juz nawet do kredytów depozyty nie sa potrzebne. Depozyty terminowe to już są potrzebne w zasadzie tylko tym bankom które maja kłopoty z bilansem. Kredyty to się teraz rozdaje z drukowania zer w kajetach w zasadzie. Tylko niekoniecznie te kredyty rozdaje się w warunkach gdy biorca jest na chwile przed pandemicznym zawałem (ryzyko kredytowe).
UsuńGeneralnie to można sobie yobrazić sytuację że za jakiś czas w ogóle nie będzie banków komercyjnych. Zostanie jakiś jeden bank-gigant będący odnoga ośmiornicy jaką jest NBP i będzie się on zajmował obsługą rachunków, kredytów udzielanych przez NBP itd czyli przejmie wszystkie funkcje banków komercyjnych, ale będzie to bank NBP czyli teoretycznie z nieograniczonym portfelem i niezagrożonym bilansem. reszcie banków po prostu przy zerowych stopach na wielki nie bardzo się opłaca ten biznes
Czyli Glapa będzie panem nad panami i będzie miał moje pieniądze w swojej kieszeni?
OdpowiedzUsuń